Pinjar 2003.txt

(74 KB) Pobierz
00:00:01:movie info: XVID  640x288 29.97fps 1.3 GB|/SubEdit b.4066 (http://subedit.com.pl)/
00:00:59: PINJAR   (Klatka)| t�umaczy�y Malwina i Tamanna
00:01:05: Prosz� Waris Shaha dzi�...
00:01:08: o odpowied� z grobu
00:01:19: Dzi� zaczyna si�...
00:01:28: nowy rozdzia� historii mi�osnej
00:01:38: a w nim krzyki|c�rki Pend�abu...
00:01:47: wo�aj�ce o zapis opowie�ci,| kt�ra sprowokowa�a i zrani�a
00:02:05: miliony pend�abskich|c�rek p�acz� dzi�...
00:02:15: i b�agaj� Waris Shaha
00:02:31: Jest tylko jedna prawda|na �wiecie, jest ni� imi� Boga
00:03:05: *WaheGuru... WaheGuru...
00:03:10: *Panowa�a ciemno��,|ale s�owo  Guru Nanaka...*
00:03:22: *roz�wietli�o �wiat
00:03:25: Dzia�o si� to w 1946.|Okrutny monsun przyni�s� chaos
00:03:34: Serce kraju dr�a�o|na kraw�dzi podzia�u
00:03:39: pojawi�y si�|pierwsze p�omyki
00:03:44: W niekt�rych miejscach|kraj ju� p�on��...
00:03:47: po�ar obejmowa� |coraz wieksze przestrzenie
00:03:50: Pend�ab by� jeszcze nietkni�ty
00:03:54: dzia�o si� to w chwili, | gdy zacz�to dzieli� nasz kraj
00:04:00: w imi� Allaha...
00:04:03: Chwa�a Pakistanowi
00:04:59: Chwa�a Najwy�szemu...
00:05:07: *B�agam poet� Warisa Shaha...
00:05:13: *aby opisa� z grobu|t� tragedi�...*
00:05:18: Niewinne dzieci, kt�re|nawet nie zd��y�y pozna� alfabetu...
00:05:24: wrzucono w ogie�|gniewu i nienawi�ci
00:05:27: Ale �ycie, jak p�yn�ca rzeka,|znajduje zn�w swoj� drog�
00:05:31: To w�a�nie taka historia
00:05:34: tylko imiona bohater�w|tej historii s� wymy�lone...
00:05:37: a reszta jest...|nag� prawd�
00:05:39: Jeszcze cia�niej, Trilok!
00:05:43: Kartar, czy ju� jest 11?|- o tak...
00:05:46: Przecie� mia�em!
00:05:49: Cholerny osio�!|Tylko poczekaj...
00:05:53: Sorry, moja stopa!|Dok�d lecisz?...?
00:05:56: My�lisz, ze ci daruj�?
00:05:58: Zabij� ci�, jesli sie nie zatrzymasz!|St�j!
00:06:03: Co si� sta�o, Trilok?|- Wi�c nie zatrzymasz si�...?
00:06:06: Zaraz ci� dopadn�...
00:06:09: A niech ci�!!|My�lisz, �e ci odpuszcz�...?
00:06:19: Przynajmniej teraz powiedz "Chwa�a Indiom"
00:06:22: Nie daruj�...!|Niech ci� tylko z�api�!
00:06:28: Ani �ladu|po twoim synu
00:06:32: Ju� p�no,|a jego nie ma
00:06:37: W ka�dej chwili mo�e przyj��.|Dlaczego si� z�o�cisz?
00:06:43: U�miechnij si�...
00:06:48: Pomaga Indiom
00:06:51: Ale nie ma czasu,|aby mi pom�c
00:06:55: Prawnicy sprowadzaj� m�odzie�|na z�� �cie�k�
00:07:01: Hello... W�a�nie wyko�czy�em|policjanta... uwa�aj!
00:07:04: Nie ma sprawy.
00:07:08: Przyszed� tw�j ksi���
00:07:14: Spytaj Lorda Mountbattona, czy ma czas,| aby wzi�� udzia� w weselu siostry
00:07:21: Czy siostra Lorda Mountbattona te� |wychodzi za m��?
00:07:27: Zwariowa�a�! M�wi� o twoim synu
00:07:31: Kiedy wszystko ju� b�dzie gotowe,|na pewno przyjdzie
00:07:39: Wiesz, bracie, ojciec od rana|zrz�dzi na ciebie
00:07:43: Kooggi, nasz ojciec jest jak stara zdarta p�yta
00:07:49: Gdy si� na co� uprze,|nic go nie ruszy
00:07:52: Bo�e! Mam zawo�a� ojca...?|Ojcze...
00:07:55: Na BOga, nie r�b tego!|- O nie. Ojcze, brat m�wi...
00:08:00: on chce herbaty
00:08:03: Anglicy gubi� nasz� m�odzie�|kusz�c j� herbat�
00:08:08: Niech nikt nie �mie|przynie�� herbaty do tego domu
00:08:12: Prosz�
00:08:15: Przychodzisz w sam� por�, bracie
00:08:17: Inaczej, nie wybaczy�abym ci tego|do ko�ca �ycia.
00:08:21: Ty te� tak jak ojciec my�lisz,|�e jestem nieodpowiedzialny
00:08:25: Jed� do wioski.|Pojad� konno za tob�.
00:08:30: Czy  dla ciebie te� mam|przywie�� narzeczon�?
00:08:33: Spytaj si� ojca.|- Zapytam. Ojcze...
00:08:35: Ojcze, bracia m�wi�...
00:08:40: Takie wielkie zakupy!?|Z jakiej to okazji?
00:08:45: Po latach wybieram si� do swojej wioski.|Mam du�� rodzin�
00:08:49: Moja c�rka jest ju� w wieku odpowiednim do zam��p�j�cia.|Na mnie spoczywa odpowiedzialno�� za to
00:08:53: Jak� nazw� miasta napisa�| Amritsar czy Chattoani?
00:08:57: Chattoani jest miastem naszych przodk�w...|napisz tylko to. Reszta zgodnie z wol� Boga
00:09:05: Pan przys�a� to dla pani.
00:09:07: Kiedy pan |wyrusza w drog�?
00:09:09: W ka�dej chwili
00:09:15: 12 anna prosz�?
00:09:22: Teraz rachunek si� zgadza..|Prosz� wzi�� te 4 annas...
00:09:27: i odda� c�rce|jako moje b�ogos�awie�swo
00:09:31: By�oby lepiej|je�li pan da�by to sam
00:09:34: Ale wiesz! W biznesie,|nie powinno si� odk�ada� spraw.
00:09:37: Kiedy c�rka wr�ci do domu,|na pewno przyjd� pob�ogos�awi� j�
00:09:40: Przyjd�
00:09:41: Do zobaczenia... Do zobaczenie
00:09:46: Wi�ksze zakupy zrobione. |S�odycze i olej kup w Chattoani
00:09:53: Nie martw si� tym
00:09:55: po prostu jed�my do Chattoani,|aby obejrze� ch�opca
00:09:58: Je�li go zaakceptujesz, daj mu |s�odycze i pieni�dze na znak zawarcia umowy
00:10:05: Teraz czas zaj�� si� ma��e�stwem Puro|... reszta, jak B�g da
00:10:15: Kooggi... Kooggi...
00:10:27: Niech �yj� Indie! Wielki brat!|- Niech �yj� Indie! a... Gdzie Kooggi?
00:10:30: Wolna jak ptak,|pewnie gdzie� tu fruwa
00:10:33: Dziecko, sprawd�, czy ojciec Puro|czego� nie potrzebuje
00:10:37: Ciociu ... moje uszanowanie tobie.|- �yj d�ugo, synu
00:10:40: On jest zapalonym na�ladowc� Gandhiego.
00:10:47: Kooggi. Gdzie by�a�?|- Jestem tutaj.
00:10:50: Moja s�odka Kooggi. Oka� mi przys�ug�
00:10:54: Tak
00:10:56: Zdob�d� troch� pieni�dzy|od naszego starego ojca
00:10:59: Wygl�da na to, �e ojciec |dzi� darmo wszystkich go�ci
00:11:02: Je�li si� postarasz, mia�bym troch� pieni�dzy|na nasz� spraw�
00:11:05: Powiedzia�e� "stary cz�owiek" o naszym ojcu.
00:11:09: Kooggi... Kooggi.
00:11:19: *Krew jest g�stsza ni� woda...
00:11:23: Ojcze! Daj mi wszystkie pieni�dze,|jakie masz w tej marynarce
00:11:36: Ale tu jest du�o|pieni�dzy...
00:11:39: A ile mo�esz da�|dla mojego szcz�cia?
00:11:45: prosz�... we� wszystko
00:11:49: Naprawd�?!
00:11:53: Ty naprawd� zabra�a� mu|wszystko, co mia�... Puro...
00:11:56: Powiedz mi, bracie, Czy mam wyda�|wszystkie te pieni�dze...? |- Nie. Nie.
00:12:20: Fruwaj p�ki mo�esz. W domu te�ci�w|nie b�dziesz ju� tak wolna
00:13:06: *Le� m�j kochany ptaku mi�o�ci...
00:13:16: *Le� m�j kochany ptaku mi�o�ci...
00:13:33: *Czas, aby� pozna�a tego, ktory jest ci przeznaczony...
00:13:40: *Wzle�, ptaku mi�o�ci...
00:13:53: *W cieple pieca,|czytasz mi�osny list.*
00:14:13: *Drgaj� p�omienie,|...m�j kochany ptaku...*
00:14:16: *Le�, m�j kochany ptaku mi�o�ci...
00:14:54: *Uskrzydlone oczy...|Przelatuj� nad t�cz� mi�o�ci*
00:15:07: *Zag��biam si� w twoje my�li,| aby dotrze� do ciebie, przekraczam horyzont *
00:15:17: *Wzle�, ptaku mi�o�ci...
00:15:51: *Ubieram si�, jak on|i pytam si� przyjaciela, czy wygl�dam tak jak on*
00:16:01: *Czas wyj�� na pr�g...|aby pozna� tego, kto jest ci przeznaczony...*
00:16:14: *Odjedziesz,|pod baldachimem*
00:16:17: *Wzle�, m�j ptaku mi�o�ci...
00:16:59: Jak d�ugo jeszcze?|Rajjo, zawo�aj Puro i ojca.
00:17:06: Puro... ojcze
00:17:08: Kooggi... nie dopu�� do �lubu|dop�ki nie przyjad�.
00:17:14: Obiecaj mi
00:17:20: Puro... c�rko...
00:17:21: Oby� zawsze by�a szcz�liwa.
00:17:26: Puro... c�rko...|Jeste�my sp�nieni
00:17:49: Przy�lij nam telegram,|gdy ustalisz daty egzamin�w.
00:17:52: Nawet je�li opu�cisz egzaminy,|musisz...
00:17:55: przyjecha� przed �lubem.
00:17:59: We� pieni�dze.|Nie rozdaj ich.
00:18:05: Uwa�aj na siebie.
00:18:17: �yj d�ugo synu
00:18:46: Jak si� czujesz w Chattoani?
00:18:48: Dobrze.
00:18:49: Nie jest takie du�e jak wasz Amritsar.
00:18:53: Dlatego je bardziej lubi�... puste drogi,| ma�o ludzi, pola dooko�a...
00:18:58: W oka mgnieniu przejdziesz | z jednego ko�ca wioski na drugi.
00:19:02: Tylko to ci si� tu podoba?
00:19:06: A co jeszcze?
00:19:08: Jak to? Czy twoja matka nie przyjecha�a tu,|aby znale�� dla ciebie narzeczonego?
00:19:12: Powiedz ojcu Puro, �e ch�opiec|nazywa si�  Ramchand
00:19:17: Nale�� do Rathoval |i znam ich dobrze
00:19:21: Bardzo mili ludzie, |a on jest jedynym synem
00:19:26: Maj� ogromne posiad�o��|i wielki dom...
00:19:29: wiesz, oni maj� w domu|pr�d
00:19:36: Ten ch�opiec jest bardzo przystojny. Twoja Puro|bedzie w tym domu bardzo szcz�liwa.
00:19:41: Ale tylko, je�li ci si� spodoba,|powiedz, prosz�...
00:19:44: Nie brakuje odpowiednich ch�opc�w.|Je�li chcesz, zaczynam rozmowy
00:19:49: Nie ma w tym nic z�ego
00:19:53: Id� z krewnymi|obejrze� ch�opca
00:19:57: Rathoval jest niedaleko st�d.|Je�li on ci si� spodoba...
00:20:00: uzgodnimy umow�..Gdy zako�czymy spraw� z Puro,| chc� zaj�� si� moj� spraw�
00:20:07: Co masz tu do zrobienia?
00:20:11: Kobiety z wioski upieraj� si�, |aby pomodli� si� do bogini p�odno�ci
00:20:15: One wierz�, �e je�li ona jest zaspokojona,| to  pob�ogos�awi mi zsy�aj�c nam syna
00:20:27: Bracie Mohanie!
00:20:29: Na pewno widzia�e� wielu|bia�osk�rych oficer�w w Amritsarze
00:20:33: Tak. Czasami.
00:20:34: My�l�, �e panie s� tam|bardzo �adne.
00:20:39: Przechadzaj� si� pod r�k� ze swoimi m�czyznami.|- Taki maj� zwyczaj.
00:20:43: Do diab�a z ich zwyczajami.|Oni sprofanowali nasz� religi�.
00:20:50: Mohan! Widzia�e� Mahatm� Gandhiego?
00:20:53: Nie
00:20:54: S�ysza�em, �e on nosi tylko dhoti,|a powy�ej pasa jest nagi..
00:20:58: I Anglicy si� go|bardzo boj�
00:21:00: Mahatmaji jest przyw�dc� Kongresu|i ca�y nar�d stoi za nim
00:21:05: Oto ... nasz Rathoval,|skr�� teraz w prawo
00:21:24: Matka Ramchanda...
00:21:31: Czy s�yszysz?
00:21:34: Ile razy m�wi�em ci,|aby� rozmawia�a ciszej, gdy oni przygotowuj� muzyk�
00:21:38: Oh! Ale jak wygl�dam?
00:21:43: M�j Bo�e! Rodzina narzeczonej przychodzi|obejrze� twojego syna, a nie ciebie.
00:21:47: Ty mnie ci�gle tylko strofujesz
00:21:51: Dobrze! Ubierz marynark�, kt�r� m�j ojciec|ci da�, bo ty masz...
00:22:00:* Wszyscy patrzymy,|jak Sita wst�puje w ogie�
00:22:11:* Je�li wyjdzie z ognia nietkni�ta,|* jest bogini�
00:22:17:* je�li nie, zgrzeszy�a
00:22:22:* Ona, kt�rej pojawienie si�|* przynosi pocieszenie wszystkim
00:22:28:* wci�� jeszcze ogie� odbija si�|w jej twarzy
00:22:33:* My jeste�my tylko �miertelnikami,|...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin