Kr 020 Czym jest teoria inteligentnego projektu.pdf

(419 KB) Pobierz
118144177 UNPDF
JQD@BINMHYL
(20)
LhdbyxrĀ`v O`idvrjh
Byxl idrs sdnqh`
hmsdkhfdmsmdfn oqnidjst?
Sdnqh` hmsdkhfdmsmdfn
oqnidjst ` dvnktbinmhyl
h jqd`binmhyl
Czy Wszechĥwiat zostaā inteli-
gentnie zaprojektowany? A moıe
jest wytworem przypadku, ktîry
tylko daje pozîr projektu? Odkry-
cia naukowe ostatnich kilkudzie-
siēciu lat, zamiast zakoěczyą tē
debatē, tylko jĎ spotēgowaāy. Oto
kilka kluczowych pytaě, stawia-
nych w tej debacie:
Czy nauka moıe w ogîle
rozwaıaą takĎ moıliwoĥą,
ıe Wszechĥwiat zostaā za-
projektowany przez jakiĥ
inteligentny czynnik? Moıe
idea projektu z natury rze-
czy leıy poza zakresem
tego, czym nauka siē zajmu-
je?
Czy istnieje jakieĥ ĥwiadec-
two empiryczne, ıe
Wszechĥwiat zostaā zapro-
jektowany przez inteligent-
nego Stwîrcē (ĥwiadectwo,
niekoniecznie dowîd)?
Czy moına udowodnią, ıe
Wszechĥwiat zostaā zapro-
jektowany przez inteligent-
nego Stwîrcē?
Czy posiadamy jakieĥ ar-
gumenty, ıe projektant
Wszechĥwiata jest istotĎ takĎ,
jak Bîg opisany w Biblii?
Teoria inteligentnego projektu
(ID) gāosi, ıe istnieje spore ĥwia-
dectwo sugerujĎce, ıe ıycie na
Ziemi nie mogāo powstaą przypad-
kowo, czyli za sprawĎ samego
przypadku. Musiaāo byą ono inte-
ligentnie zaprojektowane. Z dru-
giej strony aktualne teorie ewolu-
cji gāoszĎ, ıe Wszechĥwiat nie zo-
staā zaprojektowany, ale ıe jest
raczej wytworem niekierowanego
przypadku. Wāaĥnie z tego powo-
du teoria ID niezgodna jest z teo-
riĎ niekierowanej przypadkowej
ewolucji.
Zwolennicy ID argumentujĎ, ıe
aby ıycie powstaāo przypadkowo,
cegieāki ıycia komîrki muszĎ
byą wzglēdnie proste. Jednak roz-
wîj mikroskopii elektronowej i wy-
niki badaě biochemicznych, pro-
wadzonych od lat 1930-tych, wy-
kazujĎ, ıe wspomniane cegieāki
ıycia sĎ w rzeczywistoĥci niezwy-
kle skomplikowane. [1] Ĥwiadczy
to, ıe tak wysoka zāoıonoĥą nie
mogāa i nie rozwinēāa siē przypad-
kowo. Do jej zorganizowania mu-
siaā przyczynią siē Inteligentny Pro-
jektant. Teoria ID nie gāosi jednak,
ıe Inteligentny Projektant musi
byą Bogiem w rozumieniu trady-
cji ıydowskiej, chrzeĥcijaěskiej czy
muzuāmaěskiej. Identyfikacja Pro-
jektanta jako Boga jest bowiem
zbyt trudnym zadaniem. Zwolen-
nicy ID uwaıajĎ, ıe metodami na-
ukowymi moına jedynie wykazaą
Ctbg By`rív mq 2/2009
JQD@BINMHYL
Ctbg By`rív
20 Ctbg By`rív
118144177.001.png
JQD@BINMHYL
fakt projektu, a nie to, kim byā Pro-
jektant.
Ale zwolennicy ewolucjonizmu
argumentujĎ, ıe ĥwiadectwo pro-
jektu jest jedynie pozorne, nie rze-
czywiste. Organizmy ıywe tylko
sprawiajĎ wraıenie, ıe zostaāy za-
projektowane, ale rzeczywistym
projektantem byā dobîr naturalny.
Idea ta zostaāa spopularyzowana
przez Richarda Dawkinsa w zwro-
cie ĥlepy zegarmistrz dobîr na-
turalny jest ĥlepy, bo niczego nie
planuje i nic nie myĥli, a jednak
wskutek jego dziaāania powstajĎ
niezwykle zāoıone twory, wyglĎ-
dajĎce jak zaprojektowane.
Teoria inteligentnego projek-
tu obejmuje wiele dziedzin rzeczy-
wistoĥci. IstniejĎ argumenty, doty-
czĎce struktury Wszechĥwiata. Roz-
waıajĎ je fizycy, astrofizycy, astro-
nomowie i kosmologowie. Ale naj-
wiēcej kontrowersji wzbudzajĎ ar-
gumenty pochodzĎce z dziedziny
biologii.
Dla niezorientowanego czytel-
nika moıe byą zaskoczeniem in-
formacja, ıe teoria ID nie rywali-
zuje z teoriĎ ewolucji w sprawie,
czy ewolucja miaāa miejsce, czy
organizmy ıywe powstaāy w pro-
cesie ewolucyjnym. Zwolennicy ID
twierdzĎ jedynie, ıe nawet jeĥli
ewolucja miaāa miejsce, to ujaw-
nia razem ze wszystkimi procesa-
mi ıyciowymi ĥlady projektu.
Wprawdzie wiēkszoĥą znanych
zwolennikîw teorii inteligentnego
projektu odrzuca istnienie ewolu-
cji w makroskali, jednak poglĎd taki
nie naleıy do zbioru twierdzeě tej
teorii. Inni bowiem zwolennicy ID
akceptujĎ fakt ewolucji, rozumia-
ny jako pochodzenie od wspîlne-
go przodka (przykāadem jest zna-
ny biochemik, Michael Behe). Tyle
ıe ewolucja, jakĎ majĎ na myĥli,
nie jest ewolucjĎ darwinowskĎ.
Dawniej uczeni uznawali trzy
rodzaje przyczynowoĥci: przypa-
dek, koniecznoĥą i projekt. Darwi-
nowska teoria ewolucji dokonaāa
redukcji w tej dziedzinie. Usunēāa
z rozwaıaě naukowych pojēcie
projektu, pozostawiajĎc tylko przy-
padek i koniecznoĥą to, co moıe
siē zdarzyą, i to, co musi siē zda-
rzyą. W rezultacie biologowie ewo-
lucyjni uwaıajĎ, ıe ıycie tylko
wyglĎda jak zaprojektowane, pod-
czas gdy w rzeczywistoĥci organi-
zacja ıycia, jakĎ widzimy, jest two-
rem przypadkowych mutacji i do-
boru naturalnego.
Jedno nieporozumienie naleıy
wyjaĥnią na samym poczĎtku. Teo-
ria ID nie jest tym samym, co bi-
blijny kreacjonizm. Ten ostatni gāo-
si, ıe biblijne ujēcie stworzenia
naleıy przyjĎą jako opis dosāow-
ny, faktyczny, nawet jeĥli czasami
wyglĎda na to, ıe fakty naukowe
mu przeczĎ. Teoria inteligentne-
go projektu nie opiera siē na ĥwiē-
tych pismach jakiejkolwiek religii.
Jej podstawĎ sĎ tylko fakty empi-
ryczne. Jest wiarygodna w takim
stopniu, w jakim wiarygodne sĎ te
fakty.
Przeciwnicy teorii inteligentne-
go projektu swîj sprzeciw wobec
niej czerpiĎ z rozmaitych przesāa-
nek. Niektîrzy broniĎ naturalistycz-
nego ewolucjonizmu, zgodnie
z ktîrym ewolucja postēpuje dziē-
ki przypadkowym zmianom, na
ktîre dziaāa dobîr naturalny (i dzia-
āanie doboru ma rîwnieı staty-
styczny charakter). Inni przeciw-
nicy ID to chrzeĥcijaěscy ewolu-
cjoniĥci, ktîrzy wierzĎ, ıe Bîg
opisany w Biblii stworzyā Wszech-
ĥwiat, ale zrobiā to posāugujĎc siē
procesami ewolucji. [2] Sprzeci-
wiajĎ siē oni ID, gdyı wynika
z niej, ıe Bîg nie dziaāa przy po-
mocy ewolucji. Trzecia kategoria
przeciwnikîw ID to biblijni kre-
acjoniĥci, ktîrzy nie chcĎ zaakcep-
towaą teorii inteligentnego projek-
tu, gdyı nie uwzglēdnia ona prze-
kazu biblijnego.
Pewni myĥlicieli chcieli uniknĎą
dyskusji nad teoriĎ inteligentnego
projektu, poniewaı wydawaāo im
siē, ıe prowadzi ona albo do
uwzglēdnienia, albo do odrzucenia
jakiejĥ tradycji religijnej. Jednak
naleıy zauwaıyą, ıe kaıdy, zabie-
rajĎcy gāos w sprawie pochodze-
nia ıycia i jego form, mîwi wy-
chodzĎc z jakiejĥ tradycji religijnej.
Bo nawet tradycja dziewiētnasto-
wiecznego i dwudziestowieczne-
go ateistycznego naturalizmu sama
jest stanowiskiem w sprawach re-
ligii. Od mîwienia o religii nie ma
wiēc ucieczki. A skoro tak, to py-
tajmy raczej, ktîra religia najbar-
dziej jest dopasowana do odkry-
wanych przez naukē wāasnoĥci
Wszechĥwiata ateistyczna, wy-
kluczajĎca w nim istnienie projek-
tu ıycia, czy ta, ktîra widzi wokîā
nas dzieāa Inteligentnego Projek-
tanta?
Ck`bydfn sdnqh` hmsdkhfdmsmdfn
oqnidjst rs`mnvh vxyv`mhd
ck` sdnqhh dvnktbih?
Najczēĥciej mîwi siē po pro-
stu o teorii ewolucji, jakby istniaāa
tylko jedna. Faktycznie istniejĎ co
najmniej dwie rywalizujĎce i bar-
dzo odmienne wersje tej teorii. Za
jednĎ z nich opowiadaā siē Karol
Darwin i popierajĎ jĎ do dziĥ jego
zwolennicy, ktîrzy zdominowali
ĥwiat naukowy. Rozrîınienie ich
obu nie zawsze wystēpuje w pu-
blikacjach poĥwiēconych ewolucjo-
nizmowi. Na przykāad Michael
Denton w 1985 roku wydaā ksiĎı-
kē Evolution: A Theory in Crisis?
(Adler & Adler, Bethesda), w ktî-
rej zawarā bardzo ostrĎ krytykē
ewolucjonizmu, podjētĎ pîįniej
przez kreacjonistîw. Ale sam Den-
ton jest ewolucjonistĎ, tyle ıe nie-
darwinowskim, i ubolewa teraz, ıe
we wspomnianej ksiĎıce nie na-
pisaā wyraįnie, ıe krytykuje tylko
darwinizm, a nie wszystkie teorie
ewolucji. [3]
Darwin i jego zwolennicy ar-
gumentowali, ıe ıycie i nowe ga-
tunki powstawaāy w bardzo powol-
nych procesach ıycie powstaāo
w procesie tzw. ewolucji chemicz-
nej lub biochemicznej, a gatunki
w procesie ewolucji biologicznej.
Ta ostatnia miaāa polegaą na tym,
ıe przeıywajĎ organizmy tylko
najbardziej dopasowane do ĥrodo-
wiska. Te, ktîre najlepiej radzĎ
sobie z wyzwaniami ıycia, pozo-
mq 2/2009 Ctbg By`rív
Ctbg By`rív
21
JQD@BINMHYL
JQD@BINMHYL
stawiajĎ wiēcej potomstwa i jest
ono lepiej dostosowane do otocze-
nia. Wĥrîd zarzutîw, jakie siē sta-
wia darwinizmowi, znajdujĎ siē
nastēpujĎce:
Jeĥli dopasowanie (fitness) jest
kryterium przeıycia, a przeıy-
cie jest dowodem dopasowa-
nia, to kryterium dopasowania
ma tautologiczny charakter.
Sprowadza siē ono do tego, ıe
"przeıywajĎ ci, ktîrzy przeıy-
wajĎ", co niczego konkretnego
nie mîwi o dopasowaniu. Jeĥli
dopasowanie jest realnĎ kate-
goriĎ, a nie tylko synonimem
przeıycia, to musi istnieą jakiĥ
zewnētrzny jego standard.
Posiadane ĥwiadectwo empi-
ryczne sugeruje, ıe gāîwne for-
my ıycia nie ewoluowaāy po-
woli w olbrzymich okresach
czasu, jak sĎdziā Darwin. Czē-
sto pojawiaāy siē one nagle
w procesie, ktîry ewolucjoni-
sta, Stephen Jay Gould, nazwaā
przerywanĎ rîwnowagĎ. Na
przykāad okazaāo siē, ıe w āup-
kach w Burgess, w kanadyjskiej
prowincji Kolumbia Brytyjska,
zachowaāo siē ĥwiadectwo
wiēkszoĥci gāîwnych wspîācze-
snych grup zwierzēcych sprzed
ponad 500 milionîw lat. [4]
nalna teoria ewolucji, darwinizm,
byā przedmiotem ostrej dyskusji
przez dziesiĎtki lat, a twierdzenie,
jakie czasami sāyszymy, jakoby
spoāecznoĥą naukowa nie dysku-
towaāa na temat ewolucji, jest nie-
prawdziwe.
Zwolennicy teorii inteligentne-
go projektu nie musza podwaıaą
faktu ewolucji. Zamiast tego zadajĎ
dwa pytania:
szaninĎ rîınych substancji, czē-
ĥciowo pochodzenia organicznego,
ale z caāĎ pewnoĥciĎ mieszanina
ta nie jest oıywiona.
I w tym leıy sedno problemu.
Komîrki zawierajĎ liczne, jak je
Behe nazywa, ukāady niereduko-
walnie zāoıone. Rozumie on przez
to fakt, ıe nie istnieje "prosty" or-
gan wewnĎtrzkomîrkowy, ktîry
mîgāby powstaą przypadkiem
i pîįniej wyewoluowaą w obser-
wowany dzisiaj zāoıony system.
WewnĎtrzkomîrkowe ukāady nie-
redukowalnie zāoıone musiaāyby
powstaą od razu w gotowej po-
staci, a to jest skrajnie nieprawdo-
podobne.
Uczeni wierzĎ dzisiaj, ıe
Wszechĥwiat nie istnieje odwiecz-
nie, ale powstaā ok. 13 miliardîw
lat temu. Jest to wiek olbrzymi, ale
duıo za maāy, by moına byāo
twierdzią, iı liczne ukāady we-
wnĎtrzkomîrkowe powstaāy na
drodze przypadku.
1) Czy proste formy ıycia
mogĎ siē pojawią przypad-
kowo, by prowadzią pîįniej
do bardziej zāoıonych
form?
Biochemik, Michael Behe, prze-
niîsā to pytanie ze zwierzĎt i roĥlin
na biochemiē, czyli na umoıliwia-
jĎce ıycie procesy chemiczne
w komîrkach. Okazuje siē, ıe ko-
mîrki, z ktîrych zbudowane jest
nasze ciaāo, sĎ nadzwyczaj skom-
plikowane. Przed rozwojem mikro-
skopii elektronowej uczeni, wĥrîd
nich sam Darwin, zakāadali, ıe ko-
mîrki sĎ prostymi strukturami po-
dobnymi do galaretki, ktîre jakoĥ
mogāy powstaą z szeĥciu elemen-
tîw organicznych. Jednemu z naj-
gorētszych zwolennikîw Darwina,
Thomasowi Huxleyowi, wydawa-
āo siē nawet, ıe odkryā organizm
tak prosty, ıe znajdujĎcy siē w po-
āowie drogi miēdzy ıyciem i sub-
stancjĎ nieoıywionĎ. Na czeĥą Ern-
sta Haeckla nazwaā go bathybius
haeckelii. Pîįniej jednak okazaāo
siē, ıe rzekomy organizm jest mie-
2) Czy nowe gatunki napraw-
dē powstajĎ w taki sposîb,
jak to opisuje teoria ewolu-
cji?
Sprawa nie dotyczy tu doboru
naturalnego. Jeĥli jakieĥ zwierzēta
ginĎ przed wydaniem potomstwa,
a inne ıyjĎ i siē rozmnaıajĎ, to
oczywiĥcie jakiĥ rodzaj doboru na-
turalnego ma miejsce, nawet jeĥli
jest to tylko przypadkowy dobîr.
Kluczowe pytanie brzmi raczej tak:
czy przypadek wyjaĥnia powsta-
Jeĥli dopasowanie nie jest nie-
zaleınym kryterium, a ewolucja
jest niekoniecznie powolnym pro-
cesem opartym na mutacjach, to
jak mamy rozumieą ewolucjē? Ste-
phen Jay Gould naleıaā do tych
biologîw, ktîrzy proponujĎ od-
miennĎ od darwinowskiej teoriē
ewolucji. Uwaıaā on, ıe nowe ga-
tunki mogĎ pojawiaą siē nagle. To
nagāe pojawienie siē miaāo byą
skutkiem przypadkowego prze-
trwania jakiejĥ cechy w izolowa-
nej grupie organizmîw. Cecha ta
okazywaāa siē uıyteczna pîįniej,
ale nie najlepiej dopasowana w da-
nym czasie. Mogāa ona nawet byą
bezuıyteczna lub niepoıĎdana,
byleby nie byāa letalna (prowadzĎ-
ca do ĥmierci).
Tak wiēc okazuje siē, ıe orygi-
Ctbg By`rív mq 2/2009
JQD@BINMHYL
Ctbg By`rív
22 Ctbg By`rív
118144177.002.png
JQD@BINMHYL
nie zāoıonej informacji, ktîra
umoıliwia wyāonienie siē gatunku
potomnego? Czy przeıycie najle-
piej dopasowanego przodka pro-
wadzi do powstania nowego ga-
tunku? Empiryczne poparcie dla
tych poglĎdîw jest zaskakujĎco
ubogie.
Przyjrzyjmy siē dla ilustracji
opowieĥci o dziobach tzw. ziēb
Darwina na wyspach Galapagos.
Opowiada siē, ıe Darwin odkryā
ich zmiennoĥą, ale faktycznie Dar-
win nie byā szczegîlnie nimi zain-
teresowany i niezgodnie ze swo-
imi zwyczajami, przyczyniā siē tyl-
ko do zamieszania badaě nad nimi,
poniewaı jego zapiski byāy mniej
dokāadne, niı zrobili to jego kole-
dzy. [5] Otîı w latach 1970-tych
przyrodnicy odkryli, ıe w okresach
suszy, jakie trwaāy nawet kilka lat,
ĥrednie rozmiary dziobîw ziēb nie-
co siē zwiēkszaāy. Odkrycie to sze-
roko nagāoĥniono w prestiıowych
czasopismach jako dowîd na dzia-
āajĎcĎ ewolucjē, ewolucjē w dzia-
āaniu, i odpowiednio do tego opi-
sano w podrēcznikach. Zakāadano
przy tym, ze w ten sposîb nowy
gatunek mîgāby powstaą w ciĎgu
200 lat.
Ale dzioby ziēb powrîciāy do
normalnych rozmiarîw podczas
deszczowych sezonîw, jakie mia-
āy miejsce w latach 1980-tych.
O tym fakcie juı szeroko nie in-
formowano. Najbardziej rozsĎdnym
wyjaĥnieniem obserwowanych
zmian nie jest ıadna ewolucja
w dziaāaniu. Zmiany rozmiarîw
dziobîw byāy raczej mechani-
zmem, sāuıĎcym do przeıycia,
a nie do stworzenia nowego gatun-
ku. W okresach suszy ziēbom bar-
dziej przydawaāy siē mocniejsze
dzioby, by rozāupywaą twarde na-
siona. Ziēby z mniejszymi dzioba-
mi w takich warunkach miaāy
mniejsze szanse na przetrwanie.
Najĥmieszniejsze jest to, ıe po
okresie suszy niektîre gatunki ziēb
na Galapagos zaczēāy siē āĎczyą
w jeden gatunek, zamiast tworzyą
nowe, jak przewiduje teoria ewo-
lucji. Prawdopodobnie niektîre
grupy ptakîw, uznawane dotĎd za
odrēbne gatunki, sĎ tylko odmia-
nami tego samego gatunku z nie-
wielkimi rîınicami wyglĎdu i wy-
dawanego gāosu, co utrudnia
w pewnych warunkach āĎczenie siē
w pary. Ale w innych warunkach
rîınice te mogĎ byą ignorowane,
co stawia pytanie, ile naprawdē
gatunkîw ziēb ıyje na tych wy-
spach? Podrēczniki jednak nadal
przytaczajĎ przykāad dziobîw ziēb
jako dziaāajĎcĎ ewolucjē.
Nie jest to sprawa drugorzēd-
na, gdyı sednem teorii Darwina
i jego wspîāczesnych zwolenni-
kîw jest wyjaĥnianie powstania
ıycia na drodze czystego przypad-
ku, na przykāad przez rîınicowa-
nie siē warunkîw ĥrodowiska, Czo-
āowy ewolucjonista, Ernst Mayr, tak
pisaā:
Teoria doboru naturalnego [...]
jest rdzeniem darwinizmu. Jest to
tak waına teoria dla darwinisty,
poniewaı umoıliwia w naturalny
sposîb, nie boskĎ interwencjĎ,
wyjaĥnienie adaptacji, czyli tego,
co teologowie przyrody nazywali
projektem. [6]
Ale czy rzeczywiĥcie w otacza-
jĎcym nas ĥwiecie widzimy przy-
padek jako najlepsze wyjaĥnienie
zāoıonoĥci ĥwiata oıywionego?
W dyskusji na ten temat pojawia
siē wiele nieporozumieě. JednĎ
z przyczyn jest to, ıe ewolucjoni-
ĥci czēsto mîwiĎ o projekcie or-
ganizmîw, ale majĎ na myĥli zu-
peānie coĥ innego, niı siē zwykle
przez to sāowo rozumie. Nie wierzĎ
przecieı w to, ıe organizmy zo-
staāy zaprojektowane. WierzĎ na-
tomiast, ıe powstaāy przypadkiem
i tylko z pozoru wyglĎdajĎ na re-
zultat projektu. Richard Dawkins
tak opisaā tē sytuacjē: Biologia zaj-
muje siē obiektami zāoıonymi,
tworzĎcymi wraıenie celowego
zamysāu. [7]
Zwolennicy teorii inteligentne-
go projektu proponujĎ innĎ odpo-
wiedį. ArgumentujĎ, ıe projekt,
jaki widzimy, jest realny, nie po-
zorny. UwaıajĎ, ıe ignorowanie
projektu stwarza wiēcej proble-
mîw, niı rozwiĎzuje. Marnuje siē
dla przykāadu mnîstwo czasu na
znalezienie wyjaĥnienia, jak zāoıo-
ne organizmy mogāy powstaą na
drodze przypadku. Argumenty
ewolucjonistîw, odwoāujĎce siē do
przypadku, zyskujĎ wiēksze uzna-
nie, niı na to zasāugujĎ, a w rezul-
tacie podrēczniki biologii zapeānio-
ne sĎ wĎtpliwymi lub nawet oba-
lonymi przykāadami.
Teoria inteligentnego projek-
tu pozwala naprostowaą tē wy-
krzywionĎ sytuacjē.
Mieczysāaw Pajewski
miepaj@wp.pl
[1] Zāoıonoĥą mechanizmîw uıywa-
nych przez "proste" komîrki oma-
wia na przykāad Michael Behe
w ksiĎıce Czarna skrzynka Darwi-
na. Biochemiczne wyzwanie dla
ewolucjonizmu, przeāoıyā Dariusz
Sagan, Biblioteka Filozoficznych
Aspektîw Genezy t. 4, Wydawnic-
two Megas, Warszawa 2008. KsiĎı-
kē moına zamîwią na stronie http:/
/wydawnictwomegas.pl/?menu=ko-
szyk,add,23
[2] Niektîrzy odrîıniajĎ teistycznych
ewolucjonistîw od chrzeĥcijaěskich
ewolucjonistîw. Ci pierwsi wierzĎ
w Boga, ale niekoniecznie w ta-
kiego, jaki zostaā opisany w Biblii.
[3] Por. Phillip E. Johnson and Denis
O. Lamoureux (eds.), Darwinism
Defeated? The Johnson-Lamoureux
Debate on Biological Origins, Re-
gent College Publishing, Vancouver
1999, s. 141-142.
[4] Por. Stephen Jay Gould, Wonder-
ful Life: The Burgess Shale and the
Nature of History, W.W. Norton &
Co., New York 1985, s. 24.
[5] Szczegîāowy opis kontrowersji,
zwiĎzanych z dziobami ziēb, por.
w: Jonathan Wells, Ikony ewolucji.
Nauka czy mit?, W wylomie, Go-
rzîw Wlkp. 2007, s. 121-133.
[6] Ernst Mayr, "Foreword", w: Micha-
el Ruse, Darwinism Defended, Ad-
dison-Wesley, Reading, Mass. 1982,
s. xi-xii.
[7] Richard Dawkins, Ĥlepy zegarmistrz
czyli, jak ewolucja dowodzi, ıe ĥwiat
nie zostaā zaplanowany, Biblioteka
Myĥli Wspîāczesnej, PIW, Warsza-
wa 1994, s. 21.
(Na podstawie: Denyse O'Leary,
Intelligent Design. Beyond Creation vs.
Evolution, A Dare Booklet, Digory Pu-
blishing, Richmond, BC 2002, s. 1-8.)
mq 2/2009 Ctbg By`rív
Ctbg By`rív
23
JQD@BINMHYL
118144177.003.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin