Holding Elisabeth Sanxay - Czysta sprawa.pdf

(1031 KB) Pobierz
454577954 UNPDF
Elisabeth Sanxay
Holding
Czysta sprawa
PrzekładIwonaChamka
CTToruo
Rodiałpierwy
LudaHolleycowiecórpiaładomża,prebywającegogdienaPacyikudawałaobieprawtego,
żejejlityąnudne,alewie-diała,żedają komandorowiHolleyowiobrażyciapokojnegoi
po-godnego jak niewielkie górskie jezioro.
„DrogiTomie,piała„Dipadadec
kreliłaiiediałaprechwil,poglądającwoknoPoybierebrytymtrumieniempływałdec
Nie ma sensu pisadmuotym,pomylałaToabrmidodponuro„akwitłykrokuy,napi¬ałainów
iatrymałaTojużtreciawionakolei,kiedykwitnąkrokuy,atyichnieobacyłeTwojacórka,
cudownamałaBee,do-ratabeciebie,TomPotrebujci,Tom Boji
Jednymjejmałychkłamtewekbyłoudawanie,żeniemajużochotypalidTrudnobyłodotad
papieroyMiałakłopotkupowa-niemichdlaojcaKiedypalił,iadałaobokipotrąałagłowąNie,
ta-to,dikujJużwogóleniemamochotypalid.
jednakwwoimpokojumiałachowanychkilkapapieroównapecjalneokajeWyjłajednegoi
apaliłaOparłaplecyootelByławyoką,cupłą,wrcchudąkobietą,niewyglądającąnawoje
trydiecioiemlatMiałapoważnątwarociemnejkarnacjiipik¬ne,ciemneocyWgruncierecy
byłapikna,aleamajużchybaotymapomniała,traciłatodrobinkokieterii,jakąkiedypoia¬dała
TegodecowegowiecoruwdomubyłobardocichoJejyn,David,położyłiwcenie,tarypan
Harper,jejojciec,cytałwa-lonie,łużącaibylpretałaikrcidwpokojunagóre
Beeamknłaiwwoimpokoju,buntowanaiwciekła,pew¬niepłakałaNieradobieniąbyt
dobre,pomylałaLuciaHolley
Gdybymbyłajednątychmądrych,umiechnitych,tolerancyjnychmateketukikiążeklenie,nie
jetemmądrainiejetemtole-rancyjnawtounkudotegocłowiekaNienawidgo
GdybyTomtubył,pomylała,pobyłbyitejbetiiGdybyDavidbyłtarylbogdybyojciecbył
młodyNiemanikogoamamuitymajądinieradobienajlepiej
ciżkimercemwpominaławiytwNowymJorku,wmałym,obkurnymhotelikuwrodkumiata,
gdiemiekałTedDarbyPa-mitała,jakicułaijakwygłądała,tojącpredrecepcją,proąc
bladego,wyniołegorecepcjonit,byawiadomiłpanaDarby,żektogoocekujeWtarym,
tweedowympłacu,arych,bawełnia¬nychrkawickachiokrągłym,ilcowymkapeluu
preentowałaijakwieniackaijużbyłanapregranejpoycjiNiewyglądałanamą¬drą,pogodną,
obytąwwieciematk,którąchciałabyd
Pan Darby zaraz zejdzie — powiediałrecepcjonita
Uiadłanaławcepokrytejielonympluem,cekałaicekała
wniewielkim,ponurymhalluKiedyuiadłobokniej odwiernywmundure,roumiała,żeławecka
jetprenaconadlaniegoijegokolegówByłtotarypanPomylała,żejeliteraybkowtaniei
odejdie,uraigo,wiciediałatamjece,kiedyTedDarbywychodiłwindy
edłwjejkierunku,wyciągającdłoo
— PanijetnapewnomatkąBee— powiediał
Popełniłabłąd,podającmudłoo,alejecenigdynieodmówiłanikomupodaniadłoniTobyłodruch
— Możebymypolidokawiarni?— aproponował— O tej
porze dnia jest tam spokojnie.
Małe,łaboowietlonepomieceniepachniałopiwemiwerni-kemUiedliprynarożnymtole
Ruciłamuybkie,pełneoceki-waniapojrenieimilcałaWyglądałnacniegorej,niżi
spo-diewała,chudyblondynpogardliwymumiekiemnatwaryCherlawy,pomylała,iubrany
doąteatralnejnonalancjiwpa-stelowo-niebiekipłac,ciemnoniebieki,lanelowygarnituri
zam-szowe mokasyny.
Odmówiładrinka,aonamówiłdlaiebieżytniówknówbyłnailniejejpoycjiByłpokojny,
zrelaksowany,aonacułaiokropnie
— Niechc,żebymojacórkawidywałaipanem,panieDarby
— powiediaławkoocu
— Drogapani,cynieBeepowinnaotymdecydowad?— zapy¬
tał
Nie — odparłaLucia— To jeszcze dziecko. Ma dopiero sie¬
demnacie lat.
— dajemii,żewpryłymmieiącubdiemiedoiemna¬
cie
— Toniemanacenia,panieDarbyJeliniepretanieipan
widywadBeatrice,bdieimuiałtymajądmójprawnik
— Cymiająd,drogapani?
— Wiem,żepanjetżonaty — odparła
— leż,drogapani— odparłemiechem— co w tej sprawie
możerobidpaniprawnik?Wkoocutonieżadnabrodnia
— PanniepowinienwidywadiBee
— Cotakiego— aprotetował— Ta biedna dziewczyna
mówiłami,żewiedietraliwienudneżycie,achciałabybywad
wwiecie,ponawadciekawychludiChtniejąwprowaddoto¬
warytwaWie,żejetemwtrakcierowodu,alejejdaniemtonie
jetpowód,żebyiemnąniepotykad
potkanieokaałoinietylkoupełnieniekutecne,alewrckodliweTedpowiediałonimBee,a
tabyłabardoła
— Tedjettakidobry,tylkoitegomiał— powiediałamat¬
ce — alemnietoniemieyTonajbardiejupokarająca,najgora
rec,jakamiiprydaryła
Bee — rekła Lucia—jeliminieobieca,żeniebdiei
nimwicejwidywad,abiorcitejkołyplatycnej
— Nieabieremnieekołyiniccinieobiecam
Bee, Bee, kochana, zaufaj mi. Chodzi mi tylko o twoje dobro.
To ty mi zaufaj — płakała Bee. — Tedjetnajciekawymcło¬
wiekiem,jakiegodotądpotkałamOnnawieluludi,artytów,ak¬
torówNiemamnimjakiegonieprywoitegoromanu
— Wiem,żenie— odparłaLucia— ale,Bee,muimiuwieryd
nałowotoniejetodpowiednidlaciebiemżcyna
— Niewierci— odpowiediałaBee— Myli,żewytko
wie,aletaknaprawdjetepoprotutranietaromodnaNie
możeroumiedoobytakiejjakTed
LuciaHolleyniechtnieużyłaotatecnegoargumentu
— Bee,jelinieobiecami,żepretanieinimpotykad,
niedotaniepienidynaprejadyikieonkowego
Nie zrobisz tego! — kryknłaBee
— robiwytko,żebycipowtrymad— odparłaLucia
NieżartowałaTydieotemudwoniładoniejkuynka, Vera Rid-
gewood„Lucia,kochanie,atanawiami,cywie,żetwojeuko-chanedieckoadajei
podejraniewyglądającymtypemDwara-ywidiałamichraemwbareMarino,adiiajwchodili
do lo¬kalu na Madison Avenue."
To nic nie znaczy, pomylałaLuciaibebdnegodenerwowa¬niaapytałaotoBee
— Bee,kochanie,chodikimekołyplatycnejdobaru?
Z Tedem Darbym — odparłaBee— Onniechodidokoły
platycnejPracujewbranżyteatralnej
— Wolałabym,żebyniechadałanikimdobaru
— Pijtylkopiwoimbirowe
— lemnieiniepodoba,żechodidobaruNiemożeid
tymchłopakiemdocukierni?
— Toniejetchłopak— odparła— Matrydiecipidlat
TeraLuciaacłaidenerwowad
— Wicaprogo tutaj — powiediała
— Niebdgotunaiłciągnąd— rekłaBee— retąitakby
niepryedłRomawialimyjużotymipowiediałammu,żekiedy
idowie,żejetżonaty,niepowolimunawetwejddodomu
Chybająlewychowałam,pomylałaLucia,oberwującdecpływającypooknieTylepopełniłam
błdówwwychowaniuBee,jużkiedybyłamałaNiepodobalimiijejkoledyDenerwowałami,
kiedymieniałajakiegopowodudanieDavidempołomile¬piejGdybytubyłTom,wiediałby,co
jejpowiediedJużdobre,ka-cuko!Recywicie,kiedywyglądałajakmała,żółtakacukae
zmierzwionymi piórkami.
WtałaiciżkimercempodeładooknaByłaniepokojnaDecwartkimtrumieniempłynąłpo
oknie,błycącjakolejDrewakiwałyinawietreNakoocucieżkiryowałidiwac-ny,długi
ktałthangarunałodie,tojącegonatleniewidocnejoknawody
8
Taktuputo,pomylałaNiepowinnimybyliitupreprowa-dadNiematuludiDavidowitonie
przeszkadza, ale gdyby Bee po-nałajakichmiłychchłopców,możetobyiniewydaryłoMoże
Ktobyłwhangareauważyłabłykognia,którypotemro-pierchłinabokiigałPochwili
auważyładrugibłyk,wiecącymocnoprechwilKtotamapalałapałkiWłócga?Jakipijak?
PodpalihangarPowinnampowiedied
Nie,niepowiemojcuaniDavidowiNiebdąryykowadamateżtamniepójdJelinaprawdpodpali
hangar,decugaipożar,animdotredodomuPókiniewchoditutaj...
Chciałaiupewnid,cywytkieamkiąamkniteioknaa-bepieconeWyłapokojuW
kapciachcichoporuałaipoko-rytaruełapochodach,anadoleauważyłaBee,któraotrożnie
dejmowałałaocuchdrwiPodeładoniej
Bee — powiediałacicho— gdietyiwybiera?
— Wychod— odparłaBee
Miałanaobieprerocyty,janoniebiekipłacpreciwde-cowyBlondwłoyrodieliłana
rodkuprediałkiemipuciłalunonaramionamrużyłaniebiekieocy,autawykrywiła
po-gardliwieLuciapomylała,żewyglądapiknieitranie
— PadaNiechc,żebywychodiła
— Prepraam,alewychod— odparłaBee
Zgłoś jeśli naruszono regulamin