Tarle Gregory Swordy Simon P. - Kosmiczna antymateria.pdf

(236 KB) Pobierz
Kosmiczna antymateria
PROTON
Kosmiczna
antymateria
+ PION
Antyczstki wyst«puj rzadko
i niezwykle trudno je zaobserwowa.
Mog by jednak kluczem
do zagadek astrofizyki
Ð PION
Gregory Tarl i Simon P. Swordy
PROTON
PROTON
P. A. M. Dirac przewidzia¸ ist-
nienie antymaterii. Twierdzi¸,
ýe kaýdej zwyk¸ej czstce elementarnej
odpowiada antyczstka o tej samej ma-
sie, lecz przeciwnym ¸adunku. Anty-
czstki Ð postulowa¸ Ð mog si« ¸czy,
tworzc antyatomy, a te z kolei stano-
wi sk¸adniki antymaterialnych odpo-
wiednikw obiektw wyst«pujcych we
Wszechæwiecie, czyli antygwiazd, anty-
galaktyk, a nawet antyludzi. Co wi«cej,
gdy czstka materialna zderzy si« z an-
tyczstk, dochodzi do ich anihilacji
i wytworzenia wysokoenergetycznego
promieniowania gamma. Jeæli wi«c cz¸o-
wiek i antycz¸owiek uæcisn«liby sobie r«-
ce, to eksplozja, ktra nastpi¸aby w wy-
niku tego gestu, rwna¸aby si« sile
wybuchu 1000 megatonowych bomb j-
drowych, z ktrych kaýda wystarczy¸a-
by do zniszczenia niewielkiego miasta.
By¸a to niezwyk¸a hipoteza. Teoria Di-
raca potwierdzona zosta¸a doæwiadczal-
nie juý cztery lata pniej, kiedy Carl D.
Anderson, fizyk pracujcy w California
Institute of Technology, zaobserwowa¸
pierwsz antyczstk«. Stosujc komor«
kondensacyjn do badania promieni ko-
smicznych Ð wysokoenergetycznych cz-
steczek bombardujcych Ziemi« z prze-
PROTON
PROTON
ANTYPROTON
GWAüTOWNE ZDERZENIA PROTONîW przyspieszanych
przez fale uderzeniowe powsta¸e w wyniku wybuchu super-
nowych tworz wi«kszoæ antymaterii, ktr dziæ obserwuj
naukowcy. Niektre zderzenia prowadz do deszczu pozyto-
nw, elektronw i innych czstek (u gry) , a w najbardziej ener-
getycznych zderzeniach generuj si« antyprotony (na dole) .
30 å WIAT N AUKI Czerwiec 1998
W 1928 roku angielski fizyk
13858142.005.png
NEUTRINO
detektory zainstalowane na podobnych
balonach s¸uý z kolei do obserwacji an-
typrotonw. W fazie projektowania s
bardziej ambitne eksperymenty, na
przyk¸ad detekcja kosmicznej antyma-
terii z pok¸adw balonw o d¸ugim cza-
sie lotu czy teý sztucznych satelitw Zie-
mi. Wyniki tych doæwiadczeÄ powinny
wiele powiedzie na temat rde¸ anty-
materii we Wszechæwiecie, a nawet roz-
strzygn, czy istniej antygwiazdy i an-
tygalaktyki.
Astrofizycy przypuszczaj, ýe wi«k-
szoæ antyczstek obserwowanych
w grnych warstwach atmosfery po-
wsta¸a w wyniku gwa¸townych zderzeÄ
czstek elementarnych w przestrzeni
mi«dzygwiezdnej. Proces ten rozpoczy-
na si«, gdy pole magnetyczne fali ude-
rzeniowej powsta¸ej w wyniku wybu-
chu gwiazdy supernowej przyspiesza
protony i ci«ýsze jdra atomowe do
ogromnych pr«dkoæci. Kiedy jdro ta-
kie, b«dce niezwykle wysokoenerge-
tycznym promieniem kosmicznym, zde-
rza si« z inn czstk, cz«æ energii
wydzielonej w wyniku zderzenia moýe
zosta spoýytkowana na kreacj« pary
czstkaÐantyczstka.
æruba musi zosta zwaýona w celu roz-
strzygni«cia, czy jest to ærubaÐproton,
czy teý ærubkaÐpozyton. Na dodatek
waýenie musi by bardzo dok¸adne. Je-
æli bowiem jedna na 1000 ærubÐproto-
nw zosta¸aby przez pomy¸k« uznana
za ærubk«Ðpozyton, to efektem takiego
b¸«du by¸aby podwojona liczba zaob-
serwowanych pozytonw.
B¸d pomiarowy aparatury HEAT wy-
nosi mniej niý jeden na 100 tys. odczy-
tw. W celu identyfikacji pozytonw
w przyrzdzie wykorzystano nadprze-
wodzce magnesy i zestaw detektorw.
PromieÄ kosmiczny wnika do urzdze-
nia przez otworek zbierajcy, a nadprze-
wodzcy magnes odchyla nast«pnie
ujemnie na¸adowane elektrony w jed-
nym kierunku, zaæ dodatnio na¸adowa-
ne protony i pozytony Ð w drugim. De-
tektory mierz ¸adunek i kierunek ruchu
kaýdej czstki oraz jej odchylenie w po-
lu magnetycznym. Ten ostatni pomiar
s¸uýy do odrýnienia protonw od po-
zytonw: poniewaý protony s ci«ýsze,
poruszaj si« po torach mniej zakrzywio-
nych niý pozytony o tej samej pr«dkoæci.
Oærodek balonw naukowych NASA
wypuæci¸ pierwszy prbnik HEAT w ro-
ku 1994 z bazy w Nowym Meksyku.
Cho urzdzenie waýy¸o blisko 2300 kg,
wielki wype¸niony helem balon wynis¸
je na wysokoæ 37 tys. m, czyli w grne
0.5% atmosfery ziemskiej. HEAT pro-
wadzi¸ badania promieni kosmicznych
przez 32 godziny, a nast«pnie opuszczo-
ny na spadochronie mi«kko wyldowa¸
w Teksasie. Ponownie NASA wypuæci-
¸a prbnik HEAT z bazy w stanie Ma-
nitoba w Kanadzie. Ten drugi lot
pozwoli¸ na obserwacj« pozytonw
o niýszej energii, ktre mog penetro-
wa ziemskie pole magnetyczne jedy-
nie w pobliýu p¸nocnego i po¸udnio-
wego bieguna magnetycznego.
Wyniki uzyskane w czasie tych
pierwszych dwch lotw okaza¸y si« in-
trygujce. Liczba niskoenergetycznych
pozytonw zaobserwowanych przez
HEAT zbliýona by¸a do oczekiwanej
liczby tych czstek produkowanych
w zderzeniach w przestrzeni mi«dzy-
gwiezdnej. Natomiast zaobserwowano
wi«cej pozytonw o wysokiej energii niý
przewidywano. Nadwyýka ta nie jest
zbyt duýa i moýe wynika z ledwo
uchwytnego b¸«du. Jeæli jednak rzeczy-
wiæcie wyst«puje, oznacza to, ýe w ko-
smosie istnieje dodatkowe rd¸o wy-
sokoenergetycznych pozytonw. By
moýe s to hipotetyczne s¸abo oddzia-
¸ujce masywne czstki okreælane akro-
nimem WIMP (weakly interacting mas-
sive particle).
Istnienie tych czstek pozwoli¸oby
rozwiza nurtujcy kosmologw pro-
ANTYNEUTRINO
+ MION
POZYTON
NEUTRINO
ANTYNEUTRINO
ELEKTRON
Ð MION
NEUTRINO
ANTYNEUTRINO
Kube¸ i ærubki
strzeni kosmicznej Ð Anderson zauwa-
ýy¸ ælad czstki o takiej samej masie jak
elektron, ale o przeciwnym (tzn. dodat-
nim) ¸adunku. Czstka ta, zwana pozy-
tonem, jest odpowiednikiem antymate-
rii w przypadku elektronu. Znacznie
trudniejsze okaza¸o si« zaobserwowanie
antyprotonw, ale w 1955 roku fizycy
z Lawrence Berkeley Laboratory uýyli
akceleratora, aby je wyprodukowa.
W 1995 roku naukowcom z CERN, Eu-
ropejskiego Laboratorium Fizyki Cz-
stek pod Genew, uda¸o si« Ð ¸czc
w akceleratorze czstek antyprotony
z pozytonami Ð na chwil« utworzy
atom antywodoru.
W ostatnich latach naukowcy zbudo-
wali skomplikowane detektory s¸uýce
do detekcji antyczstek w promieniowa-
niu kosmicznym. Poniewaý promienie
kosmiczne niszczone s w wyniku zde-
rzeÄ z jdrami czsteczek powietrza, de-
tektory te wynosi si« do rzadszych
warstw atmosfery. Obaj wsp¸pracuje-
my przy jednym z takich eksperymen-
tw, nazwanym HEAT (High Energy
Antimatter Telescope Ð Teleskop do Ob-
serwacji Wysokoenergetycznej Antyma-
terii), ktry unoszony za pomoc balo-
nw stratosferycznych bada pozytony
w promieniowaniu kosmicznym. Inne
W wyniku niektrych zderzeÄ two-
rz si« pary pionw Ð niestabilnych
czstek, ktre szybko rozpadaj si« na
pozytony, elektrony, neutrina i anty-
neutrina. Zderzenia o najwi«kszych
energiach, w ktrych czstki poruszaj
si« z pr«dkoæci rwn niemal pr«dko-
æci æwiat¸a, prowadz do powstania par
protonw i antyprotonw. Proces taki
to odwrotnoæ anihilacji materii i anty-
materii: energia zamienia si« w materi«,
a nie Ð materia w energi«.
Okazuje si«, ýe w zderzeniach zacho-
dzcych w przestrzeni mi«dzygwiezd-
nej powstaje stosunkowo niewiele an-
tyczstek. W promieniach kosmicznych
obserwowanych przez aparatur« HEAT
liczba czstek by¸a zdecydowanie wi«k-
sza niý antyczstek. ûeby zrozumie, jak
trudno zaobserwowa antymateri«, wy-
obramy sobie kube¸ pe¸en stalowych
ærubek. Sto z nich nagwintowanych jest
normalnie, czyli prawoskr«tnie (co od-
powiada ujemnie na¸adowanym elek-
tronom w promieniowaniu kosmicz-
nym), a dziesi« Ð lewoskr«tnie: to
dodatnie pozytony. W promieniowaniu
kosmicznym wyst«puj rwnieý proto-
ny, ktre s na¸adowane dodatnio jak
pozytony, ale duýo od nich ci«ýsze.
W naszym przyk¸adzie z wyimagino-
wanym kub¸em i ærubkami odpowiada-
j one 2000 razy ci«ýszym lewoskr«tnym
ærubom. Tak wi«c kaýda lewoskr«tna
å WIAT N AUKI Czerwiec 1998 31
13858142.006.png 13858142.007.png
Detektory stratosferyczne
PROMIENIOWANIE KOSMICZNE
B alon wype¸niony helem wynosi HEAT (Teleskop do Obserwacji Wysoko-
POZYTON
energetycznej Antymaterii) w wyýsze warstwy atmosfery (poniýej) . Gdy
promienie kosmiczne wpadn przez otworek zbierajcy, zestaw detektorw
okreæli, ktre z nich s pozytonami. Jeden z autorw (Tarl) pozuje na tle de-
tektora HEAT po zakoÄczeniu jego pierwszego lotu.
ELEKTRON
PROTON
PROMIENIE X
WYPEüNIONY HELEM
BALON STRATOSFERYCZNY
143 METRY
(MAKSIMUM)
a
WARSTWA
Z WüîKNA
POLIETYLENOWEGO
MAGNES
b
c
DETEKTOR HEAT
DESZCZ
CZSTEK
blem ãciemnej materiiÓ. Astrofizycy
wierz, ýe obserwowane obroty galak-
tyk wok¸ osi t¸umaczy fakt, iý s ãza-
nurzoneÓ w ob¸oku ciemnej materii,
ktrej nie da si« wykry za pomoc
dost«pnej aparatury badawczej. Czst-
ki WIMP by¸yby dobrym kandydatem
na sk¸adnik ciemnej materii, poniewaý
nie emituj æwiat¸a ani teý promienio-
wania elektromagnetycznego w ýadnej
innej postaci. Jeæli istniej i ich g«stoæ
jest taka, jak przewiduj modele teore-
tyczne, to zderzenia mi«dzy nimi pro-
wadz do powstania duýej iloæci wyso-
koenergetycznych pozytonw. Proces
ten wyjaænia¸by zatem nadwyýk« pozy-
tonw obserwowan przez HEAT. ûe-
by jednak zweryfikowa hipotez« ist-
nienia czstek WIMP, zarwno ten,
jak i inne detektory musz potwier-
dzi wst«pne obserwacje z wi«ksz
dok¸adnoæci.
W czasie kiedy my polowaliæmy na
pozytony w promieniowaniu kosmicz-
nym, inni naukowcy gonili za znacznie
trudniejszym do uchwycenia ¸upem Ð
antyprotonem. Antyprotony wyst«puj
jeszcze rzadziej niý pozytony, poniewaý
s prawie 2000 razy ci«ýsze, a wi«c do
ich wytworzenia potrzeba znacznie wi«-
cej energii. Protony w przestrzeni mi«-
dzygwiezdnej musz mie pr«dkoæ po-
wyýej 99% pr«dkoæci æwiat¸a, aby
w wyniku ich zderzenia mog¸a powsta
para protonÐantyproton.
Dzi«ki detektorom antymaterii, takim
jak IMAX (Isotope Matter Antimatter
Experiment Ð Izotopowe Badanie Ma-
terii i Antymaterii) czy teý BESS (Balloon-
-borne Experiment with Superconduc-
ting Solenoidal Spectrometer Ð Balonowy
Eksperyment z Nadprzewodzcym
Spektrometrem Solenoidalnym) stwier-
dzono, ýe w deszczu promieniowania
kosmicznego wyst«puje co najwyýej je-
den antyproton na kaýde 10 tys. proto-
nw. Poniewaý antyczstki te s wyjt-
kowo rzadkie, naukowcy powinni je
szczeglnie precyzyjnie obserwowa,
aby wykluczy fa¸szywe odczyty apa-
ratury. ûeby zapewni wystarczajc
czu¸oæ odczytu, detektory musz mie
dok¸adnoæ rz«du jeden na milion.
W poszukiwaniu antyæwiatw
Pierwsze zakrojone na szerok skal«
poszukiwania wi«kszych fragmentw
kosmicznej antymaterii zainicjowa¸ w la-
tach szeædziesitych amerykaÄski fi-
zyk Luis W. Alvarez. Prbowa¸ on zna-
le w promieniowaniu kosmicznym
ci«ýkie antyczstki, takie jak jdra an-
tyhelu czy antyw«gla. W przeciwieÄ-
stwie do pozytonw i antyprotonw te
ci«ýkie antyczstki s zbyt masywne,
aby mog¸y powsta w wyniku zderzeÄ
zachodzcych w przestrzeni mi«dzy-
gwiezdnej. Tak wi«c odkrycie jdra an-
tyhelu dowodzi¸oby, ýe cz«æ antymate-
rii powsta¸ej tuý po Wielkim Wybuchu
przetrwa¸a we Wszechæwiecie do dziæ.
Obserwacyjne potwierdzenie istnienia
jder antyw«gla lub antytlenu oznacza-
¸oby, ýe istniej antygwiazdy, albowiem
32 å WIAT N AUKI Czerwiec 1998
13858142.008.png 13858142.001.png
Cz«æ a jest detektorem promieniowania
zbudowanym z u¸oýonych kolejno warstw
w¸kna polietylenowego. Przelatujce przez
nie elektrony i pozytony wytwarzaj pro-
mienie X, przelatujce zaæ protony o tej sa-
mej energii daj duýo s¸abszy efekt.
Cz«æ b to spektrometr magnetyczny, w
ktrym nadprzewodzce magnesy od-
chylaj promienie kosmiczne. Elektrony
skr«caj w jednym kierunku, pozytony i pro-
tony natomiast w drugim. Tor pozytonw
jest bardziej zakrzywiony niý tor protonw
o tej samej pr«dkoæci, co pozwala odrýni
jedne od drugich.
Cz«æ c to elektromagnetyczny kalorymetr
zbudowany z plastikowych p¸yt oddzielo-
nych od siebie cienkimi warstwami o¸owiu.
Kiedy elektrony i pozytony uderzaj w war-
stw« o¸owiu, generuj deszcz czstek, kt-
re z kolei wytwarzaj b¸yski æwiat¸a w pla-
stikowych p¸ytach. Wi«kszoæ protonw
swobodnie przelatuje przez kalorymetr.
serwowano, æwiadczy, ýe w naszej Ga-
laktyce nie istniej antygwiazdy; podob-
nie jak nie ma antygalaktyk w naszej gro-
madzie galaktyk.
Cý moýna jednak powiedzie o
obiektach bardziej od nas odleg¸ych? By
moýe Wszechæwiat zawiera odizolowa-
ne antygalaktyki, bardzo oddalone od
galaktyk zbudowanych ze zwyk¸ej mate-
rii. W cigu ostatniej dekady astronomo-
wie przeprowadzili szeroko zakrojone
badania rozk¸adu galaktyk odleg¸ych na-
wet o miliard lat æwietlnych. Uda¸o si«
im wykaza, ýe nie istniej odizolowane
obszary, ktre mog¸yby by zbudowane
z antymaterii. Przeciwnie, z badaÄ tych
wy¸oni¸ si« obraz paj«czyny gromad ga-
laktyk otaczajcej niczym olbrzymia baÄ-
ka mydlana wielkie obszary pustej prze-
strzeni. Jeæliby znaczca cz«æ Wszech-
æwiata zbudowana by¸a z antymaterii,
obszary wsplnego wyst«powania ma-
terii i antymaterii juý we wczesnych eta-
pach ewolucji Wszechæwiata wytworzy-
¸yby olbrzymi iloæ promieniowania
gamma. Astronomowie nie odkryli jed-
nak ýadnej ¸uny, ktra musia¸aby pozo-
sta po tym gwa¸townym procesie. Jeæli
wi«c antygalaktyki w ogle istniej, to
musz si« znajdowa poza zasi«giem na-
szych najlepszych teleskopw, w odle-
g¸oæci co najmniej kilku miliardw lat
æwietlnych.
Co wi«cej, wsp¸czesna kosmologia
t¸umaczy, dlaczego Wszechæwiat zbudo-
wany jest niemal wy¸cznie ze zwyk¸ej
materii. Wed¸ug powszechnie przyj«tych
teorii podczas Wielkiego Wybuchu po-
wsta¸a drobna nadwyýka materii nad an-
tymateri. Wynika to z obserwowanej
nieznacznej asymetrii praw fizyki, zwa-
nej ¸amaniem symetrii CP. Na kaýde 30
mld utworzonych wwczas antyczstek
pojawi¸o si« rwnoczeænie 30 mld i jedna
czstka. Mniej wi«cej po up¸ywie jednej
milionowej sekundy po Wielkim Wybu-
chu czstki i antyczstki zacz«¸y anihilo-
wa; trwa¸o to aý do momentu, kiedy po-
zosta¸a tylko zwyk¸a materia. Ta ma¸a
nadwyýka Ð wciý jednak liczca sporo
czstek Ð sta¸a si« budulcem znanego
nam dzisiaj Wszechæwiata.
Cho teoria ta jest przekonujca, nie-
ktrzy naukowcy nadal poszukuj ci«ý-
kich antyczstek. Wierz bowiem, ýe we
Wszechæwiecie istniej duýe obszary zbu-
dowane z antymaterii i ýe ci«ýkie antyj-
dra, poruszajce si« z pr«dkoæci blisk
pr«dkoæci æwiat¸a, mog przeby dalek
drog« dzielc te obszary od naszej Galak-
tyki. W latach szeædziesitych i siedem-
dziesitych Alvarez i inni naukowcy za-
instalowali detektory, ktre przeanalizo-
wa¸y dziesitki tysi«cy zderzeÄ promieni
kosmicznych w celu sprawdzenia, czy
nie by¸y one dzie¸em ci«ýkich antycz-
stek. W przeprowadzonych ostatnio eks-
perymentach zbadano miliony promieni
kosmicznych. Pomimo tych wysi¸kw nie
uda¸o si« zaobserwowa antyczstek ci«ý-
szych od antyprotonw.
By moýe odleg¸e antygalaktyki emi-
tuj ci«ýkie antyczstki, ale pole ma-
gnetyczne w przestrzeni mi«dzygalak-
tycznej nie pozwala im dotrze do
Ziemi. Najnowsze badania promienio-
wania synchrotronowego przechodz-
cego przez gromady galaktyk wykaza¸y,
ýe pole magnetyczne wewntrz tych gro-
mad jest rz«du jednej milionowej nat«ýe-
nia ziemskiego pola magnetycznego.
A poniewaý pola takie rosn zapewne
tysickrotnie w trakcie tworzenia si« gro-
mad, astrofizycy wnioskuj, ýe pole ma-
gnetyczne w przestrzeni pomi«dzy od-
leg¸ymi galaktykami ma nat«ýenie oko¸o
jednej miliardowej pola ziemskiego.
Chociaý pole o takim nat«ýeniu by¸o-
by zbyt s¸abe, aby poruszy ig¸« kom-
pasu, mia¸oby ono znaczny wp¸yw na
antyczstk« pokonujc w d¸ugim cza-
sie ogromne dystanse w przestrzeni
mi«dzygalaktycznej. Jej tor zakrzywio-
ny zosta¸by do postaci helisy o promie-
niu zaledwie kilku lat æwietlnych opla-
tajcej jedn z linii si¸ pola magne-
tycznego. Astrofizycy nie s zgodni co
do orientacji tego pola magnetycznego
w przestrzeni mi«dzygalaktycznej. Jed-
ni twierdz, ýe jest to pole koherentne,
takie jak w pobliýu zwyk¸ego magnesu
sztabkowego; inni uwaýaj, ýe jest ono
niezwykle ãpopltaneÓ. Jeæli ta druga
hipoteza jest prawdziwa, to antyczst-
ki nie mog przelecie zbyt daleko
w okreælonym kierunku. B«d si« odbi-
ja¸y przypadkowo pomi«dzy w«ze¸ka-
mi linii si¸ pola. Ich ruch moýna porw-
na do w«drwki pijaka usi¸ujcego
wrci z baru do oddalonego o 10 km
w«giel i wszystkie ci«ýsze pierwiastki
powstaj jedynie w jdrach gwiazd.
Wi«kszoæ astrofizykw odnosi si«
sceptycznie do hipotezy istnienia anty-
gwiazd. Cho wypromieniowane przez
nie æwiat¸o nie rýni¸oby si« niczym od
æwiat¸a wysy¸anego przez zwyk¸e gwiaz-
dy, antygwiazda musia¸aby zderza si«
z czstkami zwyk¸ej materii, spadajcy-
mi na ni z przestrzeni mi«dzygwiezd-
nej. Anihilacja spadajcej materii i anty-
materii antygwiazdy prowadzi¸aby do
powstania niezwykle mocnego strumie-
nia promieni gamma. Detektory umiesz-
czone na orbicie zaobserwowa¸y takie ni-
skoenergetyczne promieniowanie p¸y-
nce Ð jak si« wydaje Ð z centrum Galak-
tyki, co wskazuje na zachodzc tam ani-
hilacj« olbrzymiej iloæci pozytonw. Po-
mimo to naukowcy nie s przekonani, ýe
pozytony te produkowane s przez an-
tygwiazd«, widoczna by¸aby ona bowiem
jako pot«ýne zlokalizowane rd¸o znacz-
nie bardziej energetycznych promieni
gamma. Fakt, ýe takiego rd¸a nie zaob-
0.2
POMIARY
DETEKTORA
HEAT
0.1
PRZEWIDYWANIA
TEORETYCZNE
Z CZSTKAMI
WIMP
PRZEWIDYWANIA
TEORETYCZNE BEZ CZSTEK WIMP
0
1
10
10 2
10 3
ENERGIA CZSTEK (GeV)
NIEWIELKA NADWYûKA wysokoenerge-
tycznych pozytonw zaobserwowana przez
detektor HEAT moýe æwiadczy o istnieniu
innego rd¸a antymaterii: hipotetycznych
s¸abo oddzia¸ujcych czstek masywnych,
zwanych WIMP.
å WIAT N AUKI Czerwiec 1998 33
13858142.002.png 13858142.003.png
W¢DRUJCA ANTYCZSTKA nie moýe
przeby zbyt duýych odleg¸oæci w jednym
kierunku, nawet jeæli linie si¸ pola magne-
tycznego ¸cz ssiadujce ze sob galakty-
ki. Poruszajc si« po trajektorii w kszta¸cie
helisy, antyczstka przeskakuje w sposb
przypadkowy z jednej galaktyki do drugiej.
TRAJEKTORIA
ANTYCZSTKI
WYIDEALIZOWANE
POLE MAGNETYCZNE
GALAKTYKI SPIRALNE
34 å WIAT N AUKI Czerwiec 1998
13858142.004.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin