Krótkie wiersze Ptaszek Ptaszek idiota, głupszy niż się zdaje, strojny barwną krajką, z głową jak makówka, nieprzyjaciel kota, ojciec pięciu jajek, z których każe jajko pełne jest półgłówka, przyparty do drzewa pierzem Rukosinem, toczy głośne swary z innym znów kretynem po czym śpiewa, śpiewa głupstwa nie do wiary. Starość Leszczyna się stroi w fioletową morę, a lipa w atłas zielony najgładszy… Ja się już nie przebiorę, na mnie nikt nie popatrzy. Bywają dziwacy, którzy z pokrzyw i mleczów składają bukiety, lecz gdzież są tacy, którzy by całowali włosy starej kobiety? Jestem sama, Babcia mi na imię - czuję się jako czarna plama… na tęczowym świata kilimie… Wybrzeże Meduzy rozrzucone niedbale, muszle, które piasek grzebie, i ryba opuszczona przez fale, jak serce moje przez ciebie. Syreny Ogród nad morzem pachnie słodkim groszkiem, na brzeg wpływają rozpienione treny. W morzu płaczą syreny bo morze jest gorzkie. Portret Usta twoje: ocean różowy. Spojrzenie : fala wzburzona A twoje szerokie ramiona: Pas ratunkowy. 573 Mewa Tęsknota nade mną szeleszcze Trąca mnie skrzydłem mewim. Czy wciąż ta sama jeszcze? Nie wiem , nie wiem… Zmierzch na morzu ...
Faficzek-10