{500}{562}James... {1050}{1133}/- Napad!/|/- Grabiš!/ {2525}{2571}Nic ci nie jest? {2575}{2621}Kto to wam zrobił?! {2625}{2696}To ci mordercy, banici... {2700}{2771}/Robin Hood i jego ludzie!/ {2775}{2915}Niechaj będzie przeklęty...|Niech Bóg przeklnie Robin Hooda! {3100}{3181}{c:$00ccff}Robin Z Lasu Sherwood {3400}{3477}W rolach głównych: {4025}{4103}Zdrada,|scenariusz: {4250}{4322}/Szkarłatny.../ {4375}{4421}/Johnie.../ {4425}{4517}/- Dzięki, Tuck./|- Robin... {4550}{4633}/Nie chcesz winiaka?/ {4975}{5074}Szećdziesišt tysięcy srebrników. {5175}{5246}Zamknšć drzwi! {5250}{5321}Król osobicie odbierze te podatki. {5325}{5371}Do tego czasu nikt nie|ma prawa tam wejć! {5375}{5480}- Zrozumiano? Nikt!|- Tak, mój panie. {5550}{5596}Omielasz się mówić,|że to jest czyste?! {5600}{5671}- Natychmiast to wymienić!|- Co tu się, do diabła, dzieje?! {5675}{5746}- Gisburne, tu panuje chaos! - Nie, mój panie,|wszystko jest w jak najlepszym porzšdku! {5750}{5846}- Wkrótce będziemy gotowi!|- Wkrótce?! Wkrótce, to nie wystarczajšco szybko! {5850}{5964}Ma to być zrobione teraz!|Zejd mi z drogi! {5975}{6046}Król jest prawie u naszych bram! {6050}{6203}Będzie w paskudnym nastroju, skoro musi|samemu odebrać swoje podatki! {6225}{6246}Z drogi! {6250}{6340}- To nie moja wina!|- Nie?! {6350}{6396}A kto był odpowiedzialny|za dwa ostatnie konwoje?! {6400}{6471}- Gdybym miał wystarczajšcš iloć ludzi...|/- Miałe więcej, niż było trzeba, Gisburne!/ {6475}{6571}A mimo to pozwoliłe Robin Hoodowi|skrać srebro! Ty durna kobieto! {6575}{6646}Przez twojš niekompetencję,|będziemy obydwaj wisieć! {6650}{6749}- Nie ma powodu do paniki!|- Nie? {6850}{6969}To po co Król bierze ze sobš|Rogera de Carnac? {6975}{7065}- De Carnac?|- Dokładnie... {7075}{7188}I nie będzie on raczej "karnym" gociem... {7225}{7336}/- To Jego Wysokoć!/|/- Wiwat Król Jan!/ {7400}{7446}/Niech Bóg ma w opiece|Waszš Wysokoć!/ {7450}{7533}/Niech żyje Król Jan!/ {7675}{7737}/Wiwat!/ {9075}{9146}Niech Bóg błogosławi|temu dziecku! {9150}{9270}I wszystkim moim wiernym|poddanym w Nottingham! {9800}{9871}Nic nie jest w stanie pobić|kawałka dobrego winiaka... {9875}{9921}Bo ja wiem... {9925}{9996}Chyba wolę wołowinę! {10000}{10146}Chciałbym gruby plaster baraniny...|Mam doć jedzenia dziczyzny! {10150}{10221}Nie mogę się ruszać... {10225}{10296}Nigdy nie jadłem tyle,|zanim nie zostałem banitš. {10300}{10371}Tak... Idę o zakład,|że on jadł. {10375}{10446}O, tak! Skoro był|synem Hrabiego... {10450}{10570}Tak... Skowrończe języczki,|potrawki z kosów... {10600}{10646}/Zdziwiłby się./ {10650}{10746}Mielimy wieżo mięso na większoć|pór roku. Ale niewiele... {10750}{10796}Za dużo myszy do|wykarmienia w tym zamku. {10800}{10871}O, musiało być ciężko, tak... {10875}{10921}Ale nigdy nie jedlimy dziczyzny... {10925}{11039}- Co? Nigdy?!|- Przynajmniej, jak pamiętam. {11050}{11146}- Nie wierzę ci. - Nawet hrabiostwu|nie wolno polować na jelenie! {11150}{11224}Należš do Króla! {11250}{11346}- Przypomniałem sobie wyraz twarzy tej|kobieciny... - Jakiej kobieciny?! {11350}{11448}Tej, której zabralimy winiaka! {11500}{11596}Mielimy szczęcie, że go dostalimy. Większoć żywego|inwentarza była w drodze do zamku Nottingham. {11600}{11646}Może ma dzi urodziny? {11650}{11742}Ej, nie dalimy mu prezentu! {11875}{11935}/Stać!/ {12275}{12346}Nottingham jest zaszczycone|twš obecnociš, mój władco! {12350}{12478}- Jeste zaiste mile widziany!|- Dziękuję, Robercie. {12700}{12846}- Wszystko jest gotowe, mój Królu.|- Jestem tego pewien, Robercie. {12850}{12912}Prowad! {13550}{13666}Mam nadzieję, że to|zadowala Waszš Wysokoć. {13675}{13825}Jak powiedziałem sam, moi kucharze|naprawdę przeszli samych siebie! {13900}{13971}Dajcie to wszystko ubogim. {13975}{14055}- Ubogim?|- Poszczę. {14100}{14171}- Słyszałe Króla, Gisburne?|- Mój panie. {14175}{14246}- Dać jedzenie ubogim!|- Ubogim?! {14250}{14296}/Głuchy?/ {14300}{14366}Król poci! {14375}{14456}Ubogim...|Naturalnie. {14475}{14580}- Naturalnie...|- Dziękuję, Gisburne. {14625}{14746}Pomylałem, że byłby rad|z towarzystwa, mój Królu. {14750}{14846}To miło z twej strony, Robercie. {14850}{14933}Innym razem, być może. {15275}{15396}Bylibymy bardzo wdzięczni, Szeryfie, mój|panie, gdyby wraz ze swoim zarzšdcš, {15400}{15496}Sir Guy'em z Gisburne, dołšczył do nas|natychmiastowo w naszych komnatach, zgoda? {15500}{15572}Wasza Wysokoć. {15800}{15946}- Czy on jest chory?! - Nie.|Wydaje się być przy zdrowych zmysłach. {15950}{16063}Chod, Gisburne!|I trzymaj gębę na kłódkę! {16250}{16321}Przecież słyszelicie Króla! {16325}{16414}/Dajcie jedzenie biednym!/ {16525}{16621}Ta kobieta była szalona! Robin|nigdy nie zabiłby niewinnych ludzi! {16625}{16696}- Co nie jest tak, czuję to!|- No to znajdmy Robina! {16700}{16746}Musi być jakie|wytłumaczenie! {16750}{16796}Tak... {16800}{16871}Tak, musi być. {17425}{17568}Królu, panie. Czy wszystko jest tak,|jakby sobie tego życzył? {17675}{17762}Jakbymy sobie życzyli... {17825}{17905}Wojna w Normandii... {17925}{18014}Czy tego sobie życzylimy? {18050}{18121}Pienišdze, za które się ona toczy! {18125}{18218}Czy spełniajš nasze życzenia? {18275}{18371}Dostarczanie kwot|z podatków Nottingham! {18375}{18471}Czy spełnia to nasze życzenia?! {18525}{18646}Kompetencja Szeryfa, czy spełnia|ona nasze życzenia?! {18650}{18734}Na kolana, De Reinault! {18825}{18921}Pozwoliłe temu wilkogłowcowi|na stanowczo za wiele! {18925}{18996}Przysięgałe, że nie żyje! {19000}{19071}Jednak żadne pienišdze nie przyszły|z Nottingham do skarbnicy Arrowick! {19075}{19121}/Nic po dożynkach!/ {19125}{19199}Nic w Wielkanoc! {19225}{19296}Gdzie sš te pienišdze, Szeryfie? {19300}{19371}No, Gisburne!|Gdzie sš?! {19375}{19396}Mój władco, ja... {19400}{19496}- Znaczy się my, znaczy...|- Nie bełkocz, człeku! {19500}{19571}Ostatnie dwa konwoje|zostały skradzione, mój Królu. {19575}{19671}Podatki z tego okresu|sš bezpieczne. {19675}{19779}W przeciwieństwie|do waszych głów... {19800}{19846}/No.../ {19850}{19976}Czy mam kazać obecnemu tu|De Carnacowi, je odršbać? {20500}{20546}Ani kroku dalej,|Willu Szkarłatny! {20550}{20596}Nie jestecie tu|mile widziani! {20600}{20689}/Ruszajcie dalej w drogę!/ {20725}{20796}- Jaki jest tego powód?|- Słyszelicie! {20800}{20846}- Nie chcemy was tu!|- Słuchaj, my tylko chcielimy... {20850}{20946}Niczego nie dostaniecie!|Zjeżdżać stšd! {20950}{21021}Ty niewdzięczny psie! {21025}{21096}Po tym wszystkim, co|dla was zrobilimy... {21100}{21171}Nie spodziewajcie się|żadnej pomocy w przyszłoci. {21175}{21259}Bo jej nie dostaniecie! {21425}{21521}Czego tobie, De Reinault, nie udało|się dokonać przez kilka lat, {21525}{21621}De Carnacowi i mnie uda się|w przecišgu dni, zgadza się? {21625}{21721}- Tak, Wasza Wysokoć.|- Nawet para takich imbecyli... {21725}{21846}Musi zdawać sobie sprawę, że Robin Hoodowi|tak się powodzi, ponieważ pospólstwo mu ufa! {21850}{21955}Nigdy nie przeżyłby|bez ich poparcia! {21975}{22096}Mamy zamiar podkopać to poparcie,|wyjanij De Carnac. {22100}{22219}Przekabacajšc ludzi|na naszš stronę, Szeryfie. {22225}{22377}Chojni i troskliwi, oto nowy wizerunek|Króla i jego przedstawicieli. {22400}{22505}- Nadšżacie?|- Oczywicie, De Carnac. {22525}{22621}Czas tolerancji i sprawiedliwoci. {22625}{22696}- A nawet dobroczynnoci...|- Na jaki czas. {22700}{22746}/Jeli za chodzi o Robin Hooda.../ {22750}{22796}Bohatera pospólstwa! {22800}{22937}De Carnac nadszarpnie ten wizerunek,|nieprawdaż De Carnac? {22975}{23046}/A teraz co zjem De Reinault.../ {23050}{23146}W przyjemnym towarzystwie,|zrozumiałe mnie? {23150}{23311}Ufam, że będziesz w stanie sprostać|moim niemałym zachciankom, zgadza się? {23550}{23622}Nowe strzały... {23950}{24007}Will? {24050}{24110}Johnie? {24150}{24246}Włanie zostalimy wygonieni z Docksley. {24250}{24346}Nie moglimy się od nich opędzić,|gdy zwrócilimy ich pienišdze za podatki... {24350}{24421}Nie powinnimy im byli nic dawać! {24425}{24496}- To banda niewdzięcznych psów!|- Wie Ashley została rano napadnięta... {24500}{24589}Zginęli ludzie...|Mówiš... {24600}{24680}Że to nasza sprawka. {24725}{24796}- Co się dzieje?!|- Nie wiem. {24800}{24871}Ale mam zamiar się dowiedzieć! {24875}{24971}Jeli wieniacy się od nas odwrócš,|będziemy w kłopotach. {24975}{25092}- Gdzie Much i Marion?|- Nie ma ich od ranka. {25200}{25280}Musimy ich odnaleć! {25975}{26098}Dobrego dnia, Robinie!|Dobrego dnia, bracie Tuck! {26275}{26346}Będš co mieli opowiadać Opatowi... {26350}{26416}Nieprawdaż? {26675}{26771}Stawiam, co chcesz na to,|że to robota Gisburne'a! {26775}{26847}Zakłamany knur! {26875}{26946}Bezbronnych mnichów... {26950}{27015}Ale czemu? {27025}{27096}Nie zostali ograbieni. {27100}{27171}To nie był Gisburne. {27175}{27240}Czemu nie? {27275}{27365}A więc teraz używa łuków... {27425}{27490}Ale czemu? {27500}{27546}/Robinie!/ {27550}{27621}Chyba szeciu ludzi,|udali się w tamtš stronę. {27625}{27671}Dobra. Na co czekamy?!|Chodmy! {27675}{27746}Chcę bycie z Tuckiem zabrali|mnicha do opactwa. {27750}{27796}- Ja?! - Nie chcę|żadnych wpadek! {27800}{27871}- Jak to wpadek?!|- Jeste za gwałtowny, Will! {27875}{27998}A teraz odwiecie go!|I ostrzeżcie Opata Michała! {28025}{28096}Nie martw się. {28100}{28171}Dopadniemy ich. {28175}{28244}W porzšdku... {28250}{28346}Może być tylko jeden przywódca. {28975}{29021}Co się stało?! {29025}{29097}To Will i Tuck! {29225}{29333}- Jak to się nazywa?|/- Kielich, Will./ {29675}{29746}Wkrótce zacznie się ciemniać,|nigdy ich nie złapiemy... {29750}{29810}Wiem... {29825}{29888}Patrzcie! {30025}{30146}- Chyba mam przewidzenia...|- Ale to włanie masz widzieć. {30150}{30196}/Kto chce nas oczernić./ {30200}{30290}/- Szery...
rafi6395787