Justified [2x11] Full Commitment (XviD asd).txt

(31 KB) Pobierz
{62}{93}/Poprzednio w Justified...
{94}{152}Mama daje ci pozostałoci|interesu z ziołem.
{153}{202}I to wszystko.|Między nami koniec.
{203}{258}Black Pike to przyszłoć.
{259}{359}Zyski z tego otrzyma twój brat i jego rodzina.|Oni stanowiš przyszłoć, nie ty.
{360}{427}Dostajesz zioło.|Zostawiasz resztę.
{428}{509}Mama dała Boydowi Crowderowi|przepustkę na wszystkie interesy.
{510}{536}Kocham cię.
{537}{590}I chcę cię odzyskać.|To proste.
{591}{622}Dobra, więc o co chodzi?
{623}{671}Musimy wzišć rozwód.
{672}{701}Panie Duffy.
{702}{845}Natknšłem się na bardzo intrygujšcš|możliwoć inwestycji.
{846}{880}Jestem tu skończony.
{881}{939}Albo przynajmniej Art ze mnš skończył.
{940}{1025}Więc nie masz w życiu nic lepszego do roboty.|Równie dobrze możesz uciec ze swojš byłš.
{1026}{1069}Dokładnie.
{1216}{1247}Padnij.
{1331}{1359}Co to za jedni?
{1360}{1383}Bóg wie.
{1384}{1452}Wielu ludzi próbuje mnie zabić.
{1468}{1514}Gdzie moja żona?!|Gdzie ona jest?!
{1515}{1557}Muszę się z niš zobaczyć!
{1558}{1587}Winona!
{1588}{1676}Zakładam, że nie rozpoznajesz|żadnego z nich.
{1695}{1736}Raylan?
{1737}{1803}Powiedziałem, że zakładam,|iż nie rozpoznajesz żadnego z nich.
{1804}{1843}Tak.
{1844}{1883}To znaczy nie.|Nie rozpoznaję.
{1884}{1966}Chyba nie odrywamy pana|od żadnych obowišzków, szeryfie.
{1967}{1999}Jeszcze raz, jak panu było.
{2000}{2035}Mówiłem już, że nazywam się Ives.
{2036}{2098}Sierżant Ives jest|z Dowództwa Dochodzeń Kryminalnych.
{2099}{2167}Okazuje się, że ci dwaj|po opuszczeniu armii...
{2168}{2208}Nie trzeba się w to wdawać.|Jedmy dalej.
{2209}{2292}Sprawdzamy, gdzie wasze drogi|mogły skrzyżować się bezporednio,
{2293}{2365}ale uważamy, że zatrudnił ich kto,|z kim masz zatargi.
{2366}{2410}- Tak.|- To dosyć długa lista.
{2411}{2457}Ciężko w to uwierzyć...
{2458}{2529}Wybaczycie mi na chwilę, panowie?
{2530}{2612}- Wszystko będzie...|- Czyż to nie nasz bohater?
{2613}{2653}- Gary.|- O co chodzi, Raylan?
{2654}{2702}Poczujesz się lepiej,|jeli mnie pobijesz?
{2703}{2730}W sumie warto spróbować.
{2731}{2761}Skończcie pieprzyć.
{2762}{2840}Pewnie, kolejny konkursik.|Pewnie to spełnienie twoich marzeń,
{2841}{2893}żebymy tłukli się o twój honor.
{2894}{2927}Chciałbym z nim pogadać.
{2928}{2989}To wcišż moja żona.|Potrafię jš ochronić, jasne?
{2990}{3037}Pierwszym krokiem będzie|trzymanie jej z dala od ciebie!
{3038}{3089}Przestaniesz gadać o mnie,|jakby mnie tu nie było?
{3090}{3135}Serio, co jeszcze musi się stać?
{3136}{3192}Musisz jeszcze przyjšć kulkę za niego?!
{3193}{3230}Daj spokój, Gary.|To nie fair.
{3231}{3294}Co nie jest fair?|To w porzšdku, bo prowadzi życie...
{3295}{3376}gdzie cały czas kto chce go zabić,|a ty stajesz na linii ognia?
{3377}{3393}No chod!
{3394}{3478}Panie Hawkins, proszę opucić to biuro.
{3493}{3556}Zostanę z mojš żonš.
{3557}{3605}Winona, złożyła zeznanie, prawda?
{3606}{3627}Tak.
{3628}{3678}Jeli nie macie nic przeciwko,|Rachel pojedzie z wami
{3679}{3756}i zostanie,|dopóki tego nie rozwišżemy.
{3757}{3803}Jeli chce pan z niš pójć,
{3804}{3886}to macie o czym rozmawiać w windzie.
{3993}{4047}Id.
{4048}{4070}Jest zły.
{4071}{4121}Jest dupkiem.
{4122}{4163}Ale się nie myli.
{4164}{4258}To szaleństwo,|żeby była teraz blisko mnie.
{4259}{4325}Jed z Rachel.|Zajmie się tobš.
{4379}{4446}- Winona.|- Dziękuję.
{4447}{4528}Już koniec zabawy?
{4616}{4684}Trochę sponiewierało moje auto,|więc mylałem, czy mógłbym...
{4685}{4748}To dobrze, że przez jaki czas|nie będziesz się wychylał.
{4749}{4821}- Niby czemu miałbym to zrobić?|- Bez dyskusji, Raylan.
{4822}{4888}Możesz przyjšć ochronę|albo odejć z biura szeryfa.
{4889}{4926}Nie powiem ci, co bym wolał.
{4927}{4996}- Art, nie rozumiem, czemu ta cała...|- Tim przyklei się do ciebie,
{4997}{5042}żeby nie narobił więcej szkód.
{5043}{5102}Czyli nie jest moim ochroniarzem,|ale niańkš?
{5103}{5137}Nazywaj go, jak chcesz,
{5138}{5233}ale zostanie z tobš,|dopóki nie rozgryziemy, co się dokładnie stało.
{5234}{5312}Jak to co...|Powiedziałem ci, co się stało.
{5313}{5358}Owszem.
{5359}{5409}Tim, jeste z Raylanem.
{5410}{5445}Tak jest.|Będzie cały i zdrowy.
{5446}{5550}Chyba że będzie próbował|uczestniczyć w tym dochodzeniu.
{5551}{5640}Wtedy masz mojš zgodę,|żeby go zastrzelić.
{5826}{5902}Rachel, pokój gocinny|jest na piętrze.
{5903}{5949}Dziękuję, ale nie przyszłam tu spać.
{5950}{6034}- Muszę się rozejrzeć?|- Oczywicie.
{6100}{6112}Będę...
{6113}{6186}spał na kanapie w gabinecie,|a ty we nasz pokój...
{6187}{6279}- To znaczy nasz stary pokój.|- W porzšdku. Dzięki.
{6299}{6419}Tak żeby wiedziała,|wiem, że to nic nie oznacza,
{6434}{6520}ale wspaniale mieć cię w domu.
{6633}{6697}Twój tylny zderzak wisi na włosku.
{6698}{6792}Przy każdym wyboju mylałem, że odpadnie|i przebije się prosto do mnie.
{6793}{6858}A i tak trzymałe się blisko.
{6859}{6950}Pewnie nie masz apartamentu|z rozkładanš wersalkš.
{6990}{7072}Masz kumpli, którzy po służbie|zaczęli działać na zlecenie?
{7075}{7094}A co?
{7095}{7138}Zamachowcy z wczoraj.
{7139}{7181}To dlatego wpadł goć z DKK?
{7182}{7196}Chyba tak.
{7197}{7262}Art mówił,|że nie powinienem o tym z tobš gadać.
{7263}{7296}Zleceniowcy?
{7297}{7337}Tak.|Większoć jest w porzšdku.
{7338}{7400}Ale niektórzy wróciwszy do domu
{7401}{7512}odkryli, że nie potrafiš się przestawić|i zaczęli brać się za brudnš robotę.
{7513}{7557}Zapytam w recepcji,|czy majš jakie łóżko polowe.
{7558}{7620}Mam piwór w bagażniku.
{7678}{7761}Nie uciekniesz przez okno, jak wyjdę?
{7770}{7800}Nie.
{7801}{7861}Nie teraz. Jestem skonany.|Poza tym masz tu auto.
{7862}{7919}Nawet gdybym ci zwiał,|byłby tuż za mnš.
{7920}{7982}- Ale w końcu spróbujesz.|- W końcu tak.
{7983}{8023}No jasne.|Czemu miałby to zrobić?
{8024}{8088}Muszę pogadać z paroma osobami...|Na osobnoci.
{8089}{8202}Więc albo mnie pucisz,|albo będę musiał ci zwiać.
{8203}{8266}Uwielbiam to gówno.|Aż się podnieciłem.
{8267}{8327}Więc zostalimy ostrzeżeni.
{8849}{8928}Tłumaczenie: Yungar|Korekta: jot
{8929}{9047}Justified [02x11]|/Full Commitment
{9233}{9307}Musisz mi obiecać jednš rzecz.
{9308}{9357}Co takiego?
{9369}{9411}Żadnych dziwek.
{9412}{9509}Ava, nie byłem na dziwkach,|odkšd skończyłem 14 lat.
{9533}{9602}Nie mówię o chodzeniu na dziwki,
{9603}{9701}chociaż skoro o tym wspomniałe,|tego też lepiej nie rób.
{9702}{9763}Mówię o stręczeniu.
{9764}{9798}Czekaj chwilę.
{9799}{9900}Przy takiej gospodarce|nie można odcinać potencjalnych ródeł zysku.
{9901}{9977}Poza tym z takim bezrobociem jak tutaj...
{9978}{10096}naprawdę chcesz odmówić|przedsiębiorczej młodej damie okazji do zarobku?
{10097}{10142}- Mówię serio.|- Ja też.
{10143}{10208}Prezydent cišgle nadaje|o stymulowaniu gospodarki,
{10209}{10278}a ty chcesz włanie zrobić|co dokładnie odwrotnego.
{10279}{10338}Obiecasz mi czy nie?
{10376}{10435}W porzšdku.|Obiecuję.
{10967}{11025}O Boże.
{11095}{11134}Siedziałe tam całš noc?
{11135}{11201}Od czasów szkoły dla rangersów,|zawsze wstaję przed 6.30.
{11202}{11289}Muszę wykonać telefon,|którego nie powinienem,
{11290}{11344}a który powiniene|zgłosić w razie czego,
{11345}{11416}więc chcesz wyjć na dwór|i sprawdzić teren,
{11417}{11497}czy mam udawać, że biorę prysznic?
{11790}{11836}To był Gio?
{11837}{11898}Liczyłem, że ty mi powiesz.
{11899}{11996}Z tego co słyszałem,|Gio zatrudnia teraz samych Kubańczyków.
{11997}{12049}Nawet jeli chce zatrzeć lady?
{12050}{12118}Najwyraniej Bo Crowder|zniechęcił go do obcych.
{12119}{12155}Już im nie ufa.
{12156}{12213}/To niezbyt postępowe, co?
{12223}{12262}Byłoby miło się upewnić.
{12263}{12300}/Zawsze mógłbym go zapytać,
{12301}{12384}ale jeli się przyzna,|będę musiał go zastrzelić.
{12385}{12441}Nie chcę, by uważał mnie|za niesłownego gocia.
{12442}{12469}Jasne.
{12470}{12502}/Moim zdaniem?
{12503}{12540}/To raczej kto bliżej.
{12541}{12570}Co mówiš twoi informatorzy?
{12571}{12635}Art zakazał mi|brać udziału w ledztwie.
{12636}{12657}Niech to ogarnę.
{12658}{12729}Gdy Art wydaje ci rozkaz,|ty naprawdę go wykonujesz?
{12730}{12795}Czy mówisz tak tylko po to,|żeby mnie zranić?
{12796}{12828}/Poważnie, Ray,
{12829}{12947}wkurzyłe ostatnio jakich ciołków?
{13112}{13158}Wszyscy skończyli?
{13185}{13294}Baz, z jednš byłe na tyle blisko,|że goć będzie wiedział, iż do niego strzelasz.
{13295}{13364}Może tak się przestraszy,|że padnie na zawał.
{13365}{13403}Co jest nie tak z moim gnatem.
{13404}{13463}Pieprzenie.|Sam go sprawdzałem.
{13464}{13520}Jakim cudem goć|spędza całe życie w Harlan
{13521}{13581}- i strzela tak beznadziejnie?|- Hej, posłuchaj mnie.
{13582}{13691}Tak duży goć nie musi strzelać,|tak jak nie musi się bić, jasne?
{13692}{13741}Przecież Coover...
{13742}{13825}Uwielbiał machać tš spluwš naokoło.
{13826}{13913}Ale tak naprawdę mógł wypać z łódki,|a i tak nie trafić do wody.
{13914}{14001}Ale chciałbym usłyszeć,|jak kto mówi, że Coover nie potrafił się bić.
{14002}{14105}Coover... potrafił się bić.|Oj, potrafił.
{14106}{14165}Ale nie musiał.|Włanie o to mi chodzi.
{14166}{14191}- Jasne, Baz?|- Tak jest.
{14192}{14224}Tak jak Baz.
{14225}{14283}Tak jest.|Posłuchaj mnie.
{14307}{14405}Twoja celnoć|musi podgonić trochę twoje pięci.
{14406}{14475}Do tego czasu musisz tylko...
{14481}{14613}schować tego bydlaka pod płaszcz,|zmierzyć się z jakim kowbojem
{14614}{14713}i wycelować w jego kierunku.|Jeli zbliży się na 6 metrów,
{14714}{14756}rozerwiesz go na pół.
{14757}{14781}Spokojnie.
{14782}{14829}Może tylko jedna zasada.
{14830}{14972}Kiedy będziesz z niego strzelał,|bšd zaršbicie pewien, że stoję za tobš.
{15006}{15064}- W porzšdku.|- Dobra, to lecimy.
{15065}{15146}I raz, i dwa...
{15307}{15379}Chyba nie chciałe ić gdzie|bez sw...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin