Rozdział 10.pdf

(287 KB) Pobierz
656430152 UNPDF
Rodiał10
Tydieo póniej
Olivia wyiadławindynadrugimpitrebudynkuFBIwKanaCityiruyławkierunkuwojego
gabinetuMijałaputebiurka,wikodagentówpracowaławterenieTylkokilkuotałoi
nadrabiałoaległociwdokumentacjiSpoglądaliwgóriumiechaliido niej.
Machałaiładalejanimktodążyłby jąpowtrymadWikodnichnienawidiłapapierkowej
roboty,wicchciąrobilibyobieprerwnamałąpogawdk,jednakonaniemiałanatrojuna
rozmowy.
Jak było na wakacjach? PytaliByłyniconepreeryjneabójcMiałatylkonadiej,żejej
wiąekRobbynieotałteżnicony Tobolałobardiej,niżocekiwałaNiectoodcuwała
takiból,tobyłotakjakbytraciłanajlepegopryjaciela,wrcobawa,żenieobacygonigdy
wicej
SpotkanierodinnewHoutonniepołodobre,wicwyjechaławceniejJejrodinamiaładoniej
pretenje,żepreniąwichżyciupojawiłimordercaZapewniłaich,żeOtiCrumpiedia
kratkami,alełatwopowiedied,żenawettamtądodnoiukceywpreladowaniujej
Jejrodicechcieli,byreygnowałapracylejakonamogła?KochałatąpracPracowałabardo
ciżko,byotadaakceptowanąpreinnychagentówPocątkowocierpiałanakomplekniżoci,
nieotawałaprydielanadoadao‘pecjalnych’Oicjalniebyłaonaconajakopychologkarny
FBInigdynieprynawało,żeatrudnilijąajejdolnociparanormalne
DoładowojegobiurkaSchowałatorebkdodolnejuladyipojrałapodcian,abyprawdid
cyLJiediałaprywoimbiurkuNi,niebyłogoNiemiałakimpogadadByłjejnajlepym
pryjacielemWodróżnieniuodinnychagentów,którywceniejtupracowaliJLWang,otał
atrudnionyawojeumiejtnocijykoweObojebyliinni,wicodrauiapryjanili
UmiechnłaidopłytywiącejobokjejmonitoraJLdałjejjąnajej24urodiny Zjegomiłoci
do inicjałów,napiałnapłycie wiadomod: OLIVISORTIS,P,FBI,HLD,WCCDwaotatniekróty
pretłumacyłkażdemuHumanLieDetectoriWeird-Assed Crap Consultant. 1 Po tym, wszyscy w
budynkuunali,żemogąpytadjąowytkiepierdołydotycąceichadao
Cholera,niechciałaodchodid
‘’OIivia’’ YamineHernanderuyławjej kierynku ‘’Co tu robisz?’’
‘’Gee,teżicie,żeciwid’’ Oliviaumiechnłai
Yaminemachnłalekceważącorką‘’ Chodiłomioto,żepowinnabyddopieropowitach
BożegoNarodenia’’
Olivia wruyłaramionamiipecjalniedałaniejanąodpowied‘’Zdarai’’
Yaminebyławpaniale prawdałaiwbiure,lecawewtrącałaiwżycieoobitekażdego
‘’ByławGrecji?’’ ZapytałaYamine
‘’Tak’’ KiedyYamineotworyłautabyadadkolejnepytanie,Oliviaybkododała‘’Musze
poromawiadBaker’em. Czy jest w swoim gabinecie?’’
Spojrałanapreklonecianybiuraprełożonego,roletybyłyaciągnite,alewrodkupaliłoi
wiatło
‘’Jest teraz na spotkaniu’’ UtaYaiminydrgnły‘’Z agentem specjalnym Harisson’em’’
OliviakinłagłowąPocułakrótkirywgniewuYamine,bewątpieniapowodowanypre
Harrison’aEmocjeYaminbyłyawycajtałeiweołeOliviaawewycuwała,żejejwcibtwo
niebyłopowodowaneprełoliwod,aleracejciekawociiceregopragnienia, by pomóc.
‘’DlacegochceobacydBaker’a?’’ ZapytałaYamin‘’Stałoicołego?’’
‘’Po prostu mucopredykutowad’’ Na prykład,jakdocholeryOtinalałjąnaPatmo?To
preladowanietrebaakoocydTobyłołe,gdypreladowaniabyłykupionetylkonaniej, ale
Oliviamartwiłai,żeOtipoerywojehoryontyonemogąobejmowadjejrodin,cególnie
jejbabci,któramiekałaamotnieOtijetamknity,alecojelinaprawdmiałwpólnika,który
mógłkrywdidjejrodin?
‘’Niemylioodejciu,prawda? Mamy tutaj za małokobietNiemożeodejd’’
‘’Niechceodejd’’ Oliviawpatrywałaiwdrwijejea,ciekawejakdługopotrwatopotkanie.
‘’Wiem jakciroweelid!Diranopryładociebiepacka’’
Oliviaetywniała‘’Niejabłka’’
‘’Nie,nieOcywicie, żenie.’’ Yamineniżyładramatycniegło‘’ Wie,żeniepryjmujemy
żadnychpreyłekodamawiekogo’’
‘’Cyonnadalpreyła paczki?’’ ZapytałaOlivia
Yaminepotrąnłagłową‘’NiepreotatniekilkamieicyZreygnował,kiedywytkodoniego
wracało’’
‘’Pamitaadrewrotnytejpacki?’’ OliviaawetoprawdałaOtatniookaywałoi,że
otrymywałajabłka,aadrewrotnybyłaływy
Yaminemarcyłabrwi‘’Myl,żetojegoadrewLeavenworthlemiekałtammieiące
temu.’’ Zalałająalaciekawoci‘’ Ciągledotajerzeczy od niego?’’
Olivianiechciałaotymdykutowad‘’ Powiediała,żebyładlamniepreyłka?’’
‘’Oh,prawdaPrynioci’’ Yasmine pobiegłaJejnikieobcaytukałypodrewnianejpodłode
Olivia uruchomiła wójkomputer,abyprawdidkrynkpoctowąPoraetnyżałowała,żenie
pootawiławliciedoRobby’ego swojego meila lub numeru jej telefonu. Wyspa wydawałaitaka
odległawpomnieniacaupdonegoRobby’mbyłymagicneNiecałkiemrealne
Podejrewała,żejakajejcd niechciało ucynidtołatwymdlaniego Miaławątpliwoci,żedwoje
ludimożeakochadiwobiewmniejniżtydieo,wicmożechciaładowoduChciaławiediedcy
podejmiewyiłekikontaktujeinią
Spojraławtrondrwi,ateotworyłyi,ajejprełożonywyedłHarrionemwyedłbiura
Mruknąłco,anatpnieuderyłwramiwojegopracownikaHariionamiałiikierowałw
tronmiejcajegopracy
Oliviapodeładoprełożonego. ‘’Przepraszam panie BakerMapanchwil?’’
‘’Sortis, nie wiedziałem,żewróciła’’ Bakermrużyłocy‘’Kiedymiaławrócid?’’
‘’DopieropowitachBożegoNarodenia,alemuiałampogadadocympanemoobicie
‘’Dobrze’’ Skinąłnaniąabyweła‘’Pro,uiąd’’
Uiadłanacarnym,kóranymfotelu.
Bakerpodchodiłpowolidobiurka,tudiując ją‘’ Wyłałemci,abyirelakowała,atynadal
jetepita’’
‘’Ja” Uniołapodbródek‘’ ChceprejredplikidotycąceOtiaCrump’a’’
Bakeramknąłocy,wyglądałnamconego‘’Olivia,romawialimyotymByłądonyikazany za
trymordertwaDotałtrydożywociaDikitobiewynał,żeabiłjeszcze 10 kobiet, ale wtym
momenciciganiegotomarnowaniepienidypodatnikówOnniebdienawolnoci. Nigdy’’
‘’Were,żemożemiedwpólnika’’
‘’Nie do morderstw. PrejrelimywytkiedowodyPracowałam’’
‘’Robił mi aluzje, kilkakrotnie’’
‘’Grał’’ Bakerpołożyłrcenabiurkuipochyliłidoprodu‘’Jest zdesperowany, by utrymad cina
mycyPowie,żepomagałymumałeieloneludiki,bycitylkoatrymad Sprawajetamknita
leceremówiącmartwiiociebieMaobejnajegopunkcie’’
‘’Prełambympreto,gdybytenłajdakpretałmnieledid!’’ Wiłakilkaybkichoddechówby
iupokoid
Bakeriwyprotował‘’Dotajewciążjabłka?’’
‘’Tak’’ Zerwałainarównenogi podeładookna‘’PołałjedodomumojejbabcinaPatmoMoja
babcia! Musiaławpopiechuopucidwójdomiwyjechaddomojegotaty,doHouton,abybyła
bezpieczna’’
Bakerkrywiłi‘’Wid,dlacegojete zdenerwowana’’
Oliviawróciłanakreło‘’Muibydkto,ktomupomagaKto,ktowyyłajabłkaaniego’’
Bakerbyłubranywaryprążkowanygarnitur,któryakrywałjegoerokieramiona‘’Teraz zgadzam
i,żemawpólnika’’
‘’Tomożebydktojemubliki’’ ZaugerowałaOlivia‘’Jeliponownie ajlibymy idochodeniem,
moglibymypreprowadidwywiadjegorodinąipryjaciółmi’’
‘’Może togrupaSeryjnimordercylubiądiaładwkilku’’ Bakerpotarłpodbródek‘’Czy twoja rodzina
roumie,żemuiutrymad towtajemnicy?Niechcemy,abymediaprycepiłyidotejprawyBo
póniej,każdy wiieowkrajubdiepreladowałwojegoulubionegotróżawkraju’’
‘’A Otis chce reklamy’’ MruknłaOlivia ‘’ NiemartwiMojarodinauważa,żetojetjuż
wytarcającotraneNiechcąbybyłogorej’’
Bakermarcyłbrwiiamyliłi,premieryłbiuro
‘’ChcwrócidnakilkadniBożegoNarodeniadodomu’’ Sepnła‘’Chciałabymmócpowiedied
rodinie,żenajdieciwpólnikaitowytkoikoocy’’
Bakerkinąłgłową‘’ Tencłowieklediłci,ażnaGreckąwypNiemainnegowyjanienia’’
‘’Jak co?’’
‘’Możeniemiedwpólnika,tylkopracownikaMoże Crumpowiudałoikogowynająd’’ Bakernów
pochyliłinadbiurkiem‘’PomylOliviaWidiałakogonawypie,ktomógłbydprywatnym
detektywem?’’
ZatygłaMacKaySecurity&InvetigationPokójacąłwirowad,chwyciłakrełolenie było
innego detektywa na wyspie.
‘’To najprawdopodobniej mżcyna,któryamiekałnawypie’’ KontynuowałBaker
Drecpreedłprejejciało Nie, Robby. Każdy, ale nie Robby. Carlos? Pracował dla tej samej
firmy. Byli prawdopodobnie na tym samym zadaniu. Cojelionabyłatymadaniem?
‘’Hej,wytkowporądku’’ Bakertobedłbiurko
‘’Ja muid’’
‘’Ale my..’’
‘’Muid!’’ OtworyładrwiiwybiegłanaewnątrNiemogłajużmylednatentematTobyło
byttraneNiemożeropłakadiwtymmiejcu
WpadładotoaletydlakobietNie , Robby. On nie mógł jej tego robid, nie jej. Pchnładrwido
kabinyPutaUjrałaiebiewlutreNajejtwarymalowałiniepokój. Jak mogła się nabrad?
Zakochała się w wrogu?
Ze szlochem amknła drzwiUtaałoniładłonią,niktniemógłułyedjejpłacu. Jej kolana ugiły
i,jechałaopartymiplecamipodrwiachkabinyipluniciemupadłanapodłoglinoleum
PowinnawiediedNiemógłakochadiwniejtakybko
ŁypłynłyjejpotwaryleniejidiotkaPierwyrawżyciuniemogławykrywadkłamtw i od
rautraiła na tak wielkie oszustwo.
Nie! PokrciłagłowąWciążchcewierydChciałabymiłodbyłaprawdiwa
‘’Robby’’ PłakałaNiechciałagotracid,niechciałatracidmarenia,magiii jegomiłoci
Oparłagłownakolanachipłakała
Boże,otatniratakpłakała w ramionach Robby’ego. Trymałją ipocieał. Ukłułojąwżołądku
Oddychałagłboko byiupokoidByławpracy,docholery Może płakadwdomu,gdybdieama
Podeładolewuiopłukałatwarimnąwodą Pochyliła iniżej nadumywalkąNiechciałana
iebiepatredNiechciała,obacyd,żejetżywymdowodemnato,jakjejercebyłołamane
Drwiiatrłypotemułyała pukanie.
‘’Olivia?’’ Yasmineapytałacicho‘’Wszystko w porzadku?’’
Wiłagłboki oddech. ‘’Cujidobre’’
SpojraławlutroikrywiłaiJejocybyłycerwoneipodpuchnite,jej nobyłróżowyimiała
katar.
‘’Chceporomawiad?’’ ZapytałaYamine
NieOliviapodeładodrwiiotworyłajeYaminewlignłaidorodkaiprytuliłajądopieri
Ruciłajednospojrzenie na Olivie
‘’Niecujeidobre’’ Olivia wyjła chuteckdoownikaiwytarłano
‘’Kłopoty mżcyną?’’ ZapytałaYamine szeptem ‘’Niemartwi,niepowiemnikomuPowiem,że
łapałaconawakacjachTodiejei całyca’’
‘’Diki’’
Yaminewetchnła‘’TaktrudnonaleddobregoacetawtychcaachWiemtoSukałam’’
Oliviapowtrymałatrudemły‘’ Powinnamiddodomu’’
‘’Ocywicie’’ Yaminepoklepałająpoplecach‘’Masz jeszcze kilkadniurlopu,wiciddodomui
wykorzystaj je.’’
Oliviapojraławlutroikrywiłai‘’Bdmuiałaiddobiurapotorebk’’
‘’Może,jacijąprynio. ‘’ Yamineruyławkierunkudrwi,pocymatrymałai‘’Och,
apomniałamTwoja paczka’’ Podałajejpreyłk.
Serce OliviabilomocniejkiedyprecytałaadrewrotnyPaczka byłaGrikoJej palcdrżały,
kiedyrorywałaopakowanieWewnątrdotregła wójkremowyweterZotawiłagowdomu
Robby’egoRuciłaopakowaniem
WpomnieniatamtejnocyalałyjejumyłLeżałanagaobokniegoOndotykałjąicałowałwdie
Cułatakdużomiłociipożądaniadoniego,żebyłagotowa do utraty dziewictwa.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin