Strap-on - mityczny jednorożec w sypialni
Wstęp
Zawsze hołdowałam teorii, że w sypialni, kochając się, powinnyśmy posiłkować się głównie pomysłowością, wiedzą na temat oczekiwań partnerki / partnera oraz własnym ciałem. Zanim zaczniemy urozmaicać uciechy gadżetami ze sklepów dla dorosłych powinniśmy opanować na tyle sztukę kochani by nie stać się niewolnikami gumowo-żelowych zabawek.
Nadchodzi jednak taki czas, gdy warto sięgnąć po odrobinę urozmaicenia, jaką mogą dać erotyczne gadżety. Nie po to, by zastąpiły one naszą inwencję, a po to by wnieść nieco pikanterii łóżkowym harcom.
Dziś chciałabym z Martą poświęcić trochę miejsca strap-on'owi.
W opinii wielu dziewczyn ta prosta uprząż w połączeniu ze sztucznym członkiem jawi się czymś mitycznym, jak jednorożec. Choć prawie każda z nas uwielbia zabawy z różnego rodzaju dildo, czy to jako uatrakcyjnienie miłości we dwoje czy urozmaicenie sesji autoerotyzmu, to wykazuje jednocześnie pewnego rodzaju onieśmielenie, gdy chodzi o użycie strap-on'u.
Faktycznie, pierwszy raz patrząc na ukochaną przepasaną uprzężą, ze sterczącym, żelowym kształtem tuż powyżej jej łona, można odnieść mieszane uczucia. Podobnie zakłopotane możemy być przepasując się po raz pierwszy strap-on'em.
Te, które spróbowały, odkryły, że umiejętnie użyta uprząż może dostarczyć całkiem nowych, silnych podniet, zarówno podczas czułych uniesień w sypialni, jak i sesji uległości ze swoją Panią. Niewątpliwie strap-on ofiaruje nowe możliwości, z których warto skorzystać.
Jak wybrać odpowiedni strap-on?
Zanim przejdziemy dalej omówmy, pokrótce, jaki strap-on wybrać dla siebie.
Teoretycznie konstrukcja strap-on'u jest prosta. Uprząż, do której przymocowane jest dildo. Kiedy jednak bliżej przypatrzymy się różnorodności oferowanych modeli, dostrzeżmy, że prosta z pozoru rzecz może być całkiem skomplikowana.
Strap-on'y mogą posiadać sztuczne członki zamocowane na stałe, lub też mieć możliwość wymiany końcówek. Dodatkowo mogą posiadać także sztuczne członki przeznaczone też dla osoby ubranej w strap-on (patrz poniżej).
Najprostszy model, to uprząż, do której przymocowano dildo, najbardziej skomplikowany, to taki, który pozwala na wymianę końcówek, oraz posiada dodatkowe diodo pochwowe i analne w kroku uprzęży.
Z praktycznego punktu widzenia najwygodniejszy jest ten posiadający jedno dildo, z możliwością jego wymiany. Częstym wyborem jest też podwójny strap-on, z krótszym, szerszym dildo w kroku. W zabawach BDSM użyteczne są na przykład lateksowe strap-on'o - majteczki posiadające na trwale zamocowane długie czarne dildo i dwie wtyczki, analną i pochwową w kroczu. Ten rodzaj strap-on'u bywa niekiedy wykorzystywany w zabawach BDSM, w których uczestniczą dwie niewolnice i Pan, lub, podczas których służymy Dominie.
Pomijając domenę BDSM zdecydowanie polecam zainteresowanym nabyć prostą uprząż pozwalającą na wymianę dildo, lub uprząż z dodatkowym członkiem w kroku. Ważne jest by uprząż była wygodna i pewnie trzymała końcówkę. Wybierając należy zwrócić uwagę na dostępność dildo w różnych kształtach i wielkościach. Niekiedy oryginalne mocowanie, na przykład podciśnieniowe, ograniczy nasz wybór do produktów tylko jednej firmy. Warto przed zakupem pomyśleć o tych aspektach. Jeśli mamy możliwość obejrzenia produktu w naturze to warto to zrobić. Często coś porządnie wyglądającego na zdjęciu, posiadającego euforyczny opis i „rekomendacje” w praktyce okazuje się mało przydatne.
Dobierając odpowiednią końcówkę należy zwrócić uwagę na kilka rzeczy:
nie zawsze anatomiczne odzwierciedlenie męskości jest tym, co sprawi nam najwięcej przyjemności
zbyt duże, lub za długie dildo może okazać się prawdziwym problemem podczas seksu
niektóre wymyślne kształty mogą nie za bardzo pasować do kobiecej anatomii
zbyt sztywne dildo może okazać się niewygodne a zbyt miękkie nie spełnić swojej roli
żel poślizgowy
zbyt prosta faktura sztucznego członka nie zapewnia odpowiedniej stymulacji, zbyt bogata może dać jej więcej niż chcemy
Przykładowe kształty końcówek strap-on'ów, które mogłybyśmy polecić przedstawiają poniższe zdjęcia:
Ponieważ najbardziej unerwionym fragmentem pochwy jest jej kilka pierwszych centymetrów, ponieważ bardziej odczuwamy „grubość” partnera a nie jego „długość” warto zdecydować się na w miarę krótkie, ale grube dildo. Dobrym wyborem jest zakup końcówki w kształcie maczugi, gwarantującego odczucie „rozpychania” podczas ruchów w naszym wnętrzu.
Uprząż strap-onu powinna być niekrępująca, ale dobrze trzymająca dildo.
Poniżej pokazałyśmy przykładowe uprzęże i końcówki, które warto rozważyć.
Czemu strap-on
Co jest takiego szczególnego w zabawie ze strap-on'em? To, że możliwe są rzeczy normalnie niedostępne podczas seksu dwóch kobiet. Może zabrzmi to śmiesznie, ale czasami miło jest kochać się w pozycji misjonarskiej. Ciasno przytulona do partnerki, bawiąc się jej włosami.
Warto poeksperymentować w poszukiwaniu ulubionej pozycji. Poniżej kilka przykładów, dość klasycznych, ale wygodnych i sprawdzonych. Takich, które gwarantują, że doświadczymy sporo przyjemnej stymulacji.
Nie warto omawiać poszczególnych technik z osobna. Zabawa ze strap-on'em, jak większość tego co robimy w łóżku, po prostu go nie wymaga. Każda, bez trudu znajdzie własny sposób na miłość w uprzęży. Pisząc o strap-on'ie zwyczajnie chciałyśmy tylko zasygnalizować, ośmielić, zwrócić Waszą uwagę na coś, czego warto zakosztować.
Feeldoe
Na koniec kilka słów o pewnym wyjątkowym strap-on'ie, a właściwie podwójnym dildo zastępującym strap-on. Nazywa się „Feeldoe” i jest po prostu czymś wspaniałym. Odkąd zaczęłyśmy je używać, rzadko wyciągamy z szuflady stary strapon. Jest łatwiejsze w użyciu, szybciej można je „założyć” a przede wszystkim pozwala obu partnerkom cieszyć się na równi wyjątkowymi doznaniami.
Jego jedyna wadą jest to, że nie we wszystkich pozycjach sprawdza się tak dobrze jak klasyczny strap-on. Szczególne kłopoty sprawia w pozycji na jeźdźca, ale już w klasycznej, czy od tyłu preferujemy feeldoe nad strap-on'em.
Niewątpliwą, pośrednią, zaletą tego rozwiązania jest doskonały trening mięśni Kegla, jaki sprawia sobie aktywna partnerka :)
Zycze miłej zabawy
obsrany_nocnik