Beelzebub-ep.02.txt

(14 KB) Pobierz
0:00:01:Napisy konwertowane za pomocš: ASS subs Converter.
0:00:00: Pewnego razu żył sobie zapatrzony w siebie chuligan,
0:00:06:dla którego inni ludzie znaczyli mniej niż zeszłoroczny nieg.
0:00:16:No to jazda.
0:00:18:Co, do piczy, robi Oga?
0:00:20:A co mnie to? Mamy swojš szansę!
0:00:29:Combo Ogi.
0:00:30:No dobra, Beelu.
0:00:34:Co wolisz?
0:00:50:To było do przewidzenia.
0:00:51:Niby co?
0:00:52:Która strona, ta czy ta?
0:00:55:Która bardziej cię kręci?
0:01:03:Ten bachor ma całkowicie wypaczone poczucie gustu!
0:01:09:Zdaje się, że serio mu się to spodobało.
0:01:11:Pasujecie do siebie.
0:01:12:A ty gdzie?!
0:01:31:To opowieć o nastoletnim chuliganie,
0:01:35:który przez pewien dziwny cišg wydarzeń musi wychowywać dziecko.
0:01:37:Ale nie takie zwykłe dziecko, a samego władcę demonów!
0:03:24:Powiedz Czeć Bobowi Awanturnikowi.
0:03:35:Jeli to potrwa dłużej to chyba się zajebię.
0:03:37:Więc po jakš cholerę przytargałe go do budy?
0:03:40:Nie mogłe zostawić go w chacie?
0:03:41:To nie wchodzi w grę. Mój dom jest opętany przez demony.
0:03:44:A zostawić go nie mogę, nawet jeli bym chciał.
0:03:46:Hę?
0:03:47:Uprzedzam, że do mnie masz zakaz wstępu!
0:03:49:Przedwczoraj mało mi chałupy nie roznielicie!
0:03:52:Morda i słuchaj, Furuichi!
0:03:57:Oddaję się wraz z moim dzieckiem pod waszš opiekę.
0:03:59:Mam na imię Hildegarda.
0:04:01:Proszę także, abycie mnie uważali za waszš córkę.
0:04:05:Chwila moment!
0:04:07:Chcesz, żeby co sobie ubzdurali?
0:04:10:Co ci się nie podoba?
0:04:11:Jeszcze kurna jak!
0:04:13:Przez ciebie wszystkim gały wyszły z orbit!
0:04:16:Ale słyszałam, że tak to się robi w tym kraju.
0:04:19:Kto ci takich pierdół nagadał?
0:04:21:Wszystko ci się pokićkało!
0:04:23:W tym kraju?
0:04:24:Przyjechała zza granicy?
0:04:26:Chyba nię! Tatsumi sprowadził do domu takš przepięknš blondynkę.
0:04:31:Ale ma melony!
0:04:32:Ale o co biega z tym dzieckiem?
0:04:34:Ile razy mam ci to powtarzać?!
0:04:35:Za cholerę nie przyjmę do wiadomoci, że jestem jego ojcem!
0:04:38:Ojcem?
0:04:39:Nawet po tym wszystkim, co zrobiłe?
0:04:41:Co zrobiłe?!
0:04:43:ZROBIŁ TO
0:04:44:Było naprawdę bosko.
0:04:46:Że co?! Tatsumi!
0:04:48:Na kogo ja cię, u licha, wychowałem?|Nie doć, że się z niš już zabawiłe,
0:04:51:to po wszystkim nie chcesz wzišć odpowiedzialnoci za swoje czyny?!
0:04:54:Z-Zara, to nie do końca tak.
0:04:57:Jak to nie do końca tak?!
0:04:58:Spójrz na niego!
0:05:00:Jestecie jak dwie krople wody!
0:05:01:Ma nawet twoje oczy!
0:05:04:Chyba że ocipiał!
0:05:05:Gdzie ty masz oczy?
0:05:06:Racja, kropka w kropkę.
0:05:07:Dajcie mi zobaczyć.
0:05:09:Jakie liczne maleństwo.
0:05:11:Wyglšda zupełnie jak Tatsumi, kiedy był malutki.
0:05:14:Skšd przyjechała?
0:05:16:Z Piekła.
0:05:17:Polski?
0:05:18:Całkiem niele mówisz po japońsku jak na obcokrajowca.
0:05:20:Proszę, wybacz mojemu synowi!
0:05:24:Osobicie dopilnuję, aby wzišł na siebie całš|odpowiedzialnoć i pomógł ci wychować wasze dziecko!
0:05:28:Na kolana i przepraszaj, smarkaczu!
0:05:30:Bardzo ci dziękujemy, że po tym wszystkim nadal chcesz należeć do naszej rodziny.
0:05:33:Rety, ale ojciec się płaszczy.
0:05:36:Przez te wszystkie lata nabrał w tym dowiadczenia.
0:05:37:To ja powinnam wam dziękować.
0:05:40:Proszę, mówcie mi Hilda.
0:05:43:I to cała historia.
0:05:45:Z-Zara, dobrze słyszałem?
0:05:47:Więc mieszkasz razem z niš?
0:05:50:Ta cytata dupa się do ciebie wprowadziła?
0:05:52:Jeszcze mi pewnie powiesz,|że wieczorami oglšdacie sobie telenowele, co?
0:05:54:Jak to jest, że moja chata jest w ruinach, a ty sobie romansujesz z takš laskš?!
0:05:58:Więc to cię gryzie?
0:06:00:No jasne!
0:06:02:Moje życie wisi na włosku,
0:06:04:a ty zachowujesz się, jakbym co wieczór się z niš miział!
0:06:06:Twoje życie?
0:06:08:Co ty narobiła?!
0:06:10:Nawet nie wiesz, co teraz sobie o mnie mylš!
0:06:12:Serio mylisz o wprowadzeniu sie tutaj?
0:06:14:Skoro panicz cię wybrał to nie mam innego wyjcia.
0:06:18:Poza tym mama wietnie gotuje.
0:06:21:Nie traktuj ich, jakby należała do rodziny, do chuja!
0:06:23:Musisz wiedzieć, że to ty będziesz|w niebezpieczeństwie, jeli zabiorę stšd panicza.
0:06:29:A niby czemu?
0:06:35:Panicz chce, żeby go ululał.
0:06:39:Won mi stšd!
0:06:40:Draniu, jak miałe?!
0:06:50:Panicz robi się smutny, kiedy jest z dala od ciebie,
0:06:54:a wiesz dobrze, co się dzieje, kiedy płacze.
0:06:59:W dodatku muszę cię uprzedzić,
0:07:03:że jeli oddalisz się od niego na więcej niż 15 metrów,|siła wyładowania elektrycznego może zagrozić twojemu życiu.
0:07:07:Szmato, chcesz mnie usmażyć?!
0:07:13:O tym włanie mówię.
0:07:15:Oga, muszę o to spytać.
0:07:17:Hilda spała z tobš w nocy?
0:07:20:Furuichi, ty kretynie!
0:07:22:Ale...
0:07:27:Hej, to była prawda?
0:07:29:Serio zmajstrował se bachora, nic tylko pogratulować!
0:07:33:I co powiecie? Tera mamy doskonałš szansę, żeby skopać mu dupę.
0:07:37:Sš ode mnie jakie 13, nie, 14 i pół metra!
0:07:39:Wiesz, ojczulku, powiniene bardziej uważać na swojego dzidziusia.
0:07:42:Nie powiniene zostawiać go tak bez opieki, bo co może mu się przytrafić.
0:07:47:Stać!
0:07:48:Nie ruszać się!
0:07:50:Jeden krok a zatłukę was jak psy!
0:07:52:Cholera, jak daleko ode mnie sš?
0:07:54:Wy, on serio się spietrał, ale wyglšda straszniej niż zwykle.
0:07:57:Z drogi, barany!
0:08:01:Przecież to...
0:08:03:Bracia Sanada, słynny Dwu-Głowy Smok z Ishiyamy!
0:08:05:Oga należy do nas!
0:08:07:A wy kto?
0:08:08:Ty debilu, oni sš z drugiej klasy.
0:08:11:Oj, oj, zdaje się, że nie masz gdzie uciec.
0:08:15:To Tłuczek do Mięsa Abe!
0:08:18:Przyszedłem się odwdzięczyć za wczoraj.
0:08:22:Nie zapominajcie o mnie.
0:08:25:Jest nawet Dobranoc Shimokawa!
0:08:27:Przecie to wszystkie przechuje z drugiego roku!
0:08:30:Oga, to nie wyglšda za dobrze.
0:08:32:Jasna cholera.
0:08:33:Hej, co ja wam mówiłem?!
0:08:35:Już wracamy!
0:08:36:Zajmę się nimi!
0:08:37:Powodzenia!
0:08:39:Ruszta tu dupę!
0:08:42:Co, boicie się?
0:08:43:No, dalej!
0:08:44:Że co?
0:08:47:Pierdolnięcie Na Granicy 15 Metrów Ogi!
0:08:51:Nawet niele, kiciu.
0:08:52:Ale za momencik będzie cię dwóch!
0:08:54:To moja sekretna technika, Teksańska Piła Mechaniczna!
0:08:58:Zdychaj!
0:09:03:W takim razie ja użyję tego.
0:09:04:Super Mocne
0:09:08:Jebnięcie o Glebę!
0:09:13:Dwóch na raz!
0:09:17:N-Najmocniej przep...
0:09:20:Tatu wrócił!
0:09:21:Witaj w domu!
0:09:24:Jeszcze raz gdzie poleziesz to ciebie też skopię!
0:09:38:Jasna cholera.
0:09:40:Tatsumi, już wróciłe?
0:09:42:Wybacz, ale zaczęlimy bez ciebie.
0:09:43:Witaj w domu, skarbie.
0:09:45:Czemu tak spokojnie sobie siedzicie przy stole?
0:09:48:Nie wpraszaj się tak na żarcie do obcych!
0:09:50:Ale to Hilda dzi gotowała!
0:09:53:Przygotowała też jedzenie dla Beelusia.
0:09:56:Nie doć, że jest piękna to jeszcze bosko gotuje. Zdecydowanie się przy tobie marnuje.
0:10:00:Przecież to de-mon! 
0:10:02:Tak, tak, wiemy, że Hilda jest tš jedynš.
0:10:08:Doleję ci, tato.
0:10:13:Przy okazji, zaplanowalicie już datę lubu?
0:10:13:"Shiki" = lub
0:10:15:Datę mierci? Naprawdę musimy teraz o tym myleć?
0:10:16:"Shiki" = mierć
0:10:18:Zaraz, poczekajcie chwilę!
0:10:20:Tatsumi, nie złoć się tak. |Może wemiesz kšpiel i się nieco zrelaksujesz, co?
0:10:24:A ja przez ten czas zaopiekuję się Beelusiem.
0:10:26:Nie musisz się martwić. Między jadalniš a łazienkš jest 14 metrów.
0:10:30:Nic ci nie będzie, dopóki nie będziesz się nigdzie szwendać.
0:10:32:Zaraz serio puszczš mi nerwy.
0:10:37:Rety.
0:10:44:Ciao! 
0:10:46:Co ty, u licha...
0:10:50:Już mnie zapomniałe?
0:10:51:Jestem Alaindelon, międzywymiarowo-transportowy demon.
0:10:54:Nie o to pytałem!
0:10:56:Czego tu, kurwa, chcesz?
0:10:57:Hilda poprosiła mnie,
0:11:00:abym na bieżšco informował cię odległoci między tobš a paniczem.
0:11:03:12.7 metra, 12.9 metra.
0:11:06:Och, tu już 14.3 metra.
0:11:08:13.9 metra, 13.3 metra.
0:11:11:Och nie! 14.5 metra!
0:11:15:I jak niby mam się tu zrelaksować?
0:11:19:W końcu zasnšł.
0:11:21:Na to wyglšda.
0:11:22:Wcišż tu jeste?
0:11:29:A ty tu czego?
0:11:31:Kręcił się przed domem, więc go tu przeniosłem.
0:11:35:Widzisz, martwiłem się o ciebie,
0:11:37:więc przyszedłem sprawdzić, czy wszystko|w porzšdku i czy serio mieszkasz razem z Hildš.
0:11:41:Zamilczcie, bo zaraz obudzicie panicza!
0:11:47:Gdybym nie wiedział,|że to władca demonów, to nigdy bym się nie domylił.
0:11:50:Nie musisz się martwić.|Kiedy doronie posišdzie moc, dzięki której unicestwi ludzkoć.
0:11:55:Teraz to zaczynam się martwić.
0:11:56:Zaraz, czy to nie znaczy, że przyszłoć ludzkoci leży w twoich rękach?
0:12:05:Niezły żart, nie?
0:12:16:Morda!
0:12:19:Czemu, do chuja wafla, to muszę być ja?
0:12:22:Przecież jest tylu innych ludzi.
0:12:23:Och, to bez znaczenia.
0:12:25:Już wam tłumaczyłem, panicz jest władcš demonów
0:12:29:i interesujš go jedynie osoby obdarzone wielkš siłš.
0:12:32:To by się zgadzało.
0:12:33:Chyba połechtał go po ego.
0:12:35:Idealnš osobš byłby kto całkowicie wyrachowany, bezlitosny i bestialski,
0:12:38:który za nic ma innych ludzi.
0:12:41:Im kto jest silniejszy i im podlejszy|ma charakter, tym bardziej panicz go polubi.
0:12:46:Moment! To znaczy,
0:12:48:że jeli znajdę kogo równie zajebistego jak ja, to dzieciak się ode mnie odczepi!
0:12:52:Wolnoć i swoboda!
0:13:00:Co za kretyni!
0:13:17:Oż wy żałoni!
0:13:19:Wasz koniec jest już bliski!
0:13:21:Zniszczenie! Całkowita anihilacja!
0:13:25:Chyba za bardzo go poniosło.
0:13:26:Ale czemu odwala mu tylko wtedy, kiedy gra z nami?
0:13:28:Wybaczcie, trochę się zagalopowałem.
0:13:30:Nie zmrużyłem oczšt przez tydzień, więc troszeczkę się nakręciłem.
0:13:33:Wielka s...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin