406 - Cartman Joins NAMBLA.txt

(19 KB) Pobierz
00:00:01:movie info: DIV3  512x384 25.0fps 165.1 MB|/SubEdit b.4043 (http://subedit.prv.pl)/
00:00:23:OK, Stan, dam Ci kartę|lšdowania UFO.
00:00:26:Mozesz wyjawić|to wydarzenie albo je utajnić.
00:00:28:Stary ja w ogóle|nie rozumiem tej gry
00:00:30:Ta gra to dochodzenia|i sprawy Bill'a Curtis'a, możesz to wyjawić albo utajnić.
00:00:33:Wyjawić?
00:00:34:OK, zobaczmy|co powie Bill Curtis.
00:00:36:Czeć jestem Bill Curtis,|wielu wierzy, że rzšd USA ukrywa to.
00:00:41:Dobra Cartman, dam tobie|kartę pobytu w więzieniu, tracisz kolejkę.
00:00:45:Słodko.
00:00:46:Tak?|A ja dam Ci...
00:00:48:AIDS!
00:00:50:Co?
00:00:51:Dałem ci AIDS.
00:00:52:AIDS?
00:00:53:Stary to nie jest w porzšdku,|nie dawaj Kyle'owi AIDS.
00:00:55:Kyle ma AIDS i teraz ma|47 kolejek i 800 punktów.
00:00:58:Kenny, mylelimy z tatš o kolejnym dziecku,|czy chciałby mieć małego brata albo siostrę?
00:01:02:{Nie.}
00:01:03:Moglibymy się|dzisiaj w nocy postarać.
00:01:06:Cholera jasna, twoja rodzina jest|biedna, ale będzie miała kolejne dziecko.
00:01:11:Biedaki robiš dzieci|i zwiększa się populacja.
00:01:14:I oczekujš, że ja|będę płacił podatki.
00:01:16:Ty nie płacisz podatków,|Cartman, masz 8 lat.
00:01:18:Widzisz o tym włanie mówię.|Nie mogę was przekonać, bo nie jestecie doć dojrzali.
00:01:23:Co?
00:01:24:Zacznę się spotykać z kumplami,|którzy sš mšdrzejsi i interesujš się politykš.
00:01:27:Chodzi o to, że ja jestem na|tym poziomie, a wy na takim.
00:01:31:Nie wiemy o czym mówisz tłuciochu.
00:01:36:Może jeszcze niżej.
00:01:38:Pieprzę was,|idę do domu!
00:01:46:Nie mam dojrzałych przyjaciół,|muszę się spotykać z jakimi dorosłymi.
00:01:50:O wietny pomysł Clyde,|mogę ich poszukać w internecie.
00:01:56:Oto chat: mężczyni,|którzy lubiš małych chłopców... idealnie
00:01:59:Czeć wszystkim. Jestem młodym chłopcem|szukajšcym starszego mężczyzny. Mam 8 lat i...
00:02:06:Oni wszyscy chcš|być moimi przyjaciółmi.
00:02:10:Wybieram: Tony316...
00:02:13:Czeć Tony.
00:02:14:Czym jeste zainteresowany?
00:02:17:Wiesz normalnymi rzeczami. :)
00:02:21:Chcesz się spotkać?
00:02:23:Pewnie Tony, byłoby super. ;)
00:02:28:Spotkajmy się jutro|z rana w restauracji Mel'a.
00:02:31:Brzmi wietnie,|do zobaczenia. <@;)
00:02:36:Widzisz Clyde, jutro spotkam mojego|pierwszego dorosłego kumpla.
00:02:42:Czeć, ty jeste Tony?
00:02:44:Tak, a ty jeste Eryk?
00:02:45:Tak.
00:02:46:Przyniosłem ci|trochę cukierków.
00:02:50:I kilka|ksišżek Kamasutry.
00:02:53:Wow, spotykanie dorosłych|przyjaciół jest zajebiste.
00:02:54:Wiesz ja naprawdę miałem ciężko|z moimi młodszymi kumplami, ale już się nie kolegujemy.
00:03:00:I wszyscy moi koledzy wydajš mi|się teraz tacy dziecinni. Wiesz?
00:03:04:Tak, jak dotykanie|cię po pleckach.
00:03:07:Tak czuję się dobrze, dzięki.
00:03:08:Nie ruszaj się szumowino!
00:03:10:Złapalimy cię na goršcym|uczynku, idziesz z nami.
00:03:15:Cholera, co się stało?
00:03:20:Kenny musisz odejć,|musimy oszczędzać, aby wychować dziecko.
00:03:22:Wyjeżdżamy z mamš na kilka|tygodni, zajmij się dzieckiem.
00:03:25:Kenny, musisz mu|zmieniać pieluszki
00:03:28:Musisz dzielić|pokój z dzieckiem.
00:03:30:Dziecko,|dziecko, dziecko!
00:03:34:Przestań!
00:03:35:Chod spróbujmy|jeszcze raz.
00:03:37:No dobra.
00:03:38:{Tato chcę pograć w baseball.}
00:03:40:Co?... porzucamy|póniej synu.
00:03:42:{Ale ja chcę teraz!}
00:03:43:Id z nim,|możemy się pokochać póniej
00:03:47:OK, leci piłka,|zobaczymy czy jš złapiesz
00:03:50:Dobra robota,|teraz ty mi rzuć.
00:03:59:Co się stało?
00:04:01:Dostałem piłkš.
00:04:06:OK, spróbujmy|jeszcze raz.
00:04:08:Czeć wszystkim. Jestem młodym chłopcem|szukajšcym dobrej zabawy ze starszym mężczyznš.
00:04:15:O ten jest dobry.
00:04:16:Witam.
00:04:17:Czeć HungDaddy.
00:04:19:Czeć, mam 8,5 cm...
00:04:21:Kurwa, ten kole jest|malutki, musi być nienormalny.
00:04:24:Sorry, ale nie|interesuję się karłami.
00:04:26:Karły mnie wkurzajš :(
00:04:30:Zobaczmy może ten.
00:04:34:Pan Hammil Hat?
00:04:35:Witam...
00:04:36:Pan Garrison?
00:04:37:Eryk?
00:04:38:Chce pan być|moim przyjacielem?
00:04:39:O, kurwa.
00:04:40:OK, możemy być kumplami...
00:04:41:Co chciałby pan|najpierw robić?
00:04:42:Nic, nic.
00:04:43:OK, mamy cię szumowino.
00:04:46:Dobrze, że jestecie,|ten chłopak chciał się ze mnš...
00:04:49:Niezła sztuczka kole.
00:04:50:Widzielimy twojš małš|rozmowę na chacie.
00:04:53:Idziesz z nami.
00:04:54:Nie!
00:04:55:Dlaczego FBI zabiera|mi moich przyjaciół?
00:04:57:To musi być robota|Kyle'a i Stan'a.
00:04:59:Cholera nienawidzę ich.
00:05:00:SOUTH PARK - KLINIKA
00:05:01:Widzisz? Mówiłem ci stary|to sš maszyny do dializy.
00:05:04:Starzy ludzie muszš się|do nich podłšczać i to zastępuje im nerki.
00:05:08:Kurde,|to straszne.
00:05:09:Wiem.
00:05:10:Przyłóż twarz|do szyby o tak.
00:05:18:No dobra co wy|sobie mylicie?
00:05:20:Pokazujemy miny|chorym dziadkom.
00:05:21:Nie o to mi chodzi.
00:05:22:Dlaczego wszyscy moi doroli|koledzy zostali aresztowani?
00:05:26:Nie wiemy.
00:05:27:Powiem wam dlaczego,|bo jestecie zazdroni,
00:05:30:że nie możecie mieć dorosłych kumpli|i zaczęlicie rzšdowy spisek wobec mnie.
00:05:33:Nie wiemy o czym|mówisz panie dupo.
00:05:36:"Panie dupo" jakie|to dojżałe, żal mi was.
00:05:38:Nie jeste bardziej|dorosły niż my Cartman.
00:05:40:Włanie, że jestem.
00:05:42:POSTERUNEK POLICJI W SOUTH PARK
00:05:44:Mówię Ci, to wszystko to straszna|pomyłka oficerze Barbrady.
00:05:47:Cóż FBI powiedziało, że nie mogę was słuchać|i to włanie będę robił panie Narzekajšcy Penisie.
00:05:55:Czy lubisz macanie|po pleckach?
00:05:58:Wal się zboczeńcu.
00:06:02:Domagamy się wypuszczenia|tych mężczyzn natychmiast.
00:06:04:Kim jestecie?
00:06:05:Jestemy NAMBLA - |"Północno - Amerykańska grupa mężczyzn kochajšcych chłopców"
00:06:08:Słyszelimy o przetrzymywaniu|więniów politycznych.
00:06:10:Więniów politycznych?|To pedofile
00:06:13:Miłoć z małymi chłopcami|istniała już w starożytnym Rzymie.
00:06:16:Nie ma w tym nic złego.
00:06:17:Jestemy organizacjš, która pokazuje,|że kochanie małego chłopca może być czym pięknym.
00:06:22:Tak...tak
00:06:24:Nie wiem kim jestecie, ale ci|mężczynie nie pójdš nigdzie bez zgody FBI.
00:06:28:Nienawidzimy...
00:06:32:OK ludzie, lepiej odejdcie stšd,|zanim was aresztuje.
00:06:35:To tylko mężczyni, ktorzy kochajš małe dzieci,|w miłoci nie ma nic złego.
00:06:38:Nie chciałem się kochać z chłopcem.|Lubię mężczyzn w swoim wieku...
00:06:43:Chciałem powiedzieć, że lubię kobiety... co ja mówiłem...
00:06:47:Nie słyszałe naszego ostatniego|słowa oficerze.
00:06:49:Razem jestemy silniejsi.
00:06:51:Chodcie...
00:06:53:Cóż, dzisiaj można się |kłocić o wszystko.
00:06:58:Zrobiłem to Kevin.
00:07:00:Udało mi się skrzyżować wiewiórkę z kawałkiem sera.
00:07:04:Czy wiesz co to znaczy Kevin?
00:07:06:wiat nie będzie musiał|już szukać oddzielnego miejsca dla wiewiórek i sera.
00:07:11:Już nigdy rodzaj|ludzki nie będzie musiał...
00:07:12:Kto to może być?
00:07:14:To mały|Eryk Cartman.
00:07:15:Doktorze Maphesto|potrzebuję pomocy.
00:07:17:Jasne wejd.
00:07:18:Widzisz niestety dorosłem|szybciej niż moi przyjaciele.
00:07:21:I chciałbym się spotykać z dojrzałymi|ludmi, ale nie mogę ich znaleć.
00:07:23:Więc zastanawiałem się czy mógłby użyć|inżynierii genetycznej, żeby stworzyć co dla mnie.
00:07:25:Eryku obawiam się,|że to nie jest takie proste.
00:07:27:Inżynieria genetyczna nie jest na|tyle zawansowana, aby mógł robić ludzi.
00:07:30:Cholera, ale ja chciałbym się|spotykać ze starszymi gociami.
00:07:33:Cóż, jestem członkiem organizacji,|która może ci pomóc.
00:07:38:Nazywa się NAMBLA
00:07:39:NAMBLA?
00:07:40:Tak jestem jej członkiem od kilku lat,|mylę na pewno możesz do nas dołšczyć.
00:07:43:OK, dzięki doktorze Maphesto.
00:07:45:Pewnie.
00:07:47:Drodzy członkowie NAMBLA'i,|jak wiecie cišgle jestemy przeladowani.
00:07:51:Ostatnio FBI zaczęło|aresztować mężczyzn,
00:07:54:którzy nie robiš nic poza próbš|nawišzania seksualnego kontaktu z młodymi chłopcami.
00:07:59:Poza tym homoseksualici i|lesbijki sš chronieni przez prawo.
00:08:03:Chcemy tego samego!
00:08:05:Tak.
00:08:07:Wszystko czego potrzebujemy to|udowodnić, że chłopcy chcš być członkami NAMBLI
00:08:10:Że chcš naszej miłoci
00:08:12:Potrzebujemy dziecko na plakat,|żeby udowodnić wiatu, że to jest wspaniała rzecz
00:08:17:uhhh...
00:08:19:Możemy w czym pomóc?
00:08:21:Tak, chciałbym dołšczyć|do waszej organizacji.
00:08:24:Chciałby?
00:08:25:Pewnie.
00:08:26:Dzięki, dzięki Jezu.
00:08:29:Słodko.
00:08:32:Cóż Kenny doktor|potwierdził to.
00:08:33:Jestem w cišży.|Będziesz miał małego brata albo siostrę.
00:08:37:{Nie!}
00:08:39:Tak to jest|już pewne.
00:08:40:Test też to wykazał.
00:08:42:Nie sponij się Kenny, musimy zaczšć|wynosić rzeczy z twojego pokoju.
00:08:46:Twoja mama jest|w cišzy Kenny.
00:08:48:Tak, co teraz zrobisz?
00:08:50:{Nie wiem}
00:08:51:{Ale muszę co wymylić.}
00:08:55:Jestem w NAMBLI,|a wy nie...
00:08:59:O czym ty mówisz grupa dupo?
00:09:00:Nic takiego, znalazłem tylko|grupę o nazwie NAMBLA, w której sš sami doroli.
00:09:03:I oni wszyscy mylš, że jestem doć dorosły,|aby być na ich plakacie.
00:09:07:Wyglšda na to, że w końcu znalazłem|ludzi, z którymi można się kumplować.
00:09:11:Jestem dla was|zbyt dorosły
00:09:15:APTEKA SOUTH PARK
00:09:18:Czym mogę służyć|młoda damo?
00:09:20:{Tak szukam tabletek na aborcję.}
00:09:21:Oh, chcesz tabletki na aborcję.
00:09:23:Sš tam...
00:09:36:Przykro mi młoda damo, ale nie mogę ci|tego sprzedać bez zgody rodziców.
00:09:44:OK, więc gotówka czy karta?
00:09:45:{Gotówka}
00:09:59:{Patrz mamo zrobiłem ci drinka}
00:10:00:To bardzo miłe z twojej strony Kenny,|zrobiłe mi mo...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin