00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:01:27:Każda epoka marzy o następnej.|- Jules Michelet 00:02:22:Obecnie 00:02:24:Jako naród, dotkniemy|niebios! 00:02:28:Z przyjemnociš ogłaszam 00:02:32:Koniec ludzkiej historii|osišgnięć naukowych! 00:02:38:Nasza potęga|będzie promieniować 00:02:41:W całym wszechwiecie! 00:02:44:Bycie żyli wiecznie!|Nasz Ziggurat! 00:04:30:Roboty sš ostatnio takie|bezczelne! To oburzajšce! 00:04:34:Przyszłoć gospodarki|zależy od robotów. 00:04:39:Problemem sš niesnaski|pomiędzy robotami a ludmi. 00:04:43:Słyszałem, że nasi wrogowie|majš nowš broń. 00:04:46:Dlatego Metropolis potrzebuje|silnego, charyzmatycznego przywódcy! 00:04:59:Gratulacje! Gratulacje! 00:05:08:Gratuluję z powodu Ziggurat.|Zajmiesz się teraz politykš? 00:05:12:O czym ty mówisz! 00:05:14:O ile prezydent Boon będzie zdrów,|by rzšdzić 00:05:18:Naród jest bezpieczny. 00:05:20:Nie mam nic więcej do roboty. 00:05:23:Czy Ksišżę Red zajmie się politykš? 00:05:27:Nie wypytuj go tak. 00:05:29:Nie wygram z księciem Redem,|jeli chodzi o popularnoć. 00:05:35:Chodzš pogłoski, że Ziggurat|jest obiektem wojskowym. 00:05:41:Usłyszymy co o tym|od burmistrza? 00:05:45:Spytaj Skunksa,|Ministra Stanu! 00:05:49:Hura Ziggurat! 00:05:52:Hura Metropolis! 00:05:58:Wujku, co to jest "Ziggurat"? 00:06:02:Nie jestem pewien. 00:06:06:Patrz! 00:06:08:Co to? 00:06:17:Marduk. Znak Marduka. 00:06:32:Cholera! 00:06:35:Hej! Jest tam! 00:07:13:Widzę, widzę. 00:07:37:Dr Laughton, ma być gotowe|dzi wieczorem! 00:07:40:Cóż, 00:07:42:Dostarczyłem pienišdze|i pomieszczenia 00:07:45:Tak jak chciałe!|Zawiodłe mnie! 00:07:48:Daj mi trochę czasu.|Już prawie skończyłem. 00:07:53:Doć mam tych wymówek! 00:07:56:Jutro to obejrzę. 00:07:58:Nie warto tam ić. 00:08:03:Straszny tam bałagan. 00:08:05:Do jutra! 00:08:23:To Rock. 00:08:24:Było zamieszanie na placu. 00:08:27:Tak, robot był poza obszarem. 00:08:31:Bez wymówek.|Zarzšdzasz bezpieczeństwem. 00:08:34:Tak, ojcze. 00:08:37:Ty idioto! Nie jestem twoim ojcem! 00:08:41:Przygarnšłem cię po wojnie,|byłe sierotš! 00:08:44:- Zbyt wiele zakładasz!|- Tak jest. 00:08:50:Wypadek wydarzył się|w 45 dzielnicy! 00:08:52:Wszystkie samochody - udać się|na miejsce zdarzenia! 00:08:55:Tu auto 3. 00:08:58:cigam robota, który się znajduje|poza obszarem. 00:09:02:Samochody w okolicy lotniska,|uważajcie i bšdcie w gotowoci. 00:09:09:Centrala! Tu auto 8... 00:09:11:Shunsaku Ban, prywatny|detektyw z Japonii. 00:09:16:Gdzie jest inspektor Notarlin?|Mam list od komisarza policji. 00:09:29:Rozumiem. 00:09:31:Więc ten dr Laughton... 00:09:35:Ukrywa się w Metropolis? 00:09:39:To chciałe powiedzieć? 00:09:49:Włanie. 00:09:50:Powiedział mi przemytnik organów,|który z nim robi interesy. 00:09:56:Międzynarodowa Obrona|Praw Człowieka 00:10:00:Aresztowała ludzi za używanie|zwierzšt w dowiadczeniach 00:10:05:I handlowanie organami. 00:10:07:Potrzebuję twej współpracy. 00:10:12:Jestem tu po raz pierwszy, 00:10:14:I nie mam pojęcia|co jest co. 00:10:19:Chciałbym ci pomóc, 00:10:21:Ale więtowanie na czeć|Zigguratu 00:10:24:Będzie trwało jeszcze tydzień. 00:10:26:Jestemy przez to bardzo zajęci 00:10:30:A i tak brakuje nam ludzi. 00:10:33:Nie mam nikogo,|kto mógłby ci pomóc. 00:10:36:Nie mam ludzi, ale jeli|zgodziłby się na robota? 00:10:40:Robot? 00:10:43:Tak, robot. Wspaniały robot. 00:10:46:Nie ma prawa aresztować ludzi, 00:10:50:Ale może prowadzić ledztwo,|więc mylę, że ci się przyda. 00:10:59:Chyba nie muszę go zwrócić|z pełnym bakiem, co? 00:11:05:Nie, tankuje się go|raz na 5 lat. 00:11:15:Wkrótce ludzie nie będš potrzebni. 00:11:19:Kenichi. Miło mi. 00:11:22:Jestem modelem 803-D, RP,|DM, 497-3C. 00:11:30:- Miło cię poznać.|- Mi również. 00:11:43:Wkrótce, gdy ukończymy|Ziggurat 00:11:47:Będziemy wiedli w przemyle|i kulturze. 00:11:50:Od tego dnia 00:11:55:Można uznać,|że będš to narodziny 00:11:58:Tysišc-letniego narodu. 00:12:02:Z przyjemnociš ogłaszam 00:12:06:Koniec ludzkiej historii|osišgnięć naukowych! 00:12:12:Nasza potęga|będzie promieniować 00:12:14:W całym wszechwiecie! 00:12:18:Bycie żyli wiecznie!|Nasz Ziggurat! 00:12:27:Od czego zaczynamy?|803 00:12:35:D, RP, DM, 497-3C. 00:12:40:Nie masz łatwiejszego imienia? 00:12:43:Nie nadaje się nam ludzkich imion. 00:12:47:W obawie przed naruszeniem|praw człowieka. 00:12:54:Wiem! 00:12:56:Będziesz się nazywał Pero!|Pero! 00:12:59:Brzmi jak pies. 00:13:02:Bo tak się nazywał mój pies. 00:13:06:Był fajnym psem! 00:13:09:Według mnie, w Metropolis|nie ma miejsca 00:13:12:W którym mógłby się|ukryć przestępca. 00:13:16:O czym ty mówisz?|Słyszałem, że tu jest. 00:13:20:Jeli dr Laughton się ukrywa,|z pewnociš jest w Obszarze 1 . 00:13:25:Obszar 1? 00:13:26:- To podziemny wiat.|- Mówi ci to intuicja detektywa? 00:13:31:To prawdopodobieństwo wykalkulowane|przez mój elektroniczny umysł. 00:13:59:Każdy z robotów|ma swoje zajęcie. 00:14:02:Nasze działania|sš odpowiednio ograniczone. 00:14:06:Temu robotowi 00:14:08:Zabroniono działalnoci|na powierzchni. 00:14:20:A kim sš ci ludzie|przebrani za faszystów? 00:14:25:To partia Marduka. 00:14:28:Zajmujš się robotami|poza obszarem. 00:14:31:Poruszanie pomiędzy poziomami|jest ograniczone według rangi. 00:14:36:Nieoznaczeni ludzie i roboty|mogš się wolno poruszać. 00:14:41:- A ten robot był oznakowany?|- Zgadza się. 00:14:44:Na każdej ulicy jest brama, 00:14:47:Ale przemytnicy prowadzš innych|przez tajemne przejcia, 00:14:51:Więc wypadki się zdarzajš. 00:14:53:To powinno być zabronione! 00:14:57:OBSZAR 1 00:15:00:Cóż, chyba wiatło|powoduje cień. 00:15:06:Ten poziom nie jest|taki niebezpieczny, 00:15:09:Ale zależnie od położenia 00:15:12:Znajdujš się tam obszary|bez policji, więc uważaj. 00:15:16:Dobra. 00:15:18:Nie przyszlimy tu zwiedzać. 00:15:33:Szybko do domu! 00:15:35:Gdzie ten dzieciak polazł? 00:15:38:Wyszedłem,|więc nie było mnie w domu. 00:15:43:Gdzie byłe? 00:15:44:Mam co do powiedzenia. 00:16:21:Ksišżę Red. 00:16:24:Spójrzmy na to, Laughton. 00:16:44:Wyglšda doskonale. 00:16:47:Na pewno nie jest skończona? 00:16:49:Jej układ paliwowy|nie jest stabilny, więc... 00:16:56:Wykorzystałe maszynerię ożywionš? 00:16:59:Nie! Nigdy bym nie użył|nielegalnych rodków! 00:17:03:Maszyneria ożywiona to tylko|prowizorka, nie trwa długo. 00:17:08:Zbudowałem jš|z częci mechanicznych. 00:17:11:Jest największym osišgnięciem|w moim życiu! 00:17:20:- Kiedy jš skończysz?|- W cišgu tygodnia. 00:17:24:Jeli jš zbyt szybko uruchomię, 00:17:26:Mogłaby się przeładować,|a nawet wybuchnšć. 00:17:35:Moja mała Tima. 00:18:18:Nikomu cię nie oddam. 00:18:21:Skończę tylko parę drobiazgów 00:18:25:I razem uciekniemy. 00:18:45:Znam cię. Jeste Rock! 00:18:47:Jak znalazłe laboratorium? 00:18:49:Ochrona ojca jest jednym z moich|wielu obowišzków. 00:18:52:Ojca? 00:18:55:Ksišżę Red nie ma dzieci. 00:18:58:Dziecko, które stracił,|było dziewczynkš. 00:19:01:Zamknij się! 00:19:02:Wiem, co kombinujesz. 00:19:05:Próbujesz nabrać ojca|swojš technologiš! 00:19:11:Zwykła marionetka nie poruszy|ojcowskiego serca. 00:19:17:Co chcesz zrobić? 00:19:19:Pracuję nad Timš|na probę księcia Reda! 00:19:23:Ma co do niej pewne plany.|Ostatnia częć dla Zigguratu. 00:19:27:Ona zasišdzie na tronie! 00:19:31:To kłamstwo! 00:19:33:Ojciec nie pozwoliłby robotowi|rzšdzić Zigguratem! 00:19:37:Sam go spytaj. 00:19:41:Zastrzelisz jš?|Wiedzšc, że "twój" ojciec 00:19:45:Czeka na tego aniołka? 00:19:52:Nie pozwolę, by robot uwiódł ojca! 00:20:02:Nie. Nie rób tego! 00:20:14:Boże, obdarz mnie odwagš! 00:20:18:Daj mi sił do strzeżenia ojca|przed złymi maszynami! 00:21:24:Pożar! Pali się! 00:21:27:Pali się! Pożar! 00:21:57:Mardukowie podłożyli ogień! 00:22:00:Sam widziałem! 00:22:04:Nawet Mardukowie|chcš nas zgładzić! 00:22:09:Atlas ma rację! 00:22:11:Znaczymy dla nich tyle,|co nic! 00:22:15:Do broni!|Czas, by walczyć! 00:22:19:Uspokójcie się. 00:22:21:Wkrótce ugasimy ogień. 00:22:25:Tu jest niebezpiecznie!|Ewakuujcie się! 00:22:29:To nie miejsce dla robota! 00:22:33:Przez was, dranie,|stracilimy pracę! 00:22:36:- A teraz dajecie rozkazy!|- Nie czas na kłótnie! 00:22:45:Co to? 00:23:34:Atlas, dlaczego Mardukowie|podpalili fabrykę? 00:23:37:Jaki starzec się tu kręcił. 00:23:42:Czy to on? 00:23:46:- Tak, to on.|- Dzięki! 00:23:59:Kto jest w rodku! 00:24:03:O, Boże! 00:24:04:- Wejd od tyłu.|- Dobra! 00:24:07:Szybko! 00:25:06:- Trzymaj się, Laughton!|- Mój notatnik. 00:25:13:Chcesz notatnik? 00:25:16:Laughton! 00:25:56:Laboratorium Laughtona|się spaliło? 00:26:00:To było dowiadczenie. 00:26:02:Ogień wszystko pochłonšł. 00:26:04:Wszystko przepadło. 00:26:05:- Co z dr. Laughtonem?|- Znaleziono jego zwłoki. 00:26:12:I niewiele więcej. 00:26:15:Był przestępcš, na, którego|wydano wiele nakazów... 00:26:18:Więc może to było|niebezpieczne dowiadczenie? 00:26:23:O co chodzi? Miałe co|wspólnego z dr. Laughtonem? 00:26:27:Zamknij się! Zostaw mnie! 00:26:29:Chcę być sam. 00:28:15:Gdzie jestem? 00:28:28:To był straszny pożar! 00:28:32:Straszny?|Nie zależy mi na fabryce. 00:28:35:Pozbylimy się|czego niepotrzebnego. 00:28:42:Co jest nie tak.|Nieważne jak wielki pożar, 00:28:45:Ten robot był wysokiej jakoci.|Jego szkielet powinien ocaleć. 00:28:53:Kim jest ten człowiek? 00:28:55:Rock z partii Marduka. 00:28:58:Jest młody, ale wpływowy. 00:29:01:Mówiš, że ksišżę Red mu ufa. 00:29:04:Ksišżę Red? 00:29:06:W jaki sposób ksišżę Red jest|powišzany z Mardukiem? 00:29:09:Ksišżę Red założył partię. 00:29:13:Wydajš się nie być powišzani, 00:29:15:Ale fundusze wpływajš|od księcia Reda. 00:29:20:To tajemnica, ale robiš to tak|otwarcie, że wszyscy wiedzš. ...
vortext