Płomienne marzenie.doc

(875 KB) Pobierz

Płomienne marzenie
Natłokiem spraw
spalamy się,
płomieniem codzienności.
Koroną z gwiazd
zatrzymaj czas,
ustami namiętności.
Podaruj mi
jedną z tych chwil,
przy blasku świec, płomienia szept,
bo tak bym chciał
dotykiem ciał,
dwa serca w jednym ciele zmieścić.
@J

A nocą, gdy nie śpię
Marzę sobie
O Tobie
Realnym jak w moim śnie
Podchodzisz do mnie po cichutku
Z ust spijasz słodycz powolutku
Niespiesznie kreślisz mapę mego ciała
Pod wpływem Twego dotyku drżę cała
Pożądanie z każdą pieszczotą narasta
Do granic wytrzymałości urasta
A Ty nie spieszysz się wcale
Dajesz mi rozkosz doskonałą
Gdy nadchodzi chwila zespolenia
Spełniają się moje marzenia
Odpływam na fali spełnienia
Najwyższego zaspokojenia
A nocą, gdy nie śpię
Marzę sobie
O Tobie
Mój wspaniały
Kochanku doskonały

Niech Nas okryje dziś noc, Nas tylko oboje,
niech skryje Nasze serca w ramiona swoje.
Tylko Ty, ja i gwiazdy świecące magią białą,
tak bosko wtuleni tworzymy jedną całość.
Nasze usta w nieustannym wirze namiętności,
dwie stęsknione dusze w ogniu swej radości.
Dwa rozgrzane ciała w jednym tańcu trwają,
niecierpliwe dłonie nawzajem się poznają.
Każda myśl Twoja z moja niech się łączy,
niech ta chwila wciąż trwa niech się nigdy nie kończy.
Rozpalone powietrze unosi się nad nami,
My tak nierozłączni, tak bardzo zakochani.

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin