Star Trek DS9 - 6x21 - The Reckoning.txt

(26 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:07:Dominium umacnia się w sektorze Kalandra.|Próbujš utworzyć szlaki zaopatrzeniowe
00:00:12:biegnšce przez terytorium Betazed,|aż do gromady Argolis.
00:00:15:Jeli im się uda, będš w stanie|zaatakować stamtšd Wolkan.
00:00:20:Gwiezdna Flota planuje odcišć|Dominium dostęp do mgławicy Tibor.
00:00:24:Rano przeciw wrogom|wyrusza Siódma Flota.
00:00:27:Siódma Flota cišgle|nie jest w pełni sił.
00:00:29:Odnieli spore straty|w ostanim starciu pod Sybaron.
00:00:31:Miejmy nadzieję, że się wywišżš.|A teraz trochę dobrych wieci.
00:00:37:Odmiana będzie mile widziana.
00:00:39:Romulanie zmusili Dominium|do wycofania się z systemu Benzite.
00:00:44:To rzeczywicie dobra wiadomoć.|Powstaje jednak pytanie,
00:00:48:czy Romulanie zechcš opucić|Benzar po zakończeniu wojny?
00:00:51:Gdy raz zajmš jakie terytoria,|nie majš zwyczaju tak łatwo ich oddawać.
00:00:55:Na razie skoncentrujmy|siły przeciwko Dominium.
00:00:58:O Romulan będziemy się|martwić póniej.
00:01:01:Jak już wiadomo, Major Kira, Jake|i ja wyruszamy na Bajor o 22.00.
00:01:07:To wojna,|a nie czas na wakacje.
00:01:10:W czasie prac wykopaliskowych|w B'Hala archeolodzy co odkryli.
00:01:13:- Chcš, żeby Wysłannik to obejrzał.|- Wracamy jutro. To wszystko.
00:01:27:Czy Rolmulanie oddadzš Benzar?
00:01:30:Uwielbiasz wymylać najczarniejsze|scenariusze na odprawach?
00:01:33:Kto musi, a poza tym każdy oczekuje,|że będę surowy oraz podejrzliwy.
00:01:40:Nie chcę nikogo zawieć.
00:01:43:Gdyby tylko wiedzieli,|jaki jeste naprawdę...
00:01:45:Taki włanie jestem.|Przynajmniej w oczach wielu ludzi.
00:01:59:- Wizyta Wysłannika bardzo nas cieszy.|- Cieszę się, że tu jestem, Ranjen.
00:02:04:Proszę mnie nie tytułować Ranjen. Jestem|prostym mnichem, ze zwyczajnego zakonu.
00:02:08:Widzę, że nie próżnowalicie. Podczas mojej|ostatniej wizyty, nie było tu żadnych tuneli.
00:02:13:Wszystko to wymaga sporo wysiłku,|ale pracujemy z ochotš.
00:02:17:Prowadzenie wykopalisk|w więtym Miecie to zaszczyt.
00:02:20:Nasze starania sš wyrazem wiary|w Proroków oraz Wysłannika.
00:02:25:- Z przyjemnociš się temu przyjrzę.|- Co nie w porzšdku, Jake?
00:02:29:Po prostu, nie wiem, czemu dzi ojciec tak|poważnie traktuje swojš misję Wysłannika.
00:02:34:Mówisz tak, jak by w tym|było co złego?
00:02:36:Musi pani przyznać, że jedziemy kawał drogi,|tylko po to, żeby oglšdać jakie stare ruiny.
00:02:41:Możliwe, że w tych "starych ruinach",|znaleziono ważne, religijne artefakty.
00:02:46:- Mam nadzieję, inaczej nici z mojego reportażu.|- Popatrz na to z innej strony.
00:02:51:Twój ojciec tego potrzebuje. Dzięki temu|przez parę godzin nie musi myleć o Dominium.
00:02:58:- Spokojnie, to tylko nietoperze.|- Bez obawy, rzadko gryzš.
00:03:02:Rzadko?
00:03:05:Znajdujemy się dokładnie,|pod wištyniš B'Hala.
00:03:09:Te mury sš starsze od reszty|miasta o 10 000 lat.
00:03:15:- Kto to wszystko zbudował?|- Nie wiele wiemy o mieszkańcach,
00:03:20:możliwe, że opucili to miejsce|25 000 lat temu.
00:03:25:Od tego czasu|pokrywały je osady.
00:03:27:- I na tym miejscu wzniesiono B'Hala?|- Dokładnie, proszę tędy.
00:03:52:To ma około 30 000 lat.
00:03:55:Inskrypcja wyglšda na staro-bajorańskiš,|ale nie mogę dokładnie tego okrelić.
00:04:02:My też nie, staramy się jednak|ułożyć z tych fragmentów jakš całoć.
00:04:08:Składnia jest nietypowa, ale podstawowe|idiogramy wykazujš podobieństwo do dzisiejszych.
00:04:14:- Czy to panu czego nie przypomina?|- "Witaj".
00:04:19:Ciekawe jest szczególnie to.
00:04:29:- Widzę, że poznajecie.|- Ja nie poznaję.
00:04:35:- Pisze. "Witaj, Wysłanniku"|- Wie pan teraz, dlaczego pana zaprosiłem.
00:04:51:- Sisko przybył.|- Koło zostało zamknięte.
00:04:56:- Pojedynek musi się rozpoczšć.|- Pojedynek?
00:05:00:Wiele zależy od Sisko.
00:05:04:- Jest cielesny.|- Ograniczony.
00:05:09:- Jest Sisko, on się nie zawaha.|- Jest Bajoraninem.
00:05:16:- Przeprowadzi Pojedynek.|- Czego ode mnie oczekujecie?
00:05:20:- To będzie koniec.|- Lub poczštek.
00:05:25:- Nie rozumiem.|- Sisko zrozumie.
00:07:41:POJEDYNEK
00:07:44:- Tato, wszystko w porzšdku?|- Tak.
00:07:53:Prorocy... byli tutaj...|mówili do mnie.
00:07:57:Miałe wizję, Wysłanniku?|My niczego nie słyszelimy.
00:08:00:- O czym mówili?|- O jakim Pojedynku.
00:08:04:- Czy to częć przepowiedni?|- Nic mi o tym nie wiadomo.
00:08:07:- Wynomy się stšd.|- W porzšdku, Jake, zaraz idziemy.
00:08:11:Muszę wiedzieć,|co mówi inskrypcja.
00:08:16:Moglibymy przyspieszyć|tłumaczenie, ale nie mamy rodków.
00:08:21:Na szczęcie my mamy.
00:08:27:Im dłużej to badam,|tym bardziej się upewniam.
00:08:32:To zwykły kawał kamienia|z jakimi bazgrołami.
00:08:37:Dax...
00:08:38:A czego się spodziewałe, Benjamin?
00:08:41:Nie wykrywam żadnych pozostałoci|energii ani niczego, co wyjaniałoby
00:08:45:jakim cudem przeleciałe|przez jaskinię.
00:08:47:- Muszę mieć tłumaczenie inskrypcji.|- Bałam się, że to powiesz.
00:08:55:Program Ranjena do tłumaczenia może nie jest|doskonały, ale zacznijmy w końcu. Powodzenia.
00:09:12:Nabożeństwo zaraz się rozpocznie.
00:09:20:Kapitanie, nabożeństwo|zaraz się rozpocznie.
00:09:28:/- Wieża do Kapitania Sisko.|- Słucham.
00:09:30:/Otrzymalimy przekaz z Bajo.|Kai Winn jest w drodze na Stację.
00:09:51:- Eminencjo, witam na Stacji DS9.|- Dziękuję, Wysłanniku.
00:09:55:- Co paniš sprowadza na Stację?|- Sšdziłam, że to jest jasne.
00:10:00:Zabrał pan artefakt z wykopalisk, bez|konsultacji ze Zgromadzeniem Wadeków.
00:10:06:- Nie miałem zamiaru ich tym urazić.|- Nie wie pan, jak jestemy czuli na tym punkcie.
00:10:12:W czasie okupacji, Kardazjanie grabili nasze|historyczne skarby, uważajšc, że to w porzšdku.
00:10:19:Nie sšdziłam, że pan|się do tego posunie.
00:10:22:Zapewniam, że artefakt zostanie|zwrócony, jak tylko zakończę badania.
00:10:27:Nie wiedziałam, że jest pan|specjalistš od bajorańskiej historii.
00:10:31:- Nie jestem.|- Więc proszę go oddać w ręce ekspertów.
00:10:37:Na Bajor mamy uczonych, którzy strawili|całe życie na badaniu podobnych rzeczy.
00:10:41:Wiem, ale ja przywiozłem go tutaj,|gdyż sšdzę, że taka jest wola Proroków.
00:10:46:- A zatem chodzi o pana wizję?|- Dokładnie.
00:10:54:Wybacz. Nie przyszło mi do głowy,|że to Prorocy kazali ci zabrać relikt?
00:11:00:- No może nie tak do końca.|- Ah tak. A dokładnie, co powiedzieli?
00:11:09:Tak naprawdę, to trudno wyjanić.|Prorocy nie zawsze mówiš jasno.
00:11:15:Nigdy nie przemówili do mnie,|więc muszę panu wierzyć na słowo.
00:11:21:- Wiem tylko, że co się stanie tutaj.|- Kimże jestem, by się sprzeczać z Wysłannikiem.
00:11:36:A potem skontaktowała się z Gwiezdnš|Flotš i wystosowała oficjalny protest.
00:11:42:To dlatego Admirał Ross chciał|z tobš rozmawiać? Jak poszło?
00:11:47:Polecił mi przestać się wtršcać w sprawy|Bajor i zwrócić tę bzdurnš tablicę.
00:11:51:Wiesz, co Flota sšdzi o całej|tej sprawie Wysłannika.
00:11:55:Nie podoba im się, że stałe się|bajorańskim symbolem religijnym.
00:12:01:Tobie też to przeszkadzało.
00:12:04:Teraz już nie. Oswoiłem się z tym, że|Prorocy mówiš do mnie raz na jaki czas.
00:12:10:Pamiętam, że nazywałe|ich "obcymi z korytarza".
00:12:13:Obcy z korytarza czy|Prorocy, co za różnica.
00:12:17:Prawda jest jedna. Żyjš poza czasem,|od wieków ukazujšc Bajor wycinki przyszłoci.
00:12:24:Zapiski tych wizji, stanowiš wytyczne|dla następnych pokoleń Bajoran.
00:12:28:Cokolwiek jest tu napisane, pozwoli mi|uniknšć błędów i podjšć dobre decyzje.
00:12:35:Ignorujšc to, byłbym głupcem.
00:12:37:Możliwe, ale dla mnie to wcišż|tylko "obcy z korytarza".
00:12:43:Wiem jedno, od tysięcy lat istnieje|połšczenie między nimi i Bajor.
00:12:52:Troszczš się o Bajoran. Dowiedli|tego, nie pozwalajšc Dominium
00:12:56:- przerzucić posiłków przez Korytarz.|- Czy wtedy z nimi nie rozmawiałe?
00:13:00:Nie wspominali chyba, że będziesz|musiał w przyszłoci spłacić ten dług?
00:13:05:Prawda, ale wysłuchali mnie.|Ocalili Bajor i resztę kwadrantu Alfa.
00:13:10:Teraz chcš, bym uczynił co w zamian.|Jeszcze nie wiem co.
00:13:15:Dopóki się nie dowiem, nie zamierzam|oddać tablicy. Jest kluczem. Czuję to.
00:13:22:- Mam nadzieję, że się mylisz Benjamin.|- Masz co?
00:13:25:Komputer przełożył częć inskrypcji. Nie zbyt|stylistycznie, ale można wyczuć sedno sprawy.
00:13:32:Tak to wyglšda we|współczesnym bajorańskim.
00:13:37:"Czas Pojedynku jest bliski. Prorocy|zapłaczš. Ich smutek pochłonie
00:13:49:wrota wištyni".
00:13:54:Powiedz mi, że się mylę, ale czy|wrota wištyni to nie Stacja DS9?
00:14:09:Powiedzałem wam tylko, co mówi tłumaczenie.|Nie powiedziałem, że w to wierzę.
00:14:13:Ja tam się nie przejmuję. Jest wiele proroctw|bajorańskich, z których nic nie wynika.
00:14:18:Strożytne teksty to plštanina|ogólników i sprzecznoci.
00:14:20:Jest to niejasne, ale bajorańskie przepowiednie|majš swoisty sposób ukazywania prawdy.
00:14:25:Proszę nie mówić, że|pan w to wszystko wierzy?
00:14:27:- Odo woli przygotować się na najgorsze.|- Raczej na prawdę.
00:14:31:Jest szkodliwy jak Bajoranie. Interes nie szedł |tak le od czasu pobytu Dominium na Stacji.
00:14:37:W tej sytuacji mam obywatelski|obowišzek zrobić co z tym fatum.
00:14:43:- Niniejszym ogłaszm godzinę radoci.|- Ogłaszasz?
00:14:47:Od tej chwili każda godzina, to godzina szczęcia.|Przynajmniej do wzrostu obrotów.
00:14:52:- Jedzcie, pijcie i kochajcie się.|- Bo jutro czeka nas mierć.
00:14:57:A co na to wszystko kapitan?
00:15:00:Zastrzega sobie decyzję do momentu,|aż komputer zakończy przekład.
00:15:04:Kto wie, może tablica powie na końcu|"Idcie do Quarka. To jest godzina szczęcia".
00:15:08:- Podoba mi się ten pomysł, Doktorze.|- To niedorzeczne.
00:15:...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin