SAMOSY 1.doc

(21 KB) Pobierz

SAMOSY - JAK TO SIĘ ROBI

1/2 kostki masła
3 łyżki jogurtu
1 łyżeczka soli
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 szkl. mąki
olej do smażenia
ewentualnie 2 łyżki śmietany

Miękkie masło wymieszaj w misce z jogurtem, solą i proszkiem do pieczenia. Stopniowo dosypując mąki, zagnieć ciasto. Powinno być dość tłuste, ale nie lepić się do rąk. Jeżeli się lepi, wgnieć w nie jeszcze odrobinę mąki.
Z ciasta utocz wałek o średnicy 5 cm. Podziel go nożem na 7 krążków. Każdy z krążków spłaszcz pomiędzy dłońmi.
Krążki rozwałkuj na okrągłe placki, nie grubsze niż 0,5 cm. Przekrój je nożem na pół. Każdą połówkę złóż na pół i zlep, tak aby powstało coś na kształt lejka, oczywiście bez dziurki na dole.
W rożki nakładaj po dużej łyżce farszu i dokładnie je zalep (jeżeli potrafisz, robiąc ozdobny wzorek).
Tradycyjnie samosy smaży się w głębokim oleju z obu stron na złotobrązowo, czyli około 4 minut z każdej strony.
Ja wolę samosy w wersji pieczonej, są dużo zdrowsze, a równie smaczne. Samosy poukładaj na dużej blasze do pieczenia w równych rządkach. Po wierzchu posmaruj je pędzelkiem umoczonym w śmietanie (ładnie się przyrumienią). Piec trzeba w piekarniku nagrzanym do 180 st. C ok. 20-25 minut, aż zrumienią się całe na złoto.
Samosy można podawać do zup, jako przekąskę na przyjęciach, z surówką na lunch. Są również ciekawą alternatywą dla kanapek na drugie śniadanie. Wtedy najlepiej zrobić je dwa razy większe.

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin