Nagłaśniamy instrumenty - PERKUSJA.doc

(52 KB) Pobierz
Nagłaśniamy instrumenty - perkusja

Nagłaśniamy instrumenty - perkusja

Zaczniemy od perkusji jako, że jest to największy instrument i będzie nam potrzebne kilka kanałów konsolety.

Elementami perkusji jest tzw. stopa (ang. bass drum ), werbel (ang.snare drum) oraz hi-hat. Około 80 % dźwięków granych przez perkusistów jest grana na tych elementach, stąd należy zadbać o to, aby były dobrze nagłośnione. Pozostałe elementy są oczywiście równie ważne, lecz dużo mniej używane w związku z czym, mają mniejszy wpływ na ogólne brzmienie dając w zamian „smaczki”. Wersja maksymalna omikrofonowania perkusji zakłada, że każdy bęben jest nagłaśniany osobno, tj. dajemy osobny mikrofon na werbel, stopę, hi-hat, dla każdego tom’a (pozostałe bębny o różnych średnicach, zwane też „przejściami”) oraz parę tzw. overhead’ów (mikrofony nad całym zestawem przeznaczone do blach). Jako overhead’y należy stosować mikrofony pojemnościowe.

 

[Rozmiar: 8144 bajtów]

Rys.1. Omikrofonowanie perkusji – model maksymalny, używany również przy nagraniach studyjnych

 


Przy standardowym zestawie perkusyjnym (3 tomy) mamy w takim wypadku 8 mikrofonów, a biorąc pod uwagę średniej wielkości konsoletę (8-12 wejść mikrofonowych) zajęłaby prawie wszystkie kanały! Dodatkowym problemem przy tak dużej ilości jest izolacja poszczególnych kanałów – uderzając w jeden bęben będzie on słyszalny w kilku kanałach jednocześnie, co wcale nie ułatwia pracy. Ze względu na to, że blachy są bardzo głośne w mniejszych klubach można pominąć overhead’y i mikrofon do hi-hatu, a cała treść muzyczna z nimi związana będzie docierać do słuchacza bezpośrednio ze sceny (unplugged) – zaoszczędziliśmy 3 kanały. Overhead’y zbierają dźwięk z blach , ale też z pewnej dużej powierzchni. W oryginalnym sygnale znajdują się dźwięki całego zestawu perkusyjnego, które normalnie są wycinane korektorem. Stąd kolejna modyfikacja, tj. rezygnujemy z mikrofonów na tom’ach, a dźwięk tomów przenosimy właśnie poprzez overhead’y. Jeżeli nie ma konieczności, aby hi-hat przebijał się ponad wszystko też rezygnujemy z niego. W ten sposób zestaw perkusyjny zajmuje nam już tylko 4 kanały. Dwa overhead’y stosuje się w celu zmniejszenia sygnału z innych instrumentów poprzez skrócenie odległości mikrofon - źródło oraz stworzenia obrazu stereofonicznego bębnów. Przy symetrycznym rozstawieniu mikrofonów (overhead’ów) sygnał stereofoniczny może być  niesymetryczny ze względu na to, że werbel i hi-hat są zawsze albo z lewej albo z prawej strony zestawu (zależy to od tego czy perkusista jest prawo czy lewo ręczny).

 

[Rozmiar: 7748 bajtów]

Rys.2.Omikrofonowanie perkusji wg. autorskiego pomysłu overhead’y znajdują się pod blachami



Moja modyfikacja polega na tym, że mikrofony overhead ustawiam podobnie do systemu stereofonicznego ORTF – dwa mikrofony ustawione są kilkanaście centymetrów od siebie, około 20 cm nad średnim tomem i skierowane lewy na mały , prawy na duży tom. W ten sposób centrum obrazu stereo okupuje werbel i średni tom, tuż obok jest hi-hat , a po bokach tom mały , duży i blachy. Ten sposób jest przeznaczony dla perkusistów, którzy lubią mieć blachy ustawione nieco wyżej, wtedy mikrofony znajdują się tuż pod nimi. W przypadku odwrotnym te ustawienie może się nie sprawdzić ze względu na zbyt bliskie położenie względem blachy RIDE.

W przypadku nagłaśniania w trybie monofonicznym, korzystniejsze jest rozstawienie symetryczne po obu stronach zestawu. Kolejną moją propozycją w przypadku MONO jest zastosowanie jednego overhead’a centralnie nad zestawem, na wysokości blach. Tutaj warto zastosować (jeśli jest taka możliwość) mikrofon

 

 

[Rozmiar: 8207 bajtów]

Rys.3. Omikrofonowanie perkusji – wariant MONO

 



pojemnościowy wielko-membranowy ze względu na dużą czułość. Można by też spróbować nagłośnić zestaw na dwa mikrofony – jeden overhead i mikrofon do stopy. Osobiście nigdy nie stosowałem tego wariantu. Poza tym, nie byłoby możliwości regulacji proporcji pomiędzy tomami i werblem, co mogłoby być niekorzystne ze względu na różną jakość zestawów perkusyjnych (niektóre werble są moim zdaniem za głośne). Oczywiście jeżeli mamy do dyspozycji mikrofony dedykowane do perkusji to należy je wykorzystywać, gdyż ich charakterystyka brzmieniowa może bardzo pomóc wyretuszować brzmienie kiepskich instrumentów. Do mikrofonów na werbel i tomy warto stosować specjalne uchwyty mocujące mikrofon na obręczy bębna. Dają one pewność , że nikt nam przypadkiem nie poprzestawia mikrofonów oraz w przypadku małych scen nie zagracają muzykom cennej przestrzeni. Poza tym, na ilustracjach pokazano hi-hat, crash i ride, ale wspomniane konfiguracje mikrofonów można używać z większą ilością blach.

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin