Wielki_Step_-_referat.doc

(49 KB) Pobierz
Karina Jarzyńska, IR r

Karina Jarzyńska, IR r. V

kurs: Cywilizacje nowożytne

 

 

Wielki Step: historia państw i cywilizacji

 

 

Wielki Step jest największym obszarem roślinności stepowej na kuli ziemskiej, niemal pięciokrotnie większym od amerykańskiej Wielkiej Równiny i wielokrotnie większym od obszaru Patagonii. Panują tam upalne lata i mroźne zimy połączone z niewielką ilością opadów i silnymi wiatrami. Tereny te nie są jednak zupełnymi pustyniami, gdyż występujące na nich minimalne opady deszczu umożliwiają wegetację roślin trawiastych. Z powodu tych warunków klimatycznych na Wielkim Stepie jedyną formą gospodarki naturalnej jest hodowla owiec i bydła wymagająca ciągłego przemieszczania się w poszukiwaniu świeżych terenów do wypasu zwierząt. Ponieważ na obszarze tym niemożliwe jest osiadłe rolnictwo, nie powstały tu nigdy silne struktury państwowe, a ludność tego obszaru przemieszczała się przez tysiące lat w niekontrolowany sposób. Często, zwłaszcza w okresie suszy, ludność zamieszkująca Wielki Step łączyła się w zbrojne struktury zwane ordami, które napadały na kraje graniczące z Wielkim Stepem, wpływając w istotny sposób na ich historię. Dotyczy to zwłaszcza Rosji, Chin, Bizancjum i Persji. Aby zrozumieć mechanizm powstawania ord należy przyjrzeć się powstawaniu struktur społecznych na Wielkim Stepie.

Plemiona wielkostepowe: Kereici, Najmani, Tatarzy, Tajdżuci, Kitani, Kirgizi, Buriaci, Merkici, Orjaci, Mongołowie.

Podobne warunki klimatyczne na całym obszarze Wielkiego Stepu implikowały analogiczny, niezależnie od kultury, sposób życia i struktury społeczne. Można wyodrębnić trzy takie warstwy:

1.       Wspólnota rodowa zwana aułem – podstawowa jednostka społeczna na stepie, składająca się z od 20 do 100 pasterzy z rodzinami. W obrębie jednego rodu własność bydła, owiec i koni była wspólna i wspólnie za nią też odpowiadano. Auł składa się z kolonii specjalnych namiotów – jurt (zwykle po jednej dla każdej rodziny) oraz kręgu pastwiskowego okrążającego koncentrycznie tę kolonię.

2.       Wspólnota plemienna – tworzyły je z sobą wszystkie spokrewnione auły. Zwykle w ramach plemienia dawało się wyróżnić auł wiodący – który był rodzajem "aułu-matki", czyli pierwotnego aułu, z którego poprzez mechanizm dzielenia powstawały wszystkie pozostałe. W ramach wspólnoty plemiennej występował rodzaj słabej solidarności między aułami – tzn. gdy dane plemię wchodziło w konflikt z innym, następowało chwilowe jednoczenie się pasterzy z całego plemienia przeciw wspólnemu wrogowi. Na ogół jednak, nawet w ramach jednego plemienia istniała stała konkurencja i walka o lepsze pastwiska uniemożliwiająca tworzenie stałych struktur społecznych ponad aułami.

3.       Ordazawiązywała się w okresach suszy, gdy walka o pastwiska ulegała intensyfikacji, zarówno wewnątrz plemion jak i pomiędzy nimi. Często zdarzało się, że przegrane auły, które nie mogły znaleźć wolnych pastwisk z konieczności porzucały swoje stada, łączyły się w większe zgrupowania i zbrojnymi watahami napadały wciąż prosperujące auły, żyjąc już tylko i wyłącznie z rabunku. Watahy, które osiągały szczególnie duże sukcesy w rabunku, przyciągały do siebie kolejne przegrane w walce o pastwiska auły, co z jednej strony zwiększało ich potęgę wojskową, ale z drugiej strony wymuszało stałą eskalację rabunku, gdyż wszyscy członkowie ordy żyli przecież wyłącznie z tego. Raz rozpoczęty proces powstawania ordy trwał więc stale aż do momentu, gdy orda natrafiła na silniejszego od siebie przeciwnika. W okresach suszy, kiedy napływ nowych aułów do ordy był silny a opór aułów wciąż utrzymujących się z pasterstwa był słaby, w końcu całe plemiona przekształcały się w ordy. Orda taka podporządkowywała sobie najpierw inne, okoliczne plemiona, a gdy nie było już kogo rabować na terenie Wielkiego Stepu, jej atak kierował się na ościenne państwa z normalną gospodarką rolną.

Na przełomie XII i XIII wieku następują głębokie przemiany społeczne, rozpad ustroju rodowego i powstanie wspólnot zwanych ordami, które łączą się w plemiona. Organizacja plemienna przeobraża się w państwową. Jednocześnie zaczynamy mieć do czynienia ze swoistym feudalizmem koczowniczym. Staje się tak w pewnej mierze pod wpływem najazdów na tereny graniczące z Wielkim Stepem, gdzie przebywa ludność osiadła o wyższym stopniu rozwoju cywilizacyjnego. Koczownicy zaczęli posługiwać się pismem (w różnych wariantach, zwłaszcza ujgurskim), władcy zaczęli budować rezydencje, w miejsce szamanizmu przyjmowano takie religie jak buddyzm, zoroastryzm, manicheizm, chrześcijaństwo nestoriańskie a później islam. Wyłoniła się grupa starszyzny plemiennej, tzw. nojonów – posiadaczy najliczniejszych stad, wypasanych dla nich przez uzależnionych aratów. Nojonowie tworzyli wokół siebie zbrojne drużyny, złożone z tzw. nukerów, którym za służbę wojskową oddawali w użytkowanie pewną liczbę bydła.

 

Temudżyn, syn Jesugeja – wielkiego nojona – wcześnie osierocony, wychowywany był przez chana Kereitów Turgula. Udało mu się zjednoczyć wiele plemion i w 1197 roku przyjął tytuł Czyngis-chana. Wielki zjazd nojonów (kurułtaj) nad Ononem w 1206 roku nadaje mu tytuł chagana. Odtąd mógł przystąpić do jednoczenia swych ziem na kształt państwa, głównie w celach militarnych (większej ekspancji). Poszczególne auły (obozy koczownicze) mongolskie zostały podzielone według liczby żołnierzy, którą mogły wystawić, na dziesiątki, dziesiątki łączyły się w setki, setki – w tysiące, te zaś w dziesiątki tysięcy (tumeny). Na czele poszczególnych jednostek stali dowódcy wojskowi, mający zarazem kompetencje administracyjne i pobierający podatki, co stwarzało całą drabinę feudalną. Aratom zabroniono przenosić się do innego oddziału i zakaz ten ostatecznie związał ich z osobą wodza, którego stanowisko stało się dziedziczne.

Temudżyn podporządkował sobie osiadłe ludy tureckie – Ujgurów i Tangutów. Następnie ruszył na podbój Chin – w 1211 r. udało się podbić państwo Cin ze stolicą w Czung-tu (dzisiejszy Pekin). Korzystając z umiejętności chińskich rzemieślników Czyngis-chan wybudował wiele maszyn oblężniczych jak również zaczął wykorzystywać wynaleziony przez Chińczyków proch (początkowo by budzić strach wśród nieprzyjaciół).

Następnie ruszył na podbój państwa chorezmijskiego, którym władał potomek namiestnika Seldżuków Mohammed II i po długotrwałym oblężeniu zniszczył wiele tamtejszych miast, w tym Samarkandę i Bucharę. Zientara: „W Chorezmie po raz pierwszy zdumiony świat ujrzał okrucieństwo Czyngis-chana, przewyższające wszelkie «wyczyny» wielkich zdobywców przed nim i długo po nim. Temudżyn, który rzekomo sam się określił jako «bicz Boży» rozkazał bez litości wycinać całą ludność miast, które stawiały opór, oszczędzając tylko uczonych i niezbędnych państwu rzemieślników” (s. 276). Z głów ludzkich układał piramidy. „Mongołowie niszczyli powstały wielowiekowym trudem rolników system irygacyjny, przez co urodzajne pola i gęsto zaludnione osady zamienili w pustynie, na których dziś łopata archeologa odgrzebuje zaginione miasta” (j.w.).

Kolejno skierował się na zachód, nie dbając o podbicie całych Chin tudzież Indii. Na stepach Europy Wschodniej byli wówczas Kipczacy, zwani też Połowcami lub Kumanami. W bitwie nad rzeką Kałką w 1223 r., Połowcy wraz ze wspomagającymi ich Rusinami ponieśli klęskę, jeńców i książęta wymordowano.

Dlaczego armia Mongolska odnosiła tak wielkie sukcesy? Ze względu na wyrobioną taktykę – dowódca stał na wzgórzu, posługiwał się adiunktami w kontaktach z wojskiem. Pozorowane ucieczki powodowały rozluźnienie w szeregach przeciwników i pozwalały ich zaskoczyć i pokonać. Do tego dochodziła świetna jazda, doskonali łucznicy i zaawansowane maszyny oblężnicze. Plus „doskonale zorganizowana służba wywiadowcza” i system poczty, która do dziś budzi podziw europejczyków. Na drogach rozmieszczono w regularnych odstępach stacje pocztowe, gdzie zmieniano konie a wysłannicy i urzędnicy znajdowali nocleg i wypoczynek.

W 1227 zmarł Czyngis-chan. Jego ostatnią wolą było: wymordować całkowicie zbuntowany lud Tangutów, oraz podzielić imperium na cztery części - między synów i wnuka. Każdy z nich otrzymał ułus (jednostka terytorialno-militarna), jurtę (obszar pastwisk) i ingus (część trybutu). Zwierzchnictwo nad pozostałymi powierzył synowi Ugedejowi, który założył swą stolicę w Karakorum („czarny obóz”), dawnej siedzibie Torgula. Urzędy funkcjonowały tam w językach chińskim i ujgurskim, a po 1269 r. w mongolskim zapisywanym w alfabecie tybetańskim. Pozostali dostali tzw. ułusy (udziały): wchód otrzymał Tułuj, część środkową Czagataj, zachód zaś syn Dżucziego, Batu-chan. Praktycznie powstały wówczas cztery różne państwa mongolskie prowadzące odrębną politykę. Jednocześnie nastąpiło ożywienie handlu, odbudowa zniszczonych miast, jak Samarkanda i Buchara, wprowadzenie papierowego pieniądza (przez chana Kubilaja).

Podboje następców Czyngis-chana: Ugadej zajął Koreę (1259). Batu-chan - władca terenów zachodnich, tzw. ułusu kipczackiego a później Złotej Ordy (od 1351 r.) – którego armie liczyły 120-140 tysięcy wojowników, w tym tylko 30 tysięcy Mongołów. Resztę stanowiły liczne ludy zamieszkujące centralną i północną Azję. Po podbiciu Bułgarii w 1236, wojska te ruszyły na księstwa ruskie. Kolejno padały: księstwo muromsko-riazańskie, włodzimierskie, smoleńskie, czernichowskie. Tylko Nowogród stawił skuteczny opór. W 1240 zniszczyli Kijów. 1241 – przegrana przez Henryka Pobożnego bitwa pod Legnicą. Spalili Kraków, Sandomierz, Opole i Wrocław. Ruszyli na Węgry. Władający nimi wówczas Bela IV nie uzyskał z Zachodu Europy pomocy militarnej, o jaką prosił, i jego kraj został podbity. W 1942 Mongołowie wycofują się z Węgier – być może na wieść o śmierci Ugedeja i nadziei Batu-chana na tron w Karakorum. Po pewnych perypetiach uzyskał go Kubilaj (1260).

Nastąpił czas ekspansji na Bliski Wchód. Podbita Persja zyskuje miano państwa Ilchanów. Wówczas Zachód zaczął widzieć w Mongołach sprzymierzeńców w walce z islamem o Ziemię Świętą. Nadzieję na owocne kontakty budziła tolerancja religijna chana, zwłaszcza wobec chrześcijaństwa nestoriańskiego. Papież Innocenty IV wysłał wobec tego kilka poselstw do Karakorum, z których najsłynniejsze prowadził franciszkanin Jan Piano Carpini z mnichem wrocławskim Benedyktem Polakiem. Ich owocem były przede wszystkim relacje z podróży spisane przez uczestników wypraw. Na dworze Kubilaja przebywał też Marco Polo, którego opis tamtych terenów pozostaje najciekawszym Podobnie ze strony mongolskiej przybył do Rzymu poseł, którego relacja z podróży stała się z kolei głównym źródłem wiedzy o Zachodzie w imperium chanów.

Kubilaj był ostatnim z wielkich zdobywców mongolskich; skoncentrował swą działalność na podboju Chin, ruszył też w stronę Japonii. W 1281 jego wielka flota została rozbita przez tajfun, zinterpretowany przez Japończyków jako kamikaze – „boski wiatr”.

Wybuchłe po śmierci brata Kubilaja wojny domowe doprowadziły do zburzenia Karakorum. Kubilaj przeniósł stolicę w pobliże dzisiejszego Pekinu, nazywając ją Chanbałyk. Po jego śmierci w 1294 r. władza wielkich chanów została ograniczona do właściwej Mongolii i Chin. Władcy trzech ułusów przyjęli pod koniec XIII w. islam, podczas gdy Kubilaj skłaniał się ku buddyzmowi i ulegał sinizacji. Ilchanowie na wschodzie iranizowali się, turkizowali bądź – w Złotej Ordzie – przyjęli język podbitych Kipczaków, przez Europejczyków byli zwani Tatarami. Stolicą tego ostatniego ułusu był Saraj nad Wołgą, założony przez brata i następcę Batu-chana, Berke (1256-66). Jego wysłannicy – baskakowie – zbierali podatki od ludu ruskiego. Tatarzy podporządkowali sobie całkowicie poszczególnych książąt ruskich. Dopiero w 1380 roku Dymitr Doński wypowiedział chanom posłuszeństwo i zadał im klęskę na Kulikowym Polu.

Timur Lamek (Tamerlan, „chromy”) w 1336 opanował Samarkandę i uczynił ją swoją stolicą, obejmując rządy w dorzeczu Amu-Darii. Pragnął odnowić potęgę mongolską powołując się na jasa – zbiór praw budujących tożsamość ludów wielkostepowych. Walczył ze Złotą Ordą i Mogulistanem, zburzył Saraj. Podbił Chorezm i wyprawił się na Iran, dotarł do Delhi. Rozgromił też Turków osmańskich. Zmarł planując podbój Chin – niebawem po jego śmierci nietrwałe królestwo rozpadło się (1469). Spoczywa w mauzoleum w Samarkandzie.

 

 

B. Zientara, Historia powszechna średniowiecza, Warszawa 2000.

L. Gumilow, Śladami cywilizacji Wielkiego Stepu, Warszawa 1973.

L. Bazylow, Historia Mongolii, Wrocław 1981.

S. Kałużyński, Dawni Mongołowie, Warszawa 1983.

tenże, Imperium mongolskie, Warszawa 1970.

I. Esenberlin, Koczownicy, Warszawa 1982.

Cafurow B., Dzieje i kultura ludów Azji Centralnej, Warszawa 1978

Grekow R., Jakubowski A., Złota Orda i jej upadek, Warszawa 1953

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin