0:00:01:Pocałuj mnie mała! 0:00:03:Przy miłoci, popiech nie jest wskazany. 0:00:08:Dobry Boże, proszę pomóż mi. 0:00:11:Me fantazje całkowicie mnie pochłonęły 0:00:14:Lecz gdy widzę twój umiech, me serce bije szybciej. 0:00:19:Nie wiem dla czego. 0:00:22:Mego podniecenia końca nie widać. 0:00:32:Ty wcišż nic nie rozumiesz... 0:00:37:,...jaka naprawdę jestem. 0:00:42:Liczby rosnš jedna za drugš, 0:00:48:policzmy je razem, tylko ty i ja. 0:00:53:Pozbieram je wszystkie i skoczę w twe ramiona. 0:00:58:Kocham cię. 0:01:02:Przy miłoci, popiech nie jest wskazany. 0:01:07:Dobry Boże, proszę pomóż mi. 0:01:10:Me fantazje całkowicie mnie pochłonęły, 0:01:13:Lecz gdy widzę twój umiech, me serce bije szybciej. 0:01:19:Nie wiem dla czego. 0:01:22:Mego podniecenia końca nie widać. 0:01:46:Juz niedługo walentynki. 0:01:50:I co ja mam zrobić z tymi czekoladkami? 0:01:54:Zwykłe dziewczyny majš sporo problemów. 0:01:57:Ja juz się do nich nie zaliczam. 0:02:01:Jestem teraz prawdziwš kobietš, która zasmakowała francuskiego pocałunku. 0:02:04:Zbytnio przesadzasz. 0:02:06:Tak wyglšdało to naprawdę! 0:02:09:Od dzi zwać się będę... 0:02:14:Yamada II! 0:02:20:Yamada. 0:02:21:Miała by ochotę wyjć czasami do kina? 0:02:23:Pomylę nad tym. 0:02:27:Tak jest! 0:02:29:Już to czuję! 0:02:31:Tę nutkę podniecenia! 0:02:33:Nie za bardzo wybiegasz w przyszłoć? 0:02:36:Nie powinna zaniedbywać Kosudy. 0:02:38:Masz dla niego czekoladki na walentynki? 0:02:42:Wiedziałam... 0:02:44:To ja też mam mu co dać?! 0:02:46:Mylałam że to on obsypie mnie prezentami! 0:02:50:Ciekawe czy będzie miał ochotę na seks bez czekoladek... 0:02:53:Jej! 0:02:54:Wtedy... 0:02:56:Będę juz Yamada III! 0:03:01:Czy ona myli o seksie 24 na 7? 0:03:11:Mama prosiła bym wybrała najlepszš, ale... 0:03:14:Która będzie najlepsza? 0:03:16:Zwróć uwagę na błękitny odcień łusek i najbielsze oczy. 0:03:21:Profesjonalne instrukcje. 0:03:22:Do tego kupiła paczkę wodorostów, co czyni jš idealnš gospodyniš! 0:03:26:Hej, ty jeste... 0:03:31:Dziękuje, Miyano. 0:03:33:Naprawdę mi pomogła. 0:03:35:Nie ma za co. 0:03:37:Ona chyba nie wie ze Kosuda i Yamada się pocałowali. 0:03:40:Lepiej będzie jak nie zmienię tematu, i odejdę zanim co wypaplam. 0:03:45:Wyglšda na to że lubisz gotować. 0:03:47:Tak. 0:03:48:Udało mi się ukończyć 3 letni kurs gotowania. 0:03:52:Łał! 0:03:53:Musisz nauczyć mnie jak się gotuje! 0:03:56:Dzi wieczór, zrobię zupę, gotowane łopiany, 0:03:59:sardynki gotowane z imbirem, oraz fasolę z ziarenkami sezamu. 0:04:01:Łał... 0:04:03:Jak chcesz możesz się poczęstować. 0:04:04:Nie, nie mogła bym. 0:04:06:Gotuję tylko po to by ludzie cieszyli się jedzeniem. 0:04:09:Jestem pewna ze ci zasmakuję. 0:04:11:Rany, ona jest naprawdę miła... 0:04:17:Hej, to ja Yamada! 0:04:18:Hej, hej, hej! 0:04:19:Jak mylisz, czy przed seksem powinnam zrobić kilka ćwiczeń? 0:04:22:Zajęta jestem. 0:04:24:Hej, Takeshita... 0:04:27:Ty, masz chłopaka, prawda? 0:04:29:Jak to jest... mieć chłopaka? 0:04:33:Jest taka niewinna. 0:04:35:W porównaniu z Yamadš... 0:04:36:I jak to jest mieć chłopaka? 0:04:38:Czy wy rzeczywicie robicie takie rzeczy?! 0:04:41:Bo widzisz, ja... 0:04:43:Mam kogo, kogo lubię. 0:04:45:Kosuda, tak? 0:04:46:S-skšd to wiesz? 0:04:48:Yamada ci powiedziała? 0:04:49:Masz zamiar wyznać mu swoje uczucia? 0:04:52:Nie. 0:04:53:Nie mogła bym. 0:04:54:Gdy juz mam to zrobić... 0:04:59:Taka sierotka jak ja, nie ma szans u Kosudy. 0:05:03:Chyba rozumiem obecnš sytuację. 0:05:05:Znaczy, twojš. 0:05:07:On nie musi mnie lubić. 0:05:11:Chcę tylko by był szczęliwy. 0:05:15:Kosuda powinien chodzić z Miyano. 0:05:20:Każdego roku w walentynki robię czekoladowy tort, ale... 0:05:24:Nie mam na tyle odwagi by mu go zanieć sama. 0:05:26:Rozumiem... 0:05:28:Zrobiłam dzisiaj jeden na próbę, ale... 0:05:32:T-to jest! 0:05:40:Co to jest? 0:05:41:Czekoladowy zamek? 0:05:43:Ten czekoladowy tort Miyano zrobiła dla Kosudy. 0:05:48:Jest typem dziewczyny która lubi go tak bardzo dla jego własnego dobra. 0:05:52:Yamada, musisz poważnie podejć do waszego zwišzku. 0:05:56:Juz prawie walentynki. 0:05:58:Będę niezmiernie szczęliwy jeli dostanę choćby maleńkš bombonierkę. 0:06:01:Ciekawe...czy Yamada da mi jakš. 0:06:04:Zrobi to, prawda? 0:06:05:Proszę! 0:06:06:Błagam! 0:06:07:I czego tak panikujesz? Przecież się juz całowalicie. 0:06:09:Ciekawe czy to się liczy jak dostanie się je z uprzejmoci. 0:06:12:Pewnie ze tak... 0:06:14:Zaraz, dostajesz czekoladki?! 0:06:18:Od mamy. 0:06:36:Spędziła nad nim mnóstwo czasu. 0:06:39:Dobra! 0:06:40:Zdobędę Kosudę dzięki czekoladkom domowej roboty! 0:06:46:Chłopcy nie sš tacy skomplikowani, jak się zastanowić. 0:06:49:Sš ja czekolada, którš trzeba tylko uformować. 0:06:54:Zrobiła dla mnie czekoladki?! 0:06:56:Yamada! 0:06:59:Czekoladki będš tylko przystawkš, 0:07:00:a ja będę głównym daniem, prawda? 0:07:07:Wykryto obecnoć gazu, wykryto obecnoć gazu 0:07:11:Siostro? 0:07:12:Główne danie będzie wspaniałe. 0:07:15:Czekoladki sš niepotrzebne. 0:07:19:Utrzymuj wodę w temperaturze 27-32 stopni Celsjusza. 0:07:23:Co? Po co aż 5 stopni różnicy? 0:07:27:Parzy! Parzy! 0:07:32:Dlaczego muszę dla niego tak cierpieć?! 0:07:38:Jak dziecko. 0:07:44:I gotowe! 0:07:46:Nie było tak le. 0:07:48:Jestem wspaniała. 0:07:50:Życzę ci powodzenia, w ich doręczeniu. 0:07:52:Mam nadzieję ze doceni twój wysiłek. 0:07:54:Co? 0:07:55:O jakim ty wysiłku mówisz? 0:07:59:Proszę. 0:08:00:Widać wory pod twoimi oczami. 0:08:06:Dzisiaj walentynki! 0:08:10:Nic tu nie ma. 0:08:11:No więc, to dla ciebie. 0:08:14:Poważnie? 0:08:17:Tu tez nic. 0:08:18:Proszę, to dla ciebie. 0:08:19:Zrobiłam to dla ciebie. 0:08:20:Dz-dziękuje. 0:08:21:Dla mnie? 0:08:25:Dzień dobry. 0:08:38:Dla kogo to? 0:08:39:Dla mnie? 0:08:44:Yamada! 0:08:45:Ten jest ode mnie. 0:08:47:A ten ode mnie. 0:08:49:Dzięki! 0:08:50:Dlaczego, dziewczyna dostaje więcej niż ja ?! 0:09:02:To była już ostatnia lekcja. 0:09:04:Jeste dzisiaj zajęty? 0:09:06:Nie. 0:09:07:Super. 0:09:10:Co to było? 0:09:11:O co jej mogło chodzić? 0:09:12:O tak. 0:09:13:Wielka bitwa, już dzi. 0:09:14:Wręczę mu je osobicie w jego domu. 0:09:17:W szkole jest za dużo ludzi. 0:09:23:No i w końcu, nic nie dostałem... 0:09:31:Jestem absolutnie, zdecydowanie gotowa aby w tym roku wręczyć mu ciasto osobicie. 0:09:35:Muszę sie postarać aby mój wysiłek został przez niego doceniony. 0:09:38:Teraz muszę tylko wybrać najlepszy. 0:09:40:Teraz mnie przerażasz... 0:09:43:Pewnie pomyli ze się nad nim lituję... 0:09:46:Nie! Zrobię to! 0:09:50:W-więc! 0:09:52:Kosu-Kosu... 0:09:53:Mayu! 0:09:54:Ka-Kazuki? 0:09:57:Co mam zrobić? 0:09:58:Spodziewałam się że otworzy Kosuda. 0:10:02:P-proszę! 0:10:04:Czy to podziękowanie za szarlotkę? 0:10:07:Nie musiała. 0:10:08:Dostalimy jš od naszych dziadków . 0:10:13:Koniec. 0:10:15:Tegoroczne walentynkii dobiegły końca... 0:10:18:Co? 0:10:19:Serio, nic nie dostałe? 0:10:21:Nawet ja dostałam 4... 0:10:24:To dla ciebie, skarbie. 0:10:27:Skoro jeste juz w liceum, nic nie dostaniesz. 0:10:29:Nawet z uprzejmoci? 0:10:31:Nie zachowuj się jak małe dziecko. 0:10:40:Jak tak się zastanowić, to czemu ja muszę mu dawać czekoladki? 0:10:45:Czyżby aż tak się tego wstydziła? 0:10:48:Ale, nie mogę pozwolić by tyle wysiłku poszło na marne! 0:10:52:To znaczy, mojego wysiłku ?! 0:10:54:Ale chcesz mu je dać prawda? 0:10:56:Co mam zrobić?! 0:10:58:Już! 0:10:59:Hej! 0:11:00:Hej, wracaj. 0:11:04:Co ja u diabła wyprawiam?! 0:11:12:Czekoladki domowej roboty, bez żadnego liciku czy adresu. 0:11:15:Trosze się denerwuję. 0:11:16:Hej, założę się że sš dla ciebie! 0:11:19:Skoro tak twierdzisz, ja mylę ze jednak do ciebie. 0:11:22:Zobaczmy co jest w rodku. 0:11:25:Kompletna ruina. 0:11:31:Rany, chyba nie sš zbyt smaczne. 0:11:34:Czyżby kogo wkurzył? 0:11:38:Bardzo możliwe... 0:11:49:Ciekawe czy zdał sobie sprawę że to ja je zrobiłam. 0:11:53:Yamada, czy była wczoraj w nocy pod moim domem? 0:11:58:Pewnie że nie! 0:11:59:Rozumiem... 0:12:01:Cze-czemu pytasz? 0:12:03:Cóż, kto anonimowo wrzucił czekoladki do naszej skrzynki na listy. 0:12:07:Doprawdy? 0:12:09:I co, smakowały? 0:12:12:Interesuje cię to? 0:12:15:Zaraz, czy te czekoladki były... 0:12:18:Nigdy niczego bym ci nie dała! 0:12:22:On nie powiedział ze to ty. 0:12:24:Pewnie były okropne. 0:12:26:Nie. 0:12:28:Miały unikatowy smak. 0:12:31:Ale... 0:12:32:Zjadłem wszystkie. 0:12:34:W końcu, kto włożył w ich zrobienie sporo wysiłku. 0:12:45:Dostałe czekoladki od jeszcze kogo? 0:12:48:I czy ci smakowały? 0:12:50:Nie, nic innego nie dostałem. 0:12:52:A co z Miyano? 0:12:53:Miyano? 0:12:54:Nie. 0:12:56:Po prawdzie, przyniosła nam wczoraj wspaniałe ciasto, 0:12:59:ale to było w zamian za szarlotkę. 0:13:01:Ko-Kosuda, jeste taki płytki... 0:13:05:Biedna Miyano... 0:13:08:Za rok mi się uda! 0:13:23:Yamada. 0:13:26:Yamada! 0:13:31:Yamada! 0:13:32:Hej, Yamada! 0:13:35:Yamada! 0:13:41:Co ty za jedna?! 0:13:43:Jestem bogini seksu. 0:13:44:Prowadzę ludzi na drodze do miłoci. 0:13:48:Od doć dawna obserwowałam twoje poczynania. 0:13:51:Czy ty mnie szpiegowała? 0:13:53:Powinna być wdzięczna! 0:13:55:Postanowiłam z tobš pogadać o twojej niekompetencji. 0:13:59:Litoci. 0:14:00:Jak długo masz zamiar planować swoje posunięcia |przed przeleceniem Kosudy? On nie jest tego wart. 0:14:05:Odwal się! Udało nam się juz pocałować! 0:14:07:I to był francuski pocałunek! 0:14:08:Jeden marny pocałunek nie rozwišże sprawy! 0:14:11:Posłuchaj mnie! 0:14:12:Twoja atrakcyjnoć leci na łeb na szyję. 0:14:14:Nie... 0:14:16:Nie możliwe! 0:14:17:Połóż swoje dłonie na piersi, i sama się przekonaj. 0:14:22:Ma rację. 0:14:23:Cała ta his...
ZIEMNIOL