090317 Miłość.pdf

(47 KB) Pobierz
090317 Milosc
Miło ść
1. Znaczenie chrze ś cija ń skiej miło ś ci: dwa przykazania miłości (Boga i bliźniego)
są ze sobą nierozerwalnie złączone "On mu odpowiedział: B ę dziesz miłował Pana
Boga swego całym swoim sercem, cał ą swoj ą dusz ą i całym swoim umysłem. To jest
najwi ę ksze i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: B ę dziesz miłował
swego bli ź niego jak siebie samego." (Mt 22,37-39)
Niebezpieczeństwo fanatyzmu i moralizatorstwa Bóg pragnie odnawiać i uzdrawiać
zarówno relację z Nim samym jak i nasze wzajemne relacje
· Charyzmaty muszą być podporządkowane nakazowi miłości bliźniego Starajcie się
posiąść miłość, troszczcie się o dary duchowe, szczególnie zaś o dar proroctwa!
(1Kor 14,1)
Nie mówimy dziś o chrześcijańskiej miłości po to aby się nam miło Ŝyło we
wspólnocie, ale z powodu o wiele powaŜniejszego: Po tym wszyscy poznają, Ŝeście
uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali. J 13,35 To nasza miłość
wzajemna zadziwia świat i budzi pragnienie poznawania Boga.
2. Prawdziwe i fałszywe poj ę cia dotycz ą ce miło ś ci
Świat rzadko dziś jest zadziwiony chrześcijańską miłością, poniewaŜ wielu
chrześcijan nie rozumie natury i istoty tej miłości i dlatego nie kochają się w ten
wyjątkowy sposób. Gdybyśmy dziś zapytali przypadkowych ludzi na ulicy na czym
polega miłość większość z nich (w tym chrześcijan) odpowiedziałaby Ŝe to uczucia
(+sex). UwaŜamy Ŝe kochamy wtedy, kiedy Ŝywimy do kogoś „gorące uczucia” (coś
„zaiskrzyło” pomiędzy nami) lub gdy jesteśmy przepełnieni współczuciem wobec
cierpiącego świata. Oczywiście pozytywne uczucia są przydatne i potrzebne (trudno
przecieŜ bez nich wyobrazić sobie seksualność małŜeńską) ale to nie one są w
centrum chrześcijańskiej miłości.
Miłość chrześcijańska wyraŜa się w:
a) oddanych osobowych relacjach (jestem blisko Ciebie i moŜesz na mnie liczyć)
b) trosce (zapewnienie właściwych warunków Ŝycia)
c) zainteresowaniu (wiem jak lubisz spędzać wolny czas, znam twoje radości i
problemy)
d) słuŜbie (bezinteresownie pomagam; wielko-czwartkowy symbol obmycia nóg)
Chrześcijańska miłość, która ma zadziwiać świat jest sprawą przede wszystkim woli i
działania nie zaś emocji – nie musimy czekać na przypływ pozytywnych emocji Ŝeby
zacząć kochać siebie nawzajem. Jezus daje nam dwa przykazania ilustrujące
sposób, w jaki chrześcijanie powinni się kochać wzajemnie.
a) W Mt 22,39 nakazuje: Kochaj bliźniego swego jak siebie samego. C.S. Lewis
zauwaŜył, Ŝe nie zawsze posiada „uczucie lubienia siebie lub czułości w
stosunku do siebie samego i nie zawsze cieszy się ze swego towarzystwa”.
Nie zawsze więc kochanie swego bliźniego oznacza lubienie go.
b) Kochamy samych siebie wtedy, gdy :
-
akceptujemy swoje błędy i staramy się je naprawić,
-
kiedy spoŜywamy odpowiednią ilość poŜywienia i napojów,
-
ćwiczymy swoje ciało i troszczymy się o czas na odpoczynek,
-
kiedy pilnujemy, by zranione części naszego ciała zostały jak
najszybciej wyleczone (troska o zdrowie); samookaleczenie jest
wyrazem nienawiści do samego siebie.
-
staramy się o dojrzałość chrześcijańską (modlimy się, czytamy,
słuŜymy).
Chrześcijanin nie musi Ŝywić dobrych uczuć w stosunku do siebie samego, by w ten
sposób troszczyć się o siebie.
c) W J 13,34 mówi swoim uczniom: Przykazanie nowe daję wam, abyście się
wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. W jaki sposób Jezus kochał
swoich uczniów?
-
śył z nimi, karmił ich, troszczył się o ich potrzeby,
-
pouczał o prawdach królestwa i w końcu oddał swoje Ŝycie za nich.
-
Jezus nie wybrał swoich uczniów dlatego, Ŝe osobiście Mu się podobali,
czy Ŝe mieli wspólne zainteresowania, lubili w ten sam sposób spędzali
wolny czas czy mieli ten sam poziom zamoŜności. Z całą pewnością nie
zawsze Ŝywił miłe uczucia w stosunku do nich (szczególnie jak nic nie
rozumieli lub kłocili się między sobą). Jezus jeszcze mniejszą czułością
obdarzał swoich wrogów, którzy przybijali Go do krzyŜa. Mimo to
równieŜ ich kochał i ta miłość wyraŜała się w konkretnych działaniach.
3. Przezwyci ęŜ anie przeszkód
a) Negatywne uczucia lub ich brak. To jeden z najbardziej powszechnych
problemów. Często doświadczamy irytacji z powodu czyjegoś sposobu
zachowania który działa mi na nerwy, niechęci do kogoś kto mnie dotknął lub
zranił. Czasem po prostu kogoś we wspólnocie nie lubimy i wydaje się nam Ŝe
owszem moŜemy mu przebaczyć, ale absolutnie nie mogę kochać takiej
osoby. To jest normalne kiedy mamy ze sobą bliskie relacje i spędzamy ze
sobą więcej czasu to wtedy i otwieramy się nawzajem na siebie. Tylko osoby
które się nie znają nie ranią się wzajemnie. Jednak w kaŜdej sytuacji moŜemy
postanowić, Ŝe będziemy zachowywać się w stosunku do takich osób z
miłością i ignorować sprzeczne, negatywne uczucia które się w nas budzą.
Powinniśmy modlić się wtedy o BoŜą pomoc i uzdrowienie naszych emocji w
takich relacjach. Doświadczenie wskazuje, Ŝe jeśli podejmujemy konkretne
działania okazujące miłość (np. nie unikamy takich osób) to Pan przychodzi
nam z pomocą i z czasem nasze negatywne uczucia znikają. Chrześcijanie
nie mają obowiązku lubić kaŜdą osobę i w stosunku do wszystkich Ŝywić
pozytywne uczucia. Mamy natomiast obowiązek słuŜyć kaŜdemu z miłością i
pokorą.
b) Kochanie wielu W duŜej wspólnocie (podobnej do naszej), kiedy nie jest
moŜliwe aby kaŜdy miał bliskie relacje z kaŜdym, moŜe się wydawać, Ŝe nie
ma moŜliwości abyśmy się wszyscy nawzajem kochali. Nie jest to prawda,
poniewaŜ moŜna oddać swoje Ŝycie w miłości do wielu osób bez konieczności
nawiązywania z nimi bliskich relacji. Przykładem moŜe być np. słuŜba naszych
braci z diakonii technicznej. Teraz moŜemy doświadczać ich miłości i troski
(dobrze słychać) chociaŜ być moŜe nie znamy ich osobiście. Inni bracia i
siostry regularnie modlą się i poszczą w intencji wspólnoty. Św. Urszula
Ledóchowska napisała w swoich rozmyślaniach: „Bierzcie i jedzcie. Jedzcie
me siły, bo one są do waszej dyspozycji, chcę wam nimi słuŜyć. Bierzcie i
jedzie moje zdolności, moją umiejętność, jeśli wam mogę być nią uŜyteczna.
Bierzcie i jedzcie me serce, niech swą miłością rozgrzewa i rozjaśnia Ŝycie
wasze. Bierzcie i jedzie mój czas, niech on będzie do waszej dyspozycji.
Weźcie mnie, choćby było to dla mnie cięŜkie, jam wasza jak Jezus jest mój”.
Często doświadczamy pokusy, aby dzielić się chrześcijańską miłością tylko w
naszych rodzinach lub Ew. w małych grupach dzielenia. Pan oczekuje od nas
abyśmy dzielili się chrześcijańską miłością ze wszystkimi naszymi braćmi i
siostrami we wspólnocie. Przykłady: boje modlitewne, strona internetowa,
diakonia wstawiennicza, osoby rozkładające krzesła przed i po spotkaniu.
4. Duch Ś wi ę ty
Miłość chrześcijańska jest owocem decyzji. JednakŜe taka miłość wymaga czegoś
więcej niŜ tylko właściwego jej zrozumienia, dobrej woli i determinacji. Aby oddać
siebie tak jak Jezus oddał się nam potrzebujemy BoŜej mocy, Ducha Św. który
umoŜliwi nam kochanie siebie nawzajem w taki sposób. Musimy Ŝyć w jedności z
Panem, aby mieć moc do wielokrotnego przebaczania naszym braciom i siostrom,
którzy nas we wspólnocie ranią, czasem nie rozumieją, niewłaściwie oceniają, ale nie
wynika to z ich złych zamiarów lecz jedynie z ludzkiej słabości, czasem głupoty,
których później się wstydzimy. Duch Święty daje nam moc do przebaczania sobie
wzajemnie, aby kochać jak czytamy w 1 J 3,18 Dzieci, nie miłujmy słowem i
j ę zykiem, ale czynem i prawd ą ! i nie rozwaŜać odejścia ze wspólnoty wtedy kiedy
doświadczę pierwszy czy moŜe kolejny raz w niej przykrej dla siebie sytuacji.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin