rosja2008.pdf

(123 KB) Pobierz
649372219 UNPDF
RAPORT
RoSja 2008: kto Po PutINIe?
Andrzej
Łomanowski
kolejNyM PRezyDeNteM RoSjI W 2008 R. zoStaNIe
WłaDIMIR PutIN lub PolItyk, któRego oN PoPRze
W WyboRach. PolItycy oPozycjI (koMuNIStyczNej,
DeMokRatyczNej, lIbeRalNej) obecNIe NIe Mają
WIękSzych SzaNS W Walce o PRezyDeNtuRę.
jeślI jeDNak PRezyDeNt PutIN NIe zgoDzI SIę Na
zMIaNy W koNStytucjI – czylI Na SWoją tRzecIą
kaDeNcję – to co bęDzIe RobIł Po oDejścIu z kReMla
bęDąc W PełNI SIł I cIeSząc SIę ogRoMNyM zaufaNIeM
SPołeczNyM?
Mimo, że obecnie dobiega dopiero połowa drugiej ka-
dencji prezydenckiej Władimira Putina, w Moskwie już
rozgorzała debata kto będzie następnym szefem pań-
stwa. Dyskusji prowadzonej głównie przez ekspertów
i przedstawicieli centralnych władz wykonawczych towa-
rzyszą jednak decyzje polityczne.
Proces, który można nazwać prezydencką kampanią
wyborczą (czy może właściwiej – „rosyjskimi primeries”)
rozpoczął w listopadzie 2005 r. sam prezydent Putin,
mianując nagle dwóch swoich najbliższych współpra-
cowników na nowych wicepremierów: ówczesnego szefa
swojej administracji Dmitrija Miedwiediewa i ministra
obrony Siergieja Iwanowa. Nominacje zostały przyjęte
w Moskwie jako początek wyłaniania „następcy Putina”
41
649372219.001.png
 
spomiędzy dwóch jego najbliższych współpracowników; osób które po ewen-
tualnym zdobyciu prezydentury będą gwarantowały ciągłość polityczną obec-
nej administracji na kremlu 1 .
PokojoWe PRzekazaNIe WłaDzy?
zbliżające się wybory prezydenckie w 2008 r. (i poprzedzające
je w 2007 r. wybory parlamentarne, traktowane są przez rosyjskich polity-
ków jako rodzaj badania opinii publicznej przed ważniejszymi, prezydencki-
mi) będą pierwszymi takimi w historii Rosji. od początku XX wieku ani razu
władza w Rosji nie była przekazywana w pełni legalnie i pokojowo. ostatni
car Mikołaj II został zamordowany, zaś liderzy partii komunistycznej za-
zwyczaj oddawali władzę dopiero w chwili śmierci. ostatni przywódca zSRR
Michaił gorbaczow został usunięty ze stanowiska przez pierwszego prezy-
denta Rosji borysa jelcyna, który po prostu zlikwidował związek Radziecki.
Sam jelcyn ustąpił przed terminem (wyznaczając na swojego następcę
Władimira Putina) pod naciskiem swego otoczenia i okoliczności politycz-
nych (druga wojna w czeczenii). każdej takiej zmianie (chodzi o usunięcie
gorbaczowa i odejście jelcyna, doskonale jeszcze pamiętane przez rosyjski
establishment polityczny) towarzyszył kryzys polityczny i wymiana znacznej
części elit rządzących. obecne elity, jak i sam prezydent, chciałyby dokonać
zmiany na kremlu w sposób jak najmniej bolesny, bądź wręcz nie dokony-
wać jej wcale.
aby to było możliwe, potrzebna jest jednak zmiana konstytucji i wery-
ikacja stanowiska samego prezydenta Putina, który wielokrotnie, publicz-
nie odrzucał możliwość ubiegania się o trzecią kadencję, przynajmniej do
lata 2006 r. ostatni raz uczynił to w czerwcu, podczas wizyty w Szanghaju.
„taka decyzja (o zmianie konstytucji i kandydowaniu trzeci raz – przyp.
ał) poderwałaby moje wewnętrzne przekonanie o prawości tego, co robię.
Nie można żądać od ludzi przestrzegania prawa, gdy samemu się je na-
rusza” 2 . jednocześnie ponad jedna trzecia Rosjan gotowa byłaby głosować
podczas wyborów prezydenckich na polityka, popieranego przez Władimira
Putina 3 . Na innych kandydatów natomiast – od 3 do 18 proc.
badania opinii publicznej odgrywają ogromną rolę w przygotowaniach
do wyborów prezydenckich prowadzonych przez obecną elitę władzy. złożyły
się na to zarówno przyczyny obiektywne (bierność rosyjskiego społeczeństwa
i nie rozwinięty system partyjny, a co za tym idzie – podatność na polityczną
42
bezPIeczeŃStWo NaRoDoWe
II - 2006 /2
649372219.002.png
reklamę), jak i subiektywne (ogromna rola, jaką w dotychczasowych wybo-
rach prezydenckich i parlamentarnych odgrywali tzw. polittechnołodzy, czyli
specjaliści od politycznego marketingu) 4 .
jednakże konkurencja między dwoma najbliższymi współpracownika-
mi obecnego prezydenta – S. Iwanowa i D. Miediewiediewa – doprowadzi-
ła do pojawienia się podziałów i rozłamów w szeregach rządzącej elity, jak
i całej rosyjskiej biurokracji (również regionalnej). Według tzw. przecieków
z kremla (niestety trudno ocenić do jakiego stopnia kontrolowanych) wo-
kół ministra obrony skupiła się już grupa „siłowikow”, czyli współpracowni-
ków W. Putina wywodzących się ze służb specjalnych lub związanych obec-
nie z nimi lub armią. Na czele grupy ma stać zastępca szefa administracji
prezydenta Igor Sieczin. Drugą grupę stanowią „liberałowie” popierający
D. Miedwiediewa, a wśród nich urzędnicy zajmujący się gospodarką (w tym
niektórzy ministrowie rządu). Nazwy obozów mają odpowiadać polityce,
jaką chciałyby prowadzić obie grupy 5 . S. Iwanow byłby zatem kojarzony
z prowadzeniem polityki neoimperialnej, dzięki wsparciu się na strukturach
wojskowych; Miedwiediew zaś – na prowadzeniu reform wewnętrznych i roz-
budowie programów socjalnych.
1) „the economist”, 01.07.2006 r. „obaj będą teraz walczyli w „primeries”
w rosyjskim stylu. Ich działania na obecnych stanowiskach w ciągu następnego
roku mogą zadecydować, kto zdobędzie przychylność Putina”.
2) RIa Nowosti, 19.06.2006 r.
3) dane ośrodka „lewada-centr” za styczeń-czerwiec 2006 r.
4) Szczególnie spektakularne były ich sukcesy w prezydenckich wyborach w 1996 r.,
gdy borys jelcyn starał się o drugą kadencję. Na początku kampanii w marcu
1996 r. popierało go ok. 7 proc. wyborców. Równie spektakularne było zwycięstwo
samego Władimira Putina w 2000 r. Rok wcześniej jego nazwisko w ogóle nie
igurowało na listach rankingowych, bowiem nie był publicznie znanym politykiem.
Sukces przypisano specjalistom od politycznego marketingu.
5) Wypowiedź doradcy W. Putina, Igora Szuwałowa na spotkaniu z dziennikarzami
i ekspertami 7.09.2006 r.: „odmawiając Rosji prawa wejścia do Wto uSa grają
na rękę „siłowikom”. jeśli ta decyzja nie zostanie zmieniona nie dziwcie się, że
„siłowiki” wygrają w Rosji. a dla młodych reformatorów takich, jak [minister
rozwoju społecznego german – przyp. ał] gref, [minister inansów aleksij – przyp.
ał] kudrin i ja Putin jest nadzieją”.
43
RozMyte PoDzIały
Podział taki, dość powszechnie przyjęty przez opinię publiczną Moskwy,
budzi jednak znaczne zastrzeżenia. Przede wszystkim nazbyt już przypomi-
na podział radzieckich jeszcze polityków na „jastrzębie” i „gołębie”, który
stworzono w czasach zSRR na użytek zachodnich mediów i sowietologów,
a który do samego końca związku utrudniał analizowanie zachodzących
w nim przemian. Ponadto, przy okazji dyskusji na temat obu grup i stosun-
ku do zachodu (podobno bardziej umiarkowanego u Miedwiediewa i ostrzej-
szego u Iwanowa) szef carnegie endowment w Moskwie, andrew kuchins
zwrócił uwagę, że „jeśli obawiamy się antyamerykańskiego prezydenta Rosji,
to trudno wyobrazić sobie bardziej niechętnego jej polityka niż Putin”.
W rzeczy samej D. Miedwiediew odpowiedzialny jest w rządzie za pro-
gramy socjalne, a S. Iwanow jest pierwszą od 17 lat osobą, która zjedno-
czyła i stanęła na czele budzącego dawniej grozę rosyjskiego „kompleksu
wojskowo-przemysłowego”. obaj jednak zatrudnili fachowe ekipy specjali-
stów od kreowania wizerunku, które dbają o ich publiczny wizerunek: „ja-
strzębia” i „liberała”. Nie ma to jednak związku z ewentualnymi różnicami
programowymi, gdyż nie są znane nawet zarysy ich programów. Wiadomo
jedynie, że Dmitrij Miedwiediew starł się publicznie wiosną 2006 r. z kilko-
ma przedstawicielami administracji prezydenta w sprawie używania termi-
nu „demokracja suwerenna”. Miedwiediew jest jego przeciwnikiem, urzęd-
nicy z kremla zaś (m.in. zastępca szefa administracji prezydenta Wiktor
Surkow) twierdzą, że świetnie opisuje on nowy rodzaj demokracji istniejący
w Rosji, „niezależnej od globalnych centrów decyzyjnych”. Sprzeciw wobec
tego terminu to jedyny znany ślad myśli programowej kandydata.
choć wyznaczenie przez prezydenta dwóch konkurujących ze sobą polity-
ków doprowadziło do różnych podziałów na kremlu i w regionach 6 , rządząca
elita nie dzieli się obecnie na cywilów-liberałów i mundurowych--zamordy-
stów 7 . Podziały są znacznie bardziej skomplikowane, uwarunkowane zarów-
no różnicami politycznymi między poszczególnymi grupami i osobami, jak
i różnicami interesów ekonomicznych poszczególnych resortów. Pełny obraz
byłby widoczny gdyby przeprowadzono wybory, w których startowaliby obaj
wicepremierzy, w co jednak już dzisiaj można wątpić.
bez wątpienia jednak seria skandali i wznowienie w ciągu ostatniego
pół roku śledztw w sprawie różnych afer (sprawa sieci sklepów meblowych
„tri kita”, śledztwo w sprawie importu tekstyliów z chin, zmiany perso-
nalne we władzach struktur celnych, skupowanie przez miliardera Romana
abramowicza aktywów przedsiębiorstw metalurgicznych) jest świadectwem
44
bezPIeczeŃStWo NaRoDoWe
II - 2006 /2
649372219.003.png
pogłębiających się podziałów w rosyjskiej elicie władzy i walki o ustalenie
„sfer wpływów” przed wyborami. Niejako przy okazji część politologów, jak
również przedstawicieli władz przestrzega, że zbyt wcześnie startująca kam-
pania przed wyborami prezydenckimi może doprowadzić do znacznej pola-
ryzacji wewnątrz elity władzy, a „wojna kompromatów” (czyli „wojna na
haki”) – do jej dezintegracji.
MIeDWIeDIeW koNtRa IWaNoW?
założenie „primeries” – tych swoistych „prawyborów” – prawdopodobnie
było takie, że wybory wygrywa ten, kto zarekomenduje się jako lepszy orga-
nizator, biurokrata zdolny zjednoczyć dookoła siebie różne grupy i lobbies na
kremlu (tak, jak obecnie robi to prezydent W. Putin), a dopiero na końcu –
jako polityk znany publicznie. jednakże z przedstawionych wyżej względów
przychylność opinii publicznej zdominowała wyścig. zaskoczeniem było, że
wicepremier D. Miedwiediew znacznie wyprzedził S. Iwanowa w badaniach
opinii publicznej 8 .
W rywalizacji tych dwóch polityków o schedę po W. Putinie (rozumia-
nej jako kontynuacja jego dotychczasowej polityki) wydawało się, że większe
szanse miał wicepremier S. Iwanow, który zarówno izycznie, jak i w sposo-
bie zachowania się i mówienia, jest podobny do urzędującego prezydenta.
zna on W. Putina dwa razy dłużej niż D. Miedwiediew i znacznie częściej
pojawiał się w telewizji, jak i na forum publicznym (przed parlamentem etc .).
Wicepremier Miedwiediew zaś dopiero we wrześniu 2006 r. pierwszy raz wy-
stąpił na posiedzeniu plenarnym Dumy 9 , a opinia publiczna traktuje go ra-
czej jak urzędnika, a nie polityka zaprzyjaźnionego z prezydentem.
6) Moskiewski tygodnik „Proil”, nr 34 i 35, wrzesień 2006 r.
7) Przede wszystkim w 2002 r. zniesiono w Rosji podział na służbę cywilną oraz korpus
oicerski, od tej chwili stało się możliwe przechodzenie z jednej do drugiej, co
przyczyniło się do stworzenia jednolitej biurokracji.
8) badania „lewada-centr”, styczeń–lipiec 2006 r.: na kandydaturę Miedwiediewa
gotowych było głosować 18-25 proc., a Iwanowa 17-16 proc., z wyraźną tendencją
zniżkową.
9) Przedstawiając czwartą część kodeksu cywilnego, dotyczącą m.in. własności
intelektualnej.
45
Zgłoś jeśli naruszono regulamin