ZT_1987-20_Trzeci_wymiar_pustyni.pdf

(1235 KB) Pobierz
Microsoft Word - ZT 1987-20 Trzeci wymiar pustyni.doc
379470592.002.png
JANUSZ LEDWOCH
TRZECI WYMIAR PUSTYNI
| SCAN & OCR by blondi@mailplus.pl |
WYDAWNICTWO MINISTERSTWA OBRONY NARODOWEJ
1
 
„ŻÓŁTY TYGRYS“ 1970/22
Bohdan Arct
Okładkę projektował
Grzegorz Niewczas
Redaktor
Wanda Włoszczak
Redaktor techniczny
Janusz Festur
Korektor
Sławomir Popieiecki
Scan & OCR
blondi@mailplus.pl
© Copyright by Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej Warszawa 1987
SCAN & OCR by blondi@mailplus.pl 2009
ISBN 83-11-07501-8
Nakład 140 000 + 200 egz. Objętość 4,68 ark. wyd., 4,0 ark. druk. Papier gazetowy 50 g. rola 84 cm/32. Oddano
do składu w maju 1987 r. Druk ukończono w październiku 1987 r. Wojskowe Zakłady Graficzne im. A.
Zawadzkiego. Zam. nr 8935
Cena zł 60.-
K-27
2
379470592.003.png
„ŻÓŁTY TYGRYS“ 1970/22
Bohdan Arct
Rozpalona kula słoneczna zdaje się topić piasek pustyni, gorące powietrze
lekko faluje nad złocistymi wadi 1 , w oddali widać kilka białych zabudowań
otoczonych palmami. Nagle ciszę sielskiego poranka przerywa głośny warkot.
Ostro terkocze silnik gołębioskrzydłego samolotu oplecionego siecią cięgien.
Po chwili maszyna rusza i rozpędza się podskakując na nierównościach terenu.
Pilot delikatnie ściąga na siebie krągłą kierownicę wolantu. Gęsto szprychowane
koła odrywają się od piasku i dwumiejscowy Etrich „Taube” z wolna unosi się w
rozgrzane powietrze pustyni. Jest pierwszy września 1911 roku, kolejny dzień
ofensywy włoskiego korpusu ekspedycyjnego, dowodzonego przez generała
Canovę, przeciwko wojskom tureckim.
W, drugiej kabinie „Gołębia” — zazwyczaj zajmowanej przez obserwatora —
spoczywa niezwykły ładunek — sześć okrągłych bomb, wielkości dużej
pomarańczy, ważących niewiele ponad dwa kilogramy każda, skonstruowanych
przez C. Cipellego, które już za kilkanaście minut brodaty tenente w wysokim
korkowym hełmie zrzuci na pozycje tureckie w rejonie oazy Tagiura.
Kiedy szerokoskrzydła maszyna pilotowana przez porucznika Gulio Gavottiego
pojawia się nad nie przyjacielskimi okopami, żołnierze w fezach patrzą na nią
obojętnie, kilku z nich strzałami z karabinów o długich lufach usiłuje odstraszyć
intruza, ale wszyscy są przekonani, że Włoch pokręci się jak zwykle nad ich
pozycjami, by potem odlecieć ku swoim. Lecz tym razem rytuał rekonesansowego
lotu ulega zmianie. Od płatowca odrywają się okrągłe przedmioty i koziołkując w
powietrzu lecą w dół. Gavotti zrzuca na głowy Turków swój ładunek, zawraca w
płytkim wirażu i odlatuje na północ, do macierzystej bazy I Flottiglia Aeroplani
położonej w oazie Gargamesz.
Tymczasem na ziemi zaskoczenie kompletne. Straty, co prawda, są niewielkie -
odłamki bomb poraniły tylko kilku żołnierzy - ale szok wywołany
niespodziewanymi wybuchami „pomarańczy Cipellego“ jest potężny i sporo czasu
upłynie, nim oficerowie uspokoją ogarniętych paniką żołnierzy w czerwonych
kurtkach i fezach.
Samotnie powracający ku oazie Gargamesz porucznik Gavotti nie wie jeszcze,
że jego nazwisko zostanie wpisane na zawsze do annałów lotniczych jako
pierwszego pilota, który dokonał bombardowania wojsk nieprzyjaciela. Gavotti
zrzucił tylko około 12 kilogramów bomb, lecz już w 30 lat później tonaż bomb
zrzuconych w jednym nalocie będzie o 100 tysięcy razy większy.
Stare przysłowie mówi - kto sieje wiatr, ten zbiera burzę.
1 wadi (arab. dolina) – suche formy dolinne występujące na suchych obszarach,
pustynnych, które wypełniają się w czasie pory deszczowej, tworząc niekiedy
wartkie i szerokie rzeki. (przyp. blondi)
4
379470592.001.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin