Znaki Czasu 2007.12.pdf
(
7621 KB
)
Pobierz
c:\!prace\ZC2007~1\Zc 2007_12 S
SPIS TRECI
Hej kolêda, kolêda! . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
2
Bóg z nami . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
4
Proroctwo zapowiadaj¹ce narodzenie siê Chrystusa
mówi³o, ¿e bêdzie nosi³ symboliczne imiê Immanuel
Bóg z nami. I takie by³o pos³annictwo zamieszkuj¹cego
wród nas Jezusa objawienie ludziom i anio³om Boga.
Kim byli bracia i siostry Jezusa? . . . . . . .
6
Ludzie od wieków spieraj¹ siê o to, czy Jezus mia³
rodzonych braci i siostry, czy te¿ by³o to potomstwo
Józefa z pierwszego ma³¿eñstwa. Niektórzy uwa¿aj¹,
¿e wspomnieni w ewangeliach bracia to kuzyni Jezusa.
Czy na podstawie Biblii mo¿na to jednoznacznie
rozstrzygn¹æ?
Templariusze w rêkach inkwizycji . . . . . . .
9
Jak wynika z ujawnionego w padzierniku przez
Watykan dokumentu zawieraj¹cego treæ przes³uchania
templariuszy, oskar¿enia rycerzy zakonu o herezje
by³y bezpodstawne. Mimo to zakon rozwi¹zano,
a rycerzy poddano torturom. Dlaczego?
Imiê godne czci . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
13
Na czym polega nadu¿ywanie imienia Bo¿ego?
Legalici . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
16
Jak wykazuj¹ sonda¿e, te same osoby, które popieraj¹
tzw. wartoci rodzinne, czêsto maltretuj¹ swoje dzieci,
zdradzaj¹ ¿ony, a nawet s¹ uwik³ane w pornografiê.
Za to czêsto mo¿na spotkaæ je w kociele! Bo hipokryzjê
z natury wspiera legalizm, który wytwarza pewien sys-
tem zachowañ, by ukryæ to, co jest wewn¹trz cz³owieka.
Nieprzemijaj¹ca wartoæ wiary (2) . . . . . .
19
Ci¹g dalszy rozwa¿añ nad tym, dlaczego ludzie
odrzucaj¹ Boga.
Serwis AAI . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
22
Miêdzy wiar¹ a rozumem (2) . . . . . . . . . . .
22
Na tle polemiki pomiêdzy kreacjonistami
a ewolucjonistami w kwestii pocz¹tków wiata
i cz³owieka autor pokazuje, jak próbowano pogodziæ
sprzeczne pogl¹dy o pocz¹tkach oraz jak zachowaæ
i wiarê, i racjonalne spojrzenie na wiat.
Znaki i fakty . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
24
Tajemnica Wielkiej Piramidy . . . . . . . . . . . .
26
Jak¹ funkcjê pe³ni³a najwspanialsza budowla
staro¿ytnoci? Czy by³a tylko grobowcem? A mo¿e by³a
teodolitem, zegarem s³onecznym, elektrowni¹ lub
markerem geograficznym?
K³amstwo ewolucji . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
28
To kolejna po Pomy³ce Darwina ksi¹¿ka niemieckiego
badacza, dr. Hansa-Joachima Zillmera, podwa¿aj¹ca
powszechnie przyjmowan¹ za pewnik teoriê ewolucji.
Jak korzystaæ z Biblii? . . . . . . . . . . . . . . .
29
Wykwintne roladki . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
31
G
Hej kolêda, kolêda!
rudniowe Znaki Czasu tra-
fi¹ do r¹k czytelników praw-
dopodobnie w samym rod-
ku przedwi¹tecznej gor¹cz-
ki zakupów. Przez megasklepy bêd¹
przewalaæ siê t³umy w poszukiwaniu
prezentów dla najbli¿szych. Od Car-
refouru, przez Tesco, po Obi i wszyst-
kie inne z g³oników bêdzie zewsz¹d
s³ychaæ znane melodie piêknych pol-
skich kolêd:
Bóg siê rodzi
,
Przybie¿eli
do Betlejem
,
Cicha noc
,
Gdy siê Chry-
stus rodzi i na wiat przychodzi
. Han-
dlowcy przecigaæ siê bêd¹ w tworze-
niu tej swoicie wi¹tecznej atmosfery,
któr¹ najchêtniej zaczêliby tu¿ po wiê-
cie zmar³ych. Jest tylko jedno ale... Kto
dzi, zaprz¹tniêty mylami o tym, co
kupiæ pod choinkê czy na stó³ wi¹-
teczny, zwraca uwagê na to, co p³ynie
z g³oników na treæ kolêd?
Do tego szumu przy³¹czaj¹ siê jesz-
cze radio i telewizja, prezentuj¹ce
w tym samym czasie nagrania arty-
stów na co dzieñ mo¿e ma³o religij-
nych, ale za to w grudniu bardzo
przynajmniej s¹dz¹c z... kolêdowego
repertuaru.
W tym sklepowo-medialnym ha³a-
sie nie tylko gubi siê niezwykle istotna
treæ kolêd, ale wrêcz nam powszednie-
je. Mam wra¿enie, ¿e przeciêtny Polak,
wys³uchawszy w grudniu po raz ty-
siêczny, ¿e
Bóg siê rodzi
, nie pomyli:
po co?, ale: no i co z tego?
¯eby jednak choæ nieco ocaliæ
od spowszednienia treæ kolêd, zwrócê
uwagê na niezwykle istotn¹, moim zda-
niem, treæ tylko jednej z nich w³a-
nie tej:
Bóg siê rodzi, moc truchleje
.
Po to, bymy gdy j¹ us³yszymy lub
sami zapiewamy mogli zastanowiæ
siê, co jej autor chcia³ nam przekazaæ.
Przypomnijmy j¹ sobie:
Bóg siê ro-
dzi moc truchleje
/
Pan niebiosów obna-
¿ony
/
Ogieñ krzepnie blask ciemnieje
/
Ma granice nieskoñczony
/
Wzgardzony
okryty chwa³¹
/
miertelny król nad wie-
kami
/
A s³owo cia³em siê sta³o
/
I miesz-
ka³o miêdzy nami
//
Có¿ masz niebo
nad Ziemiany
/
Bóg porzuci³ szczêcie
2
ZNAKI
czasu
GRUDZIEÑ 2007
Punkt widzenia
kolêda, kolêda!
swoje
/
Wszed³ miêdzy lud ukochany
/
Dziel¹c z nim trudy i znoje
/
Niema³o
cierpia³ niema³o,
/
¯emy byli winni sami
/
A s³owo ...
//
W nêdznej szopie urodzo-
ny
/
¯³ób mu za kolebkê dano
/
Có¿ jest,
czym by³ otoczony
/
Byd³o pasterze i sia-
no
/
Ubodzy, was to spotka³o
/
Witaæ Go
przed bogaczami
/
A s³owo...
//
Podnie
rêkê Bo¿e dzieciê
/
B³ogos³aw ojczyznê
mi³¹
/
W dobrych radach w dobrym by-
cie
/
Wspieraj jej si³ê sw¹ si³¹
/
Dom nasz
i majêtnoæ ca³¹
/
I wszystkie wioski
z miastami
/
A s³owo...
//.
Co to znaczy, ¿e jaka moc dr¿a³a
ze strachu, gdy rodzi³ siê Chrystus? Wi-
docznie kto mia³ powód, by siê baæ tego
wydarzenia. Kto, kto wiedzia³, ¿e Ten,
który siê narodzi, zagrozi jego potêdze,
cie faraon równie¿ nakaza³ zabijanie
wszystkich nowo narodzonych ch³op-
ców ¿ydowskich. W czasach perskich,
po niewoli babiloñskiej narodu ¿ydow-
skiego, na skutek pa³acowych intryg
dosz³o do wydania dekretu nakazuj¹-
cego zabicie wszystkich ¯ydów w ca-
³ym imperium. Tak, szatan mia³ powód,
by siê baæ narodzenia tego dziecka. Wie-
dzia³, ¿e wed³ug proroctwa Izajasza,
w³adza spocznie na jego ramieniu
i nazw¹ go: Cudowny Doradca, Bóg
Mocny, Ojciec Odwieczny i Ksi¹¿ê Po-
koju
2
.
Dalsza czêæ kolêdy zwraca nasz¹
uwagê na istotê planu zbawienia,
na zwyciêstwo nad z³em przez samo-
uni¿enie siê Boga. Jeli bowiem z³o ma
Bogiem,
cia³em siê sta³o i zamieszka³o
wród nas
i ujrzelimy chwa³ê jego, jak¹
ma jedyny Syn od Ojca
6
. Bóg zdecy-
dowa³ siê pos³aæ swego Syna miêdzy
lud
ukochany
, gdy¿ tak umi³owa³ wiat, ¿e
syna swego jednorodzonego da³, aby
ka¿dy, kto weñ wierzy, nie zgin¹³, ale
mia³ ¿ywot wieczny
7
.
Dalej kolêda mówi, ¿e Jezus
cier-
pia³ niema³o
, choæ to
my
sami
bylimy
winni
. Autor s³ów niemal cytuje tu Iza-
jasza, który zapowiada³, ¿e Mesjasz na-
sze cierpienia wzi¹³ na siebie i zosta³
zraniony (...) za wystêpki nasze, starty
za winy nasze. Jednak mia³o siê to
staæ dla naszego zbawienia
8
.
Wszystkie te myli znajdziemy roz-
winiête w artykule Bóg z nami
W sklepowo-medialnym ha³asie nie tylko gubi siê niezwykle istotna treæ kolêd, ale
wrêcz nam powszednieje. Mam wra¿enie, ¿e przeciêtny Polak, wys³uchawszy w grudniu
po raz tysiêczny, ¿e Bóg siê rodzi, nie pomyli: po co?, ale: no i co z tego?
a mo¿e nawet po³o¿y kres jego pano-
waniu. Najprociej mo¿na by³oby wska-
zaæ na króla Heroda gdy dowiedzia³
siê, ¿e wed³ug proroctw w³anie naro-
dzi³ siê nowy król ¿ydowski, kaza³ wy-
mordowaæ w Betlejem wszystkich nie-
dawno narodzonych ch³opców. Ale mo¿-
na te¿ siêgn¹æ g³êbiej i wskazaæ na sza-
tana i jego demony od wieków wal-
cz¹ce z Bogiem i Jego ludem. Aposto³
Pawe³ pisze o nich, ¿e bój toczymy nie
z krwi¹ i z cia³em [czyli ludmi red.],
lecz z nadziemskimi w³adzami,
ze zwierzchnociami, z w³adcami tego
wiata ciemnoci, ze z³ymi duchami
w okrêgach niebieskich
1
. Szatan tak
bardzo ba³ siê pojawienia na wiecie
Chrystusa, ¿e nie tylko postanowi³ do-
prowadziæ do zabicia Go tu¿ po naro-
dzeniu, ale próbowa³ nawet wczeniej
tym narodzinom zapobiec. Wiedz¹c, ¿e
Zbawiciel mia³ przyjæ na wiat w na-
rodzie izraelskim, podejmowa³ próby
zniszczenia ca³ego narodu, by nie móg³
siê narodziæ Ten, który mia³ go pozba-
wiæ panowania na ziemi. W czasach
Moj¿esza i pobytu Izraelitów w Egip-
swój pocz¹tek w samowywy¿szeniu siê
stworzenia, które chcia³o zrównaæ siê
ze Stwórc¹
3
, to kres z³u mog³o po³o¿yæ
jedynie odwrotne dzia³anie Boga. Bóg
dokona³ tego poprzez swojego Syna,
o którym napisano, ¿e chocia¿ by³
w postaci Bo¿ej, nie upiera³ siê zach³an-
nie przy tym, aby byæ równym Bogu, lecz
wypar³ siê samego siebie, przyj¹³ postaæ
s³ugi i sta³ siê podobny ludziom; a oka-
zawszy siê z postawy cz³owiekiem, uni-
¿y³ samego siebie i by³ pos³uszny a¿
do mierci, i to do mierci krzy¿o-
wej
4
. Dlatego w kolêdzie mówi siê
o
Panu niebiosów
,
Nieskoñczonym
,
Kró-
lu nad wiekami
, który jednak
porzuci³
szczêcie
niebiañskiego bytowania,
chwa-
³ê
, która Go okrywa³a, i wraz z przyjê-
ciem cia³a nada³ swej boskoci
granice
sta³ siê
miertelny
, a tym samym na-
ra¿ony na
trudy i znoje
, a tak¿e
wzgar-
dê
, czyli odrzucenie przez tych, których
przyszed³ ratowaæ. O tym w³anie czy-
tamy w Ewangelii Jana ¿e do swej
w³asnoci przyszed³, ale swoi go nie przy-
jêli
5
. Tam te¿ czytamy, ¿e
S³owo
, które
by³o na pocz¹tku u Boga i które by³o
na nastêpnej stronie. To, co w szcze-
gólny sposób mnie w nim (i w samej
kolêdzie) porusza, to ukazanie Chry-
stusa jako Tego, który przyj¹wszy cia³o,
uto¿samia siê z ludmi do tego stop-
nia, ¿e Pismo wiête nazywa Go naszym
bratem
9
. To z kolei koresponduje
z mylami poruszonymi przez autora
artyku³u ok³adkowego: Kim byli bra-
cia i siostry Jezusa?. Choæ teologowie
ci¹gle siê w tej kwestii spieraj¹, to nie-
zale¿nie od tego, czy byli to bracia ro-
dzeni, przyrodni, czy tylko kuzyni, nie
podlega dyskusji fakt, ¿e ka¿dy, kto
w Niego wierzy i Go naladuje, ma dzi
w Jezusie Brata, a w Bogu Ojca
10
.
Pamiêtajmy o tym, gdy ponownie
us³yszymy lub bêdziemy piewaæ tê ko-
lêdê.
Redaktor naczelny
1
Ef 6,12.
2
Iz 9,5.
3
To w³anie uczyni³ Lucyfer,
który mówi³: Wst¹piê na niebiosa, swój tron
wyniosê ponad gwiazdy Bo¿e (...) zrównam siê
z Najwy¿szym Iz 14,13-14.
4
Flp 2,6-8.
5
J 1,11.
6
J 1,1.14.
7
J 3,16.
8
Iz 53,4-5.
9
Hbr 2,17.
10
Zob. Mt 12,50.
ZNAKI
czasu
GRUDZIEÑ 2007
3
Proroctwo zapowiadaj¹ce narodzenie
siê Chrystusa mówi³o, ¿e bêdzie nosi³
symboliczne imiê Immanuel Bóg
z nami. I takie by³o pos³annictwo
zamieszkuj¹cego wród nas Jezusa
objawienie ludziom i anio³om Boga.
Bóg
z nami
J
ezus jako Chrystus Pan od zawsze stanowi³ jedno
z Ojcem. By³ obrazem Boga, Jego wielkoci, ma-
jestatu i chwa³y. W³anie po to przyszed³ na nasz
grzeszny wiat, aby tê chwa³ê objawiæ ukazaæ
Bo¿¹ mi³oæ. Nasz ma³y wiat stanowi podrêcznik
dla ca³ego wszechwiata. Wspania³oæ Bo¿ej ³aski i ta-
jemnica zbawczej mi³oci objawione w Chrystusie,
a zw³aszcza w Jego mierci na krzy¿u, s¹ sprawami,
w które pragn¹ wejrzeæ anio³owie
1
. Zarówno oni, jak
i zbawieni bêd¹ je zg³êbiaæ przez wiecznoæ. W wie-
tle padaj¹cym z Golgoty wszyscy siê przekonaj¹, ¿e pe³-
na samowyrzeczenia mi³oæ, która nie szuka swego
2
, jest
prawem ¿ycia na ziemi i w niebie.
To przes³anie mi³oci od samego pocz¹tku wypisane
by³o na wszystkim, co Bóg stworzy³ na niebie i na ziemi.
I choæ grzech splami³ to doskona³e dzie³o Bo¿e, to prze-
s³anie napisane Jego rêk¹ pozosta³o. Nie istnieje nic
z wyj¹tkiem egoistycznego serca cz³owieka co ¿y³oby
tylko dla siebie. Ka¿de zwierzê s³u¿y jeszcze ¿yciu innych
istot. Ka¿da rolina jest ród³em elementów niezbêdnych
do ¿ycia cz³owieka i zwierz¹t. Kwiaty obdarzaj¹ wiat
piêknem. S³oñce obdarza nas wiat³em. Ocean przyjmuje
wszystkie rzeki, a paruj¹c, daje deszcz, aby ziemia mog³a
wydawaæ plony.
Zasada dawania jest podwalin¹ ¿ycia wszechwiata.
Chrystus wszystko otrzyma³ od Ojca; wzi¹³, aby dawaæ.
Umi³owany Syn przekazuje ca³emu stworzeniu pochodz¹-
ce od Boga ¿ycie. Przez tego samego Syna to ¿ycie powra-
ca w radosnej, pe³nej mi³oci s³u¿bie wszelkiego stworze-
nia do Boga, ród³a wszechrzeczy. I tak dziêki Chrystu-
sowi kr¹g b³ogos³awieñstwa zamyka siê, obrazuj¹c cha-
rakter wielkiego Dawcy, prawo ¿ycia.
w niebie miejsce samego Boga. Chcia³, by istoty niebiañ-
skie sk³ada³y ho³dy jemu, a nie Stworzycielowi. Dlatego
sk³ania³ je do buntu przeciwko Bogu, przedstawiaj¹c Go
w niew³aciwym wietle. To, co by³o z³e w nim samym
chêæ wywy¿szenia siê przypisywa³ Bogu. I tak dopro-
wadzi³ do zw¹tpienia w Bo¿¹ dobroæ najpierw anio³ów,
a nastêpnie ludzi. Sprawi³, ¿e cz³owiek patrzy dzi na Boga
jak na surowego i nieprzejednanego w³adcê.
Duch buntu i niezrozumienia Boga ogarn¹³ ca³y wiat,
który pogr¹¿y³ siê w ciemnoci. Nale¿a³o z³amaæ zwodnicz¹
moc szatana, aby wiat z powrotem przyprowadziæ do Bo-
ga. Nie mo¿na by³o jednak dokonaæ tego si³¹, gdy¿ przeczy-
³oby to oczekiwanej przez Boga s³u¿bie p³yn¹cej z mi³oci,
której nie mo¿na nakazaæ ani wymusiæ. Tylko mi³oæ mog³a
wzbudziæ mi³oæ. Nale¿a³o objawiæ wiatu Bo¿y charakter
jako przeciwieñstwo charakteru szatana. Dokonaæ tego mog³a
tylko jedna Istota Ten, który sam zna³ ca³¹ wznios³oæ
i g³êbiê mi³oci Bo¿ej, Chrystus. Po ciemnej nocy, jaka
opanowa³a ten wiat, mia³o wzejæ s³oñce sprawiedliwoci
z uzdrowieniem na swoich skrzyd³ach
3
.
Plan zbawienia
W tym celu jeszcze przed upadkiem Adama opraco-
wany zosta³ plan odkupienia. Od pocz¹tku Bóg i Chry-
stus wiedzieli o odstêpstwie szatana oraz o upadku cz³o-
wieka, który dokona³ siê za spraw¹ odstêpcy. Bóg nie
zadecydowa³ o istnieniu grzechu, lecz przewidzia³ jego
istnienie i poczyni³ kroki, aby przeciwstawiæ siê tej strasz-
liwej sytuacji. Tak bardzo kocha³ ludzi, ¿e postanowi³
wydaæ swego jednorodzonego Syna, aby ka¿dy, kto weñ
wierzy, nie zgin¹³, ale mia³ ¿ywot wieczny
4
.
Chrystus pokaza³ ludziom zupe³nie innego Boga, ni¿
ukazywa³ im szatan. Charakter i pragnienia szatana od-
daj¹ jego w³asne s³owa: Swój tron wyniosê ponad gwiazdy
Bo¿e (...) zrównam siê z Najwy¿szym
5
. Charakter Chry-
stusa objawiaj¹cego Boga jest zupe³nie inny. On, chocia¿
by³ w postaci Bo¿ej, nie upiera³ siê zach³annie przy tym,
Bunt
Niestety, prawo to zosta³o z³amane przez grzech ego-
izmu ju¿ w niebie. Jak podaje Pismo wiête, Lucyfer,
najpiêkniejsza ze stworzonych istot, zapragn¹³ zaj¹æ
4
ZNAKI
czasu
GRUDZIEÑ 2007
Trzymaj¹c siê S³owa
aby byæ równym Bogu, lecz wypar³ siê samego siebie,
przyj¹³ postaæ s³ugi i sta³ siê podobny ludziom
6
.
By³a to dobrowolna ofiara. Jezus móg³ pozostaæ u bo-
ku Ojca i zachowaæ swoj¹ królewsk¹ pozycjê, jednak zde-
cydowa³ siê ust¹piæ z tronu wszechwiata, aby przynieæ
wiat³o tym, których ogarnê³a noc, i ¿ycie gin¹cym.
Przybieraj¹c cia³o i staj¹c siê cz³owiekiem, Chrystus
uni¿y³ samego siebie i by³ pos³uszny a¿ do mierci, i to
do mierci krzy¿owej
13
. Zosta³ zabity za wystêpki na-
sze, starty za winy nasze (...), a jego ranami jestemy
uleczeni
14
. Potraktowano Go stosownie do naszych
uczynków, aby nas potraktowano stosownie do Jego
uczynków. Potêpiono Go za nasze grzechy grzechy,
których nie pope³ni³ abymy mogli byæ usprawiedliwie-
ni Jego prawoci¹, w której nie mamy ¿adnego udzia³u.
Poniós³ mieræ, która by³a nam s¹dzona, abymy mogli
otrzymaæ ¿ycie bêd¹ce Jego w³asnoci¹.
¯yciem swym i mierci¹ Chrystus nie tylko wybawi³
nas z ruiny spowodowanej grzechem, ale doprowadzi³
do jeszcze cilejszego zespolenia cz³owieka z Bogiem
g³êbszego ni¿ to, które istnia³o, zanim ludzkoæ upad³a.
Staj¹c siê cz³owiekiem, Zbawiciel zwi¹za³ siê z nami
na wieczne czasy i ju¿ na zawsze zachowa ludzk¹ natu-
rê. Albowiem dzieciê narodzi³o siê nam, syn jest nam
dany i spocznie w³adza na jego ramieniu
15
. Tak oto Bóg
w osobie swego Syna przyj¹³ naturê ludzk¹ i wyniós³ j¹
do szczytu niebios. W Synu Cz³owieczym rodzina ziem-
ska i rodzina niebiañska zosta³y ze sob¹ po³¹czone.
Wcielenie
Ponad dwa tysi¹ce lat temu w niebie da³ siê s³yszeæ
tajemniczy g³os dochodz¹cy od tronu Bo¿ego: Nie chcia-
³e ofiar krwawych i darów, ale cia³o dla mnie przyspo-
sobi³. (...) Oto przychodzê, aby wype³niæ wolê twoj¹, o Bo-
¿e
7
. Chrystus przygotowywa³ siê do przyjcia na ten
wiat i przyjêcia ludzkiego cia³a. Gdyby zjawi³ siê w chwa-
le, jak¹ mia³ u Ojca, zanim powsta³ wiat, ludzie nie
znieliby bij¹cej od Niego wiat³oci. Jego boskoæ mu-
sia³a zostaæ przys³oniêta cz³owieczeñstwem, niewidzialna
chwa³a przybra³a widzialn¹ ludzk¹ postaæ.
Wydarzenie to zapowiada³y starotestamentowe znaki
i symbole, jak choæby p³on¹cy krzak, w którym Chrystus
ukaza³ siê Moj¿eszowi. Bóg skry³ swoj¹ chwa³ê w skrom-
nym ma³ym krzewie, tak aby Moj¿esz móg³ spogl¹daæ
na ni¹ i pozostaæ przy ¿yciu. Podobnie by³o z ob³okiem
czy s³upem ognia, które towarzyszy³y Izraelitom w czasie
wêdrówki po pustyni i przez które Bóg objawia³ im swoj¹
wolê i udziela³ ³ask. Przys³ania³y one Bo¿y majestat, tak by
miertelny cz³owiek móg³ na nie spogl¹daæ.
Tak samo by³o z Chrystusem, który objawi³ siê wiatu
w znikomym ciele cz³owieka
8
. Bo¿a wielkoæ i majestat
zosta³y ukryte, aby Bóg móg³ zbli¿yæ siê do pe³nego trosk
i drêczonego pokusami ludzkiego dziecka. A S³owo cia-
³em siê sta³o i zamieszka³o wród nas, i ujrzelimy chwa-
³ê jego, chwa³ê, jak¹ ma jedyny Syn od Ojca, pe³ne ³aski
i prawdy
9
.
Odk¹d Jezus przyszed³, aby zamieszkaæ z nami, mo-
¿emy byæ pewni, ¿e Bóg jest przyjacielem grzeszników, zna
nasze troski i wspó³czuje nam, gdy cierpimy. Przyj¹wszy
cia³o, Jezus dzieli³ z nami wszystko, co przynosi ¿ycie.
Musia³ we wszystkim upodobniæ siê do braci
10
. By³
dowiadczony we wszystkim, podobnie jak my
11
. Cier-
pia³ i by³ kuszony nawet bardziej ni¿ my. A mimo to
zwyciê¿a³, daj¹c nam przyk³ad pos³uszeñstwa, choæ nie
korzysta³ z ¿adnej mocy, która nie by³aby dostêpna rów-
nie¿ dla nas. Pokusy pokonywa³ moc¹ udzielon¹ Mu
od Boga. Jego ziemskie ¿ycie dowiod³o wbrew zarzu-
tom szatana ¿e cz³owiek by³ w stanie przestrzegaæ
prawa Bo¿ego. Czyni¹c dobrze i uzdrawiaj¹c, objawia³
ludziom charakter boskiego prawa i naturê swej s³u¿by.
Jako Syn Cz³owieczy, Jezus da³ nam przyk³ad pos³uszeñ-
stwa, jako Syn Bo¿y za daje nam moc do wytrwania
w pos³uszeñstwie. Mówi³: Dana mi jest wszelka moc
na niebie i na ziemi
12
. Bóg z nami jest rêkojmi¹
uwolnienia od grzechu i zapewnieniem mocy do prze-
strzegania prawa niebios.
Przysz³oæ
Gdy w niedalekiej przysz³oci nast¹pi wywy¿szenie
zbawionych, wtedy Bóg oka¿e nadzwyczajne bogactwo
³aski swojej w dobroci wobec nas w Chrystusie Jezusie,
(...) aby (...) nadziemskie w³adze i zwierzchnoci w okrê-
gach niebieskich pozna³y przez Koció³ ró¿norodn¹ m¹-
droæ Bo¿¹, wed³ug odwiecznego postanowienia, które
wykona³ w Chrystusie Jezusie, Panu naszym
16
.
Odkupieñcze dzie³o Chrystusa oczyci Boga z wszel-
kich zarzutów. Wszyscy poznaj¹, ¿e Wszechmog¹cy jest
Bogiem mi³oci. Oskar¿enia szatana zostan¹ odrzucone,
a jego charakter zdemaskowany. Bunt i grzech ju¿ nigdy
siê nie odrodz¹. Wszyscy na wieczne czasy zabezpieczeni
zostan¹ przed odstêpstwem.
Ziemia, na której panowa³ grzech, do której szatan
roci³ sobie prawo, zostanie nie tylko uwolniona spod jego
przemocy i odnowiona, ale i wywy¿szona. To tu zamiesz-
ka ju¿ na wieki Syn Bo¿y, wród zbawionych ludzi,
i bêdzie mieszka³ z nimi, a oni bêd¹ ludem jego, a sam
Bóg bêdzie z nimi
17
. A zbawieni bêd¹ przebywaæ w wia-
t³oci Pana i uwielbiaæ Go za niewys³owiony dar, którym
jest Immanuel Bóg z nami!
Ellen G. White
[Artyku³ jest skrótem 1. rozdzia³u ksi¹¿ki
¯ycie Jezusa
,
wydanej przez Chrzecijañski Instytut Wydawniczy Zna-
ki Czasu. Opr. Andrzej Siciñski]
1
I P 1,12.
2
I Kor 13,5.
3
Mal 3,20.
4
J 3,16.
5
Iz 14,13-14.
6
Flp 2,6-7.
7
Hbr 10,5-7.
8
Zob. Flp 3,21.
9
J 1,14.
10
Hbr 2,17.
11
Hbr 4,15.
12
Mt 28,18.
13
Flp 2,8.
14
Iz 53,5.
15
Iz 9,5.
16
Ef 2,7; 3,10-11.
17
Ap 21,3.
ZNAKI
czasu
GRUDZIEÑ 2007
5
Plik z chomika:
masmika
Inne pliki z tego folderu:
Znaki Czasu 2007.10.pdf
(12993 KB)
Znaki Czasu 2007.08.pdf
(9359 KB)
Znaki Czasu 2007.06.07.pdf
(8935 KB)
Znaki Czasu 2007.12.pdf
(7621 KB)
Znaki Czasu 2007.03.pdf
(6117 KB)
Inne foldery tego chomika:
⦿ Rocznik 2004
⦿ Rocznik 2005
⦿ Rocznik 2006
⦿ Rocznik 2008
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin