ZŁOTY PARASOL.doc

(121 KB) Pobierz
ZŁOTY PARASOL



ZŁOTY PARASOL (D.Wawiłow)

Żółtą drogą, zielonym polem

szedł raz człowiek pod parasolem

i uśmiechał się mimo słoty,

bo parasol był cały złoty.

Coś mu śpiewał, bzykał jak mucha,

śmieszne bajki plótł mu do ucha…

I ten deszcz tak padał i padał,

a parasol gadał i gadał,

a ten człowiek mu odpowiadał.

I oboje byli weseli,

choć się wcale nie rozumieli,

bo ten człowiek mówił po polsku,

a parasol – po parasolsku.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin