Świadkowie Jehowy.doc

(74 KB) Pobierz
Charles Taze Russell i Swiadkowie Jehowy

Charles Taze Russell i Świadkowie Jehowy

Spójrzmy w stronę Plejad, które mienia się miejscem zamieszkania Jehowy. Creation; 1927

Konstelacja Plejad jest niewielka w porównaniu z innymi które nauka przybliża ciekawym świata oczom człowieka. Ale wielkość innych planet jest niewielka jeśli porównać ją z wagą, jaką ma gwiazdozbiór Plejad. Plejady bowiem miejscem gdzie znajduje się wieczny tron Boga. Reconciliation; 1928

Założyciel ruchu Świadków Jehowy urodził się w Pittsburgu, w stanie Pensylwania w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej jako Charles Taze Russell. Jego rodzice byli bardzo religijnymi i oddanymi swojemu kościołowi prezbiterianami. Charles był znany ze swojej niestałości religijnej już od najwcześniejszych lat i w czasach swojej młodości był członkiem kilku rożnych sekt chrześcijańskich, ostatecznie jednak najbardziej związał się z protestanckim Kościołem Adwentystów Dnia Siódmego i zaczął pogłębiać swoje zainteresowania mistycyzmem wschodnim. Już w wieku lat 18 Charles powziął przekonanie, że dzień Sądu Ostatecznego jest blisko i w tym czasie utożsamiał się z poglądem, że Jezus Chrystus powrócił na ziemię w roku 1874, ale nikt tego nie zauważył. Na poparcie tego założenia młody Charles przytaczał odpowiednio wypreparowanie z całości fragmenty Księgi Daniela i Apokalipsy Św. Jana.

Ponieważ jego teorie nie znajdowały słuchaczy, młody Charles w roku 1879 założył czasopismo o nazwie "Zions Watchtower and Herald of Christ Presence" które pod rożnymi nazwami przetrwało do dnia dzisiejszego, a w Polsce jest znane jako "Strażnica". Czasopismo to było tak jak i obecnie nieodpłatnie roznoszone od drzwi do drzwi przez członków sekty. Z pomocą swojej żony Marii, Charles pisał niemal wszystkie teksty tego czasopisma osobiście. Całe założenie jego nauk było oparte na mieszance poglądów, którą dzisiaj nazywamy synkretyzmem religijnym, a które powstawały w ten sposób, że Charles miał pewne z góry powzięte założenia i pomysły na religie i chrześcijaństwo, które nie były spójne wewnętrznie ani zgodne z jakimś uprzednim założeniem religijnym, ale miały nieco wspólnego niemal z każdą teorią czy myślą religijną ze sfery protestantyzmu. Dlatego Charles rozpoczął poszukiwanie i uwypuklanie tych fragmentów rożnych tekstów, które w jakiś sposób nawiązywały do jego poglądów. Technika ta jest używana przez Świadków Jehowy do dnia dzisiejszego jako obowiązująca praktyka interpretacji Pism. Wtedy jednak Charles głównie oparł się na herezji ariańskiej oraz naukach miejscowego amerykańskiego pastora, którego nazwisko muszę przemilczeć, jako że rodzina tegoż bardzo zdecydowania domaga się nie wiązania imienia ich przodka ze Świadkami Jehowy. Sam Russell, przyłączył się do innych amerykańskich sekt apokaliptycznych tego okresu wraz ze swoimi przewidywaniami końca świata.

Skrupulatni ludzie wyliczyli, że Świadkowie Jehowy pod wodza Russella i późniejszego kierownictwa sekty wyprodukowali ponad 200 rożnego rodzaju proroctw na temat końca świata, z których jak wiadomo żadne się nie spełniło. Sam Charles wielokrotnie wspominał, że osobiście rozmawiał z Jezusem i ten mu powiedział o końcu świata w roku 1914. Kiedy rok 1914 minął, a Ziemia nadal trwała, Russell zwrócił się w stronę Egiptu i wymiarów piramidy Cheopsa jako nośnika matematycznych kodów mówiących o dniu, w którym świat przestanie istnieć. Kiedy tak skorygowane proroctwa również się nie spełniły, Russell uznał, że pomiary piramidy Cheopsa zostały wykonane nie dość precyzyjnie.

Charles Russell zmarł w roku 1916 jako człowiek rozwiedziony i uwikłany w walkę o władzę w sekcie. Przed śmiercią jednak wybrał swojego następcę Josepha Franklina Rutherforda, który z zawodu był nowojorskim adwokatem i jako taki reprezentował Świadków Jehowy w kilkunastu procesach wytoczonych sekcie przez rożnych ludzi i organizacje społeczne. Wobec takiego stanu faktycznego, Rutherford nakazał nazywać się "Sędzią Rutherford" co jest tytułem dodającym prestiżu w obyczajowości północnoamerykańskiej. Również sama nazwa "Świadkowie Jehowy" została wymyślona przez Rutherforda w roku 1931, kiedy okazało się, że ambicją sekty jest naukowość w interpretacji Pisma Świętego. Ta interpretacja oczywiście dotyczy głównie własnego tłumaczenia Biblii przez sektę, a właściwie przez jej oddział zwany "Towarzystwem Biblijnym". Biblia tak przetłumaczona jest nazywana "Tłumaczeniem Nowego Świata" i nie jest uznawana za wiarygodne tłumaczenie przez nikogo poza samym Towarzystwem Biblijnym.

Świadkowie Jehowy przez ten krotki okres czasu dopracowali się bardzo potężnych i absolutnie wewnętrznie sprzecznych interpretacji Biblii, na których to oparli swoja wiarę w nadchodzący koniec świata i w swoją własną szczególną w tym świecie role. Specyfika wiary sekty sprowadza się do odrzucenia boskości Jezusa Chrystusa i samej Trójcy Przenajświętszej, a przeniesieniu ciężaru tak pojmowanej religijności na boga Jeho, który zamieszkuje gwiazdozbiór Plejad i stamtąd ogląda świat, który stworzył. Kierownictwo sekty utrzymuje, że ma osobisty kontakt z Jezusem. Sam Jezus jest aniołem, bądź innego rodzaju bytem duchowym, nigdy nie zmartwychwstał bo nigdy nie został ukrzyżowany. Jezus w interpretacji sekty jest kimś w rodzaju "wykrojnika" czy prototypu który służył bogu Jehowie do produkcji całej ludności świata. Sam Jezus został jakoby stworzony przez boga Jehowę jako pierwszy egzemplarz. Według sekty Jezus nie był ukrzyżowany ale powieszony na palu, a będąc bytem duchowym nie mógł umrzeć, duchy bowiem nieśmiertelne.

Sekta jest głównie znana z tego, że zachęca swoich członków do chodzenia od drzwi do drzwi i przekonywania tak spotkanych ludzi o tym,...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin