Amadeus CD1.txt

(26 KB) Pobierz
00:00:31:Mozart!
00:00:43:Wybacz swojemu mordercy!
00:00:46:Przyznaj�, �e ci� zabi�em.
00:00:50:Zabi�em ci� Mozart.
00:00:55:Pieta!
00:00:57:Wybacz swojemu zab�jcy,|Mozart.
00:01:01:Wybacz mi!
00:01:06:Signore Salieri,|prosz� otworzy�!
00:01:10:Mam dla pana|co� wyj�tkowego.
00:01:13:B�dzie pan zachwycony.
00:01:20:Ale pycha!
00:01:24:Prosz� mi wierzy�...
00:01:27:to najwi�kszy przysmak|jaki w �yciu jad�em!
00:01:32:Nie wie pan co traci...
00:01:40:Do�� tego, signore.|Prosz� otwiera�!
00:01:47:Je�li pan nie otworzy...
00:01:50:to sami zjemy wszystko|i nic panu nie zostawimy.
00:01:53:I nigdy ju� pana nie odwiedz�.
00:02:52:AMADEUSZ
00:04:48:Dzie� dobry, ksi�dzu.
00:05:18:Pan Salieri?
00:05:53:Prosz� odej��.
00:06:01:Nie zostawi� cierpi�cej duszy.
00:06:05:Wie ksi�dz, kim jestem?
00:06:09:To nieistotne.
00:06:12:Wszyscy ludzie|s� r�wni w oczach Boga.
00:06:19:Czy�by?
00:06:22:Wyspowiadaj si�...
00:06:27:a ja ci� rozgrzesz�|w imi� Bo�e.
00:06:34:Zna si� ksi�dz na muzyce?
00:06:40:Troch�.|Studiowa�em w m�odo�ci.
00:06:44:Gdzie?
00:06:45:Tutaj, w Wiedniu.
00:06:47:Wi�c musi ksi�dz zna� to.
00:06:59:Niestety nie.
00:07:03:Co to by�o?
00:07:05:By�a to bardzo popularna melodia.
00:07:08:Ja j� napisa�em:
00:07:11:A mo�e to?
00:07:17:Wielki sukces.
00:08:08:�a�uj�,|ale nie przypominam sobie.
00:08:11:Nie zna ksi�dz �adnej|mojej kompozycji?
00:08:14:By�em najs�ynniejszym|kompozytorem w Europie.
00:08:17:Samych oper napisa�em 40.
00:08:22:A to?
00:08:24:To ksi�dz zna?
00:08:41:Znam.
00:08:43:To uroczy utw�r.
00:08:46:Nie wiedzia�em,|�e pan go napisa�.
00:08:49:Nie ja.
00:08:57:Napisa� go Mozart.
00:09:02:Wolfgang...
00:09:04:Amadeusz Mozart.
00:09:09:Obwinia si� pan o jego �mier�.
00:09:16:S�ysza� ksi�dz?
00:09:18:Czy to prawda?
00:09:28:Na lito�� bosk�, synu...
00:09:33:Je�li masz co� do wyznania...
00:09:36:zr�b to teraz.
00:09:38:Poczujesz ulg�.
00:09:45:By�...
00:09:48:moim idea�em.
00:09:52:Mozart.
00:09:55:Odk�d pami�tam,|zna�em jego nazwisko.
00:09:59:Gdy ja bawi�em si� z dzie�mi...
00:10:01:on grywa� dla kr�l�w, cesarzy...
00:10:06:a nawet dla papie�a!
00:10:12:Przyznaj�, by�em zazdrosny...
00:10:14:o historie,|jakie o nim opowiadano.
00:10:17:Nie o to,|�e by� cudownym dzieckiem...
00:10:20:Ale o jego ojca,|kt�ry nauczy� go wszystkiego.
00:10:25:M�j ojciec,|mia� muzyk� w pogardzie.
00:10:29:Gdy mu powiedzia�em...
00:10:30:jak bardzo|chc� by� podobny do Mozarta...
00:10:34:odrzek�: "Czemu?
00:10:36:Chcesz zosta� tresowan� ma�p�?
00:10:39:W��czy� si� po Europie, pokazuj�c|sztuczki jak cyrkowy b�azen?"
00:10:47:Tak chcia�em mu powiedzie�...
00:10:49:ile znaczy dla mnie muzyka.
00:11:06:M�j ojciec|modli� si� szczerze...
00:11:10:o pomy�lno�� swoich interes�w...
00:11:13:ja zanosi�em
00:11:15:w tajemnicy...
00:11:17:najdumniejsz� modlitw�,|na jak� sta� m�odzie�ca:
00:11:21:"Panie...
00:11:22:chc� by�|wielkim kompozytorem.
00:11:25:Chc� wielbi� Ci� moj� muzyk�...
00:11:29:i samemu zazna� s�awy.
00:11:33:Chc� by� s�awny na ca�y �wiat...
00:11:36:chc� by� nie�miertelny.
00:11:39:Gdy umr�...
00:11:41:niech ludzie wymawiaj�|moje nazwisko z mi�o�ci�.
00:11:47:W zamian...
00:11:50:oddam ci moj� niewinno��...
00:11:53:pracowito��...
00:11:57:moj� pokor�,|ka�d� godzin� mojego �ycia.
00:12:02:Amen."
00:12:06:I wie ksi�dz co si� sta�o?
00:12:08:Cud!
00:12:27:Moje �ycie uleg�o zmianie.
00:12:31:Wiedzia�em,|�e sprawi� to B�g.
00:12:35:W jednej chwili by�em zahukanym|ch�opcem...
00:12:38:z ma�ego miasteczka...
00:12:40:a w nast�pnej znalaz�em si�...
00:12:42:w Wiedniu, mie�cie muzyk�w...
00:12:46:i cesarza J�zefa, kr�la muzyki.
00:12:50:Po kilku latach zosta�em|jego nadwornym kompozytorem.
00:12:55:Co wiecz�r siedzia�em|przy cesarzu Austrii...
00:12:58:graj�c z nim duety
00:13:00:i koryguj�c|umiej�tno�� czytania nut.
00:13:06:Ten cz�owiek|w og�le nie mia� s�uchu.
00:13:10:Ale c� to znaczy�o...
00:13:13:skoro uwielbia� moj� muzyk�.
00:13:17:Wszyscy mnie lubili.
00:13:22:Ja siebie tak�e.
00:13:27:A� przyjecha� on.
00:13:31:Przyby� do Wiednia|zaprezentowa� swoj� muzyk�...
00:13:36:w rezydencji swego pracodawcy,|ksi�cia arcybiskupa Salzburga.
00:13:43:Bardzo chcia�em go pozna�.
00:13:49:Ten wiecz�r...
00:13:53:zmieni� moje �ycie.
00:13:59:Przechadzaj�c si� po salonach...
00:14:02:prowadzi�em ze sob� ma�� gr�.
00:14:05:Ten cz�owiek napisa� sw�j|pierwszy koncert w wieku 4 lat...
00:14:09:pierwsz� symfoni� w wieku 7...
00:14:11:a pierwsz� oper� - 12.
00:14:14:Czy to po nim wida�?
00:14:18:Czy taki talent...
00:14:21:jest wypisany na twarzy?
00:14:25:Kt�ry to...
00:14:28:z nich?
00:16:29:Nie ma tu Mozarta.
00:16:36:- Przesta�!|- Dobrze.
00:16:38:- Przesta�!|- Ju� przestaj�.
00:16:41:Powoli.
00:16:44:Widzisz?
00:16:47:Przesta�em.
00:16:49:- A teraz wracamy.|- Nie!
00:16:52:Nie wiesz, gdzie jeste�.
00:16:53:Tutaj wszystko robi si� na opak.
00:16:57:Ludzie chodz� i ta�cz� do ty�u...
00:16:59:i �piewaj� od ty�u.
00:17:02:To g�upie.
00:17:03:Nawet prykaj� drug� stron�.
00:17:10:Powiedz:"Mam �� w piedu".
00:17:12:Kompletnie zwariowa�e�.
00:17:14:Nie,|powiedz to od ty�u.
00:17:18:"Mam �� w piedu".
00:17:26:"Mam ci� w dupie".
00:17:29:"Bul� mywe�".
00:17:31:- Nie chc� si� w to bawi�.|-"Bul� mywe�".
00:17:34:Mowi� powa�nie.
00:17:40:"We�my �lub".
00:17:44:Nie wyjd� za ciebie.|Jeste� okropny.
00:17:47:"�� machok".
00:17:58:"Kocham ci�?"
00:18:08:-"Now�g dzejz".|- Co?
00:18:14:"Zjedz"?
00:18:21:"Zjedz g�wno".
00:18:23:Jeste� obrzydliwy!
00:18:32:To moja muzyka.
00:18:36:Zacz�li beze mnie.
00:19:48:To by�...
00:19:49:Mozart!
00:19:53:Ten chichocz�cy, spro�ny typ...
00:19:56:pe�zaj�cy po pod�odze.
00:19:59:S�dz� �e wszystko|uda�o si� znakomicie.
00:20:02:Wiede�czycy|potrafi� rozpozna� dobr� muzyk�.
00:20:06:Oczywi�cie.
00:20:09:Wasza Ekscelencjo.
00:20:17:Dlaczego?
00:20:18:Co, dlaczego?
00:20:20:Dlaczego jeden z moich s�ug...
00:20:22:poni�a mnie wobec moich go�ci?
00:20:26:Robisz si�|coraz bardziej zuchwa�y.
00:20:30:Wasza Ekscelencja|mo�e mnie zwolni�.
00:20:34:Chcia�bym, �eby� natychmiast|wr�ci� do Salzburga.
00:20:39:- Ojciec na ciebie czeka.|- Nie!
00:20:42:Prosz� mnie zwolni�.
00:20:44:Skoro nie spe�niam oczekiwa�...
00:20:47:Nie zwolni� ci�...
00:20:50:pozostaniesz na s�u�bie,|i nauczysz si� pokory.
00:21:30:Na papierze wygl�da�a...
00:21:32:skromnie!
00:21:34:Zaczyna�a si� prosto...
00:21:36:prawie zabawnie.
00:21:39:Prosta pulsacja.
00:21:41:Fagoty, basetony...
00:21:44:jak zardzewia�y akordeon.
00:21:50:I nagle...
00:21:53:gdzie� wysoko...
00:21:56:ob�j.
00:22:01:Pojedy�cza, zawieszona nuta...
00:22:06:nast�pnie...
00:22:08:przejmuje j� klarnet.
00:22:13:I przekszta�ca we fraz�|o niezwyk�ej s�odyczy.
00:22:21:To nie by�a kompozycja|cyrkowej ma�py...
00:22:28:Nigdy nie s�ysza�em|takiej muzyki.
00:22:34:Przepe�nia�a j�|niezaspokojona t�sknota.
00:22:40:Jakbym s�ucha� g�osu Boga.
00:22:43:Przepraszam.
00:22:46:Ale dlaczego?
00:22:48:Czemu B�g obdarzy� swoj� iskr�|takiego spro�nego dzieciaka?
00:22:53:On jest wyj�tkowy.|S�ysza�em jego znakomit� oper�.
00:22:58:"Idomeneusz - kr�l Krety."
00:23:02:Okropna nuda,|te� j� s�ysza�em.
00:23:05:Nuda?
00:23:07:Zwyczajne, m�odzie�cze popisy.
00:23:11:Za du�o efekt�w.
00:23:15:Za du�o nut.
00:23:17:Wasza Wysoko��...
00:23:18:dawno nie s�ysza�em|tak obiecuj�cego utworu.
00:23:21:Pozyskajmy wi�c go.
00:23:26:Przyda si� w Wiedniu dobry,|niemiecki kompozytor.
00:23:30:Na pewno skusimy go|odpowiedni� ofert�.
00:23:35:Niemiecka opera|dla Teatru Narodowego.
00:23:38:Znakomity pomys�.
00:23:40:Tylko nie niemieck�.
00:23:43:Dla opery|odpowiedni jest w�oski.
00:23:48:Zgodzi si� z tym|ka�dy �wiat�y cz�owiek.
00:23:54:Szambelanie?
00:23:57:Pora na utw�r w naszym j�zyku.
00:24:02:Prosty niemiecki|dla prostego ludu.
00:24:09:Kapelmistrzu?
00:24:12:Wasza Wysoko��...
00:24:13:zgadzam si� z dyrektorem.
00:24:18:Niemiecki...
00:24:23:przepraszam,|nie nadaje si� do �piewania.
00:24:30:Kompozytorze?
00:24:33:Co ty na to?
00:24:36:Powinni�my zatrzyma� Mozarta|w Wiedniu.
00:24:40:To na pewno|rozw�cieczy arcybiskupa...
00:24:43:je�li o to panu chodzi�o.
00:24:46:Jeste� niesforny, kompozytorze.
00:24:51:Chc� go pozna�. Szambelanie,|przygotuj mu mi�e powitanie.
00:24:57:A wi�c, ustalone.
00:25:31:To wspania�a peruka.
00:25:35:�wietnie pan wygl�da.
00:25:38:Inn�.
00:25:41:Prosz� bardzo.|Spodoba si� panu.
00:25:47:I co?
00:25:51:Jak si� podoba?
00:25:53:Wszystkie s� pi�kne.
00:25:55:Szkoda,|�e nie mam trzech g��w.
00:25:59:Jakie to �mieszne.
00:26:01:Trzy g�owy!
00:26:04:Panowie...
00:26:05:dzie� dobry.
00:26:11:Co dzi� dla mnie macie?
00:26:14:Pan Mozart.
00:26:15:O co chodzi?
00:26:18:Jest tu.
00:26:22:To �wietnie.
00:26:24:Je�li wolno...
00:26:26:napisa�em na cze��|naszego go�cia ma�y marsz.
00:26:29:Znakomity pomys�.|Mog� zobaczy�?
00:26:35:To drobna miniatura.
00:26:40:Mog� spr�bowa�?
00:26:45:Zabawmy si�.
00:27:01:To urocze!
00:27:05:Mog� zagra�,|gdy b�dzie wchodzi�?
00:27:09:To dla mnie wielki zaszczyt.
00:27:11:Wprowad�cie pana Mozarta.
00:27:13:Ale powoli.
00:27:14:Musz� troch� po�wiczy�.
00:27:43:G.
00:27:48:Znakomicie.
00:27:52:Bardzo dobrze.
00:27:55:Dobrze, Wasza Wysoko��.
00:27:59:Szybciej.
00:28:02:Delikatnie.|A teraz silniej. To marsz.
00:28:06:I znowu.
00:28:45:Brawo!
00:28:47:Panowie,|troch� mniej entuzjazmu.
00:28:57:Nie, prosz�!
00:28:59:To nie jest relikwia.
00:29:03:Spotkali�my si� ju�.|W tym pokoju.
00:29:07:Mia�e� tylko 6 lat.
00:29:10:Da� tu uroczy koncert.
00:29:13:Gdy schodzi� z krzes�a,|po�lizn�� si� i przewr�ci�.
00:29:15:Moja siostra Antoinette|pomog�a mu wsta�.
00:29:19:Rzuci� si� jej w ramiona|i spyta�: "O�enisz si� ze mn�?"
00:29:28:Na pewno znasz wszystkich obecnych.|Baron Van Swieten.
00:29:32:Podziwiam pana.
00:29:34:Dzi�kuj�.
00:29:36:Kapelmistrz Bonno.
00:29:40:Dyrektor naszej opery,|hrabia Orsini-Ros...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin