00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:08:Nie stawiajmy sobie pytania:|"Czy nasze ��dze s� zaspokojone?" 00:00:15:Ale: "Sk�d wiemy, czego po��damy?" 00:00:18:W ludzkich ��dzach nie ma nic|spontanicznego, naturalnego. 00:00:24:Nasze ��dze s� sztuczne. 00:00:26:Trzeba nas uczy� po��dania. 00:00:31:Kino jest najbardziej|perwesyjn� ze sztuk. 00:00:36:Nie daje ci tego, czego po��dasz,|ale m�wi, jak po��da�. 00:00:41:Z-BOCZONA HISTORIA KINA 00:00:49:Przedstawia filozof�i psychoanalityk|Slavoj Zi�ek 00:00:55:z�� I 00:01:08:Podobasz mi si�,|ale to nie wystarczy. 00:01:14:KOBIBTY BB2 PRZYS2�O��I (1931) 00:01:20:Zapomnia�em. Twoja matka|zaprosi�a mnie na kolacj�. 00:01:23:- Przynie� lody.|- Czekoladowe czy waniliowe? 00:01:27:- Czekoladowe.|- Dobrze. 00:01:30:Ten cudowny fragment|"Kobiet bez przysz�o�ci" 00:01:34:zawiera komentarz o magicznej|sztuce kina w samym filmie. 00:01:39:Zwyk�a dziewczyna z klasy pracuj�cej mieszka|w ponurym prowincjonalnym miasteczku. 00:01:43:Nagle znajduje si� w sytuacji,|w kt�rej sama rzeczywisto�� 00:01:48:odtwarza magiczne doznanie filmowe. 00:01:52:Dziewczyna podchodzi do tor�w,|przeje�d�a poci�g i jest tak, jakby 00:01:58:rzeczywista osoba stoj�ca|obok wolno jad�cego poci�gu 00:02:06:zmieni�a si� w widza|obserwuj�cego magi� na ekranie. 00:02:52:Napije si� pani? 00:02:56:Prosz� nie odchodzi�. Zagl�da pani? 00:02:59:B��d. Prosz� wsi��� i wygl�da�. 00:03:01:Ogl�damy rzeczywist�,|zwyczajn� scen�, 00:03:05:na kt�r� nak�ada si�|wewn�trzna przestrze� bohaterki, 00:03:09:przestrze� jej fantazji. 00:03:11:Cho� wi�c jest tu rzeczywisto��:|Poci�g, dziewczyna, 00:03:16:to cz�� rzeczywisto�ci w jej percepcji|- i w naszej, widz�w, 00:03:20:zostaje wyniesiona na magiczny poziom,|staje si� ekranem jej marze�. 00:03:26:To jest sztuka filmowa|w najczystszej formie. 00:03:29:MATRIX (1999) 00:03:35:Twoja ostatnia szansa.|Nie b�dzie odwrotu. 00:03:40:We�miesz niebiesk� kapsu�k�|- i koniec historii, 00:03:44:obudzisz si� w swoim ��ku,|b�dziesz wierzy�, w co chcesz. 00:03:47:We�miesz czerwon�|- i zostaniesz w Krainie czar�w, 00:03:51:a ja poka�� ci,|jak g��boka jest kr�licza nora. 00:04:02:Wyb�r mi�dzy niebiesk�|a czerwon� kapsu�k� 00:04:06:wcale nie jest wyborem|mi�dzy iluzj� a rzeczywisto�ci�. 00:04:10:Oczywi�cie, matrix jest maszyn� fikcji, 00:04:14:ale ta fikcja porz�dkuje|nasz� rzeczywisto��. 00:04:19:Zabieraj�c z rzeczywisto�ci|fikcj�, kt�ra ni� rz�dzi, 00:04:24:stracisz sam� rzeczywisto��. 00:04:27:Chc� trzeci� kapsu�k�!|Jaka jest trzecia kapsu�ka? 00:04:32:Z pewno�ci� nie jest to transcendentalna|kapsu�ka umo�liwiaj�ca fa�szywe, 00:04:37:fast-foodowe prze�ycie religijne,|ale kapsu�ka, dzi�ki kt�rej 00:04:43:postrzega�bym nie rzeczywisto��|ukryt� za z�udzeniem, 00:04:47:lecz rzeczywisto�� w samym z�udzeniu. 00:04:51:Gdy co� staje si� zbyt traumatyczne,|zbyt gwa�towne, a nawet radosne, 00:04:59:to niszczy wsp�rz�dne naszej rzeczywisto�ci.|Musimy wi�c to zbeletryzowa�. 00:05:19:PTAKI (1963) 00:05:23:Oto, jak nale�y podchodzi� do horror�w: 00:05:26:"Wyobra�my sobie t� sam� histori�,|ale bez elementu grozy". 00:05:30:To daje nam podstaw� do rozwa�a�. 00:05:36:Jeste�my w Bodega Bay, 00:05:38:gdzie toczy si� akcja|"Ptak�w" Hitchcocka. 00:05:48:"Ptaki" to film o m�odej,|bogatej, obytej dziewczynie 00:05:55:z San Francisco,|kt�ra zakochuje si� w facecie, 00:05:59:jedzie za nim do Bodega Bay, 00:06:01:i odkrywa, �e on mieszka z matk�. 00:06:05:To nie moja sprawa,|ale kiedy sprowadzasz tak� dziewczyn�... 00:06:08:- Kochanie?|- Tak? 00:06:10:Sam poradz� sobie|z Melanie Daniels. 00:06:13:Oby� tylko wiedzia�, czego chcesz. 00:06:19:Dobrze to wiem. 00:06:20:Dalej jest typowe|edypalne zagmatwanie, 00:06:24:kazirodcze napi�cie|pomi�dzy matk� a synem. 00:06:27:Syn jest rozdarty mi�dzy|zaborcz� matk� i natarczyw� dziewczyn�. 00:06:32:- Co si� z nimi dzieje?|- I z wszystkimi ptakami? 00:06:35:- Gdzie postawi� kaw�?|- Na stole. 00:06:38:Pospiesz si�. Panna Daniels|na pewno chce ju� wraca�. 00:06:42:Zosta� na noc, Melanie. 00:06:45:Na g�rze mamy wolny pok�j. 00:06:47:Najwa�niejsze pytanie o "Ptaki"|jest g�upie i oczywiste: 00:06:51:Dlaczego ptaki atakuj�? 00:07:01:Nie mo�na powiedzie�, �e ptaki nale��|do naturalnej struktury rzeczywisto�ci. 00:07:07:Jest raczej tak,|jakby wtargn�� obcy wymiar, 00:07:11:kt�ry dos�ownie rozrywa rzeczywisto��. 00:07:17:My, ludzie, nie rodzimy si�|przystosowani do rzeczywisto�ci. 00:07:21:�eby�my zachowywali si� normalnie,|wchodzili w relacje z innymi lud�mi 00:07:25:�yj�cymi w przestrzeni|rzeczywisto�ci spo�ecznej, 00:07:28:wiele musi si� wydarzy�.|Powinni�my zosta� usytuowani 00:07:31:w symbolicznym porz�dku itd. 00:07:33:Gdy nasze miejsce w symbolicznej|przestrzeni zostanie zak��cone, 00:07:39:rzeczywisto�� si� rozpada. 00:07:44:Zaproponuj�|wyja�nienie psychoanalityczne: 00:07:47:Ataki ptak�w to oczywi�cie|gwa�towne dzia�anie 00:07:52:matczynego superego,|postaci matki 00:07:56:staraj�cej si� zapobiec|zwi�zkowi seksualnemu. 00:08:00:Ptaki s� zatem kazirodcz� energi�. 00:08:06:Co ja robi�?|Przepraszam, ju� dobrze. 00:08:15:My�l� jak Melanie!|Wiecie, co teraz my�l�? 00:08:20:"Chc� przelecie� Mitcha!"|To w�a�nie my�la�a. 00:08:23:Przepraszam! 00:08:26:Myl� mi si� kierunki. 00:08:40:PSYHO2A (1960)|Pani Bates! 00:08:41:PSYHO2A (1960) 00:08:55:Jeste�my w piwnicy|domu matki z "Psychozy". 00:09:00:Zwr��my uwag�|na rozk�ad przestrzenny. 00:09:05:Akcja toczy si� na trzech poziomach: 00:09:10:Na pi�trze, na parterze i w piwnicy. 00:09:14:Tak jakby odzwierciedla�y 3 poziomy|ludzkiej subiektywno�ci. 00:09:21:Parter to ego. 00:09:24:Norman zachowuje si� tam|jak normalny syn, 00:09:28:panuje nad nim to,|co zosta�o z jego normalnego "ja". 00:09:33:Na g�rze jest superego. 00:09:37:Matczyne.|Superego uciele�nia tu zmar�a matka. 00:09:42:Nie, mamo. Przynios� co� na g�r�. 00:09:46:Wybacz, ch�opcze,|ale jeste� �mieszny, 00:09:50:wydaj�c mi polecenia!|Prosz�, mamo. 00:09:53:Nie schowam si� w piwnicy na soki! 00:09:56:My�lisz, �e jestem soczysta? 00:09:59:W piwnicy jest id, 00:10:05:zbiornik zakazanych pop�d�w. 00:10:10:Zinterpretujmy wi�c|scen� ze �rodka filmu, 00:10:16:gdy Norman znosi matk�, 00:10:20:a raczej, jak dowiadujemy si� na ko�cu,|jej mumi�, cia�o, szkielet, 00:10:25:z pi�tra do piwnicy. 00:10:28:Nie zrobisz tego wi�cej! Wyjd�! 00:10:32:- Kaza�am ci wyj��!|- Zanios� ci�. 00:10:36:Jest tak, jakby przeni�s� j�|w swoim umy�le, 00:10:40:jako czynnik psychiczny,|z superego do id. 00:10:45:Postaw mnie! 00:10:49:Oczywi�cie p�ynie z tego wniosek|om�wiony ju� przez Freuda, 00:10:54:�e superego jest �ci�le powi�zane z id. 00:10:58:Matka najpierw protestuje,|jako uciele�nienie w�adzy: 00:11:01:"Jak mo�esz mi to zrobi�? Nie wstyd ci? 00:11:05:To piwnica na soki!"|I od razu staje si� obsceniczna: 00:11:10:"My�lisz, �e jestem soczysta?" 00:11:12:Superego nie jest czynnikiem etycznym.|To czynnik obsceniczny, 00:11:17:bombarduje nas rozkazami|niemo�liwymi do wykonania, szydzi z nas, 00:11:21:gdy, co oczywiste,|nie mo�emy spe�ni� jego ��da�. 00:11:26:Im bardziej go s�uchamy,|tym wi�ksze poczucie winy w nas budzi. 00:11:29:W dzia�aniu superego zawsze jest|element obscenicznego szale�stwa. 00:11:38:KA2A 2UPA (1933) 00:11:44:Cz�sto znajdujemy|odniesienia do psychoanalizy 00:11:48:zawarte w relacjach mi�dzy postaciami. 00:11:53:Na przyk�ad trzej bracia Marx, 00:11:55:Groucho, chico, Harpo. 00:11:59:To jasne, �e Groucho,|najbardziej lubiany, 00:12:03:nerwowy i nadpobudliwy, to superego. 00:12:07:Zajmuje du�o miejsca. Pani te�! 00:12:10:Podobno maj� pani� rozjecha�|i postawi� tu biurowiec. 00:12:14:Niech pani jedzie taks�wk�.|Albo wyjdzie oburzona. 00:12:18:Ca�y czas pani m�wi! 00:12:20:Chico, racjonalny, egoistyczny|i wyrachowany, to ego. 00:12:27:Jeste� oskar�ony o zdrad�.|Grozi ci rozstrzelanie. 00:12:31:- Sprzeciw!|- Ty si� sprzeciwiasz? 00:12:34:- Na jakiej podstawie?|- Nie mam innego pomys�u. 00:12:37:Podtrzymuj� sprzeciw! 00:12:38:Najwi�kszy dziwak to Harpo.|Jest niemy. Nic nie m�wi. 00:12:44:Zdaniem Freuda, pop�dy s� milcz�ce.|On nie m�wi. Oczywi�cie jest id. 00:12:50:Co�cie za jedni? 00:12:53:Co robicie w moim pokoju? 00:12:55:To m�j wp�lnik. Nie m�wi.|Jest g�uchoniemy. 00:12:57:MA�PI INTBRBS (1931) 00:13:01:Id w ca�ej swojej|radykalnej niejednoznaczno�ci. 00:13:10:U Harpo dziwi zw�aszcza to, 00:13:13:�e jest niewinny jak dziecko,|spragniony przyjemno�ci. 00:13:18:Lubi dzieci, bawi si� z nimi itd. 00:13:21:Ale jednocze�nie|jest op�tany przez jakie� 00:13:27:pierwotne z�o, zachowuje si� agresywnie. 00:13:31:Jedyne w swoim rodzaju po��czenie|ca�kowitej deprawacji i niewinno�ci 00:13:35:- o to w�a�nie chodzi w id. 00:13:38:Zejd� ze sto�u! 00:13:41:Wariat!|Przesta�! 00:13:53:BG2OR YSTA (1973)|- Dr Klein?|- Tak, a to dr Taney. 00:14:00:Jest coraz gorzej.|Chod�my na g�r�. 00:14:03:- Konwulsje?|- Coraz silniejsze. 00:14:05:G�os nie jest|namacaln� cz�ci� cia�a. 00:14:09:Wydobywa si�|z jakiego� miejsca w ciele. 00:14:15:Mamo, prosz�! 00:14:17:Zr�b co�! Pali mnie! 00:14:22:Kiedy rozmawiamy|z innym cz�owiekiem, 00:14:24:zawsze wyst�puje minimalny|efekt brzuchom�wcy, 00:14:28:jakby opanowywa�a nas|jaka� obca si�a. 00:14:32:Niech wr�g nie ma nad ni� w�adzy! 00:14:34:Niech z�o nie zdo�a jej skrzywdzi�! 00:14:36:Twoja matka obci�ga w piekle! 00:14:42:Pami�tajmy, �e na pocz�tku filmu|to by�a �liczna dziewczynka. 00:14:47:Jak sta�a si� potworem? 00:14:50:Wskutek op�tania, ale kto j� op�ta�? 00:14:58:G�os. G�os w swoim|obscenicznym wymiarze. 00:15:05:Patrz na krzy�!|Precz, si�o nieczysta! 00:15:09:Pierwszy wielki film|o tym traumatycznym wymiarze g�osu, 00:15:13:o g�osie, kt�ry unosi si� bez przeszk�d, 00:15:18:budzi strach,|l�k zniekszta�caj�cy rzeczywisto��, 00:15:23:nakr�cono w latach 30 w Niemczech.|To "Testament doktora Mabuse" Fritza Langa. 00:15:...
grappa25