The Abandoned LKRG.txt

(18 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:05:Dopasowane do wersji|The.Abandoned-After.Dark.Horror.Fest[2006]DvDrip.AC3[Eng]-aXXo
00:00:32:GDZIEŚ W ROSJI|rok 1966
00:00:50:/Moja matka nigdy nie opowiadała mi|/o swoich rodzicach.
00:00:53:/Żałowała, że musiała|/ukrywać swoje piękne,
00:00:56:/rosyjskie imię, Milla,
00:00:57:/innym, które nadali|/jej przybrani rodzice.
00:01:01:/Ale powiedziała mi,|/że przeszłość,
00:01:02:/to był inny kraj.
00:01:04:/Teraz zapomniany.
00:01:06:/W jej naturze leżało|/odejść ze swej ojczyzny.
00:01:10:/Tak jak w mojej naturze leżało,|/żeby odejść od niej.
00:01:16:/Czasami chciałabym wrócić|/i ostrzec ją,
00:01:20:/że to nie będzie takie łatwe,|/takie proste.
00:01:23:/Bo fakt, że zrywasz|/ze swoją przeszłością,
00:01:26:/nie zawsze oznacza,|/że twoja przeszłość
00:01:28:/tak naprawdę zrywa z tobą.
00:01:54:/Ojcze nasz,|/któryś jest w niebie,
00:01:57:/święć się imię Twoje,|/bądź wola Twoja,
00:02:00:...ale nas zbaw ode złego.|Amen.
00:02:12:No jedz.|Dalej...
00:02:14:Jedz, głupia.
00:02:58:Uważaj...
00:03:11:Serioża, uważaj.
00:03:12:Zostańcie tam.
00:04:13:40 LAT PÓŹNIEJ
00:04:17:Tłumaczenie i synchro:|Sabat1970 & Highlander
00:04:24:Korekta: mhkmf
00:04:30:>>> DarkProject SubGroup <<<|Mroczna Strona Napisów
00:04:38:<<KinoMania SubGroup>>|http://kinomania.org/
00:04:46:.:: Grupa Hatak Movies - Hatak.pl ::.|.:: HomeLab.pl ::.
00:05:08:- PORZUCENI -
00:06:16:IMIĘ: Marie M. Jones|ADRES: Los Angeles, Kalifornia 90068|TEL. 0069833569
00:07:20:/Która tam jest godzina?
00:07:25:/Nie...
00:07:28:/Nie, jeszcze nie.
00:07:30:/Tak...|/Jest tam Emily?
00:07:31:/Poproś ją, proszę.
00:07:34:/Cześć, kochanie.
00:07:36:/Tak, tak...|/Rosja jest cudownie piękna.
00:07:42:/Tak jakby...
00:07:43:/No cóż, nie wiem...|/Kilka dni.
00:07:48:/Co masz na myśli?
00:07:50:/Z Alexem?|/Myślałam, że już się nie spotykacie.
00:07:54:/Nie, nie mam nic do niego.|/Pozwolisz mi skończyć?
00:07:59:Dobrze?|Nie mam nic do niego.
00:08:02:Po prostu nie życzę sobie,|żeby zostawał na noc.
00:08:05:Nie, nie obchodzi mnie,|co robicie.
00:08:08:Tylko nie róbcie tego|w moim domu.
00:08:10:Hej, uważaj, co mówisz!
00:08:12:Tak, bo jest pięć jebanych|lat starszy od ciebie!
00:08:16:Oczywiście, że mnie to obchodzi.|Jestem twoją matką.
00:08:19:Ja... Pozwolisz mi skończyć?
00:08:22:Emily?|Emily...
00:08:27:Kurwa...
00:09:35:- Pan Micharin?|- Tak.
00:09:38:- Jestem Marie...|- Marie Jones... z Ameryki.
00:09:43:Miło mi pana poznać.
00:09:44:To mi jest miło poznać panią.|W końcu.
00:09:48:Proszę się rozgościć.|Herbaty?
00:09:51:Nie, dziękuję.
00:09:56:- Jest pani producentką filmową, prawda?|- Tak.
00:09:59:- Duże produkcje?|- Przypuszczalnie byłyby duże tutaj.
00:10:03:Powinna pani poznać moją córkę.|Jest bardzo ładna.
00:10:06:Nadałaby się do filmów.
00:10:07:Na pewno jest świetna.
00:10:09:Nie mówi pani|bardzo po amerykańsku.
00:10:12:Urodziłam się w Rosji,|wychowałam w Anglii
00:10:15:i rozwiodłam w Stanach.
00:10:17:Ale pani korzenie|tkwią tutaj, prawda?
00:10:22:Przynajmniej to,|co z nich pozostało.
00:10:28:Świadectwo zgonu pani matki.
00:10:33:Potrafi pani czytać cyrylicę?
00:10:35:Nie.
00:10:37:Nazywała się Olga.|Olga Kajdanowskaja.
00:10:43:Prawdopodobnie została zamordowana|zaraz po pani narodzinach.
00:10:46:Spróbowałem odgrzebać wszystko,|co mogłem.
00:10:48:Tak, jak pani prosiła.
00:10:50:- Nic pani o niej nie wiedziała?|- Nie.
00:10:55:A mój ojciec?
00:11:00:Jacyś bracia lub siostry?
00:11:03:Przykro mi, ale nie.|Nie ma nic w dokumentach.
00:11:06:Tylko posiadłość, o której|wspomniał pan przez telefon, tak?
00:11:09:Tak, posiadłość Kajdanowskich.|Teraz należy do pani.
00:11:16:Proszę posłuchać, ja...
00:11:19:Doceniam pańskie starania|w mojej sprawie, ale...
00:11:23:- minęło 40 lat...|- 42.
00:11:27:41...|Gwoli ścisłości.
00:11:30:Mamy jeszcze dwa dni|do moich urodzin.
00:11:31:Tak...|Więc... To dla pani prezent.
00:11:38:No cóż...
00:11:43:Proszę tutaj podpisać.
00:11:48:Proszę posłuchać...
00:11:50:Nie przejechałam pół świata,
00:11:51:żeby przejąć posiadłość,|panie Micharin.
00:11:54:Spędziłam pół życia,|użerając się z biurokracją,
00:11:57:żeby odnaleźć moich rodziców.
00:11:59:Zaglądałam wszędzie,|może mi pan wierzyć,
00:12:01:ale nigdy nikt|nic mi nie powiedział.
00:12:03:Tak, jakby oni|nigdy nie istnieli.
00:12:06:Nasz kraj wiele przeszedł,|pani Jones.
00:12:08:Zmieniały się rządy.
00:12:10:Czasem ginęły rzeczy,|ginęli ludzie.
00:12:12:Więc jak mnie pan odnalazł?
00:12:16:6 miesięcy zajęło mi zdobycie|pani telefonu z biura w Moskwie.
00:12:19:Adopcja w latach 60-tych|to był ryzykowny proceder.
00:14:19:Przepraszam bardzo...
00:14:22:Szukam...
00:14:37:Dzień dobry.
00:14:38:Szukam...
00:15:28:Proszę...|Przepraszam, ja tylko...
00:15:30:Ja nie...|Nie rozumiem...
00:15:34:Przekona się pani,|że to nie miasteczko z widokówek.
00:15:39:Nie słyszałam, jak pan podjechał.|Musi pan być Anatolij.
00:15:44:Przez telefon powiedziała pani 08.00.
00:15:46:Zgadza się.
00:15:49:Mogę zapłacić teraz,|jeśli pan chce.
00:15:53:Nie możemy jechać w nocy.
00:15:57:Oni myślą,|że my tam umrzemy.
00:15:59:Ale wolę być martwy,|niż żyć jak oni.
00:16:09:Czy wszyscy w tym kraju|są tacy przyjacielscy?
00:16:17:No co?
00:18:07:Wie pan coś|o domu mojej matki?
00:18:10:Farma Kajdanowskich.
00:18:13:Nazywają to miejsce "Wyspą".
00:18:14:Można się tam dostać mostem.
00:18:17:Otacza ją rzeka...
00:18:19:Dookoła.
00:18:22:Świetnie.
00:18:25:Nawet nie umiem pływać.
00:18:57:/Halo!|/Jest tu ktoś?!
00:18:58:Jest tu ktoś?!
00:19:24:Jesteśmy prawie na miejscu.
00:19:29:Już przejechaliśmy most.
00:19:31:Miałam... sen.
00:19:35:Nikt tu nie zaglądał|od 40 lat.
00:19:38:Co spodziewa się pani|odnaleźć w tych ruinach?
00:19:42:Nie wiem.
00:19:43:Być może coś,|co nada mojemu życiu sens.
00:19:52:Naprawdę tak pani myśli?
00:20:07:Co pan robi?
00:20:08:Poprosiła mnie pani|o podwiezienie na farmę Kajdanowskich.
00:20:11:Jesteśmy na miejscu.
00:20:18:Dom jest zaraz|za tymi drzewami.
00:20:22:Pójdę sprawdzić,|czy jest bezpiecznie.
00:20:25:Hej, proszę poczekać.
00:20:27:Rzeka wylała.|Nie zechce pani wędrować po okolicy.
00:20:30:Szczególnie, gdy nie|potrafi pani pływać.
00:21:14:Anatolij!
00:21:49:Anatolij!
00:22:10:O nie...
00:22:20:Jezu, tylko nie teraz.|No, dalej... Dalej.
00:22:27:Cholera.
00:22:29:Zapalaj.
00:22:33:Niech to szlag...
00:22:37:Anatolij?
00:22:45:Na miłość boską...
00:23:09:/Anatolij!
00:23:13:/Gdzie, do diabła, jesteś?!
00:23:47:KOLA KAJDANOWSKI
00:23:49:Kajdanowski...
00:24:36:Jest tu ktoś?
00:25:21:Halo?
00:25:44:Jest tu ktoś?
00:26:05:Kto tam?
00:27:18:Dzień dobry...
00:27:20:Proszę poczekać.
00:27:21:Nie zrobię ci krzywdy.
00:28:30:Anatolij...
00:28:33:Zaczekaj!|Wracaj!
00:30:04:Spokojnie, spokojnie.|Wszystko w porządku.
00:30:09:Proszę, uspokój się.
00:30:13:Tylko, kurwa, nie podchodź.
00:30:16:Kim jesteś, do diabła?
00:30:17:Nazywam się Nikolai...
00:30:19:Co robisz?
00:30:21:Wyciągnąłem cię stamtąd.|Prawie się utopiłaś.
00:30:28:Posłuchaj...|Posłuchaj.
00:31:10:Kim jesteś?
00:31:40:Myślę, że jesteśmy tu|z tego samego powodu.
00:31:49:Co jeszcze znalazłeś|w mojej torbie?
00:31:52:To moja matka.
00:32:04:Byłaś adoptowana, prawda?
00:32:06:Latami próbowałem odnaleźć|moich biologicznych rodziców.
00:32:09:To było jak jakaś|klątwa czy obsesja.
00:32:16:Tydzień temu zadzwonił do mnie|ten notariusz, Micharin.
00:32:20:Dał mi to.
00:32:21:Na początku myślałem,|że to żart.
00:32:24:Ale to nie żart, prawda?
00:32:25:Posłuchaj...
00:32:26:Jeśli chodzi o posiadłość,|możesz ją zatrzymać.
00:32:29:Nie chcę jej.
00:32:31:Myślałem, że już|to wyjaśniliśmy.
00:32:33:Uważasz, że wyglądamy|jak brat i siostra?
00:32:35:Właściwie jak bliźnięta.
00:32:37:Według twojego prawa jazdy,
00:32:39:urodziliśmy się tego samego dnia.
00:32:56:Nie chcesz się dowiedzieć,|co jej się przytrafiło?
00:33:10:Jestem tu już|od kilku dni.
00:33:12:Miałaś szczęście,|że cię znalazłem.
00:33:14:Kilka minut później...
00:33:16:i byłaby to całkiem inna historia.
00:33:20:Widziałam tu coś,|kiedy przyjechałam.
00:33:23:Co?
00:33:29:Hej...
00:33:33:Chodź.
00:33:39:Wszystko w porządku?
00:33:42:Tak.
00:33:54:Nasza matka została|tu pchnięta nożem.
00:33:58:Spójrz.|Zaschnięta krew.
00:34:09:Czy Micharin powiedział|ci coś jeszcze?
00:34:11:O czym?
00:34:12:Może o naszym ojcu?
00:34:14:Słuchaj, wiem o tym|tyle samo, co ty, dobra?
00:34:19:W tej szafie są|męskie ubrania, widzisz?
00:34:22:Ubrania naszego ojca.
00:34:28:- Jezu...|- Przepraszam.
00:34:29:Nic nie wspomniał|o żadnym ojcu, dobra?
00:34:32:Właściwie, to nie mówił|nic o żadnych braciach,
00:34:35:więc dlaczego|miałabym ci ufać?
00:34:36:Widziałaś kołyski?
00:34:38:Nie...
00:34:46:Popatrz.
00:34:50:Widzisz imię?
00:34:52:Takie samo,|jak na twoim medalionie.
00:34:56:Moje jest na drugiej.
00:35:04:Milla.
00:35:12:Przed czym uciekałaś,|kiedy wpadłaś do rzeki?
00:35:17:Ja...
00:35:20:Zobaczyłam mojego...
00:35:29:Nie wiem.
00:35:30:Nie, nie...|Wszystko w porządku.
00:35:33:Może naprawdę wariuję, wiesz?
00:35:35:W końcu zwariowałam|po tych wszystkich latach.
00:35:40:Brat bliźniak...|Pierdolona Rosja...
00:36:29:Kto jest Emily?
00:36:31:Wołałaś jej imię przez sen.
00:36:37:Obchodzi cię to?
00:36:47:Dokąd idziesz?
00:36:51:W piwnicy jest generator.
00:36:53:Mamy jeszcze kilka|godzin do zmroku.
00:36:55:Chcę go uruchomić.
00:36:59:Hej...
00:37:10:/Musimy się stąd wydostać.
00:37:12:/Poszukajmy ciężarówki,|/którą przyjechałam.
00:37:14:/Nie ma tu żadnych pojazdów.|/To wyspa.
00:37:16:/A co z mostem?
00:37:17:/Most jest zalany.
00:37:18:...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin