Karol May "Twierdza w gorach"K~ROt ~1 ~Y D D e 0 D ~ VV VV Tym razem Kara Ben Nemzi i jego wierny druh Halef w�druj� po g�rach Kurdystanu, gdzie przypadkowo zostaj� wpl�tani w akcj� uwalniania wi�ni�w z tureckiej twierdzy. Odnajduj� starych przyjaci� i zyskuj� ncwych zwolennik�w. Jak zwykle u Karola Maya, dynamiczna akcja wzbogaca atrakcyjno�� fabu�y. �yczymy przyjemnej lektury. uttCY~~ O RRAKO~~~ I Powszechnie wiadomo, �e nawet ustne opowie�ci wymagaj� zwi�z�o�ci, a powtarzanie tych samych rzeczy dzia�a na s�ucha- czy nu��co, opowiadanie czyni�c rozwlek�ym. Tym bardziej wi�c nale�y wymaga~ �d autora utworu pisanego, aby unika� zb�dnego balastu s��w, je�eli i tak ju� niczego wyja�ni~ nie mog�. Skoro jednak autor stawia sobie za zadanie osi�gni�cie pewnych cel�w, kt�re, jak to ma miejsce u mnie, zwi�zane s� z prawdziw� wiar� w Boga, poczuciem tego wszystkiego, co dobre, pi�kne i szlachetne, to w tym wypadku mo�e swoje my�li i spostrze�enia, �e u�yj� popularnego wyra�enia, pov~~ta- rza� do woli. Jednym z cz�sto u mnie wyst�puj�cych spostrze�e� jest to, i� losy, nie tylko narod�w, lecz tak�e poszczeg�lnych ludzi, pozostaj� z sob� w �cis�ym zwi�zku, kt�rego niedo�wiadczone oko zazwyczaj nie dostrzega, a mimo to istnieje �w zwi�zek i 5 wychod�i na jaw w�wczas, gdy si� go najmniej spodziewamy. Jak setki tysi�cy i miliony mil oddalone od siebie gwiazdy firmamentu powi�zane s� ze sob� na mocy wiecznych praw, tak te� dzia�alno�� cz�owieka i wydarzenia jego �ycia, bez wzgl�du na dziel�cy je czasokres, �ci�le si� ��cz� i do�� cz�sto w wydarzeniu wieku starczego da si� zauwa�y� skutek pewne- go czynu, kt�ry mia� miejsce kiedy� w dawno minionej i zapo- mnianej m�odo�ci. Nie ma nic takiego, zar�wno w wewn�trz- nym, jak i w zewn�trznym �yciu cz�owieka, co by mo�na by�o uwa�a� za ca�o��, wyodr�bnion� z po�r�d innych okoliczno�ci. Wszystko, co na powierzchni� �ycia wyp�ywa, jest owocem ubieg�ego dnia, kt�ry zawiera w sobie j�dro dalszego, ukierun- kowanego rozwoju. Ukierunkowanego! Z rozmys�em to pod- kre�lam, gdy� dobry uczynek mo�e zrodzi� tylko dobro, a z�y - z�o. Jest to wieczne, niewzruszone prawo, kt�re mo�na r�nie t�umaczy�, ale kt�rego jednak nie jeste�my w stanie zmieni�. Jak�e cz�sto si� zdarza, i� d�ielny, dobry cz�owiek widzi nagle spadaj�ce na� konsekwencje jakiego� dawno ju� od�a�owanego i zapomnianego czynu; zdawa�o si�, �e nic go nie zdo�a wskrzesi�, a jednak towarzyszy� cz�owiekowi w ukry- ciu przez ca�y czas. Wy�wiadczenie komu� przyjacielskiej przy- s�ugi przynosi cz�stokro� po wielu latach niespodzianie na- grod�. Dlaczego w�a�ciwie tak filozofuj� i moralizuj�, zamiast po prostu rozpocz�� opowiadanie? Dobrze, wi�c do dzie�a! Mia�em zamiar podj�� podr� do Szirazu bezpo�rednio po naszym powrocie z Birs Nimrud, wzgl�dnie w kr�tki czas potem. Natkn�li�my si� jednak w Bagdadzie na przekupnia sprzedaj�cego znany w ca�ej Mezopotamii ze swej niezwyk�ej 6 dobroci balsam pi�kno�ci, kt�ry wyrabiano w okolicy Kirman- szah. Sprzedawca ofiarowywa� sw�j towar w kawiarni, gdzie r�wnie� i do �as si� zwr�ci�. Przypuszcza�em, �e Halef poka�e mu po prostu drzwi, ten jednak wda� si� z nim w rozmow�, w czasie kt�rej zapyta�: - Czy mo�esz mi powiedzie�, gdzie kupujesz ten zadziwia- j�cy �rodek na pi�kno��? - Nie mam �adnych podstaw ku temu, by ci nie powiedzie�, - odpar� przekupiefi - gdy� dumny jestem z tego, i� wyrabia- j�ca go niewiasta udzieli�a mi wy��cznego prawa sprzeda�y na t� okolic�. Mam od niej te� pozwolenie odwiedzania jej dwa razy do roku dla nabywania owego balsamu. Gdy wracam, oczekuj� mnie wszystkie haremy, aby wej�� w posiadanie cu- downej ma�ci. - Czy� rzeczywi�cie spe�nia te nadzwyczajne cuda, o jakich si� m�wi? - O, czyni wi�cej, znacznie wi�cej, ani�eli mo�na opowie- dzie�! Wystarczy ni� tylko dotkn�� twarzy, a znikn� wszystkie zmarszczki, pryszcze i inne niedomagania, szpec�ce oblicze. - Przesadzasz! - Nie, na Allaha, nie! Mo�esz si� uda� do plemienia, z kt�rego pochodzi owa kobieta, wyrabiaj�ca ma��, a przekonasz si�, i� wszystkie tamtejsze m�atki i panny maj� lica jak �nieg bia�e, a l�ni�ce jak blask jutrzenki! - A czy wiesz, z czego wyrabiany jest ten �rodek? -Nie. Jak mog�e� nawet pomy�le�, i�wyrabiaj�ca go b�dzie tak nieostro�na, by mi to powiedzie�! Odziedziczy�a drogocen- n� tajemnic� od swej prababki, a ta z kolei otrzyma�a j� w spadku od swej praprababki. Ostatnia za� te� mia�a prababk� kt�rej praprababka, niezwykle nabo�na kobieta, otrzyma�a t� ma��w nagrod� za swe wielkie cnoty od archanio�a Gab�ela; ten za� sprowadzi� j� z najwy�szego niebia�skiego raju, gdzie ma�� t� spreparowano dla wiecznej m�odo�ci prze- bywaj�cych tam b�ogos�awionych. - Jak si� nazywa owa kobieta? - W�a�ciwego imienia nie znam, lecz nazywaj� j� Umm ed D�amahl, Matka Pi�kno�ci. - Gdzie mieszka? - Nigdzie, gdy� jej plemi� nie prowadzi osiad�ego trybu �ycia; raz mieszka tu, raz tam. Stanowi� za� cz�� sk�adow� plemienia Idiz Bachtijar�w i przebywaj� najcz�ciej po drugiej stronie Kirmanszah. -Ale kiedy ci potrzeba ma�ci, musisz w~zakwiedzie�, gdzie szuka� tej niewiasty! - 'Il;go si� dowiaduj� od aptekarza z Kirmanszah, kt�ry r�wnie� sprzedaje ten �rodek i sam cz�sto zasi�ga informacji o miejscu jej pobytu. Nast�pnie odszukuj� Matk� Pi�kno�ci i bior� od niej, czego mi potrzeba. Powiadam ci, jest to stara kobieta, ale nie ma na jej twarzy najmniejszej zmarszczki. Ile pude�ek chcesz kupi�? - Ile kosztuje pude�ko? - Jeden rijal. - W takim razie nic nie kupi�. - Czemu? - Dlatego, �e za drogo. - Za drogo! Albo� zmys�y postrada�, albo� jest sknera! Cz�owiek, dla kt�rego tak ma�a suma dla upi�kszenia swego haremujest za wysoka, nie zas�uguje na m�j szacunek! Zrazu g stawiasz mi szereg pytafi, a gdy ci na nie z jak najwi�ksz� gotowo�ci� odpowiadam, okazujesz si� niewdzi�czny i zarzu- casz mi zbyt wysok� cen� tak, �e sp�on��bym ze wstydu, gdyby to rzeczywi�cie by�o prawd�. Oby� zczez�, na Allaha! To rzek�szy, przekupiefi si� oddali�. Ku mojemu zdumieniu, zapalczywy zazwyczaj Had�i przyj�� spokojnie skierowane dofi ostre s�owa. Machn�� r�k� i rzek�: - Nie kupi�bym tej marham ed d�amahl, nawet gdyby kosztowa�a tylko para, gdy� Hanneh, najbardziej niepor�wna- na spo�r�d wszystkich ukochanych kobiet �wiata, nie zgodzi- �aby si� na to. - Dlaczego? - zapyta�em. - Poniewa� ... hm! Zatrzyma� si� zak�opotany i dopiero po chwili ci�gn�� dalej, zapytuj�c: - A gdyby ci szczerze odpowiedzia�, czy my�la�by� �le o Hanneh, kt�ra jest najbardziej niepor�wnan� osob� spo�r�d wszystkich innych kobiet? - Ale� nie, na pewno nie, drogi Halefie. - A wi�c prosz� ci�, powiedz prawd�! Czy Emmeh, wiecz- nie p�on�ca zorza twego haremu, nie ma zmarszczek na twa- rzy? - Nie. - Ani jednej? - Ani jednej. - Jak�esz to mo�liwe? �adnej? Ani jednej, nawet malut- kiej, ledwie widocznej? - Nie. Nie ma. 'Ib� pomy�l, sidi! Jestem przekonany, �e gdyby� chwil� 9 pomy�la�, na newno przypomnia�by� sobie cho�by jedn�, jedy- n� zmarszczk�! Wiedzia�em, co go sk�ania�o do takiego przynaglania. Ko- biety wschodnie szybko si� starzej�, a Hanneh by�a wszak kobiet� orientaln�, mia�a zatem zmarszczki. Tb bynajmniej nie umniejsza�o jego gor�cej mi�o�ci; by�a dla� jeszcze dzisiaj, jak przed laty, najpi�kniejsz� z pi�knych. Dlatego, odpowie- dzia�em te�, chc�c go oszcz�dzi�: - Moja Emmech rzeczywi�cie nie ma zmarszczek. Ale pomy�l o szeregu lat, w ci�gu kt�rych twoja Hanneh musia�a troszczy� si� o ciebie, o Kara Ben Halefa i ca�e plemi� Hadde- dihn�w! A troski, m�j kochany, przynosz� zmarszczki. Czcij je i szanuj! Odpar� mi szybko tonem zadowolenia: - Effendi, jeste� dobrym cz�owiekiem, r�wnie jak ja do- brym cz�owiekiem! 'Ib si� nie da ukry�, a poniewa� masz tak dobry wzrok, zauwa�y�e�, i� u mojej Hanneh, acz jest najpi�k- niejsz� z kobiet �wiata, policzki zacz�y si� powoli marszczy�. Od tego czasu jednak kocham j� dwakro� silniej! Wszystko czyni�a, aby przeszkodzi� tym zmarszczkom, jednak daremnie. Wierzaj mi, zmarszczki s� robactwem pi�kno�ci: wystarczy, i� zjawi si� jedna zmarszczka, a zaczynaj� si�, mno�y� w niesko�- czono��. Zupe�nie jak mr�wki; z pocz�tku widzi si� jedn�, potem dwie, potem trzy, nast�pnie pi��dziesi�t, osiemdzie- si�t, sto i wreszcie rozrastaj� si� i mno�� tysi�cami. Tak te� jest z bruzdami i rowkami na twarzy; dochodz� do takiej liczby, i� przy ich bli�szej obserwacji cz�ek zaczyna si� gubi�. O, gdyby ka�da kobieta by�a na tyle m�dra, by nie dopu�ci� do pojawie- nia si� tej pierwszej zmarszczki na swej twarzy! Ale, jak ci wiadomo, kobiety nie posiadaj� tej ostro�no�ci, kt�ra jest znakomit� w�a�ciwo�ci� nas m�czyzn. Oby nas Allah nie pozbawi� tej znakomitej cechy charakteru! A poniewa� twoja Emmeh, wdzi�czna ofiarodawczyni twej szcz�liwo�ci, nie po- siada jeszcze zmarszczek, nie masz wyobra�enia o tym, jak g��boko bruzdy twarzy w�eraj� si� w serce i dusz� kobiety, zw�aszcza, i� nie ma takiej ma�ci ani plastru, kt�ry by jak�kol- wiek zmian� na lepsze m�g� sprowadzi�. Hanneh, najwspa- nialsza r�a w�r�d wszystkich gatunk�w r� Wschodu i Za- chodu, donios�a mi, �e po d�ugich i daremnych trudach, jedyna jej nadzieja odzyskania wspania�ej b�ogiej g�adko�ci lic spoczy- wa w znakomitej ma�ci Matki Pi�kno�ci. 'Pd kobieta z plemie- nia Bachtjar�w jest bowiem powszechnie znana dzi�ki swej cudownej ma�ci, po u�yciu kt�rej zmarszczki tak uciekaj�, jak mr�wki ze swej jamy, gdy do niej wla� wod� z cybucha. Ale c� mi z tego, skoro jest tak daleko od nas do tej okolicy, w kt�rej jej szuka� nale�y! Dlatego te� niezr�wnana towarzyszka mego �ycia ziemskiego by�a zachwycona, dowiedziawszy si�, �e �y- czysz sobie, abym si� uda� z tob� do Persji. Udzieli�a mi te� ch�tnie pozwolenia towarzyszenia ci w tej podr�y pod warun- kiem wszak�e, i� przywioz� jej tyle marham ed d�amahl, ile potrzeba do ca�kowitego usuni�cia zmarszczek z twarzy i przy- wr�cenia jej poprzedniej g�adko�ci. ...
GAMER-X-2015