DOKARMIANIE PTAKOW WODNYCH
Kiedy dokarmiać ptaki wodne ?
Ptaki wodne można dokarmiać jedynie zimą - w okresie dużych mrozów, gdy zalega gruba pokrywa śnieżna, oraz gdy zamarznięta jest większość zbiorników wodnych.
Wtedy ptaki mogą potrzebować naszej pomocy.
Gdzie dokarmiać ptaki wodne ?
Ptaki wodne należy dokarmiać w miejscach, gdzie pokarm nie będzie miał kontaktu z wodą, czyli na wzniesieniach i brzegach. Trzeba również pamiętać o tym by taka „stołówka” nie narażała ptaków na stres – z dala od dróg, chodnika, krzaków, oraz w miejscach, gdzie nie będą narażone na niebezpieczeństwo spotkania z psami albo kotami.
Dlaczego nie wolno wrzucać pokarmu do wody ?
Pokarm w kontakcie z wodą ulega zamarznięciu a wilgoć powoduje szybsze jego pleśnienie.
Jakie mogą być skutki zjedzenia zamarzniętego lub spleśniałego pokarmu ?
Skutki mogą być różne – albo szybka śmierć, albo długie umieranie w ogromnych bólach i cierpieniu.
Czym dokarmiać ptaki wodne ?
Kaczki, gęsi i łabędzie to ptaki roślinożerne, lubią np.:
- marchewkę,
- białą kapustę,
- ziarna kukurydzy,
- poślad,
- otręby,
- płatki zbożowe,
- ziarna zbóż (np. gotowana i obsuszona pszenica)
Warzywa mogą być: pokrojone lub w całości, surowe lub gotowane (w nie osolonej wodzie!)
Możesz też dokarmiać suchym, białym i drobno pokrojonym pieczywem ale
pamiętaj, chleb stosuj tylko jako dodatek gdyż zawiera on sól i różne substancje ulepszające, które mogą prowadzić do chorób, a w rezultacie nawet do śmierci ptaka.
DOKARMIASZ PTAKI WODNE ZIMĄ ?
ROB TO Z GŁOWĄ !
· Pamiętaj, że lepiej w ogóle nie karmić ptaków niż robić to źle!
· Gdy rozpoczniesz dokarmianie, musisz to robić regularnie przez całą zimę (nie dotyczy to ptaków wodnych - patrz następny punkt). Ptaki szybko przyzwyczajają się do takiego źródła pokarmu i dłuższe przerwy w dokarmianiu mogą być dla nich niebezpieczne.
· Nie karm ptaków wodnych - kaczek, łysek, łabędzi i mew poza zimą. Można je karmić w czasie silnych mrozów, kiedy zamarza większość zbiorników wodnych.
· Wieszając karmnik dla drobnych ptaków np. sikor czy kowalików, pamiętaj by nie umieszczać go zbyt blisko gęstych krzewów. Są one dobrą kryjówką dla kotów, które w miastach często polują na ptaki.
· Utrzymuj czystość w karmniku. Regularnie usuwaj z niego niezjedzone resztki pokarmu i odchody ptaków.
· Pokarm musi być zawsze świeży, nie może być zepsuty, spleśniały ani też solony (sól jest bardzo szkodliwa dla ptaków). Ptakom wodnym podawaj karmę rozdrobnioną i w takiej ilości, aby została całkowicie zjedzona w czasie jednego karmienia.
· Ptakom wodnym podawaj gotowane (bez soli) lub surowe warzywa, ziarno, kasze i płatki owsiane. Pieczywo, zwłaszcza rozmoczone i spleśniałe, nie jest dla nich właściwym pokarmem. Powoduje ono schorzenia przewodu pokarmowego ptaków, prowadzące czasami nawet do śmierci.
· Drobne ptaki wróblowate (np. sikory, kowaliki, dzwońce, trznadle, wróble) najlepiej karmić mieszanką nasion, np. - słonecznika, prosa, pszenicy, owsa. Dobrym sposobem jest zatopienie ziaren w niesolonym łoju lub smalcu. Dla sikor i dzięciołów można także wieszać kawałki niesolonej słoniny. Pamiętajmy jednak o tym by słonina nie wisiała dłużej niż dwa tygodnie. Nawet jeśli ptaki jej nie zjedzą trzeba ją wyrzucić, gdyż po tym czasie jest już zjełczała i szkodzi ptakom.
Projekt ma na celu uświadomienie mieszkańcom Poznania problemów związanych z dokarmianiem i ochrona ptaków w miastach i wsiach. W ramach projektu przewidziano następujące działania:
· Zamontowanie tablic informacyjnych w miejscach intensywnego dokarmiania ptaków. Na tablicach tych zawarte zostaną informacje o zasadach dokarmiania oraz opisy i wizerunki najczęściej spotykanych w tych miejscach ptaków wodnych.
· Wydanie ulotki dotyczącej ochrony (m.in. dokarmiania) ptaków na terenach zabudowanych.
· Przeprowadzenie w szkołach szeregu prelekcji dotyczących ptaków żyjących w miastach i ich ochrony.
· Wykonanie i zamontowanie, w wybranych szkołach Poznania, karmników dla ptaków.
Dokarmianie ptaków
Dokarmianie ptaków to jedna z najpopularniejszych form ochrony ptaków. Już nawet najmniejsze dzieciaki mają wielką radość z "rzucania jedzenia ptaszkom": gołębiom, łabędziom, czy wróblom. Oprócz korzyści jakie wynikają z dokarmiania trzeba jednak mieć także na uwadze negatywne jego skutki. Przede wszystkim warto zwrócić uwagę, że przy naszych karmnikach gromadzi się dużo ptaków, są to grupy jednogatunkowe lub wielogatunkowe. W tych drugich spotkać możemy wróble, mazurki, sikory, dzięcioły, kawki, gawrony, kosy, kwiczoły i inne gatunki. Są to więc ptaki, które zwykle nie mają ze sobą bezpośrednich kontaktów, tu jednak jedzą z "jednego garnka". Podobnie jak w przypadku ludzkich zgromadzeń, tak i w przypadku karmnika, ułatwiony jest przepływ zarazków chorobotwórczych - inaczej mówiąc ptasie spotkania w zrobionych przez nas stołówkach sprzyjają rozprzestrzenianiu się chorób. Innym niebezpieczeństwem są drapieżniki, które mogą wykorzystywać karmniki jako skuteczne miejsce polowania. Szczególnie często spotyka się tu koty, które podejmują próby polowania w pobliżu karmników lub nawet czatując bezpośrednio pod daszkiem stołówki. Pamiętajmy o tym przygotowując ptasią restaurację. Innym problemem jest, czy ptaki zimą rzeczywiście potrzebują naszej pomocy? Aktualnie spotykamy u nas kilkaset gatunków ptaków, z czego oczywiście tylko część zimuje. Jak one to zrobiły, że mimo tylu zim, niejednokrotnie o potężnych mrozach i śniegach jednak dotrwały do dnia dzisiejszego? Gatunki przetrwały niekorzystne warunki pogodowe, poradziły sobie z mrozami, zaspami, zawiejami - oczywiście kosztem pewnej frakcji osobników, ofiary z pewnością były. Tak jest jednak skonstruowana przyroda, że nie wszystkie osobniki (a dokładniej rzadko który) doczekają naturalnej śmierci, część ginie w pyskach lub dziobach drapieżników, inne w wyniku działania człowieka, a inne na skutek niekorzystnej pogody. Tak więc nasze dokarmianie z pewnością nie jest bezwzględnie konieczne i powinno się je traktować bardziej w wymiarze edukacyjnym oraz jako wyczulanie na potrzeby przyrody, na szacunek do niej i potrzebę jej ochrony. Jeżeli mimo wszystko zdecydujemy się dokarmiać ptaki, czy to ze względu na dzieci, czy ze względu na chęć obserwacji ptaków z bliska (bo taką możliwość będziemy mieć z pewnością), czy ze względu na litość nad naszymi skrzydlatymi przyjaciółmi musimy pamiętać o kilku bardzo ważnych zasadach:
· Zabezpieczmy karmnik przed drapieżnikami, najlepiej jeżeli postawimy go na pojedynczym słupku, przez co uczynimy go mniej dostępnym. Dodatkowo "niski strop" uniemożliwi przesiadywanie w nim kotów;
· Dokarmianie rozpoczynajmy późną jesienią a kończmy wczesną wiosną, gdy jednak nie ma silnych mrozów i obfitych śniegów, to nie rozpieszczajmy ptaków nadmiarem pokarmu;
· Regularnie uzupełniajmy pokarm w karmniku, mile widziana jest także woda, o którą zimą nie jest łatwo;
· Co jakiś czas wyczyśćmy karmnik. Im częściej usuniemy z niego zanieczyszczenia, tym lepiej uchronimy ptaki przed chorobami i pasożytami;
· Nie wszystko co nam smakuje, albo gorzej - co nam się zepsuło, smakuje ptakom!!! Niejednokrotnie im szkodzi i powoduje choroby lub śmierć!
· Zwracajmy uwagę na to co sypiemy do karmnika. Unikajmy białego pieczywa i produktów solonych (także słoniny solonej). Im więcej naturalnych składników (nasion) tym lepiej.
Chcąc dokarmiać ptaki należy najpierw stworzyć odpowiednie miejce do tego. Oczywiście możemy wyrzucać pokarm bezpośrednio na ziemię lub parapet okienny. Wtedy jednak pokarm taki szybko się psuje, a dodatkowo ten na parapecie nie jest dostępny dla większości ptaków, które nie tolerują aż takiej bliskości człowieka. Zobaczymy tu głównie bogatki, wróble czy sierpówki. Możemy postawić tradycyjny karmnik na słupku lub drzewie, albo zrobić karmnik naziemny - niskie zadaszenie, osłonięte z dwóch stron przed wiatrem. Ten jednak jest dosyć niebezpieczny ze względu na zagrożenie ze strony drapieżników. Jeżeli stawiamy karmnik na słupku, to najlepiej w pobliżu jakiś zadrzewień lub krzewów, które zapewnią ptakom bezpieczeństwo. Karmniki naziemne lepiej sprawdzają się przy dokarmianiu blaszkodziobych oraz grzebiących. Czym karmić?
kos, śpiewak, kwiczoł, szpak, rudzik, strzyżyk, trznadel, dzierlatka
owoce i nasiona roślin dziko żyjących: mniej wartościowe zboża, nasiona owsa, prosa, lnu i konopi, suche lub namoczone płatki ryżowe i owsiane, pokrojone jabłka i gruszki, jarzębina, ogryzki, jerzyny gotowane bez soli, także małe kawałki mięsa
szczygieł, dzwoniec, zięba, jer, czeczotka, czyżyk, gil, grubodziób, makolągwa, rzepołuch
nasiona oleiste: konopia, rzepik, słonecznik, len, mak, nasina rośłin dziko żyjących, nasiona prosa, owsa, pestki owoców, nasiona sałaty siewnej, kapusty polnej, rzepy, rozdrobnione nasiona dyni
sikory, kowalik, dzięcioły
mieszanka tłuszczowa z nasionami oleistymi: łój (nie należy użyać margaryny i tłuszczów technicznych)+nasiona oleiste (konopia, słonecznik, rzepik, ale także len, mak, rzepak, rozdrobnione pestki dyni i ogórka, kukurydza, pszenica oraz nasiona drzew iglastych dla sikor leśnych)
kaczki, łabędzie
gotowane ziemniaki i warzywa BEZ SOLI, poślady zbożowe, kapusta, buraki pastewne
kuropatwy i bażanty
buraki pastewne i cukrowe, kapusta pastewna i jadalna, marchew w powiązaniu z pośladem z grykią, prosa, jęczmienia, pszenicy, owsa, z odpadami zbożowymi z nasionami chwastów, rzdrobniona bukiew
Dodatkowo warto stosować niezależnie lub w mieszance tłuszczowej rozdrobnione orzechy włoskie i laskowe, suszone owady
Pokarm o dużej zawartości wody podajemy tylko w wyższych temperaturach. Warto też zadbać o stały dostęp do czystej, niezamarzniętej wody
NIGDY NIE STOSOWAĆ!
pokarmów solonych (warzyw, słoniny itp.), samych ziemniaków, zepsutego pieczywa oraz pieczywa robionego na kwasie chlebowym, suchych owoców, potraw zepsutych czy zjełczałych.
Alternatywą dla naszego drewnianego karmnika może być naturalna stołówka, czyli restauracja trójgwiazdkowa z punktu widzenia przyrodniczego. Chyba nie ma lepszej metody dokarmiania ptaków niż pozostawienie im na swoich podwórkach, czy ogrodach wysokich chwastów takich jak np. bylica, na których ptaki mogą żerować.
galochbasik