Czuć twój dotyk na mym ciele jest tak przyjemnie, Wtedy czuję się pewnie a zarazem rzewnie. W twojej obecnoci czuję się bezpieczna, A ta chwila mogłaby być wieczna. Mieć z Tobš ręce splecione to istny na ziemi cud, Twój głos gdy do mnie mówisz jest tak słodki jak miód. A gdy patrzymy sobie głęboko w oczy, W naszych sercach miłoć się sieje(bšd :rodzi?) Wtedy cały wiat oprócz nas nie istnieje.(2 opcja: Wtedy nikt nam nie przeszkodzi-która opcja lepsza?;d) Lecz póniej gdy kto jednak nam przeszkodzi, to szybko pryska czar A ja czuję jak moje serce rozsadza żar. Tej chwili nam przeszkodzonej nie da się powtórzyć, I powiedzcie: jak tu się nie wkurzyć? On póniej biegiem odchodzi jakby się paliło I zostawia mnie samš jakby nic się nie wydarzyło. A ja w żalu pogršżona, Czuję się taka upokorzona. I już dłużej tego nie wytrzymuje, Pragnę Ci wyznać jak się teraz czuję. Samotna w czterech cianach, Mylę o nas razem, tak jak było w planach.
Amitiel54