NARODZINY MARII.doc

(210 KB) Pobierz

NARODZINY  MARII                                                                       (Rainer Maria Rilke)

Jakże wielkiej aniołom było trzeba mocy

by śpiewem nie wybuchnąć, jak nagłymi łzami

kiedy się miała matka rodzić owej nocy

temu, co już nadchodził, władając wiekami.

Więc tylko wskazywali, w locie zatajeni,

do chaty Joachima cichą drogę polną

i pieśń czuli skupioną w sobie i w przestrzeni

lecz ku ziemi się zniżyć nie było im wolno.

W zamęt wpadli oboje, całkiem dla nich nowy,

biedziła się sąsiadka nad sprawą zawiłą

stary tłumił przezornie ryk swej czarnej krowy,

bo takim jak tej nocy nigdy nic nie było.

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin