0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 0:00:01:Napisy konwertowane za pomocš: ASS subs Converter. 0:00:09:To najwyższej klasy lotniskowiec wojskowy, Ribidzil. 0:00:27:m4ni3k & Rajzor 0:00:27:przedstawiajš 0:00:35:Słyszę twój zachrypnięty głos od krzyku. 0:00:41:"Wyzbyj się ciemnoci z twoich wspomnień." 0:00:46:Czegokolwiek by nie zrobił, 0:00:51:kto zostanie pokrzywdzony. 0:00:54:Prawdš jest, że straciłe ostatni znak prawdy, 0:01:01:ale jeli chcesz odzyskać swój blask, 0:01:04:musisz pokonać tysišce lat. 0:01:09:Obejmujšc szkarłatne kawałki, które nigdy nie powrócš, 0:01:12:kontynuujesz swojš wędrówkę. 0:01:16:Aż do dnia, w którym cię zobaczę i spojrzę w twoje oczy. 0:01:27:Moje serce będzie wypełnione 0:01:30:tymi niebieskimi kawałkami, których szukałe. 0:01:32:Obejmij swoje wspomnienia 0:01:35:tak jak obejmowałe niekończšcš się podróż. 0:02:01:Odcinek 20.|Obaj oferujš rekwiem 0:02:12:Teito, trzymaj się! 0:02:15:Jejku. Jeste jednym z rodu Oaków, czyż nie? 0:02:24:Jestecie Warsfeilami? 0:02:26:Co chcecie zrobić z Teito? 0:02:28:Przestań udawać jego przyjaciela. 0:02:32:Pomiędzy nami jest specjalna wię. 0:02:35:Nie jestemy jak wy! 0:02:37:A co możesz o nas wiedzieć? 0:02:40:Nasze oddanie Ayanami-samie jest ogromne. 0:02:53:Nie możemy go tutaj zostawić. 0:02:58:Za pięć kilometrów będziemy w Siódmym Okręgu, nad strefš powietrznš kocioła barsburdzkiego. 0:03:02:Flota powietrzna nie może tam wkroczyć. 0:03:05:Mam to gdzie. Leć dalej. 0:03:12:Haruse, nic ci nie jest? 0:03:15:Tak... 0:03:18:Oko Michała odnalazło Warsa w sobie. 0:03:23:Te słabe serce pozwala Warsowi rosnšć. 0:03:31:Wiadome było, że prędzej czy póniej złapiemy go. 0:03:40:Cholera! 0:03:41:Co to było?! 0:03:42:Jaki wybuch! 0:03:46:Teito! 0:03:51:Ja też jestem twoim przyjacielem. 0:03:59:Dobra robota, Hakuren. 0:04:01:Biskupie Frau! 0:04:18:Biskupie Frau, co z Teito? 0:04:21:Mam nadzieję, że woda więcona zadziała. 0:04:23:Obud się, Teito! 0:04:29:Teito! 0:04:30:Słuchaj, Teito. 0:04:32:W Oku Michała rezyduje Wars. 0:04:35:Wezwij je, żebym mógł je zniszczyć. 0:04:38:Frau... 0:04:41:To daremne. 0:04:43:Nikt nie może mnie zniszczyć. 0:04:50:To najwyższej klasy lotniskowiec wojskowy, Ribidzil. 0:05:04:Co nie tak, Teito? 0:05:07:Jest tam. 0:05:09:To Ayanami. To on zabił Mikage! 0:05:13:Co?! 0:05:14:Zabiję! Zabiję go! 0:05:20:Nie pozwolę wam uciec! 0:05:34:Gdzie jest Teito? 0:05:41:Tym razem nie uciekniesz. 0:05:50:Moja ręka! 0:05:56:Kuroyuri-sama! 0:06:04:Jak mogłe zrobić to Kuroyuri-samie? 0:06:08:Odejd. 0:06:10:Chcę tylko zabić Ayanamiego. 0:06:13:Nie chcę cię skrzywdzić. 0:06:16:Mogę powięcić życie Kuroyuri- i Ayanami-samie! 0:06:29:Teito! 0:06:31:Cofnij się, Haruse! To rozkaz! 0:06:36:Kuroyuri-sama, moje ciało nie może już walczyć. 0:06:44:Ja, Haruse, stanę się jednociš z Teito Kleinem i sprowadzę go do armii. 0:06:53:Haruse! 0:06:58:Nie pozwolę. 0:07:01:Ayanami, na pewno- 0:07:05:Panie, w tym tempie twoje serce pęknie. 0:07:10:Zabiorę ze sobš Warsa i opuszczę twoje ciało. 0:07:25:Nie posišdziesz mojego pana. 0:07:31:W imię archanioła Michała, 0:07:34:przebudzonego ze starożytnego snu, 0:07:37:karzę tych, którzy przynoszš gniew Niebu! 0:07:57:Co się, do diabła, dzieje? 0:08:00:To moja moc? 0:08:05:Panie, wielka moc nadal drzemie w tobie. 0:08:11:Twoje wspomnienia. 0:08:13:Proszę, zapamiętaj swoje cenne wspomnienia. 0:09:08:Wszyscy, odwrót! 0:09:36:Co się dzieje? 0:09:43:Teito! 0:09:46:Aya-tan powiedział, że ukradnie wszystko, co dla ciebie cenne. 0:09:51:Nigdy! 0:10:07:Prawie... 0:10:29:Jeszcze trochę... 0:10:40:Oko... Oko! 0:10:42:Frau, dlaczego nie złapałe Oka?! 0:10:45:Dlaczego ja?! 0:10:48:Rusz się, idę po Ayanamiego! 0:10:51:Przestań się wiercić, cholerny bachorze! 0:10:53:Zemszczę się za Miakge, zabiję Ayanamiego i odbiorę Oko! 0:11:00:Wiem, co jest najważniejsze. 0:11:03:A to nie jest Oko. 0:11:12:Mamy Oko? 0:11:16:Kto z kocioła nakazuje, żebymy wybrali innš drogę. 0:11:24:Róbcie, co mówi. 0:11:27:Następnym razem, będziesz mój, Teito Kleinie. 0:11:50:Teito! 0:11:52:To ty wydobyłe z siebie te wiatło? 0:11:55:Jeste niesamowity. 0:11:58:Nie. 0:11:59:Co nie tak? 0:12:01:Nie zemciłem się za Mikage, a do tego Ayanami zdobył Oko i uciekł. 0:12:07:Obaj moi ojcowie umarli, więc powierzyli je mi. 0:12:16:Cieszę się, że jeste bezpieczny. 0:12:19:Wszyscy tak czujš. 0:12:32:Jeden z wojskowych statków rozbił się? 0:12:35:Nie. Mylę, że to było uderzenie pioruna. 0:12:41:To... 0:12:42:moja moc, tak? 0:12:44:To prawda. 0:12:46:Mam w sobie nieznanš moc... 0:12:51:Poprzez gwiazdy, odwagę i wspomnienia, 0:12:57:Szukam twoich ladów. 0:13:03:Modlę się, aby spoczywał w pokoju po wiecznoć. 0:13:07:Co nie tak? 0:13:08:Ta melodia... 0:13:09:To moje marzenie. 0:13:09:Piosenka? Niczego nie słyszę. 0:13:17:Wspomnienia... 0:13:18:Ze skrzydłami, które nie pozwolš mi wzlecieć, 0:13:19:Twoje cenne wspomnienia... 0:13:24:Biegnę po wzgórzu. 0:13:30:To... 0:13:30:Kiedy odbiegnę od cieżki, 0:13:32:Przypominałem sobie ten moment wiele razy. 0:13:35:To ja z moim ojcem. 0:13:36:Zamknę oczy i będę szedł dalej. 0:13:44:Ruszajmy od krainy Seel. 0:13:45:Poprzez gwiazdy, odwagę i wspomnienia, 0:13:51:Szukam twoich ladów. 0:13:53:Rozumiem... To moje dawne wspomnienie... 0:13:57:Modlę się, aby spoczywał w pokoju po wiecznoć. 0:14:00:kiedy wyruszyłem w podróż z ojcem. 0:14:03:To moje marzenie. 0:14:19:Jak wytłumaczyła się imperialna armia? 0:14:23:Siły powietrzne pojawiły się nad kociołem, ponieważ chciały polecieć skrótem na polę bitwy. 0:14:30:Oczywiste kłamstwo. 0:14:32:I nic nie wspomnieli o Oku Michała? 0:14:37:Prawdopodobnie szukali Oka na własnš rękę, niezależnie od rozkazów. 0:14:43:Chyba nie chcš zrobić z tego publicznej afery. 0:14:48:Ciekawe, co stanie się teraz. 0:14:53:Teito-kun odnalazł już swojš cieżkę. 0:15:00:Poprzez gwiazdy, odwagę i wspomnienia, 0:15:08:Szukam twoich ladów. 0:15:17:Modlę się, aby spoczywał w pokoju po wiecznoć. 0:15:24:To moje marzenie. 0:15:28:To pień żałobna Raggs? 0:15:33:Ty-! 0:15:36:Skšd znasz tę pień? 0:15:39:Jeden z moich kompanów piewał jš. 0:15:43:Rozumiem. 0:15:48:Frau... 0:15:49:Hę? 0:15:51:Dzięki za pomoc. 0:15:55:Chciałbym ochronić też Oko. 0:16:00:To nie twoja wina, że Oko opuciło mnie. 0:16:04:To dlatego, że nie nadawałem się je posiadać. 0:16:12:Za dużo o tym mylisz. 0:16:14:Możesz myleć, że chcę cię pocieszać, ale bez swojego pana Oko jest bezużyteczne. 0:16:20:Teraz musisz tylko wzmocnić się i odebrać Oko. 0:16:24:W końcu wybrało ciebie na swojego pana dawno temu. 0:16:29:Wybrało mnie na swojego pana. 0:16:36:Frau! Przypomniało mi się co. 0:16:40:Kiedy byłem młodszy... 0:16:44:używałem Oka Michała. 0:16:48:Serio? 0:16:49:Tak. 0:16:51:Miałem uczucie, że mogę kontrolować Oko wedle mojej woli. 0:16:57:Pamiętam, 0:17:00:że wyruszyłem w podróż z ojcem. 0:17:05:Jest wiele rzeczy, o których muszę się dowiedzieć. 0:17:10:Oko... 0:17:11:moje wspomnienia. 0:17:13:Odzyskam wszystko! 0:17:19:Nie tylko straciłe rzeczy. 0:17:26:Hej, Frau. 0:17:27:Co? 0:17:29:Jeli chodzi o Bastiana, asystenta arcybiskupa... 0:17:35:Wracaj do pokoju, cholerny bachorze. 0:17:50:Poprzez gwiazdy, odwagę i wspomnienia, 0:17:58:Szukam- 0:18:29:To sadzonka drzewka Evie. 0:18:34:Mówi się, że żyje ono najdłużej sporód drzew. 0:18:41:Frau, znasz najlepiej kolor tej duszy, co nie? 0:18:58:Zasadzę je w najsłoneczniejszym miejscu w ogrodzie. 0:19:51:Do twarzy ci w tych szatach. 0:19:55:To nie tak, że zapomniałem o Mikage. 0:19:58:Teraz przystšpię do egzaminu z moim przyjacielem. 0:20:05:Straciłem Oko Michała, ale dzięki wsparciu wszystkich, mogę podejć do egzaminu. 0:20:12:Dzięki! 0:20:13:Idę! 0:20:18:Niech Bóg będzie z wami. 0:20:28:Dzisiejszym szczęliwym przedmiotem jest pierwsza rzecz, jakš podniosłe rano. 0:20:33:To musi być ona, moja biskupia przepustka. 0:20:49:Wy-wybacz! 0:20:55:Zdajšcy? 0:20:58:Interesujšce. 0:21:01:Lepiej zapamiętajcie to! 0:21:03:Zapamiętajcie to! 0:21:13:Co to był za kole? 0:21:16:Nie wiem... 0:21:18:Uważaj, staruchu! 0:21:21:Nie wpadaj tak na ludzi! 0:21:23:Hej, to ty wpadłe na niego! 0:21:26:Hę? 0:21:30:Dajcie spokój, nie powinnicie walczyć, młodzieży. 0:21:33:Wybczcie, że jestemy tylko powolnymi staruszkami. 0:21:36:Cisza! 0:21:38:Witamy was, wybrańcy. 0:21:41:Włóżcie serca i dusze w ten egzamin. 0:21:48:Jestem głównym egzaminujšcym, 0:21:53:biskupem Lanc! 0:22:00:W oddali jest znajomy las, 0:22:04:który łagodnie pachnie niegiem. 0:22:08:Układasz swoje pogubione wspomnienia w jednš całoć, 0:22:13:szukajšc nowej cieżki. 0:22:18:Chociaż uwolniłe się od szalonego losu, 0:22:26:twe oczy sš olepione determinacjš. 0:22:36:Malutki płomień wieci w oddali. 0:22:40:Im bliżej starasz się podejć, tym dalej jest. 0:22:45:Jednak jak długo będziesz ronić ciepłe łzy, 0:22:50:piękny hymn 0:22:53:będzie wydobywać się z twojej duszy, 0:22:58:który przetnie czerń. 0:23:02:Twoje czerwone od płaczu oczy, spoglšdajš w stronę nieba, 0:23:07:podczas twojej wędrówki nowo poznanš drogš 0:23:11:prowadzšcej do jutra. 0:23:31:Młodzieniec powtarza numery spotkań i odejć. 0:23:38:Czy to przypadek? Czy jego przeznaczenie? 0:23:42:Proszę, owiećcie nas, kwiaty. 0:23:42:Odcinek 21.| Zatem przejdziesz przez drzwi pokonanych
Szatanirro