BAJKOTERAPIA.doc

(59 KB) Pobierz

BAJKOTERAPIA                    

JAKO METODA WSPOMAGAJĄCA LECZENIE DZIECI PRZEWLEKLE CHORYCH

 

Terapeutyczną funkcję baśni  odkrył jako pierwszy Bruno Bettelheim  psycholog,  lekarz – psychoanalityk ur. w 1903 r. Można go uznać za prekursora bajkoterapii. Na jego osiągnięcia w tej dziedzinie do dziś dnia powołują się osoby zajmujące się biblioterapią. Bruno Bettelheim początkowo mieszkał i pracował w rodzimym Wiedniu aż do 1938 r., kiedy to został uwięziony w obozie koncentracyjnym w Dachau, następnie w Buchenwaldzie. Od 1940 r. mieszkał w Stanach Zjednoczonych. Przez prawie 40 lat był wykładowcą wychowania, oraz psychologii i psychiatrii na Uniwersytecie w Chicago, równocześnie kierował instytutem psychiatrycznym dla dzieci pod nazwą Sonia Shankmann Orthogenic School (Szkoła Ortogeniczna). Jego przykre doświadczenia życiowe zawarte były w jego pracach drukowanych w czasopismach. Zbiorowa publikacja wydana w 1979  pt. „Przetrwanie i inne szkice” –  jest cennym zbiorem mówiącym bardzo dużo o autorze. Nagłówek szkicu tutułowego odnosi się do przetrwania obozu koncentracyjnego. Praca zawiera między innymi po raz pierwszy drukowany w czasopiśmie w 1943 r szkic pt. „Jednostka i sposoby jej reagowania na sytuację skrajną”, w którym autor opisuje cały system działający destrukcyjnie na osobowość człowieka uwięzionego w obozie koncentracyjnym. Szkice te ukazują osobiste wysiłki zmierzające do odbudowania integracji wewnętrznej poddanej poprzednio niszczeniu. Zmagając się z własnym stanem psychicznym wywołanym sytuacją jaką przeżył poszukuje pomocnej drogi w odnalezieniu rozwiązania, w pogodzeniu się z przeżyciami. Próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie „Dlaczego właśnie ja?” Zadając sobie pytania dotyczące sensu istnienia próbuje zrozumieć cudzy stan psychiczny. Sądzę, że chcąc pomóc sobie samemu zaczął, w oparciu o zdobyte wykształcenie i doświadczenie życiowe, pomagać innym. Między innymi to właśnie skłoniło Bettelheima do stworzenia Szkoły Ortogenicznej. Pracując z dziećmi odniósł bardzo duże osiągnięcie w pogłębieniu wiedzy o autyzmie dziecięcym - najcięższym z dziecięcych zaburzeń emocjonalnych.

Szkoła Ortogeniczna powstała by pomagać dzieciom chorym lecz przy okazji  poszerzyła wiedzę w poznaniu dzieci zdrowych.  Książka pt. „Cudowne i pożyteczne. O znaczeniach i wartościach baśni” zrodziła się z przeżyć autora, przemyśleń, działań i współdziałań ludzkich i międzyludzkich oraz prawd elementarnych.

Bruno Bettelheim dokonując analizy psychologicznej licznych baśni, dowodzi że, baśń stanowi doskonałe narzędzie w ręku zarówno  rodziców jak i wychowawców przy pomocy którego, dziecku łatwiej jest przejść od dzieciństwa do dorosłości. Baśń, zdaniem Bettelheima, jest podstawowym i pierwszym narzędziem na drodze do samopoznania. Uważa, że „jeśli opowieść ma naprawdę przykuć uwagę dziecka, musi je zabawić i obudzić w nim ciekawość. Jeśli jednak ma wzbogacić jego życie, musi pobudzać wyobraźnię, pomóc dziecku w rozwijaniu inteligencji i porządkowaniu uczuć, musi mieć związek z jego lękami i dążeniami oraz umożliwić mu pełne rozeznanie własnych trudności, a zarazem poddać sposoby rozwiązywania nękających je problemów”. Autor dzieli  więc baśnie na te, które zachowują cudowną moc oswajania dziecka ze światem dorosłych i do nich zalicza baśnie braci Grimm oraz baśnie które są w rzeczywistości literaturą tej mocy pozbawioną. Dr Irena Borecka zajmująca się doskonaleniem  nauczycieli bibliotekarzy w zakresie biblioterapii wiceprzewodnicząca Polskiego Towarzystwa Biblioterapeutycznego, pracownik dydaktyczny Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Warszawie oraz Instytutu Pedagogiki w Wałbrzychu, która wiedzę biblioterapeutyczną upowszechniała również w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Olsztynie, gdzie prowadziła specjalizację: „Biblioterapia”    w swojej książce pt.: Co czytać, aby łatwiaj radzić sobie w życiu, czyli wprowadzenie do biblioterapii również powołuje się na Bruno Bettelheima pisząc, iż podkreślał on „cztery bardzo istotne elementy baśni: fantazję, pozbieranie się po głębokiej rozpaczy, ocalenie z jakiegoś wielkiego niebezpieczeństwa, a przede wszystkim pocieszenie i ukojenie. Dzięki nim realizuje się terapeutyczna funkcja baśni. W czasie czytelniczego kontaktu z nią mogą bowiem znaleźć symboliczną ekspresję uczucia, których się wstydzimy, których nie lubimy, o których trudno nam mówić”.  Baśnie zaczęli wykorzystywać kolejni psychologowie, którzy zajmując się tym zagadnieniem w swoich publikacjach dzielą się z czytelnikami swoimi spostrzeżeniami, uwagami, zachęcają do wykorzystywania ich możliwości. Doris Brett mieszkająca w Melourne, w Australii, która jest zarówno psychologiem klinicznym jak i uznaną poetką i pisarką, w swojej publikacji zatytułowanej „Bajki które leczą” zachęca do  przekazywania informacji poprzez  opowiadanie historii. Proponuje jak pomóc dziecku pokonać dziecięce koszmary i lęki nocne, fantazje, uporać się z lękiem przed ciemnością , jak nauczyć dziecko pewności siebie, jak przetrwać trudne chwile rozwodu rodziców, pobytu w szpitalu, bólu związanego z chorobą. Poprzez wykorzystanie bajek można dziecku pomóc zrozumieć świat, jednak żeby to się udało dorosły musi posiąść wiedzę do tego konieczną. Przede wszystkim musi spojrzeć na problem oczami dziecka, postawić się na jego miejscu. Doris Brett twierdzi, że by dobrze opowiedzieć dziecku historię należy sprawić by dziecko mogło się identyfikować z bohaterem co może mu ułatwić wybranie przez opowiadającego odpowiedniego imienia i nadanie go bohaterowi książkowemu, dostosowanie okoliczności w opowiadaniu do okoliczności jak najbardziej zbliżonych do zaistniałej sytuacji. W swojej teorii bajkoterapii zwraca uwagę na kilka istotnych elementów.

Uczenie się poprzez naśladowanie- pozytywne zakończenie opowiadań sprzyja efektowi modelującemu. Udowodniono badaniami, że chętniej naśladowanym bohaterem przez dzieci jest ten, który osiągnął powodzenie. 

Magia baśni – ma ogromną moc terapeutyczną według autorki która, przytacza słowa Bettelheima iż „nawet najszczęśliwsze, mające poczucie bezpieczeństwa dzieci muszą przejść przez okresy intensywnego niepokoju, lęku, gniewu i poczucia odosobnienia. Dlatego że nikt nie może za nie wykonać ich zadań”. Psychoanalitycy uważają, że dziecko podświadomie rozpoznaje cechy bohatera z którym się identyfikuje, dotyczące jego własnego postrzegania sytuacji, w której się znajduje. Podświadomie też dziecko odbiera przekaz o nadziei na pozytywne rozwiązanie, która istnieje pomimo konieczności podejmowania walki i mimo potknięć, trudności, niepowodzeń i odnosi go do własnych problemów. W tym celu nie trzeba koniecznie wskazywać podobieństw pomiędzy bohaterem literackim a dzieckiem. Wyjaśnienie i analizowanie baśni w sposób rozumowy na poziomie świadomym może wręcz obedrzeć baśń z jej magii i pozbawić dziecko szansy dokonania własnych świadomych porównań z bohaterem we właściwym dla niego tempie, co następuje zazwyczaj po wielokrotnym wysłuchaniu i przemyśleniu opowieści.     

Terapia wyobrażeniowa – wyobraźnia i związane z nią wyobrażenia, sny i wizje towarzyszą ludzkości od zarania. Opisane w Biblii dają dowód na to że rozwiązania problemów szukano właśnie w symbolicznym, wyimaginowanym nierealnym świecie „wyobraźnię zdefiniować można jako umiejętność myślenia o świecie i doświadczania go przez „oczy naszego umysłu”. Wyobraźnia może wywołać reakcję fizyczną jak i emocjonalną. I na tym bazuje właśnie bajkoterapia.

Odwrażliwianie – jest to technika służąca nauce reagowania na sytuacje lękotwórcze odprężeniem a nie paniką za pomocą wyobrażeń. Polega ona na wyobrażaniu sobie scen wywołujących lęk do momentu aż dziecko cierpiące na fobię będzie w stanie wyobrazić sobie taką sytuację bez lęku. Literatura w tym pomaga gdyż dziecko słuchając automatycznie wyobraża sobie opisywane sceny.

Modelowanie to też technika nabywania przez dzieci nowych umiejętności poprzez demonstrowanie wzorców radzenia sobie z problemem dręczącym dziecko. Nie musi to być rzeczywisty pokaz lecz może go zastąpić wyobrażanie sobie konkretnej sceny na podstawie tekstu. 

   Podobnie jak Doriss Brett w Polsce leczeniem dziecięcej psychiki przy użyciu bajki zajmuje się Maria Molicka - psycholog, członkini Europejskiego Towarzystwa Psychologii Zdrowia, od lat pracująca z dziećmi i młodzieżą.W swoich publikacjach naukowych i popularnonaukowych omawia psychologię dziecka, oraz przedstawia sposoby pomocy w rozwiązywaniu problemów związanych z ich rozwojem. Jej działalność dydaktyczno - naukowa w oparciu o wieloletnią praktykę skłoniła ją w kierunku bajkoterapii. Obie te autorki  opierając się na teorii i doświadczeniu Bruno  Bettelheima wykorzystują bajki w terapii pokonującej dziecięce lęki, stresy, kompleksy itd. Stosując się do słów Danuty Danek cytowanych z przedmowy do książki  „Cudowne i pożyteczne, o znaczeniach i wartościach baśni”, że baśń, to „elementarz, z którego uczyć się można prawd wewnętrznych człowieka. Elementarz z którego zarazem dziecko uczyć się może chęci do życia” Maria Molicka zwraca uwagę na korzyści powstałe z obcowania z bajką, która pomaga w rozwiązywaniu własnych konkretnych problemów poprzez przykładowych bohaterów bajki zaistniałych w podobnej sytuacji jaką przeżywa dziecko. Napisała specjalnie w tym celu kilka bajek, w których mowa o konkretnych problemach: o strachu, zwątpieniu, zazdrości, pokrzywdzeniu, niesprawiedliwości, samotności, inności, kalectwie, niezrozumieniu, niemożności. Autorka w bajce widzi ogromne możliwości przekonywania dziecka, że największe trudności kończą się, a zło można pokonać, że nie jest się osamotnionym w aktualnych uczuciach gdyż inni – (chodzi tutaj o bohatera bajkowego) mają podobne problemy, z którymi sobie radzą w przykładowy sposób. W ten sposób  można dziecku poprawić nastrój, zmniejszyć lub usunąć lęki, lub złagodzić napięcia. Dziecko po takiej terapii podnosi samoocenę wzmacnia wiarę w siebie, budzi się w nim ufność do ludzi, wzrasta jego motywacja poprzez kształtowanie wartości bycia aktywnym i otwartym, poprawia się jego sprawczość poprzez dostarczenie skutecznych przykładów rozwiązywania problemów, pomaga w podejmowaniu lepszych decyzji dzięki większej wiedzy życiowej.

Bajka terapeutyczna – „jest utworem adresowanym do dzieci, głównie w wieku od 4 do 9 lat, w którym świat jest widziany z dziecięcej perspektywy; występują tam czarodziejskie postacie, ale inaczej niż w baśni – magia rzadko pomaga rozwiązywać trudne sytuacje”. W bajce terapeutycznej ważny jest cel oparty na kierunku psychoterapeutycznym, którego zadaniem jest uspokojenie, zredukowanie problemów emocjonalnych, wspieranie we wzroście osobistym.

Autorka dzieli bajki terapeutyczne na 3 rodzaje posiadające charakterystyczne dla siebie cechy.

-                            bajkę relaksacyjną – której zadaniem jest uspokojenie i odprężenie. Akcja powinna toczyć się w miejscu dobrze dziecku znanym, postrzeganym jako spokojne, przyjazne i bezpieczne, w której bohater opowiada, obserwuje i doświadcza wszystkimi zmysłami miejsca, gdzie odpoczywa. Przebieg akcji nie może być dynamiczny i powinny w niej występować specyficzne wydarzenia, związane z piciem wody ze źródła, kąpielą pod wodospadem, lataniem, gdyż wydarzeniom tym przypisuje się silne działanie oczyszczające, uwalniające od napięć i innych negatywnych emocji. Bajka ta  nie powinna trwać dłużej niż 3-7 minut, a osoba opowiadająca sama musi być odprężona. Bajka relaksacyjna posługuje się wizualizacją,

-                            bajkę psychoedukacyjną – mającą za zadanie wprowadzenie zmian w szeroko rozumianym zachowaniu dziecka czyli rozszerzenie możliwego repertuaru zachowań i odnosi się do konkretnej sytuacji. Bohater bajki posiada podobny problem który nurtuje dziecko. W bajce terapeutycznej powinny występować metafory lub symbole znane dziecku, które pozwolą mu lepiej zrozumieć swój problem. Bajek takich może być nieskończenie wiele i można z nich korzystać zarówno profilaktycznie, jak i w celach rozwiązywania istniejącego już konkretnego problemu,

-                            bajkę psychoterapeutyczną – wytyczającą nowy kierunek terapii. W przeciwieństwie do poprzednich są dłuższe, mają rozbudowaną fabułę. Bajka psychoterapeutyczna ma na celu: zastępczo zaspokoić potrzeby, dać wsparcie poprzez zrozumienie i akceptację oraz przekazać odpowiednią wiedzę o sytuacji wywołującej lęk.

Z kolei wspominana już autorka zajmująca się tą tematyką - Irena Borecka w książce napisanej wspólnie z Lidią Ippoldt pt.: „Co czytać, aby łatwiej radzić sobie w życiu, czyli wprowadzenie do biblioterapii” pisze, że „spotkanie z baśnią pozwala nam poznać pewne prawdy o życiu w sposób skrótowy, syntetyczny. Baśń dzięki zestrojeniu mitologizmu i zabawowości z funkcją poznawczą odnosi nasze doświadczenia do etyki, obyczaju, praktyki życiowej”. Jednocześnie autorka kładzie duży nacisk na docenienie funkcji terapeutycznej baśni nie tylko w latach najmłodszych, lecz też w okresie  dorastania kiedy to pomiędzy jedenastym a piętnastym rokiem życia, budzi się w młodym człowieku coraz silniejsza potrzeba współzawodnictwa między rówieśnikami, izolacji od rodziny, a przeżywany okres buntu przeciw autorytetom rodzi pierwsze poważniejsze konflikty z rodzicami i innymi dorosłymi. Młody człowiek właśnie w tym okresie jest poddawany szczególnie silnym naciskom różnorodnych pragnień i rodzą się też pierwsze potrzeby seksualne. Wówczas to bardzo potrzebują aprobaty grup rówieśniczych. Jest to okres załamania aktywności czytelniczej, a co za tym idzie spadek oceny wartości baśni oraz jej roli jaką odgrywa w ich życiu. Wykorzystując bajkę w terapii niejako narzucamy jej treść gdyż w przeciwnym wypadku młody człowiek w ogóle by w niej nie szukał odpowiedzi na wątpliwości.

Irena Borecka nie zachęca by wszyscy tworzyli baśnie na własne potrzeby, nie tworzy też sama opowiastek mających za zadanie przekazać ściśle określone zadanie mające zrelaksować dziecko, lub sprawić by pewne niepożądane stany psychiczne zostały złagodzone czy też całkowicie wyeliminowane. Większą uwagę zwraca natomiast na wykorzystywanie utworów wykonanych przez profesjonalnych pisarzy, twórców literatury klasycznej, ale bardzo ważny jest w tym wypadku odpowiedni trafny dobór utworów. Szczególnie ważne w wypadku osób chorych jest to że „książki wykorzystywane w procesie biblioterapeutycznym muszą pełnić wiele funkcji. Trzeba je zatem bardzo starannie dobierać, uwzględniając stan zdrowia pacjenta, jego zainteresowania i preferencje czytelnicze oraz jego dotychczasowe doświadczenia życiowe, pamiętając, że książki mogą wydobywać z podświadomości pacjenta zarówno radosne jak i przykre przeżycia. Pod wpływem lektury może nastąpić odreagowanie wywołane skojarzeniami lub wspomnieniami. Podczas czytania pacjent może doznać emocji podobnych do tych, które zostały zepchnięte do podświadomości.   Biblioterapeuci często korzystają z metody sugestii. Może ona powodować wystąpienie lub zniknięcie, wzmożenie lub osłabienie określonych funkcji psychicznych. Co nie jest bez znaczenia dla powrotu chorego do zdrowia”.

Dzięki właściwie dobranym baśniom możliwe jest nawiązanie, we właściwym czasie, kontaktu z ważnymi dla naszego rozwoju symbolami którymi posługujemy się w myśleniu od najmłodszych lat.  Poszukiwania w baśni samego siebie następuje mniej lub bardziej świadomie i w odniesieniu do samego siebie stosunkowo szybko zaczynają się pytania o sens życia i śmierci, i o to co się z nami dzieje po śmierci.

Inną funkcją terapeutyczną jest potrzeba opowiadania rosnąca w miarę naszego dorastania. Małe dziecko chętniej słucha gdyż wtedy czuje się bezpiecznie, kiedy tylko nauczy się mówić, pragnie poprzez naśladownictwo opowiadać. Opowiadanie baśni działa również terapeutycznie na samego opowiadającego.

  „Poprzez baśń jesteśmy w stanie dostrzec uroki życia, związki pomiędzy człowiekiem a otaczającą go przyrodą. W dziecięcym wieku jesteśmy skłonni  do twórczego fantazjowania  i emocjonalnego przeżywania kultury symbolicznej. Świat fantastyki służy właściwemu odczytaniu aktualnych od wielu wieków przesłań, mądrości i wierzeń ludowych.”

Powyższe rozważania dowodzą że bajkoterapia jest bardzo dobrym i skutecznym lekarstwem leczącym psychikę pacjenta.

                                                                                              Opracowała: E. Ziółkowska

 

Literatura

Bettelheim B.:  Cudowne i pożyteczne: o znaczeniach i wartościach baśni T. 1 Warszawa, PIW 1985

I Borecka,L. Ippoldt Co czytać, aby łatwiaj radzić sobie w życiu, czyli wprowadzenie do biblioterapii” ; Panstwowe Pomaturalne Studium Kształcenia Animatorów Kultury i  Bibliotekarzy we Wrocławiu; Skiba

Brett D. : Bajki, które leczą Gdańsk GWP, 2002

Molicka M.: Bajkoterapia; o lękach dzieci i nowej metodzie terapii. Poznań, Media Rodzina, 2002

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin