sztuka_podstepu_kevin_mitnick_zaginiony_rozdzial.pdf

(188 KB) Pobierz
C:\Andrzej\PDF\ABC nagrywania p³yt CD\1 strona.cdr
IDZ DO
ZAGINIONY ROZDZIA£
Sztuka podstêpu.
£ama³em ludzi, nie has³a
Autorzy: Kevin Mitnick, William L. Simon
T³umaczenie: Jaros³aw Dobrzañski
ISBN: 83-7361-108-8
Tytu³ orygina ³u: The Art of Deception
Format: B5, stron: 380
Oprawa miêkka (cena 29,90 z³) , zobacz
Oprawa twarda (cena 39,90 z³) , zobacz
KATALOG KSI¥¯EK
KATALOG ONLINE
ZAMÓW DRUKOWANY KATALOG
TWÓJ KOSZYK
Kevin Mitnick
najs³ynniejszy haker wiata i jego ksi¹¿ka
"Sztuka podstêpu. £ama³em ludzi, nie has³a"
DODAJ DO KOSZYKA
w marcu w Polsce!
(…) Kilka dni póniej Rifkin polecia³ do Szwajcarii, pobra³ gotówkê i wy³o¿y³ ponad 8 milionów
dolarów na diamenty z rosyjskiej agencji. Potem wróci³ do Stanów trzymaj¹c w czasie kontroli
celnej diamenty w pasku na pieni¹dze. Przeprowadzi³ najwiêkszy skok na bank w historii, nie
u¿ywaj¹c ani pistoletu, ani komputera. Jego przypadek w koñcu dosta³ siê do „Ksiêgi Rekordów
Guinessa” w kategorii „najwiêksze oszustwo komputerowe”.
Stanley Rifikin u¿y³ sztuki podstêpu — umiejêtnoci i technik, które dzi nazywaj¹ siê
socjotechnik¹. Wymaga³o to tylko dok³adnego planu i daru wymowy. (…)
Kevina Mitnicka jako superhakera obawia³o siê tysi¹ce Amerykanów. By³ jedn¹ z najintensywniej
poszukiwanych osób w historii FBI. Po aresztowaniu grozi³a mu kara kilkuset lat pozbawienia
wolnoci, mimo ¿e nigdy nie oskar¿ono go o czerpanie korzyci finansowych z hakerstwa.
Wyrokiem s¹du zakazano mu jakiegokolwiek dostêpu do komputera. S¹d uzasadni³ wyrok:
„Uzbrojony w klawiaturê jest grony dla spo³eczeñstwa”.
Po zwolnieniu Mitnick zupe³nie odmieni³ swoje ¿ycie. Sta³ siê najbardziej poszukiwanym
ekspertem w Stanach od spraw bezpieczeñstwa systemów komputerowych. W „Sztuce podstêpu”
odkrywa tajemnice swojego „sukcesu”, opisuje jak ³atwo jest pokonaæ bariery w uzyskiwaniu
cile tajnych informacji, jak ³atwo dokonaæ sabota¿u przedsiêbiorstwa, urzêdu czy jakiejkolwiek
innej instytucji. Robi³ to setki razy wykorzystuj¹c przemylne techniki wywierania wp³ywu na ludzi.
Mitnick udowadnia, jak z³udna jest opinia o bezpieczeñstwie danych prywatnych i s³u¿bowych,
pokazuje jak omin¹æ systemy warte miliony dolarów, wykorzystuj¹c do tego celu ludzi je
obs³uguj¹cych.
Sensacyjne historie opisane w ksi¹¿ce pomog¹ w obronie przed najpowa¿niejszym zagro¿eniem
bezpieczeñstwa — ludzk¹ natur¹. Pamiêtaj, ¿e celem ataku mo¿esz byæ i Ty.
„Tylko dwie rzeczy s¹ nieskoñczone: wszechwiat i ludzka g³upota, chocia¿ co do pierwszego nie
mam pewnoci”
CENNIK I INFORMACJE
ZAMÓW INFORMACJE
O NOWOCIACH
ZAMÓW CENNIK
CZYTELNIA
FRAGMENTY KSI¥¯EK ONLINE
Wydawnictwo Helion
ul. Chopina 6
44-100 Gliwice
tel. (32)230-98-63
e-mail: helion@helion.pl
— Albert Einstein
1425141.008.png 1425141.009.png 1425141.010.png 1425141.011.png 1425141.001.png 1425141.002.png 1425141.003.png
ZAGINIONY ROZDZIAŁ
Historia Kevina
1425141.004.png 1425141.005.png
2
Historia Kevina
1425141.006.png
Historia Kevina
3
1
Historia Kevina
Miałem opory przed pisaniem tego rozdziału dlatego, e bdzie on wygldał
tak, jakbym napisał go we własnym interesie. No dobrze, to prawda — pisz
go we własnym interesie, a take dlatego, e setki ludzi usiłuj nawiza ze
mn kontakt, by dowiedzie si, kim wła ciwie jest Kevin Mitnick.
Tych, których to nie obchodzi, odsyłam od razu do rozdziału 2. Innym
proponuj lektur mojej wersji historii.
Wersja Kevina
S na wiecie hakerzy, którzy niszcz cudze pliki lub całe dyski twarde
— nazywa si ich crakerami lub po prostu wandalami . S równie nie-
dowiadczeni hakerzy, którzy zamiast uczy! si technologii, znajduj
w sieci odpowiednie narzdzia hakerskie, za pomoc których włamuj
si do systemów komputerowych. Mówi si o nich script kiddies . Bardziej
dowiadczeni hakerzy sami tworz programy hakerskie, które potem
umieszczaj w Sieci lub na listach dyskusyjnych. Istniej te takie osoby,
których w ogóle nie obchodzi technologia, a komputera uywaj jedynie
jako narzdzia pomagajcego im kra! pienidze, towary i korzysta!
za darmo z usług.
1425141.007.png
4
Historia Kevina
Wbrew mitowi o Kevinie Mitnicku, jaki stworzyły media, nigdy jako
haker nie miałem złych zamiarów. To, co robiłem, z pocztku nawet
nie było niezgodne z prawem. Dopiero pó,niej wprowadzone przepisy
uznały to za przestpstwo. Robiłem to jednak nadal i zostałem złapa-
ny. Rzd federalny, zamiast traktowa! mnie odpowiednio do skali
moich przestpstw, postanowił zrobi! ze mnie przykład. Nie zasłuy-
łem na to, by traktowa! mnie jak terroryst lub niebezpiecznego prze-
stpc, by przeszukiwa! mój dom bez nakazu, trzyma! mnie długie
miesice w odosobnieniu, odebra! mi fundamentalne prawa, gwaran-
towane przez konstytucj kademu oskaronemu, zabroni! nie tylko
zwolnienia za kaucj, ale samej rozprawy o tym rozstrzygajcej, zmu-
si! do wieloletniej walki o uzyskanie dowodów od strony rzdowej,
które umoliwiłyby mojemu wyznaczonemu przez sd adwokatowi
przygotowanie linii obrony.
Co z moimi prawami do szybkiego procesu? Przez lata, co sze!
miesicy miałem wybór: podpisa! rezygnacj z moich konstytucyjnych
praw do szybkiego procesu lub i! na rozpraw z nieprzygotowanym
adwokatem. Wybierałem zawsze to pierwsze.
Wyprzedzam jednak fakty.
Pocztki
4cieka, na któr wstpiłem, miała zapewne swój pocztek w dzieci5-
stwie. Byłem beztroskim, ale znudzonym dzieckiem. Mama, po roz-
staniu si z ojcem (miałem wtedy 3 lata), pracowała jako kelnerka, by
nas utrzyma!. Mona sobie wyobrazi! jedynaka wychowywanego
przez wiecznie zabiegan matk — chłopaka samotnie spdzajcego
całe dnie. Byłem swoj własn niani.
Dorastajc w San Fernando Valley, miałem cał młodo! na zwie-
dzanie Los Angeles. W wieku 12 lat znalazłem sposób na darmowe
podróowanie po całym okrgu Los Angeles. Którego dnia, jadc
autobusem, odkryłem, e układ otworów na bilecie tworzony przez
kierowc podczas kasowania oznacza dzie5, godzin i tras przejazdu
autobusu. Przyja,nie nastawiony kierowca odpowiedział na wszystkie
moje dokładnie przemylane pytania, łcznie z tym, gdzie mona kupi!
kasownik, którego uywa.
Bilety te pozwalały na przesiadki i kontynuowanie podróy. Wy-
myliłem wtedy, jak ich uywa!, aby je,dzi! wszdzie za darmo. Zdoby-
cie nie skasowanych biletów to była pestka: kosze na mieci w zajezd-
niach autobusowych pełne były nie do ko5ca zuytych bloczków
biletowych, których kierowcy pozbywali si na koniec zmiany. Majc
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin