Skrypt_wstęp_do_historii_filozofii.doc

(380 KB) Pobierz
Wstęp do historii filozofii

1

 

Wstęp do historii filozofii

SKRYPT 

Paweł Przywara

 

Spis treści:

1.      Specyfika problematyki filozoficznej. Definicje filozofii. Niektóre nauki filozoficzne i ich problematyka. Filozofia a nauki niefilozoficzne. Sposoby rozumienia nauki. Specyfika uprawiania filozofii.

2.      Grecka filozofia jako nauka teoretyczna. Grecka filozofia przyrody. Pierwsze filozoficzne pytania dotyczące struktury świata. Poszukiwanie arché.

3.      Humanistyczny okres filozofii greckiej: sofiści (Protagoras i Gorgiasz), Sokrates oraz cynicy.

4.      System platoński.

5.      System arystotelesowski.

6.      Hellenistyczny okres filozofii starożytnej: stoicy, Epikur i sceptycy.

7.      Filozofia chrześcijańska w starożytności: św. Augustyn.

8.      Filozofia okresu średniowiecza. Realistyczny system św. Tomasza.

9.      Filozofia nowożytna i jej specyfika. Przełom dokonany przez Kartezjusza.

10.  Myśl B. Pascala.

11.  Empiryzm brytyjski (J. Locke, G. Berkeley, D. Hume).

12.  Krytyczna filozofia I. Kanta.

13.  Filozofia współczesna i jej niektóre kierunki. Pozytywizm i empiriokrytycyzm. Pragmatyzm. Fenomenologia. Filozofia analityczno-lingwistyczna i neopozytywizm. Egzystencjalizm i postmodernizm.

14.  Główne koncepcje filozofii. Główne koncepcje prawdy. Główne nurty filozoficzne.

15.  Filozofia w Polsce.

Podsumowanie.
1. Specyfika problematyki filozoficznej.

 

Potoczne sądy o filozofii traktują ją albo jako „naukę bujającą w obłokach”, jako „czystą abstrakcję”, albo jako coś mało użytecznego i niezbyt związanego z rzeczywistością. Oczywiście takie rozumienie tejże nauki wynika albo z jej nieznajomości, albo z niezrozumienia, albo ze złej woli wypowiadających takie sądy, albo z tych wszystkich względów naraz. Być może do pewnych obiegowych opinii dotyczących filozofii przyczynili się sami filozofowie (czy ludzie mieniący się filozofami, a niekoniecznie nimi będący), stawiający dość dziwaczne „na pierwszy rzut oka” tezy, prędzej jednak to potoczne widzenie filozofii jest zasługą wrogów tejże nauki, czyli albo pozytywistów, albo marksistów (którzy przez wiele lat wmawiali ludziom, że jedynie marksizm-leninizm jest racjonalnym i naukowym światopoglądem), albo wreszcie ludzi będących na bakier z racjonalnym, logicznym myśleniem. Filozofia traktowana jest też jako dziedzina „tajemnicza”, by nie rzec „tajemna”, co również wzbudza dodatkowe, fałszywe sądy o tejże nauce.

 

Tymczasem specyfika tego, czym zajmuje się filozofia wiąże się z kilkoma istotnymi kwestiami:

1) teoretycznym nastawieniem tejże nauki,

2) stopniem ogólności badań filozoficznych,

3) stopniem skomplikowania zagadnień filozoficznych,

4) sporami, co do przedmiotu (przedmiotów) filozofii,

5) różnymi sposobami opisu pewnych przedmiotów i wyjaśniania pewnych zagadnień (spory, co do terminologii; spory, co do zakresu języka filozofii),

6) różnymi koncepcjami filozofii (czasami wzajemnie wykluczającymi się, jak to jest w przypadku klasycznie rozumianej filozofii i neopozytywizmu).

 

Ad 1). Wielu ludzi, zajmujących tzw. praktyczną postawę, „praktycznie podchodzących do  życia” nie wie lub nie potrafi zrozumieć, na czym polega nastawienie teoretyczno-naukowe w stosunku do rzeczywistości. Tym samym ich „niezrozumienie” tego, czym się zajmuje filozofia, wiąże się częstokroć z tym, że nie pojmują oni, czym w ogóle jest nauka, czym jest budowanie pewnej teorii, dążenie do prawdy po prostu.

 

Ad 2). Filozofia bada rzeczywistość na najwyższym stopniu ogólności. Nie ma ogólniejszej nauki od filozofii. Jednakże uprawianie nauki na takim stopniu ogólności wymaga treningu, ćwiczeń, uczestnictwa w specjalistycznych zajęciach uniwersyteckich itd., nie każdy więc „człowiek praktycznie podchodzący do życia” dysponuje zdolnościami intelektualnymi, by po prostu „wejść” na ten poziom ogólności, na jakim znajduje się filozofia. Tak jak uczymy się matematyki najpierw poprzez dostrzeganie określonych relacji między zbiorami pewnych realnych obiektów np. jabłek i gruszek (np. tych pierwszych jest pięć, a drugich jest sześć, więc gruszek jest więcej niż jabłek), a dopiero potem uczymy się operowania liczbami 5 i 6 oraz zbiorami w sensie abstrakcyjnym, tak nabycie umiejętności „ogólniejszego” niż praktyczno-życiowe sposobu widzenia pewnych cech otaczającego nas świata, wymaga stopniowego odchodzenia przez nas od elementów naszego codziennego życia oraz udoskonalania naszej intelektualnej sprawności zwłaszcza refleksyjnego myślenia.

 

Ad 3). Pewne zagadnienia teoretyczne stawiane przez filozofów są tak trudne, że przy podejściu „praktyczno-życiowym” czy na chłopski rozum” J, wydają się „niepojęte”, „niezrozumiałe”. Ktoś bez przygotowania specjalistycznego nie zrozumie, na czym polega np. kantowskie rozumienie przestrzeni. Co więcej, nie ma takich sposobów, by „prostymi słowami” czy „prostym językiem” taką kwestię przybliżyć i wyjaśnić. Nie można bowiem mówić „o Kancie” komuś, kto nie wie nic o epistemologii, filozofii Kartezjusza, brytyjskim empiryzmie, a także o fenomenalizmie. „Skomplikowanie” jest cechą każdej nauki niemalże – nie jesteśmy w stanie wytłumaczyć przedszkolakowi, co to jest np. logika formalna i dopóki „przedszkolak” nie osiągnie pewnego poziomu intelektualnego rozwoju (gdzieś w średniej szkole), takie tłumaczenie nie będzie miało większego sensu. Można więc powiedzieć obrazowo, że istnieje coś takiego jak bariera językowa w przekazywaniu filozofii. Jeśli nie znamy języka, a znajdujemy się w obcym kraju, to możemy zdobyć informacje posługując się gestami, mimiką czy rysunkami, ale nie będziemy w stanie normalnie się komunikować z tubylcami. Podobnie bywa z filozofią, która dla osób „praktycznie” nastawionych może brzmieć jako „obcy język”. Wiemy jednak właśnie „z życia”, że obcego języka można się nauczyć, wystarczy trochę czasu, cierpliwości i poświęcenia. No i trochę zdolności lingwistycznych plus dobry słuch J. Analogicznie więc jest z filozofią - i jej możemy się nauczyć, do czego miedzy innymi służy niniejszy skrypt.

 

Ad 4). Filozofowie nie są zgodni, co do tego, czym się filozofia zajmuje (lub zajmować powinna). Nie wchodząc w tym miejscu w kwestie uzasadnień dla takich a nie innych stanowisk filozoficznych (np. fizykalizm kontra np. subiektywny idealizm w kwestii istnienia świata), powinniśmy pamiętać, że powyższy przedmiotowy spór bierze się stąd przede wszystkim, iż otaczająca nas rzeczywistość jest wieloaspektowa. Skoro jest wieloaspektowa, to możemy na nią rozmaicie patrzeć, z różnych punktów widzenia. Na różne aspekty możemy kłaść nacisk, różne cechy tejże rzeczywistości wydobywać i traktować jako konstytutywne. Możemy eksponować fizyczny aspekt rzeczywistości, możemy zwracać uwagę na to, że żyjemy w świecie ludzi, możemy akcentować świat kultury, świat tworów ducha, jako coś podstawowego itd. Świat, w którym żyjemy jest na tyle bogaty i różnorodny, że nie sposób wypracować „jedyny możliwy” punkt widzenia na rzeczywistość.

 

 

Definicje filozofii. Niektóre nauki filozoficzne i ich problematyka.

 

Klasycznie definiujemy filozofię jako teorię rzeczywistości; naukę dążącą do najogólniejszego poznania świata i koniecznościowego wyjaśnienia ostatecznych racji jego istnienia i jego poznania. Oprócz tej definicji występują też inne, „nieklasyczne”, tzn. związane z takimi a takimi koncepcjami filozoficznymi (np. neopozytywistyczne rozumienie filozofii), o czym będziemy jeszcze mówić. Ponadto możemy zdefiniować filozofię jako zbiór nauk, którymi są m.in.: metafizyka (teoria bytu), ontologia (teoria przedmiotu)[1], teoria poznania (epistemologia), antropologia (filozofia człowieka), etyka, teodycea (filozofia Boga), kosmologia filozoficzna (filozofia przyrody), estetyka (filozofia piękna, filozofia sztuki), semiotyka (teoria znaku), logika, semantyka (teoria znaczenia). Każda z tych nauk posiada swój odrębny przedmiot, aczkolwiek między naukami filozoficznymi zachodzą istotne zależności, gdyż rozstrzygnięcia teoretyczne w dziedzinie metafizyki[2] znajdują swoje teoretyczne konsekwencje np. w antropologii czy etyce. Jeśli staniemy na stanowisku fizykalizmu[3] metafizycznego uznającego tylko to, co fizyczne za realnie istniejące, wtedy człowieka (antropologia) też będziemy traktować jako byt tylko i wyłącznie fizyczny (a nie np. psychofizyczny). Co więcej, wtedy (tj. na gruncie fizykalizmu metafizycznego) trudno będzie nam postępowanie moralne (etyka) człowieka oprzeć na jakichś normach absolutnych (nieobalanych, niepodważalnych). Ta na pierwszy rzut oka „abstrakcyjna” zależność między naukami filozoficznymi ma kolosalne znaczenie w ludzkiej kulturze, w społeczeństwie i funkcjonowaniu państwa. To znaczenie może być pozytywne (filozofia, która afirmuje godność osoby ludzkiej pozwala oprzeć budowę kultury i państwa na zdrowych fundamentach) oraz negatywne, czyli dehumanizujące stosunki międzyludzkie, niszczące cywilizację. Widać to szczególnie państwach, które w swoim prawodawstwie właśnie na gruncie fizykalizmu metafizycznego (nawet nie głoszonego otwarcie) wprowadzają takie a nie inne drastyczne „unormowania” dotyczące ludzkiego życia (prawo do eutanazji czy aborcji)[4].

              Metafizyka zajmuje się problematyką bytu, czyli tego, co realnie istnieje. Usiłuje odpowiedzieć na takie m.in. pytania: co to znaczy istnieć? Jaki jest sens istnienia? Dlaczego istnieje świat? Czy jest on samoistny? Czy są jakieś przyczyny, racje jego istnienia? Czy świat jest wieczny, czy ulegnie zniszczeniu? Jaka jest struktura świata, jaka jest struktura poszczególnych bytów (co w nich możemy wyróżnić; co im przysługuje bezwzględnie, a co tylko przypadłościowo)?[5]

              Z kolei epistemologia bada fenomen poznania ludzkiego, aczkolwiek zwykle nie od strony psychofizjologicznej[6]. Wychodząc z niepodważalnego założenia, że owo poznanie faktycznie zachodzi (czyli odrzucając tzw. powszechny sceptycyzm kwestionujący poznawalność czegokolwiek), epistemologia usiłuje znaleźć kryteria poznania prawdziwego (nieomylnego), odpowiedzieć na pytania: dlaczego zachodzą błędy poznawcze (dlaczego ulegamy złudzeniom)[7] i czy możemy ich w jakiś sposób uniknąć, jakie są rodzaje poznania, czym się różni spostrzeżenie zewnętrzne od naszego wglądu w świadomość, w jaki sposób poznajemy psychikę innych ludzi, jaka jest struktura naszej świadomości i naszego umysłu itp.

       Antropologia filozoficzna[8] stara się odpowiedzieć na pytania: jaka jest struktura bytu ludzkiego (np. jeśli człowiek jest istotą psychofizyczną, to w jakich relacjach pozostają do siebie dusza i ciało?), w jaki sposób człowiek istnieje (np. czy tylko fizycznie?, czy kresem jego istnienia jest śmierć biologiczna?), jaką pozycję zajmuje człowiek względem innych bytów?, na czym polega ludzka wolność?[9] i in. Naukę tę zwykle uważa się też za istotną część metafizyki (skoro teoria bytu bada to, co istnieje realnie, a człowiek, rzecz jasna, do realnych bytów należy, to antropologia jest po prostu metafizyką szczegółową), jednocześnie jednak antropologia filozoficzna musi korzystać z wiedzy empirycznej dotyczącej człowieka.

              Etyka bada sferę związaną z moralnością człowieka. Filozoficznie rozumiana etyka jest nauką normatywną – jednym z jej głównych celów jest znalezienie odpowiedzi na pytania: jak człowiek powinien postępować (w takiej a takiej sytuacji) oraz: dlaczego nie powinien postępować inaczej? Innymi słowy, etyka zmierza do podania norm godziwego, właściwego, zgodnego z ludzką naturą (zwłaszcza z sumieniem, które dla kogoś zajmującego się tą dziedziną jest głównym źródłem poznania) postępowania. Należy więc ściśle odróżniać etykę od etologii (nauki opisującej to, jak ludzie rzeczywiście postępują) oraz socjologii moralności (nauki ustalającej pewne statystycznie mierzalne prawidłowości postępowania ludzkiego w szerszej, społecznej perspektywie).

              Etyka bada następujące zagadnienia związane z moralnością: 1) ludzkie postępowanie i dyspozycje do działania (zamierzenia, intencje itd.[10]), 2) wzorce postępowania moralnego, 3) normy moralne i powinności, 4) oceny moralne, 5) wartości moralne.

 

 

Filozofia a nauki niefilozoficzne.

 

              W dzisiejszych, stechnicyzowanych czasach[11], rola filozofii została poważnie zmarginalizowana, a wielu uczonych przestało się interesować tą nauką lub zaczęło otwarcie ją lekceważyć. Powinniśmy jednak pamiętać, że wszystkie poważniejsze dyscypliny naukowe wywodzą się z filozofii i że to filozofowie greccy zapoczątkowali naukowe teoretyzowanie na temat świata, naukowe badanie struktury rzeczywistości. Podstawowa różnica między filozofią a naukami niefilozoficznymi wyraża się w tym, że ta pierwsza może poddać swoje teoretyczne podstawy krytyce za pomocą swoich własnych środków, natomiast dyscypliny nie filozoficzne nie są do tego zdolne. Przykładowo socjolog czy psycholog, fizyk czy biolog w swoich badaniach muszą przyjąć pewne wyjściowe założenia, muszą uznać pewne twierdzenia za prawdziwe (bez udowodnienia ich prawdziwości), jak też, że metody stosowane w danej dyscyplinie dostarczają rzetelnych rezultatów. Innymi słowy, żaden z tych naukowców nie może sprawdzić podstaw teoretycznych swojej dyscypliny – dokonać tego może tylko filozof. Ten ostatni bowiem dysponuje narzędziami teoretycznymi pozwalającymi mu poddać krytyce każdą teorię świata (zarówno filozoficzną, jak niefilozoficzną). Ponadto jest on w stanie podać racjonalne uzasadnienia takiego a nie innego stanowiska (w przeciwieństwie do naukowca-niefilozofa, przyjmującego pewne stanowisko bez teoretycznego uzasadnienia). Podobnie wygląda wzajemna zależność między filozofią a naukami formalnymi, stosującymi metody aksjomatyczno-dedukcyjne i badające sferę obiektów abstrakcyjnych (idealnych).

 

Sposoby rozumienia nauki.

 

Naukę możemy rozumieć przynajmniej na trzy sposoby:

- funkcjonalnie (w tym znaczeniu naukę stanowią czynności poznawcze, przeprowadzane w sposób metodyczny w celu uzyskania rezultatu w postaci wiedzy),

- strukturalnie (nauka to teoria, tj. zbiór zdań)

- socjologicznie (nauka to pewna działalność społeczna wraz z osobami, określonymi instytucjami i ich wyposażeniem, to pewna część kultury).

             

 

Specyfika uprawiania filozofii.

             

W przeciwieństwie do innych nauk filozof musi nieustannie zapoznawać się z tym wszystkim, co pisali i głosili inni myśliciele[12] - 1) filozofowanie odbywa się zatem w pewnym kontekście historyczno-filozoficznym. Ponadto naukę tę uprawia się 2) poprzez prowadzenie dyskursu, analizy pojęciowej, dyskusji, krytyki (zarówno cudzych jak i własnych poglądów), udoskonalania stopnia precyzji języka itd. i 3) w ramach tzw. szkół filozoficznych[13].

Na pytanie: dlaczego musimy sięgać do starożytności, by poprawnie filozofować?, odpowiedź jest dość złożona. Nie tylko dlatego musimy to robić, że w starożytnej Grecji filozofia została stworzona, ale przede wszystkim z tego powodu, że ówcześni myśliciele jako pierwsi postawili pewne teoretyczne problemy, wprowadzili naukową terminologię (np. „atom”, „psyche”, „kosmos”, „idea” itd.) i podjęli się sformułowania całych naukowych teorii obejmujących bardzo rozległe dziedziny rzeczywistości (od sfery przyrodniczej po problematykę człowieka (zwł. jego umysłu, poznania), jego działania, wytworów ludzkich itp.). W niektórych opracowaniach historyczno-filozoficznych padają sądy, że systemy Platona i Arystotelesa podejmują niemal wszystkie kwestie filozoficzne, co świadczy dobitnie, z jak wielkimi uczonymi w starożytności mamy do czynienia.

Filozofowanie w kontekście historyczno-filozoficznym wiąże się więc też z tym, że pewne zagadnienia teoretyczne mają za sobą całe dzieje badań. Pewne kwestie filozoficzne są tak skomplikowane, że przez całe wieki podejmowano się ich rozwiązań. Przystępując do badań w jakiejś dziedzinie np. w epistemologii zagadnienie wiarygodności naszego poznania zmysłowego, musimy wiedzieć, co twierdzili rozmaici myśliciele, analizujący ten problem. Dopiero wtedy bowiem, a dokładniej po zebraniu wszystkich możliwych teoretycznych stanowisk w danej kwestii możemy przystąpić do badań (w przeciwnym wypadku narazilibyśmy się albo na popełnienie błędów, które już przez innych zostały popełnione, albo na uzyskanie banalnych wyników, nie wnoszących n...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin