Głęboka Lewatywa.docx

(171 KB) Pobierz

Głęboka Lewatywa

 

 

Uwaga Wstępna

 

   . Ponieważ nieprawidłowo, lub brutalnie wykonana może być niebezpieczna (jak każda zabawa z drugą dziurką), stanowczo doradzamy ostrożność i daleko idący rozsądek. Poniższy opis ma służyć jedynie przybliżeniu tematu. Nie jest instrukcją i proszę go nie traktować jako „podręcznika”. Jeśli ktoś zapragnie spróbować „głębokiej lewatywy” zrobi to wyłącznie na własną odpowiedzialność.

 

 

  Na początku musimy uzmysłowić sobie różnicę pomiędzy lewatywą a „głęboką lewatywą”. Pierwsza polega na wlewie wykonywanym za pomocą krótkiej końcówki, zagłębionej jedynie na 5-10 cm w głąb naszego odbytu. Drugi rodzaj wlewu wykonywany jest za pomocą specjalnej rurki (Rys. 1) o długości od pięćdziesięciu centymetrów do półtora metra i średnicy w zakresie sześciu do trzynastu milimetrów.

D:\rurka.jpg

 

Rysunek 1 - Rurka do głębokich wlewów - „colon tube

 

 

  Najpopularniejszym rozmiarem „colon tube” jest rurka o długości 76.2cm (30 cali) i średnicy 9.9 mm (F 30). Najwygodniejsze w użyciu są rurki ze spłaszczonym, lekko zaokrąglonym czubkiem i bocznym otworem (Rys. 2). Istnieją też rurki z otworem umieszczonym na ich końcu.

D:\koncowka.jpg

 

 

Rysunek 2 - Końcówka rurki do wlewów; widoczny boczny otwór

 

 

  Teraz, dla fetyszystów cyferek, trochę o rozmiarach!

 

  Poniżej podano najpopularniejsze długości rurek w calach i centymetrach (Tabela 1).

Tabela 1 - Długość rurek  cale -              centymetry

Cale     centy

 

20              50.8

30              76.2

48              121.9

50              127.0

60              152.4

 

 

 

 

  Najczęściej spotykane średnice we Francuskiej skali średnic kateterów F (F - French; 1F=0.33mm) i milimetrach pokazano w Tabeli 2 i na Rysunku 3.

Tabela 2 - Średnica rurek Skala F

Skala F               milimetry

14              4.6

16              5.3

18              5.9

20              6.6

22              7.3

24              7.9

26              8.6

28              9.2

30              9.9

32              10.6

34              11.2

36              11.9

38              12.5

40              13.2

42              13.9

44              14.5

--------   ----------------

D:\srednice.gif         

 

 

 

 

 

Rysunek 3 - Średnice rurek

 

 

  Moja preferowana rurka do wlewów ma wymiary 50 cali i średnicę F32, lub F34.

 

  Nie zaleca się stosowania mniejszych średnic niż F30 ze względu na ryzyko perforacji jelita. Jednocześnie rozmiary powyżej F36 są mniej popularne i rzadziej stosowane. Ze względu na spory rozmiar, oraz mniejszą elastyczność i giętkość trudniej nimi operować. Przeznaczone są raczej dla osób doświadczonych i bardziej wymagających. Zalecana długość dla początkujących to 30 cali. Z czasem, doceni się dłuższe rurki 50 i 60 calowe. Te jednak wymagają doświadczenia, od obu partnerów bawiących się głęboką lewatywą.

 

  Piszę obu partnerów, gdyż uważam, że ta zabawa przeznaczona jest dla dwojga. Oczywiście można bawić się i samej / samemu, ale jest to co najmniej skomplikowane. Zwyczajnie twierdzę, że najprzyjemniej jest wtedy, gdy można leżąc na boku, lub klęcząc z wypiętymi biodrami, skupić się jedynie na doznaniach, nie martwiąc się o techniczną stronę przedsięwzięcia (kontrola przepływu, wielkość wlewu, wykonanie masażu brzuszka itp.).

 

  Bawiąc się we dwoje, należy pamiętać o podstawowej zasadzie. To osoba otrzymująca lewatywę sprawuje nad nią kontrolę. To ona decyduje, czy jest gotowa do głębszej penetracji większego wlewu. Wreszcie ona ma decydujący głos by stwierdzić, że jest pełna. Zabawa we dwoje to cudowne przeżycie, pod warunkiem, że pomiędzy partnerami zachodzi szczera komunikacja i nic nie dzieje się na siłę.

 

  Bardzo, bardzo cenię partnerów, którzy potrafią przejąć inicjatywę i „poprowadzić” mnie. Takich, którzy wykorzystując doświadczenie, czytając mowę ciała, sprawią, że będę mogła zapomnieć o całym świecie rozkoszując się wyjątkowymi doznaniami jakie oferuje „głęboka” lewatywa.

 

  Wróćmy jednak do zagadnień technicznych.

 

  Gdzie nabyć tą specjalną rurkę... W sex-shop’ach (raczej nie polskich), poprzez Internet, w sklepach z materiałami medycznymi, od znajomego lekarza.

 

  Niestety jeśli chcemy poeksperymentować z „głęboką” lewatywą, to jesteśmy skazani na zakup tego elementu zestawu. Nie można go zastąpić zwykłym „wężykiem” ze sklepu. Nie wolno wręcz wykonywać go w „domowy” sposób. Oryginał swoim wykonaniem, kształtem, elastycznością i materiałem zapewnia minimum bezpieczeństwa. Zwykły gumowy / plastykowy „wężyk” to najprostsza droga do perforacji jelita. Tak samo zresztą jak nieostrożność (patrz uwaga na górze strony).

 

  Poza rurką do wlewów potrzebujemy jeszcze pozostałe elementy zestawu do lewatywy:

zbiornik na ciecz

rurkę, którą go połączymy z „colon tube

łącznik pozwalający połączyć obie rurki

zacisk / zaworek regulujący przepływ cieczy

żel poślizgowy

statyw do zbiornika (można go zastąpić „domowymi” wynalazkami)

 

  Warto poświęcić kilka słów zbiorniczkowi na płyn do lewatywy.

 

  Najpowszechniejsze są gumowe worki (irygatory), jakie można nabyć z prostym zestawem do wlewów w aptece (irygator, końcówka-kanka, węże, zaworek). Pojemność takiego woreczka to około 1l, lub mniej. Istnieją też większe 2, 2.5, 3.5 czy 4l, jednak za nimi trzeba poszperać w sexs-shop’ach (za 4l w tych za zachodnią granicą; dostępne w Niemczech).

 

  Nieco lepsze są plastykowe lub szklane (uwaga można stłuc) odpowiednie naczynia z podziałką, dzięki której możemy w łatwy sposób kontrolować ilość wody jaką do tej pory zużyliśmy do zabiegu. Zdobycie odpowiedniego zbiornika jest dość kłopotliwe, gdyż nie stosuje się już ich w medycynie. Wyparły je zestawy jednorazowe, irygatory itp.

 

  Mając zgromadzony cały „sprzęt” można pomyśleć o tym co wlewać.

 

  Zalecana ciecz to filtrowana woda z izotonicznym dodatkiem soli: 9g (czystej soli, bez jodu!) na litr wody (około 1.5 łyżeczki do herbaty na litr). Może to też być sama woda, lub woda z mydlinami, która jednak nie jest zalecana, gdyż wymaga dodatkowej lewatywy by wypłukać resztki drażniących mydlin.

 

  Do lewatywy stosowane są też inne ciecze jak woda z rumiankiem, gliceryną, białym winem, kawą, piwem, sodą oczyszczoną czy nawet odrobiną wody utlenionej. Przepisy, skład, zastosowanie można odnaleźć poprzez Internet. Odradzam jednak eksperymentowanie z różnymi „wynalazkami” przy „głębokiej” lewatywie. Pozostańmy przy izotonicznym roztworze chlorku sodu w wodzie, lub samej wodzie.

 

  Objętość... Jedno z najczęściej zadawanych pytań. Jedno z tych, na które nie można udzielić jedynej prawdziwej, czy jednoznacznej odpowiedzi. Powiem wprost. To sprawa indywidualna! Typowy głęboki wlew to od jednego do dwóch litrów cieczy. Typowa zwykła lewatywa to od 100ml do jednego litra. Osobiście czuję się komfortowo przy wlewie od dwóch do trzech litrów (masaż powłok brzusznych, powolny wlew dla ostatnich porcji cieczy), a czterolitrowa lewatywa to prawdziwe wyzwanie i niezapomniana sesja BDSM. Jeśli nie masz doświadczenia, to dwa litry z pewnością zadowolą Twoje najbardziej rozbuchane pragnienia. Preferencje Marty są dość zbliżone. Wlewy od jednego do dwóch litrów, wyjątkowo trzy.

 

  Istotna jest też różnica poziomów pomiędzy brzuszkiem a lustrem cieczy. Zalecana to tylko pół metra do 75cm. Niekiedy do 100, 130cm. Należy liczyć się z tym, że powyżej metra ciśnienie może być zbyt wysokie i niebezpieczne (patrz uwaga na górze strony).

 

  Mając już zgromadzony sprzęt, gotowy roztwór możemy pomyśleć o przygotowaniu się do „głębokiej” lewatywy. Poprzez przygotowanie się mam na myśli wypróżnienie, wstępną szybką, płytką lewatywę (lub dwie) po których raz jeszcze korzystamy z toalety. Miło jest wziąć po wstępnym oczyszczeniu gorącą, odprężającą kąpiel, po której zjawiamy się w „gabinecie”.

 

  Tuż przed rozpoczęciem sprawdzamy temperaturę wody. Powinna wynosić ona od 37 do 39°C. Obie preferujemy „ciepłe” doznani w trakcie zabiegu, więc staramy się, by nasza lewatywa miała 39.0-39.5°C. UWAGA!!! Nie można stosować do wlewów wody cieplejszej niż 40°C (patrz uwaga na górze strony) oraz zimniejszych niż 36°C. Jedynie w przypadku normalnej lewatywy stosuje się niekiedy 25°C, by na przykład złagodzić objawy udaru słonecznego. Temperaturę sprawdzamy dokładnym termometrem. Nie palcem, zewnętrzną częścią dłoni czy wróżąc z fusów!

 

  Jak wykonać „głęboką” lewatywę?

 

  Na początku układamy partnera na lewym boku, po czym wsuwamy delikatnie, obficie zwilżoną żelem (na bazie wody), rurkę do pierwszego oporu (około 15-20cm). Odkręcamy zaworek i rozpoczynamy wlew. W trakcie wlewu woda powoli toruje drogę rurce, którą delikatnie wsuwamy dopóki nie napotkamy kolejnej przeszkody. Kierujemy się tu daleko posunięta ostrożnością, opierając się na tym co odczuwa partner i tym co sami obserwujemy. W trakcie zabiegu, gdy pokonamy pierwszy zakręt jelita (Rys. 4) partner powinien przyjąć pozycję na plecach, z wysoko uniesionymi i podpartymi biodrami, lub preferowaną przeze mnie pozycję kolankowo-łokciową. W miarę trwania wlewu, druga osoba pomaga zmieścić kolejne porcje cieczy poprzez delikatny masaż brzuszka.

D:\anatomia.jpg

 

Rysunek 4 - Anatomia

 

 

  Najpopularniejsze pozycje stosowane podczas lewatywy przedstawiono poniżej, na kolejnych rysunkach (Rys. 5a-g):              

D:\pozycja_na_brzuszku_1.gif

Rysunek 5a - Pozycja na brzuszku; przydatna na początku lewatywy              

D:\pozycja_na_plecach_1.gif           D:\pozycja_na_plecach_2.gif             

             

 

Rysunek 5b - Pozycja na plecach; przydatna przy samodzielnym wykonywaniu lewatywy              

Rysunek 5c - Pozycja na plecach; przydatna przy samodzielnym wykonywaniu lewatywy

D:\pozycja_na_boku_1.gif                  D:\pozycja_na_boku_2.gif

             

             

 

Rysunek 5d - Pozycja boczna; ciało ułożone na lewym boku, prawa noga zgięta przy brzuchu; tak zwana pozycja Sims'a              

Rysunek 5e - Pozycja boczna Sims'a; inne ujęcie

D:\pozycja_kolankowo-lokciowa_1.gif    D:\pozycja_kolankowo-lokciowa_2.gif

             

             

 

Rysunek 5f - Pozycja kolankowo-łokciowa; twarz oparta policzkiem o poduszkę              

Rysunek 5g - Pozycja kolankowo-łokciowa; wyżej uniesione biodra, czoło oparte o podłoże

 

 

 

  Niestety nie można opisać dokładniej w jaki sposób wykonać „głęboki” wlew. To kwestia budowy anatomicznej partnera, jego doświadczenia z lewatywą, zrelaksowania, diety.

 

  Czasami warto zmienić na dwa dni przed zabiegiem dietę na płynną, „bezresztową”. Galaretki, buliony, płyny. Oczywiście to tylko sugestia. Nie każdy jest gotów poświęcać się aż tak bardzo dla chwili przyjemności.

 

  Poważną przeszkodą mogą być gazy. Zgromadzona w odleglejszych rejonach okrężnicy mogą skutecznie blokować jej wypełnienie wodą. Niekiedy pomocny jest masaż i kilkukrotne powtórzenie zabiegu, zanim uda się nam dokonać pełnego wlewu.

 

  Mała uwaga dla fetyszystów tego jak głęboko uda się nam wsunąć rurkę. Nawet jeśli to będzie jedynie 30 cm, lub mniej, to i tak możliwe jest dokonanie głębokiej lewatywy. Wtedy kluczową rolę odgrywa masowanie poprzez powłokę brzuszną okrężnicy, oraz umiejętne przyjmowanie pozycji. Nigdy nie należy na siłę wpychać rurki, jak i niczego innego do odbytu (patrz uwaga na górze strony). Z drugiej strony, widząc jak powoli niknie w nas półtora metra gumowego węża może przyprawić o szczególny rodzaj podniecenia nie tylko osobę otrzymującą lewatywę, ale i też tą, która ją wykonuje. Zwłaszcza, gdy jest nią przedstawiciel silniejszej płci.

 

  Ile trwa wlew? Różnie. Od 20 minut do nawet godziny.

 

  Co zrobić po zakończeniu wlewu? Delikatnie usnąć rurkę, wykonać masaż, pomóc partnerowi udać się do toalety w celu wypróżnienia. Jeśli lewatywę otrzymała kobieta, a jej partnerem jest mężczyzna można spróbować odbyć stosunek. Warto przed nim wsunąć w odbyt nadmuchiwaną wtyczkę analną, lub końcówkę do lewatywy z nadmuchiwanymi balonikami, tak by zapobiec „wyciekaniu”.

 

  Seks po „napełnieniu” może być całkiem przyjemny jeśli lubimy mocne doznania na pograniczu BDSM. Nie zawsze taki być musi i raczej nie jest najlepszym pomysłem, gdy dopiero zaczynacie swoją przygodę z „głęboką” lewatywą.

 

  Jak pozbyć się wody z siebie? Stopniowo. Wypróżnić (nie korzystać z ubikacji za długo) wstać, pomasować brzuszek, ponownie pozbyć się wody. Powtórzyć to kilkukrotnie. Pełne wypróżnienie zajmie nam trochę czasu.

 

  Czasami, jeśli zabawa była udana, warto wykonać ponowny wlew, używając nieco więcej niż poprzednio wody. Kiedy indziej, warto poświęcić czas na całkowite pozbycie się wody, by po gorącym prysznicu odwdzięczyć się partnerowi ofiarowując mu tą samą przyjemność, lub co kochają panowie przyjąć go do świeżo co oczyszczonego wnętrza.

 

  Na zakończenie odpowiem na najczęstsze pytania:

Tak, możliwym jest wykonanie wlewu o objętości 4 litrów. Możliwe, co nie znaczy, że dla każdego, zawsze i bezpiecznie. To kwestia indywidualna, jak wzrost i waga. Osobiście zadowalają mnie mniejsze objętości.

150cm? Serio?!? Może nie zawsze. Przeważnie 50-70cm, jednak w sprzyjających okolicznościach TAK (Rys. 6).

Czy głęboka penetracja większym przedmiotami jest możliwa? Zdecydowanie tak. Polecam cienkie, długie podwójne dildo. Wrażenia są nie do opisania. Dla niedowiarków poglądowy film

D:\anatomia.gif

 

 

 

Rysunek 6 - Anatomia; umieszczenie rurki podczas głębokiego wlewu

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin