0:00:30:Polskie tłumaczenie: zboq 0:00:32:Polskie tłumaczenie: zboq 0:00:34:Polskie tłumaczenie: zboq 0:00:36:Polskie tłumaczenie: zboq 0:00:38:Polskie tłumaczenie: zboq 0:07:34:Ja poprostu nic nie czuję. 0:07:38:Od czasu kiedy poczułaś pustkę? 0:09:44:Claire... 0:09:49:Claire, gdzie jesteś? 0:10:05:Claire, co ci się stało? 0:10:12:Oh kochanie, to fantastycznie! 0:10:17:Kto by przypuszczał, że to zdaży się tak szybko... 0:10:23:Czemu nie powiedziałeś ojcu?|byłby zszokowany? 0:10:27:Ale, nie powinnaś być? 0:10:31:musimy to uczcić... 0:10:46:Patrz,|Ma nawet twoje włosy... 0:10:51:Podejdź tu... 0:10:53:...ale wstyd, że mam ten koncert jutro... 0:10:56:...moglibyśmy spędzić|miło czas razem. 0:11:03:Na pewno wszystko w porządku? 0:14:30:Claire? 0:14:38:To jakiś absurd.|robi się coraz gorzej i gorzej. 0:14:41:Nie mogę tu więcej praktykować. 0:14:46:Godzinę temu był tam mężczyzna|węszący w okolicy. 0:14:49:Na początku myślałem , że chce coś kupić.|Gdy mnie zobaczył odwrócił się i odszedł. 0:14:54:Czy miał ze sobą pośrednika od handlu nieruchomości?|- Nie. 0:14:58:Claire... 0:15:01:Źle się czujesz? 0:15:04:Dam ci jakieś pigułki... 0:15:12:Tam jest. To on... 0:15:19:Jak myślisz czego on szuka?|- Nie wiem... 0:15:30:Powinniśmy naprawić to ogrodzenie.| Są w nim dziury, wiesz. 0:15:34:Port lotniczy jest jak sito: 0:15:37:Wiele dziwnych typów na wolności. 0:15:43:Cieszę się, że wyjeżdżamy. 0:16:50:Mieszkasz tu? 0:16:54:Ty krwawisz. 0:17:00:Proszę proszę słuchaj!|Widziałaś może małego chłopca? 0:17:08:Jeśli go zobaczysz, powiedz mu|że jest w niebezpieczeństwie 0:17:13:Jest w wielkim niebezpieczeństwie 0:17:25:To nie było dla mnie 0:17:27:musiałam to podać komuś,|by opatrzeć jego rany 0:17:32:Przypuszczam, że nie było lekarza w pobliżu 0:17:35:Zbyt niebezpieczne 0:17:38:I poradziłaś sobie?|Pacjent nadal żyje? 0:19:06:Zakochałaś się? 0:19:09:Nie. Dlaczego? 0:19:12:Słyszałam, że to się zdaża|kiedy pierwszy raz się zakochasz 0:19:27:Wiesz, że włamali się ostatnio|do Valentines? 0:19:30:Tak poprostu przy świetle dziennym 0:19:34:Rozwalili ogrodzenie,|i była krew w basenie 0:19:38:Krew? 0:19:40:Coś jak krew...|ślad krwi. 0:19:46:A oto idą mongoły|na ich poranną wycieczkę. 0:23:37:Jak się masz? 0:23:40:Możesz mówić? 0:23:42:Powiedz coś 0:24:35:To jest mój dom 0:24:38:Nie możesz tam iść|Musisz zostać tutaj 0:24:41:tam jest niebezpieczeństwo 0:25:01:To jest toaleta 0:25:04:Wiesz co masz robić? 0:26:18:Zrobiliśmy to: dom jest sprzedany|- Pilotowi? 0:26:23:Hałas mu nie przeszkadza.|Potrzebuje mnie tylko do naprawy altanki 0:26:28:Czy ty masz coś w szopie? 0:26:31:Nie 0:26:37:Czy mam już wie? 0:26:38:Mam zamiar przywieź ją z lotniska.|Chcesz jechać? 0:26:44:Jak długo cię nie będzie?|- Kilka godzin, tak myślę. 0:27:40:Oni nie są moimi prawdziwymi rodzicami.|zostałam porzucona. 0:28:24:Ageesh 0:28:27:Co to znaczy? 0:28:30:Ageesh przyjemnie? 0:30:18:Claire, jesteśmy w domu! 0:30:23:Claire? 0:30:29:Claire, gdzie jesteś? 0:30:38:Oh, tu jesteś.|- byłam w ogrodzie. 0:30:46:Przywiązałaś go?|Co robiłaś w ogrodzie? 0:30:50:Zabierałam swoje rzeczy z szopy.|poprosiłeś mnie o to nieprawda? 0:30:56:A on właził mi w drogę,|wiec go przywiązałam 0:31:32:To najpiękniejszy dom w okolicy,|tak mówią..... 0:31:34:...and they made me pay for that! 0:31:38:Lubię boazerię... 0:31:42:To jest pokój Claire. Podoba ci się?|-Co o tym myślisz, Claire? 0:31:45:Jest trochę stary... 0:31:50:...drugie piętro...|- Kim jest ten dziwny człowiek? 0:31:55:...ogród...|- Nie powiedziałeś mi o stags. 0:32:05:Mondschein. 0:36:24:Relax... 0:36:26:Relax...|Gdzie teraz jesteś? 0:36:33:W ogrodzie. Na tyłach ogrodu,|za wielkim drzewem... 0:36:41:Jesteś tam sam?|- Nie. 0:36:45:Moja matka jest tam,|za kruliczym pudełkiem 0:36:51:Co ona tam robi? 0:36:53:Nie wiem. Poprostu tam stoi.|Nie patrzy na mnie... 0:37:12:Czuję się bezsilny... 0:37:48:Dlaczego to zrobiłeś?|Kochaliśmy tego psa. 0:37:52:Nie możesz tu dłużej zostać.|muszę cię gdzieś zaprowadzić. 0:37:57:Szukają cię.|Źli ludzie. 0:38:07:Wait here. 0:38:10:Proszę... 0:38:34:Pozwól, że na to spojrzę.. 0:38:37:Wygląda to tak jak by ktoś go uderzył.|Bóg wie dlaczego. 0:38:46:Biedny Jonas... 0:39:04:Muszę iść zobaczyć się z Daphne 0:39:08:Teraz? 0:39:10:Naprawdę muszę się widzieć z Daphne,|Muszę zobaczyć się z Daphne. 0:39:14:Jasne. 0:41:15:Cześć. Jestem Daphne Schmidt,|a to jest moja siostra Ageesh. 0:41:18:Schmidt? Schmidt? 0:41:19:Może nas nie być na liście.|ale mój ojciec dzwonił... 0:41:22:Do kogo dzwonił|- Nie wiem. Spóźniliśmy się, dlatego... 0:41:25:Czy ona może sobie usiąść?|- Tak tak oczywiście. 0:41:28:W porządku, dodamy cię do listy... 0:41:31:Schmidt, Daphne i... 0:41:34:Ageesh.|- To mało znane imię. 0:41:37:W porządku, możesz zapłacić w środku. 0:42:16:Ty Ageesh. 0:42:18:Ja Daphne. 0:42:20:My sisters. 0:42:25:Chcesz coś do jedzenia lub picia?|- Hmm... nie, dziękuję. 0:42:30:Masz tylko te ciuchy? 0:42:33:Tak, wszystko stało się tak szybko.|że nie mieliśmy czasu na... 0:42:36:Mamy trochę zapasowych ubrań 0:42:43:Przepraszam że zapytam...|co jej się dzieje? 0:42:49:Deformities on her spine. 0:42:52:Nie może mówić|Jest zacofana. 0:42:55:Ona miła kilka operacji,|ale to nie pomogło. 0:42:57:It's a birth defect. 0:43:06:Co ona powiedziałą?|- Powiedziała swoje imię. 0:43:48:Chodźcie ze mną. Mam coś dla was. 0:43:51:Prosze bradzo, to powinno pasować 0:43:56:Ageesh nie chce aby ktokolwiek zobaczył jej rany 0:43:59:Bóg widzi je wszystkie moje dziecko.|W jego oczach jesteśmy wszyscy tacy sami. Dalej. 0:44:04:Ja to zrobię. denerwuje ją to|jeżeli ktoś ją dotyka. 0:44:18:Ty Ageesh, ja Daphne. Jesteśmy siostrami.|zrozumiałeś? 0:45:28:Tu jesteście, pasuje to do ciebie. 0:45:33:What did she say? 0:45:35:Powiedziała dziękuję. 0:47:12:Niech moc uzdrawiania Jezusa Chrystusa|będzie z tobą na umyśle, ciele i duchu. 0:47:23:Gdzie jest jej krzyżyk? 0:49:09:Czy ona dobrze się czuje? 0:49:19:To pomaga jej spać... 0:49:22:Czy ona ma to pierwszy raz...|- Jest trochę zszokowana. 0:49:27:Umysłowo jest tylko małą dziewczynką|ale jej ciało... 0:49:31:Może Bóg chciał coś przynieść nam|poprzez nią 0:49:35:To prawda 0:52:03:Wszystko będzie dobrze moje dziecko. 0:53:17:Czy ty mieszkasz tam w Luxembourgu? 0:53:22:Co za zbieg okoliczności, właśnie|wybieraliśmy się na przejażdżkę. 0:53:25:Uwielbiamy robić to o poranku 0:53:28:Czy on nie mówi po Francuzku? 0:53:31:To nie on, Ona jest moją siostrą.|- Naprawdę? 0:53:35:Myślałam, że to chłopiec. 0:53:41:Przepraszam, Ale jedzie pan w złym kierunku. 0:53:46:Wiem, wiem. To jest skrót. 0:53:51:Dlaczego jedziesz tak szybko? 0:53:53:Dlaczego nie?|Może to lubi. 0:53:56:Ale ja nie.|Zatrzymaj się , proszę zatrzymaj się. 0:54:01:Proszę, powiedz mu żeby się zatrzymał! 1:00:23:Zabiorę cię do mojego domu w mieście 1:03:59:Ah... stań obok niego. 1:04:03:Jesteście śliczną parą 1:24:10:Polskie tłumaczenie: zboq 1:24:14:Polskie tłumaczenie: zboq 1:24:18:Pozdrowienia dla III roq IS
miedzianny