6ZuchStaraSieBycCorazLepszy.doc

(2771 KB) Pobierz
Pokonaj drogę przez labirynt od niebieskiej aż do czerwonej strzałki

Zuch stara się być coraz lepszy

Gawęda

Po przeczytaniu wiersza „Leń” rozpoczynamy rozmowę o bohaterze, jaki jest – wypisujemy jego pozytywne i negatywne cechy. Czy powinien służyć ja wzór do naśladowania? Wybór odpowiedzi zuchy powinny uzasadnić.

Następnie przedstawiamy im drugi wiersz „Zosia Samosia” i omawiamy go podobnie jak poprzedni wiersz.

Podsumowaniem tej pogadanki powinno być, że żadna z tych postaw nie jest dobra.

 

wszystko chce zrobić sama

pragnąca o wszystkim w swoim życiu decydować sama

podchodzi do życia bardzo pewnie i jest (lub jej się wydaje) osobą samodzielną

określenia: “sama lepiej wie” świadczą o naiwności dziewczynki lub pysze – zarozumialstwie -są cechami niewinnymi, wynikają z nieświadomości, a nie ze złego charakteru.

szkoła, nauka, mama, książka nic nie znaczą

uważa siebie za najmądrzejszą, prawda o poziomie wiedzy nie jest budująca - poeta przyłapuje Zosię na nieścisłościach

twierdzi, że wie wszystko i nie potrzebuje nauczyciela, szkoły, bo jest w stanie sama odpowiedzieć na każde pytanie,

nie chce uczyć się i dowiedzieć prawdy o swoich błędach (pojęcie prawdy i wiedzy ścisłej jest obce dzieciom)

sama jest w stanie odnaleźć odpowiedzi na wszystkie pytania bez nauki i pomocy dorosłych

przyłapuje dziewczynkę na nieznajomości pojęcia “głupota”

przyznaje się do swojej głupoty, ale czyni to z rozpędu i bez zastanawiania się (dziecko nie podejrzewa, aby dorosły zadawał jej pytanie mogące ją ośmieszyć lub zdemaskować jej niewiedzę, nie wie, co to jest żart i ironia, podstęp i prowokacja - świat dziecka jest wolny od takich pojęć i emocji)

wskazania dzieciom drogi do poznawania świata, wręcz konieczności uczenia się wiedzy - wiedzie ona poprzez ogromny trud pracy szkolnej

nauczyciel, ktoś, kto wskaże kierunek rozwoju

sama chęć nazywania i kojarzenia, sama inteligencja w życiu nie wystarcza

Wykształcenie nie jest gwarancją mądrości, ani też głupota nie jest cechą ludzi pozbawionych szkolnej ogłady

Na drodze do zdobywania wiedzy jesteśmy w większości sami

 

Dzieci są szczere, prawdomówne i kontaktowe. Na zadawane pytania potrafią odpowiadać z grzeczności, ponieważ podświadomie czują, że po pierwsze dorośli pytają o rzeczy ważne, po drugie dialog z dorosłymi to obowiązek dziecka, po trzecie dialog to element samorealizacji i kreacji świata dziecka. Dla Zosi ważniejsze od działania matematycznego, na którym się nie zna, bo nikt jej nie uczył, są odpowiedzi i utrzymanie dialogu. Zarówno Zosia jak i dorosły poeta dysponują inteligencją. Większą wyobraźnię jednak posiada dziecko, ponieważ samodzielnie potrafi kojarzyć rzeczy i przedmioty, działania i logiczne zawiłości. Mimo że nie chodzi jeszcze do szkoły i nie przeszła podstawowego kursu ogólnokształcącego, Zosia potrafi prowadzić rzeczowy dialog. Okazuje się też, że dziewczynka jest szczęśliwa i dobrze się bawi, nazywając zjawiska i rzeczy, które dokoła siebie zauważa. Nie wie też, że dorosły testuje jej inteligencję i stawia niestosowne pytania, gdyż wykraczają one poza możliwości dziecka. Na koniec dialogu dorosły pyta o głupotę i Zosia przyznaje, że jest głupia. Pytanie to i odpowiedź potwierdzają fakty, że zadawane wcześniej pytania wykraczały poza poziom wiedzy dziecka i nie powinny były paść. Skoro dziecko nie rozumie różnicy pomiędzy pojęciami: mądry – głupi, zadawanie jej pytania: “Kto jest głupi?” jest próbą ośmieszenia jej i dyskryminacji świata wyobraźni dziecka. Stawia to dorosłego w bardzo niekorzystnym świetle: jest zarozumiały, zadufany w sobie i ograniczony. Podstępnie wciąga dziecko w grę, aby potwierdzić z góry założoną tezę: człowiek bez nauki szkolnej jest głupi. Takie podejście do świata dziecka i jego wyobraźni jest krzywdzące i niepedagogiczne.

Różnica pomiędzy światem dzieci i dorosłych jest taka, że dorośli nie potrafią przyznać się do swojej głupoty: niewiedzy, a dzieci w swojej naiwności i szczerości owszem. Głupota w świecie dziecka nie kojarzy się z niczym złym, natomiast wśród dorosłych to kategoria oznaczająca kogoś najmniej godnego zaufania. Zadając dziecku pytanie: “Kto jest głupi?” – dorosły zdradza zwykle swój poziom inteligencji i chęci dominacji, czyli własnej głupoty i niedojrzałości. Wiersz ostrzega przed takim zachowaniem wobec dzieci.

 







Na tapczanie siedzi leń,

Nic nie robi cały dzień.

- O wypraszam sobie !

Jak, to ? Ja nic nie robię ?

A kto siedzi na tapczanie ?

A kto zjadł pierwsze śniadanie ?

A kto dzisiaj pluł i łapał ?

A kto się w głowę podrapał ?

A kto dziś zgubił kalosze ?

O – o ! Proszę !

Na tapczanie siedzi leń,

Nic nie robi cały dzień.

- Przepraszam ! A tranu nie piłem ?

A uszu dzisiaj nie myłem ?

A nie urwałem guzika ?

A nie pokazałem języka ?

A nie chodziłem się strzyc ?

To wszystko nazywa się nic ?

Na tapczanie siedzi leń,

Nic nie robi cały dzień.

Nie poszedł do szkoły bo mu się nie chciało,

Nie odrobił lekcji, bo czasu miał za mało,

Nie zasznurował trzewików, bo nie miał ochoty,

Nie powiedział „dzień dobry”, bo z tym za dużo roboty,

Nie napoił Azorka, bo za daleko jest woda,

Nie nakarmił kanarka, bo czasu mu było szkoda;

Miał zjeść kolację – tylko ustami mlasnął,

Miał położyć się spać – nie zdążył – zasnął.

Śniło mu się, że nad czymś ogromnie się trudził;

Tak zmęczył się tym snem, że się obudził.

 

Jest taka Zosia,

Nazwano ją Zosia-Samosia,

Bo wszystko "Sama! Sama! Sama!"

Ważna mi dama!

Wszystko sama lepiej wie,

wszystko sama robić chce,

Dla niej szkoła, książka, mama

nic nie znaczą - wszystko sama!

Zjadła wszystkie rozumy,

Więc co jej po rozumie?

Uczyć się nie chce - bo po co,

Gdy sama wszystko umie?

A jak zapytać Zosi:

- Ile jest dwa i dwa?     - Osiem!

- A kto był Kopernik?     - Król!

- A co nam Śląsk daje?   - Sól!

- A gdzie leży Kraków?   - Nad Wartą!

- A uczyć się warto?     - Nie warto!

Bo ja sama wszystko wiem

i śniadanie sama zjem,

I samochód sama zrobię

I z wszystkim poradzę sobie!

Kto by się tam uczył, pytał,

Dowiadywał się i czytał,

Kto by sobie głowę łamał,

Kiedy mogę sama, sama!

- Toś ty taka mądra dama? A kto głupi jest!

- Ja sama!


 


REBUS do rozwiązania

 










Majsterka-Kilim

Wielka drabina na szczyt. Zuchy rysują wielkie drzewo, z gałązkami, które prowadzą jak schodki na sam czubek. Na poszczególnych stopniach malują swoje postanowienia na cały rok – jakie sprawności chcą zdobyć, gdzie chcą pojechać, ile gwiazdek planują zdobyć, jakie zadania zrealizować etc.

Każdy zuch wykonuje swoją tabelę dochodzenia do mistrzostwa. Najważniejsze, aby znalazły się na niej następujące elementy:

Będę mistrzem w ... data postanowienia ... data mistrzostwa ...

Mój plan, czyli co muszę zrobić, aby tak się stało:

Potwierdzenie rodziców, nauczycielki ( kogoś dorosłego)





po tygodniu    po dwóch tygodniach   po miesiącu




Zabawa: „Łamanie języka”

Zuchy się starają pokonać swoje słabości – uczą się wypowiadać trudne słowa i rymowanki oraz wiersze.

 

Mała Małgosia szła na służbę do Głuszyna przez gładką kładkę.

Michał małpkę miał, którą mu Paweł dał. Małpka Michała gryzła, kopała, po policzkach drapała i za włosy targała.

Ciocia Klocia przyniosła krocie złocistych łakoci.

Mistrz z Pyzdr w pstrej koszuli czule tuli się do Uli.

Dziewczyna Zaza wyszła za zarządzającego w zarządzie.

Koral koloru koralowego.

Korona króla Karola, którą ukradł giermek Robert krępowała ręce rabującego.

Zawierucha dmucha koło ucha – wpadł ptak w dół.

Sroka skrzeczy na płocie.

Sasza sobie szosą szedł.

Ząb zupa zębowa – dąb zupa dębowa.

W czasie suszy szosa sucha.

Czego trzeba strzelcowi do zestrzelenia drzemiącego na drzewie cietrzewia.

Z czeskich strzech szło Czechów trzech.

Chrząszcz brzmi w trzcinie w Szczebrzeszynie.

Nie pieprz Pietrze wieprza pieprzem, bo przepieprzysz Pietrze pieprzem wieprza.

Zmiażdż dżdżownicę.

Wiatr poświstuje wśród liści osiki – trzmiel brzęczy w powietrzu.

Na skrzyżowaniu przechodnie przyspieszyli kroku.

Trzeba strzepnąć kurz z podróży zrzuciwszy płaszcze.

Szczebiot dzieci przeszkadzał mu w ćwiczeniach gry na skrzypcach.

Czy rak trzyma szczypcami strzęp szczawiu, czy trzy części trzciny?

Tata to czyta cytaty z Tacyta. Czy tata czyta cytaty z Tacyta?

Na oleju lojalna Jola smażyła schab dla Karola.

Patrz z czego żyjesz.

Pchła pchłę pchnęła w popiół.

To cóż że ze Szwecji.

Mama ma mamałygę.

Patrz, wiecznie wietrzne dni.

Na śliskiej posadce leży paczka na tacce.


WIERSZE


Muszka

Mała muszka spod Łopuszki

chciała mieć różowe nóżki

różdżką nóżki czarowała,

lecz wciąż nóżki czarne miała.

 

Po cóż czary, moja muszko?

Ruszże móżdżkiem, a nie różdżką!

Wyrzuć wreszcie różdżkę wróżki

i unurzaj w różu nóżki!

 

Chrząszcz

Trzynastego,  w Szczebrzeszynie

chrząszcz się zaczął tarzać w trzcinie.

Wszczęli wrzask Szczebrzeszynianie:

Cóż ma znaczyć to tarzanie ?!

Wezwać trzeba by lekarza,

zamiast brzmieć, ten chrząszcz się tarza!

Wszak Szczebrzeszyn z tego słynie,

że w nim zawsze chrząszcz BRZMI w trzcinie!

A chrząszcz odrzekł nie zmieszany:

Przyszedł wreszcie czas na zmiany!

Dawniej chrząszcze w trzcinie brzmiały,

teraz będą się tarzały.

 

Kruk 

Za parkanem, wśród kur, na podwórku

kroczył kruk w purpurowym kapturku.

Raptem strasznie zakrakał

i zrobiła się draka,

bo mu kura ukradła robaka.

 

Królik             

Kurkiem kranu kręci kruk,

Kroplą tranu brudząc bruk,

a przy kranie, robiąc pranie,

królik gra na fortepianie.

 

Jamnik

W grząskich trzcinach i szuwarach

kroczy jamnik w szarawarach,

szarpie kłącza oczeretu

i przytracza do beretu,

ważkom pęki skrzypu wręcza,

traszkom  suchych  trzcin  naręcza,

a gdy zmierzchać się zaczyna

z jaszczurkami sprzeczkę wszczyna,

po czym znika w oczerecie

w szarawarach i berecie

 

Szczeniak

W gąszczu szczawiu we Wrzeszczu

klaszczą kleszcze na deszczu,

szepce szczygieł w szczelinie,

szczeka szczeniak w Szczuczynie,

piszczy pszczoła pod Pszczyną,

świszcze świerszcz pod leszczyną,

a trzy pliszki i liszka

taszczą płaszcze w Szypliszkach.

 

Straszna susza

W Szczekocinie, w strasznej głuszy,

straszna susza chaszcze suszy.

„Ale susza!” – szepcze grusza.

„Liszka w podróż nie wyrusza,

wietrzyk drzewem nie poruszy,

szczaw nie puszy pióropuszy,

nie zatrzeszczą skrzydła chrząszcza

i nie przemkną węże w gąszczach.

Każdy krzaczek i stworzenie

ma na suszę uczulenie-

wszak gdy susza wszystko suszy,

każdy suszy ma po uszy.

Lecz gdy deszcze spadną ze trzy

wszystkim w chaszczach się polepszy.”


 

 


Sprawności Indywidualne

Przygotować znaczki sprawności indywidualnych. Zuchy je oglądają i zgadują jak może się nazywać sprawność. Gdy zgadną, wybierają ten znaczek, który im się najbardziej podoba i ich interesuje. Następnie wymyślają co by zrobiły, żeby go zdobyć, gdy jest to zgodne z regulaminem sprawności przygotowujemy kartę i zuch zaczyna zdobywać pierwszą sprawność indywidualną

Po Obietnicy należy poświęcić jeszcze jedną zbiórkę na sprawności indywidualne i na rozwijanie przez nie swojego hobby i zainteresowań

 








W notatniku

 

Oznacza to, że codziennie dąży do tego, aby być coraz bardziej grzeczny i miły. Jeśli coś raz zbroił, stara się drugi raz tego nie robić. Jeśli się czegoś nauczył, stara się dowiedzieć jeszcze więcej. Jeśli już pomaga rodzicom, stara się to robić coraz dokładniej i prosi rodziców o coraz więcej obowiązków.  W szkole stara się zdobywać coraz lepsze oceny z przedmiotów i zachowania. Stawia sobie coraz wyżej poprzeczkę.

 

Oznacza to, że codziennie dąży do tego, aby być coraz bardziej grzeczny i miły. Jeśli coś raz zbroił, stara się drugi raz tego nie robić. Jeśli się czegoś nauczył, stara się dowiedzieć jeszcze więcej. Jeśli już pomaga rodzicom, stara się to robić coraz dokładniej i prosi rodziców o coraz więcej obowiązków.  W szkole stara się zdobywać coraz lepsze oceny z przedmiotów i zachowania. Stawia sobie coraz wyżej poprzeczkę.

 

Oznacza to, że codziennie dąży do tego, aby być coraz bardziej grzeczny i miły. Jeśli coś raz zbroił, stara się drugi raz tego nie robić. Jeśli się czegoś nauczył, stara się dowiedzieć jeszcze więcej. Jeśli już pomaga rodzicom, stara się to robić coraz dokładniej i prosi rodziców o coraz więcej obowiązków.  W szkole stara się zdobywać coraz lepsze oceny z przedmiotów i zachowania. Stawia sobie coraz wyżej poprzeczkę.

 

Oznacza to, że codziennie dąży do tego, aby być coraz bardziej grzeczny i miły. Jeśli coś raz zbroił, stara się drugi raz tego nie robić. Jeśli się czegoś nauczył, stara się dowiedzieć jeszcze więcej. Jeśli już pomaga rodzicom, stara się to robić coraz dokładniej i prosi rodziców o coraz więcej obowiązków.  W szkole stara się zdobywać coraz lepsze oceny z przedmiotów i zachowania. Stawia sobie coraz wyżej poprzeczkę.

 

Oznacza to, że codziennie dąży do tego, aby być coraz bardziej grzeczny i miły. Jeśli coś raz zbroił, stara się drugi raz tego nie robić. Jeśli się czegoś nauczył, stara się dowiedzieć jeszcze więcej. Jeśli już pomaga rodzicom, stara się to robić coraz dokładniej i prosi rodziców o coraz więcej obowiązków.  W szkole stara się zdobywać coraz lepsze oceny z przedmiotów i zachowania. Stawia sobie coraz wyżej poprzeczkę.

 

Oznacza to, że codziennie dąży do tego, aby być coraz bardziej grzeczny i miły. Jeśli coś raz zbroił, stara się drugi raz tego nie robić. Jeśli się czegoś nauczył, stara się dowiedzieć jeszcze więcej. Jeśli już pomaga rodzicom, stara się to robić coraz dokładniej i prosi rodziców o coraz więcej obowiązków.  W szkole stara się zdobywać coraz lepsze oceny z przedmiotów i zachowania. Stawia sobie coraz wyżej poprzeczkę.

 

Oznacza to, że codziennie dąży do tego, aby być coraz bardziej grzeczny i miły. Jeśli coś raz zbroił, stara się drugi raz tego nie robić. Jeśli się czegoś nauczył, stara się dowiedzieć jeszcze więcej. Jeśli już pomaga rodzicom, stara się to robić coraz dokładniej i prosi rodziców o coraz więcej obowiązków.  W szkole stara się zdobywać coraz lepsze oceny z przedmiotów i zachowania. Stawia sobie coraz wyżej poprzeczkę.

 

 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin