TRÓJCA, cz. 3.pdf

(183 KB) Pobierz
Zaczerpnięto ze strony:
www.tiny.pl/hp8l4
Osobowość i Boskość Ducha
Świętego
Niniejsze opracowanie jest biblijną polemiką z ugrupowaniami, które podważają
osobowość i boskość Ducha Świętego. Może służyć też w formie skryptu
porządkującego wiedzę biblijną na ten temat. Jest to część trzecia opracowania o
Trójcy. Część I nosi tytuł " Trójjedyny Bóg " , a część II: " Jezus Chrystus jako Bóg
Jahweh " .
• 2.4. Duch Święty przemawia
bezpośrednio
do ludzi jako osoba!
Temat osobowości i boskości Ducha Świętego został rozbity na dwie części. Wpierw, na podstawie
Pisma Św. udowodnię, że Duch Święty jest osobą. A później, gdy to już zostanie ustalone, wykażę,
że jest On także utożsamiany z Bogiem Izraela. Ważne jest zachowanie takiej kolejności. Wpierw
osobowość Ducha Św. a potem boskość, gdyż niektóre argumenty z części drugiej opierają się na
części pierwszej (tzn. zakładają, że Duch jest osobą).
1. Dlaczego niektórzy podważają osobowość Ducha Świętego?
 
Powód nr 1: Osoba Ducha Świętego zawsze pozostaje w cieniu . Duch Święty mało wskazuje na
siebie samego, On kieruje naszą uwagę na Jezusa (J.16:14).
Powód nr 2: Nieosobowa symbolika biblijna. Często w Słowie Bożym działalność Ducha
Świętego zobrazowana jest przy pomocy różnych symboli (ogień, wiatr, woda, pieczęć, olej,
gołębica). Symbole ułatwiają nam zrozumienie różnorodnych form pracy Ducha Świętego
(1Kor.12:12-13).
Argumentami na rzecz osobowości Ducha Świętego oraz odparciem argumentacji jehowickiej
zajmuję się w dalszej części tego opracowania. Tu chciałbym tylko podkreślić, że nie można na
samej podstawie użytej symboliki dyskwalifikować osobowość Ducha Świętego , gdyż:
Za pomocą symboli nieosobowych przedstawiony jest także Jezus :
• prawdziwy krzew winny (J.15:1)
• drzwi dla owiec (J.10:7)
• chleb żywy (J.6:51.55)
• baranek (J.1:29)
• lampa w świątyni (Obj.21:23)
• Słowo Boże (J.1:1)
• mądrość, sprawiedliwość (1Kor.1:30)
• korzeń (Obj.22:16)
• gwiazda jasna poranna (Obj.22:16)
• kamień obrazy (1P.2:6)
• latorośl (Jer.23:5) i do tego prawdziwa (Jer.33:15)
moc Boża
(1Kor.1:24)
• skała zgorszenia (1P.2:8; 1Kor.10:4!)
• droga (J.14:6)
• prawda (J.14:6)
• życie (J.14:6)
Za pomocą symboli nieosobowych przedstawiony jest też Bóg Ojciec:
• ogień trawiący (Heb.12:29; Iz.66:15)
• miłość (1J.4:8)
• kamień obrazy (Iz.8:13-14)
• skała potknięcia (Iz.8:14; Ps.18:3)
moc Boża
(Mt.26:64; Łk.22:69)
Za pomocą symboli nieosobowych przedstawieni są także aniołowie:
• Aniołowie są nazwani wichrami w Heb.1.
Temat ten jest ściśle związany z kwestią poprawnej hermeneutyki (zasad interpretacji Biblii) i
rozróżniania gatunków literackich. Dokładniej tą kwestię omawiam dalej.
2. Czy Duch Święty jest osobą?
W dyskusji n/t osobowości Ducha Świętego można zadać pytanie: "A skąd wiesz, że Bóg jest
osobą?"
2.1. Osobowość Boga...
Jest to ciekawy problem. Ci, którzy odrzucają osobowość Ducha, stają przed dość trudnym
problemem: Skąd wiedzą, że Bóg jest osobą? Przecież nigdzie w Biblii nie ma wyrazu "osoba".
Na jakiej więc podstawie utrzymują, że Bóg jest osobą, a Duch nie? Tym bardziej, że Bóg jest
też nazwany Duchem (J.4:24). Takim postawieniem sprawy, zmuszamy ich do przedstawienia
nam jakiejś sensownej definicji pojęcia "osoba".
2.2. Definicja "osoby"
Co się okazuje? Jakąkolwiek definicję osoby podadzą nam ŚJ, okazuje się zwykle, że albo jest ona
kiepska, albo... tą definicję można skutecznie odnieść do Ducha Świętego. :) W sumie sprawa z
pozoru oczywista przestaje nią być, gdy musimy podać jakąś ścisłą definicję słowa "osoba".
Wiemu, że nie każda istota musi być równocześnie osobą, gdyż "istota" nie jest synonimem dla
słowa "osoba" . Np. karaluch jest niewątpliwie żywą istotą, ale czy jest osobą? Podobnie jest z
bakteriami. Trzeba coś więcej aby być uznanym za osobę, niż tylko istnieć, żyć. Pamiętajmy, że
Pismo nigdzie nie wyjaśnia tego, czym jest osoba. Nigdzie też takie słowo nie występuje w
oryginale hebrajsko-greckim. Zagadnięci o to ŚJ są zwykle zaskoczeni i próbują na poczekaniu coś
wymyśleć. Np. niektórzy mówią, że osoba musi mieć oblicze. No to się pytam, czy posągi i figury
też są osobami? :)
Inni mówią, że osoba musi mieć imię. W takim razie warto wskazać na Mt.28:19 "..w imię Ojca i
Syna, i Ducha Św." Można się spierać, jakie to imię, ale jedno nie ulega wątpliwości, że je ma.
Ojciec, Syn i Duch Św. ma jakieś jedno imię! Z drugiej strony można też powiedzieć, że posiadanie
imienia samo w sobie nie przesądza o osobowości, bo psy też mają swoje imiona, np. Azor, a
przecież nie są osobami.
Ci bardziej inteligentni podają klasyczną definicję, którą można spotkać w słownikach: osoba
posiada rozum, uczucia i wolną wolę. Jest to dobra definicja. Uściślając, powiedziałbym tak:
Osoba = istota posiadająca równocześnie trzy atrybuty: wolę, uczucia i inteligencję.
Te cechy musi posiadać równocześnie. Np. zwierzęta posiadają uczucia, szczątkową inteligencję...
ale nie posiadają woli. Np. dlaczego ptaki lecą do miejsc lęgowych? Sądzę, że same ptaki tego nie
wiedzą. Lecą tam, gdyż ktoś (Stwórca) zmusza je do tego poprzez wbudowany instynkt. Czyli wola
u zwierząt jest zastąpiona instynktem. Żaden bocian nie usiądzie na ziemi i powie: "Eee tam, w tym
roku nie polecę..." Przykładem bytu, który posiada z kolei częściową wolę i inteligencję
(przynajmniej sprawia takie wrażenie dla zewnętrznego obserwatora), lecz nie posiada uczuć jest
komputer. A ściślej mówiąc zachowują się tak programy komputerowe z dziedziny tzw. systemów
ekspertowych sztucznej inteligencji podejmujących inteligentne decyzje stosownie do zaistniałej
sytuacji. (Co prawda zdania w tej kwestii są podzielone, lecz jak dotąd nie udało się dowieść, że
odpowiednia ilość koncentracji informacji w komputerze jest w stanie wytworzyć nową jakość:
samoświadomość)
W każdym razie na podst. powyższej definicji można wykazać, że Bóg jest osobą, gdyż posiada
wszystkie te cechy niezbędne do tego, aby powiedzieć, że Bóg Biblii jest Bogiem osobowym.
Zauważmy jednak, że tym samym ŚJ (wbrew sobie) dowodzą osobowości Ducha Świętego, gdyż
można łatwo wykazać, że Duch Święty również posiada także wolę, uczucia i inteligencję .
Zachęcam do odszukania i samodzielnego sprawdzenia w konkordancji wszystkich fragmentów w
Biblii występujących ze zwrotem "Duch Święty" czy "Duch Boży" (zobacz też uwagi
Bednarskiego). Stwierdzenie, że to, co posiada uczucia, wolę i intelekt jest osobą nie jest niczym
nowym. Takie określenie osobowości jest dość powszechne w świecie (patrz leksykony,
encyklopedie). Ci zaś, którzy odrzucają taką definicję, będą zostają postawieni przed zadaniem
przedstawienia i obrony czegoś alternatywnego. Pamiętajmy jednak, że logika przedstawionej
wyżej argumentacji jest nie do odparcia. Jeśli ŚJ mówi, że Duch Św. nie jest osobą, to zanim
przejdziesz do dyskusji na temat poszczególnych wersetów, które wg niego mają to dowodzić, zadaj
mu pytanie, czy wierzy, że Bóg jest osobą. Następnie poproś o wyjaśnienie, co rozumie przez to, że
Bóg jest osobą? Przedstawione definicje obalaj (poprzez odnoszenie ich do czegoś, co osobą z
pewnością nie jest) dopóki się nie zgodzą z definicją podaną powyżej. Jeśli oni podaważają
osobowość Ducha, to ty podaważaj osobowość Boga. Będą na poczaku zwykle troche
zdezorientowani o co ci chodzi, lecz później zrozumieją, że ich argumenty obracają się przeciwko
im samym... :)
Pismo Św. opisując działalność Ducha Św. przedstawia Go jako osobę która: naucza i przypomina
(J.14:26); słucha (J.16:13); ustanawia (Dz.20:28); wprowadza we wszelką prawdę (J.16:13); składa
świadectwo (Dz.5:3); przejawia swoją wolę (1Kor.12:11, 2:10, Dz 15;28, 16:6); udziela darów
(1Kor.12:1-11); smuci się (Ef.4:30, Rz.14:17, Heb.10:29); przynagla (Dz.20:22); mówi (Dz.13:2,
10:19, 11:12, 21:11, 28:25, Heb.10:15); obmywa (1Kor.6:11); przyczynia się (Rz.8:26) lub wstawia
się (NP BP ks.Kow); zstępuje (Łk.1:35); kieruje (2P.1:21); pokazuje (Heb.9:8); usprawiedliwia
(1Kor.6:11); uświęca (1Kor.6:11); zapowiada (Dz.1:16); objawia (Łk.2:26); używa słów (Mi.2:7);
woła (Gal.4:6); postanawia (Dz.15:28); ma zamiary (Rz.8:27); postępuje (Mi.2:7); weźmie
(J.16:15); zapewnia (Dz.20:23); świadczy (Dz.9:32); oznajmia (J.16:13); przekonuje (J.16:8);
pozwala (Dz.2:4) bądź nie pozwala (Dz.16:7); wspiera (Rz.8:16); prowadzi (Rz.8:14); poucza
(1Kor.2:13); pomaga (Gal.5:5); miłuje (Rz.15:30); jednoczy (2Kor.13:13); mieszka (1Kor.3:16);
przebywa (J.14:17); posyła (Łk.4:18); przyjdzie (J.16:8); przychodzi (Rz.8:26); powołuje (Dz.13:2);
wysyła (Dz.13:4); sprawia (1Kor.12:11); spoczywa (1P.4:14); stwarza (Job.33:4); namaszcza
(Łk.4:18). Osobę tę charakteryzuje inteligencja (Rz.8:16, 8:26n., 1Kor.2:10n.), miłość (Rz.5:5,
15:30, Neh.9:20), życzliwość (Rz.8:16, 26), można przeciw Niemu zgrzeszyć czy Mu bluźnić
(Mt.12:31), kłamać i wystawiać Go na próbę (Dz.5:3, 9) por. Heb.10:29." [W Obronie Wiary,
Niezadowoleni z takiego obrotu sprawy ŚJ usiłują osłabić wymowę tych fragmentów twierdząc, że:
"Piśmie Świętym często spotyka się personifikacje i nie ma w tym nic nadzwyczajnego.
Na przykład o mądrości jest napisane, że ma "dzieci" (Łuk.7:35). O grzechu i śmierci -
że są królami (Rzym.5:14,21). W 1J.5:6-8 czytamy, że nie tylko duch 'składa
świadectwo', lecz czynią to także 'woda i krew'. A zatem żadne z wyrażeń użytych w
tych wersetach nie dowodzi, że duch święty jest osobą." [Prowadzenie rozmów na
podstawie Pism, s.82]
W powyższym cytacie powyżej kryją się błędy we wnioskowaniu. Zajmuje się tym następny
rozdział.
2.3. Gatunki literackie i antropomorfizmy.
Świadkowie Jehowy (jak prawie wszyscy religijni fundamentaliści) nie są przez swoją organizację
uczeni żadnych zasad interpretacji Pisma (tj. hermeneutyki). Zapytaj ich czy mogliby w punktach
podać ci zasady poprawnej egzegezy Biblii. Nie potrafią! Strażnica ich tego nie uczy, więc nie
wiedzą co odpowiedzieć. Używane zaś przez nich argumenty wyraźnie wskazują, że Strażnica
szkoli ich głównie w sofistyce i erystyce (wygrywaniu dyskusji za wszelką cenę) a nie w sztuce
obiektywnej interpretacji Biblii.
Najlepszym przykładem jest sięganie przez nich po argumenty, w których udają , że są bardzo mało
inteligentni. Podczas jednej z dyskusji w Internecie zacytowano mi wpierw Joz.23:27 BT:
"Następnie Jozue rzekł do zgromadzonego ludu: Patrzcie, oto ten kamień będzie dla was świadkiem ,
poniewaz on słyszał wszystkie słowa, które Pan mowił do nas. Będzie on świadkiem przeciw wam,
abyście się nie wyparli waszego Boga." Następnie ŚJ postawił pytanie: "Czy powyższy kamień jest
rozumną istotą? Jeśli nie, to jak możnaby to udowodnić?" Podał też drugi "argument" o równie
wysokich lotach: "Podobnie odnośnie: 'On wstał, rozkazał wichrowi i rzekł do jeziora: Milcz, ucisz
się! Wicher się uspokoił i nastała głęboka cisza. (Mk.4:39 BT, Łk.3:39). Czy ów wicher i owo
jezioro były żywymi istotami zdolnymi do słuchania poleceń i ich wykonywania (podobnie jak to
mogą czynić ludzie lub zwierzęta)?"
Oba powyższe przykłady są tak banalne i trywialne, że nawet dziecko potrafi rozpoznać tu
metaforę. Zauważmy, że ŚJ podający takie "argumenty" usiłuje nam wmówić, że nie wie jak
odróżnić jakąkolwiek metaforę od znaczenia dosłownego. Oczywiście tylko osoba upośledzona nie
rozpozna metafor w tak oczywistych tekstach. Oczywiście wystarczy trochę zdrowego rozsądku,
aby zauważyć że te teksty sa oczywiste, a ŚJ w sposób nieuczciwy udaje kogoś, kim nie jest, czyli -
manipuluje.
W jednej z dyskusji pewien ŚJ napisał, że "słabość argumentacji 'udowadniającej' osobowość ducha
świetego ('duch' piszą z małej litery) polega na tym, iż są to jedynie króciutkie sformułowania
typowe dla personifikacji. W przeciwieństwie do tego - obszerne wypowiedzi Boga, czy też dialogi,
której stroną jest Bóg, które nie pozostawiają żadnych niedomowień, iż w tym wypadku
rzeczywiście chodzi o konkretną osobę - w tym wypadku to po prostu wyraźnie widać, iż nie chodzi
tam jedynie o personifikację." Otóż, po pierwsze, nie dla każdego jest to tak oczywiste jak dla tego
ŚJ. Np. różnej maści ugrupowania z kręgów zbliżonych do New Age czytając Biblię wcale nie
dochodzą do wniosku, że Bóg musi być osobowy i faktycznie temu zaprzeczają! Po drugie, ŚJ sami
nie wiedzą, co jest "typowe", a co nie, dla personifikacji. Widać to po argumentach jakie używają.
Np. odwoływanie się do personifikacji "mądrości" z Przypowieści Salomona jako
"równouprawnionego" kontrprzykładu dla fragmentów mówiących o osobie Ducha Św. w Dziejach
Apostolskich i Listach Apostolskich wyraźnie to pokazuje. Wiadomo np. że Księga Przypowieści
Salomona, czy Apokalipsa wg św Jana, jest napisana innego rodzaju gatunkiem literackim niż np.
księga Dziejów Apostolskich. Sama nazwa Księgi Przypowieści oraz jej początek (tzn. Przyp.1:5-6)
pokazują, że ta księga zawierać będzie metafory i przenośnie, które nie należy rozumieć dosłownie.
Innym zupełnie gatunkiem literackim są Dzieje Apostolskie (kronika historyczna) czy listy
apostolskie (pisma dydaktyczne, doktrynalne). Rzeczą niezbyt rozsądną jest traktowanie tak samo
dosłownie Dziejów Apostolskich jak i Przypowieści Salomona.
Świadkowie Jehowy nie znają hermeneutyki i właśnie dlatego rzucają oderwanymi cytatami z Biblii
nie uwzględniając właśnie specyfiki wypowiedzi ze względu na użyty gatunek literacki. Arbitralnie
przyjmują sobie co ma być metaforą, a co nie. Zapytaj się ich o zasady rządzące gatunkami
literackimi. Niech je wymienią. Zwykle nie potrafią tego uczynić (no chyba, że ktoś tam z nich
interesował się literaturą na boku).
Przyglądając się uważnie ich argumentacji widać, że główną zasadą jaka im przyświeca jest
wygranie dyskusji za wszelką cenę, włącznie z ceną uczciwości. Można wykazać, że ŚJ manipulują
tekstem biblijnym w zależności od tego, co chcą osiągnąć . Weźmy np. kwestię "mądrości" która jest
przedstawiona w Księdze Przypowieści Salomona za pomocą personifikacji. Otóż, gdy ŚJ
dyskutują o boskości Jezusa, to chcąc ją podważyć twierdzą, że "mądrość" tam występująca
(konkretnie chodzi im o Przyp.8:22) oznacza osobę Jezusa (cytat ten omawiam przy analizie
boskości Chrystusa ) . Gdy zaś rozmowa zejdzie na temat osobowości Ducha Świętego, to chcąc ją
podważyć, zaprzeczają jakoby Mądrość w tym fragmencie oznaczała jakąś osobę i utrzymują, że
należy ją rozumieć metaforycznie. Albo jedno, albo drugie. Nie można przecież jednego tekstu
interpretować na dwa, sprzeczne ze sobą sposoby...
Wyprowadźmy teraz serie solidnych argumentów wykazujących, że Duch Święty jest osoba.
ARGUMENT 1
2.4. Duch Święty przemawia bezpośrednio do ludzi jako osoba!
Po przeczytaniu powyższego rozdziału, wyprowadźmy teraz bardzo silny argument na rzecz
osobowości Ducha Świętego. Otóż, jak wykazałem, ŚJ posługując się sofistyką w swej
argumentacji, sami nie wiedzą, co jest typowe, a co nie dla personifikacji. Zauważmy, że w każdym
przypadku, który moglibyśmy podejrzewać o personifikację, autorem danej wypowiedzi jest zawsze
ktoś inny - sam autor danej księgi, lub inna osoba, którą on opisuje. Jednak nigdzie nie spotkamy,
aby jakiś człowiek sobie z taką "personifikacją" mógł rozmawiać! Nigdzie nie spotkamy, aby jakaś
Zgłoś jeśli naruszono regulamin