Sufity podwieszane.pdf

(3614 KB) Pobierz
356021948 UNPDF
Remont i modernizacja
Z reguły chętnie dajemy upust swojej kreatywności na ścianach, rzadko 
natomiast wykorzystujemy do tego celu sufit. To zrozumiałe, ponieważ 
szpachlowanie, skrobanie, malowanie i tapetowanie ponad głową jest 
bardzo męczące. Podpowiadamy, jak oryginalnie zmienić wygląd sufitu 
w zupełnie inny sposób.
podwieszane
1
2
3
Sufity z ram
na wieszakach 
urozmaicają wnętrze.
Sufity napinane
to najszybsze 
rozwiązanie 
i perfekcyjne wyniki 
– ale to zadanie dla 
fachowców.
Sufity z tkanin
wedle własnego 
gustu. Sami 
je napinamy.
1
1.  Ramy wykonujemy z prostokątnych 
listew z drewna świerkowego o przekroju 
15 x 30 mm. W narożnikach mocujemy 
trójkąty ze sklejki (grubości 3 mm), które 
usztywniają konstrukcję. Po złożeniu 
końcówek listew i sprawdzeniu, czy 
wszystkie połączenia w ramie tworzą 
kąty proste, mocujemy trójkąty odrobiną 
kleju i gwoździami. Listwa poprzeczna 
zamontowana w połowie ramy (na zdjęciu 
po lewej u góry) utrzymuje oba dłuższe 
boki ramy w jednakowych odstępach. 
Listwę tę mocuje się za pomocą wąskich, 
naklejonych nakładek ze sklejki.
2.  Pierwszą ramę układamy 
na rozpostartym i wygładzonym 
materiale, który zawijamy na jednym 
z dłuższych boków i mocujemy 
zszywkami, wbijając je w odstępach 
maksymalnie co 6–7 cm. To samo robimy 
po drugiej stronie ramy, wzdłuż drugiego 
długiego elementu, przy czym lekko 
naciągamy materiał w trakcie wbijania 
zszywek. Na materiale nie powinny 
pojawić się żadne fałdy, a listwy nie mogą 
się wygiąć pod wpływem naciągniętego 
materiału.
3. Nadmiar materiału odcinamy 
nożyczkami tak, by została zakładka 
na szerokość listwy. Zaginamy tkaninę 
w narożnikach, przytrzymujemy ją pod 
kątem 45 o  i, naciągając lekko tkaninę, 
mocujemy zszywkami do krótszych 
boków. To samo robimy w kolejnym 
narożniku, a następnie materiał 
mocujemy zszywkami wzdłuż całej listwy 
w odstępach identycznych jak powyżej. 
Nadmiar tkaniny odcinamy. Tę samą pracę 
wykonujemy wzdłuż drugiego krótkiego 
elementu ramy.
mi podniesionymi nad głową, będzie przy 
kolejnym remoncie trzymał się z daleka 
od sufitu. Tym bardziej, że nie zawsze uda-
je się osiągnąć zamierzony efekt. To jednak 
wystarczający powód, dla którego zajęliśmy 
się tym problemem...
Podstawowe założenie w każdym z na-
szych projektów: po co długo majstrować 
przy suficie, skoro można podwiesić ładniej-
szy. Pierwszy pomysł to trzy lekkie drewniane 
ramy, podtrzymujące materiał przymocowa-
ny zszywkami. W tym rozwiązaniu ważne jest 
odpowiednie zakotwienie w suficie. Do litych 
materiałów, jak beton, potrzebne są kołki 
z bolcem kotwiącym (Fischer, poniżej z le-
wej), na które nakręca się nakrętki sprzęga-
jące, do których z kolei przykręca się oczka. 
W przypadku lekkich sufitów używamy koł-
ków sprężynowych składanych, fabrycznie 
wyposażonych w haki.
1
2
Zanim zawiesimy obciągnięte materiałem 
ramy, malujemy sufit na wybrany przez nas 
kolor.  Uwaga : im niżej podwiesimy sufit, tym 
głębiej będziemy mogli zajrzeć pomiędzy 
ramami. Dlatego nie oszczędzajmy na farbie 
i pomalujmy powierzchnie szerokimi pasami. 
W wywierconych otworach mocujemy 
kołki, w które wkręcimy oczka. Pracę trzeba 
wykonać precyzyjnie, ponieważ każda 
niedokładność będzie widoczna. Wieszaki 
składają się z kołków z gwintowanymi 
prętami, nakrętek sprzęgających 
i wkręcanych oczek.
3
Sufity
Sufit
z ram
K to chociaż raz w życiu pracował z ręka-
356021948.044.png 356021948.045.png 356021948.046.png
Remont i modernizacja
2 I nne rozwiązanie to sufity napinane. Do-
Napięcie rośnie
tychczas wykonywano je z PCW, dlate-
go wielu klientów rezygnowało z nich 
ze względów zdrowotnych lub/i estetycz-
nych (refleksy). Stosunkowo nowe są sufity 
napinane Clipso z materiałów tekstylnych. 
Są tak samo gładkie jak elastyczne PCW, ale 
nie trzeba ich zmiękczać za pomocą opala-
rek (patrz kolejna strona).
Pasmo materiału przytrzymują specjalne 
profile z tworzywa sztucznego, przytwierdza-
ne do ścian lub sufitów na kołki rozporowe. 
Tkaninę wciska się w nie specjalną szpachel-
ką aż powstanie idealna powierzchnia bez 
fałd. Wymaga to jednak sporych umiejętno-
ści i zachowania odpowiedniej kolejności wy-
konywania czynności. Zazwyczaj lepiej po-
zostawić to zadanie profesjonalistom. Cena 
zależy od kształtu pomieszczenia.
Paleta barw Clipso obejmuje pięć 
odcieni pastelowych, które można 
dobrać do koloru ścian. Specjalne 
profile ścienne i sufitowe (poniżej) 
umożliwiają włożenie do nich 
materiału, ale pod 
wpływem poziomego 
ciągu już go nie 
wypuszczają.
1
2
3
4
1.  Część grzbietową profili ściennych pokrywamy klejem montażowym. Przytrzymuje on 
profile na ścianie podczas ich kołkowania i zapobiega rozsypywaniu się pyłu wiertniczego 
po ścianie.
2.  Kołki do montażu ram wbijamy w mocną ścianę z cegieł przez otwory montażowe 
w profilach. Wykorzystujemy wszystkie otwory, bowiem profile będą musiały sprostać dużym 
siłom ciągnącym.
3.  Do montażu reflektorów i/lub lamp wiszących służą specjalne uchwyty, których wysokość 
można precyzyjnie wyregulować. Kable prowadzimy od przyłącza sufitowego do kolejnych 
punktów w kanałach instalacji elektrycznych.
4.  Transformator, który obniża napięcie w prądzie dostarczanym do halogenów, instalujemy 
do specjalnego uchwytu, zamocowanego kołkami bezpośrednio przy przyłączu sufitowym.
5.  Posługując się specjalną szpachelką, w profil znajdujący się po dłuższej stronie 
pomieszczenia zaczynamy wsuwać w odstępach co 30 cm pasmo tkaniny. Następnie 
tę samą pracę wykonujemy po drugiej stronie pomieszczenia, przy czym rozpoczynamy 
od środka ściany i posuwamy się w kierunku krótszych boków. Następnie wsuwamy materiał 
na krótszych bokach. Ze względu na wzrastającą ilość punktów napinania, sufit staje się 
gładki i coraz bardziej się poziomuje.
6.  W kątach i narożnikach materiał ostrożnie nacinamy po przekątnej nożem z wysuwanym 
ostrzem.
7.  Gdy pasmo materiału zostanie wpięte w profile na całym obwodzie, widoczny pozostanie 
jedynie pasek białego ściennego profilu szerokości 5 mm. Wzdłuż niego nożem z wysuwanym 
ostrzem można precyzyjnie odciąć nadmiar materiału.
8.  Może się zdarzyć, że w narożnikach pojawią się niewielkie fałdy, których nie da się 
wygładzić dalszym napinaniem materiału. W tym przypadku pomaga krótkie nagrzewanie 
opalarką nastawioną na maksymalnie 300 o C.
5
6
7
8
15
356021948.047.png 356021948.001.png 356021948.002.png 356021948.003.png 356021948.004.png 356021948.005.png 356021948.006.png 356021948.007.png 356021948.008.png 356021948.009.png 356021948.010.png 356021948.011.png 356021948.012.png
3 Materiał na sufit
nego była adresowana raczej do pro-
fesjonalistów. Ten wariant jest odpo-
wiedni dla kreatywnych majsterkowiczów. 
Sufit również się napina, ale za pomocą 
odpornych gumowych pierścieni (do ku-
pienia w sklepie z akcesoriami campin-
gowymi). Elementy z gumy nie są drogie 
(10 szt. ok. 7 zł). Trzeba je kupić jeszcze 
przed rozpoczęciem projektowania, po-
nieważ od ich długości po rozprostowa-
niu zależą rozmiary przycinanego mate-
riału tekstylnego.
Gumowe pierścienie przytwierdzamy 
do tkaniny za pomocą sztywnych haków 
w kształcie S, a do ściany hakami wkręca-
nymi. Tych ostatnich nie mocuje się jednak 
bezpośrednio w ścianie, ale w listwie drew-
nianej o wymiarach 19 x 45 mm, którą z ko-
lei montujemy na kołki rozporowe. Tkani-
nę na krawędziach co najmniej trzykrotnie 
zwijamy, by tworzyła zakładkę o szerokości 
10 cm – dzięki temu oczka będą miały odpo-
wiednio dużo miejsca i nie zostaną wyrwane 
pod wpływem sił ciągnących. Odstępy mię-
dzy kołkami na ścianach nie mogą być zbyt 
duże, dlatego raczej nie powinny przekraczać 
30 cm, ponieważ w przeciwnym razie gumki 
mogłyby kiedyś wyrwać listwy ze ścian. Po-
nieważ po montażu sufitu listwy są dobrze 
widoczne i dodatkowo oświetlone, elemen-
ty z drewna świerkowego warto co najmniej 
raz pomalować na biało lub w kolorze ścian. 
W narożnikach listwy są przycięte pod sko-
sem, dzięki temu powstaje idealne połącze-
nie, które nie szpeci całości.
Aby nie trzeba było wkręcać 
wszystkich haków ręcznie, 
co jest dość uciążliwe, można 
posłużyć się trikiem: do uchwytu 
wiertarki wkładamy wkręcane 
oczko, zakładamy je na hak 
i powoli zaczynamy go wkręcać 
(kierunek biegu – w prawo). W ten 
sposób zaoszczędzimy mnóstwo 
czasu i bólu zmęczonych mięśni 
przedramienia.
1. Tkaninę zwijamy na brzegach trzykrotnie, 
za każdym razem na szerokość 10 cm i w odstępach 
20 cm wycinamy otwory na nitowane oczka. 
Odległość rzędu otworów od krawędzi materiału 
powinna wynosić co najmniej 5 cm. Następnie 
mocujemy młotkiem nitowane oczka.
2.  Odstępy nitowanych oczek odwzorowujemy 
dokładnie na listwach ściennych (koniecznie 
zaznaczamy środki otworów). Tkanina z każdej 
ze stron jest krótsza od listwy o długość gumy, długość 
ściennych haków wkręcanych i tych w kształcie S.
3.  Zadanie ułatwia ułożenie listew ściennych 
ze skrzyżowanymi końcówkami obok pasma 
tkaniny. Punkty wiercenia otworów odwzorowujemy 
na listwach bardzo dokładnie.
4.  Listwy przytwierdzamy do ścian za pomocą 
wbijanych kołków rozporowych, ale najpierw 
dokładnie wyznaczamy ich pozycję za pomocą 
metrówki i poziomujemy, posługując się poziomnicą. 
W przypadku ścianek gipsowo-kartonowych trzeba 
zastosować kołki odpowiednie dla tego materiału. 
Łby wkrętów można zamaskować białymi nakładkami.
5.  Świetlówka umieszczona na środku sufitu 
rozprowadzi równomiernie światło we wszystkich 
kierunkach. W ten sposób pomiędzy materiałem 
i ścianami oświetlenie będzie pośrednie.
6.  Zaczepianie materiału rozpoczynamy w narożniku, 
przechodzimy do narożnika naprzeciwległego 
i najpierw mocujemy przekątne. Następnie zahaczamy 
poszczególne boczne pierścienie gumowe.
1
2
3
4
5
6
Remont i modernizacja
P oprzednia propozycja sufitu napina-
356021948.013.png 356021948.014.png 356021948.015.png
Remont i modernizacja
Odnawiamy stary sufit
Jeśli pomieszczenie jest za niskie, by zamontować sufit podwieszany, nie obejdzie się 
bez renowacji starego sufitu. W tym przypadku trzeba przede wszystkim 
odpowiednio i starannie przygotować podłoże – od tego zależą dobre efekty naszej 
pracy (patrz ramka poniżej). Mamy dwie możliwości wykańczania powierzchni.
S tałe balansowanie i manewrowanie na drabinie przy 
dra stoją na podeście i zawsze są w zasięgu ręki, a co naj-
ważniejsze – na odpowiedniej wysokości. Całą podłogę 
wykładamy warstwami włókniny i folii, by podest nie po-
zostawił po sobie rys i zadrapań, a kapiący klej oraz wo-
da nie wyrządziły szkód.
Odwracamy uwagę
Jeśli sufit rzeczywiście jest nieestetyczny, 
a my chcemy uniknąć renowacji, istnieje jeszcze 
inny sposób: musimy odwrócić uwagę gości 
od sufitu. Tę niewielką „manipulację” można 
wykonać za pomocą kilku trików polegających 
na odpowiednim przygotowaniu wnętrza. 
Można np. zmienić układ źródeł światła, dobrać 
i zestawić kolory lub po prostu efektownie 
ozdobić ściany. Metody te sprawdzają się jednak 
tylko w przypadku niewielkich niedoskonałości 
sufitu. Starego, zużytego i okopconego 
drewnianego sufitu nie zamaskujemy nawet 
najlepszymi trikami.
1.  Oświetlenie sufitowe 
kierujemy w dół, 
a nie na sufit. W ten 
sposób wiele małych 
nierówności przestanie 
rzucać cień.
2.  Całkowicie 
rezygnujemy 
z oświetlenia sufitu 
i ustawiamy lampy 
stojące i reflektory. 
Nieoświetlony sufit 
będzie wówczas mniej 
widoczny.
3.  Malujemy sufit 
na trochę ciemniejszy 
kolor niż ściany. To także 
odciągnie od niego 
uwagę i skieruje 
ją na ściany. Usterki 
znajdą się na drugim 
planie.
4.  Należy ukryć granicę 
pomiędzy ścianami 
i sufitem, malując 
jaśniejszą farbą 
sufitową na ścianach 
przy suficie pasy 
szerokości 5–10 cm.
5.  Rzucający się 
w oczy kolorowy wzór 
na ścianach przyciąga 
spojrzenia i odwraca 
uwagę od sufitu – sufit 
powinien pozostać 
jaśniejszy – najlepiej 
biały.
6.  Ten sam efekt 
osiągniemy za pomocą 
obrazów i różnych 
przedmiotów 
rozmieszczonych 
w pomieszczeniu 
na wysokości wzroku 
i oświetlonych 
reflektorami 
umieszczonymi 
w suficie.
Sufit na nowo
1
Stare tapety zdrapujemy z sufitu, w ten 
sam sposób jak ze ścian. Najpierw gęsto 
nacinamy (perforujemy) ich powierzchnię 
za pomocą specjalnych pazurków lub 
wałka z gwoździami. Następnie obficie 
nasączamy wodą i zeskrobujemy szpachelką. 
W przypadku płyt styropianowych, jak 
w opisywanym przez nas przypadku, 
namoczenie wodą nie pomoże. Trzeba 
wspomóc się mocną szpachelką. Zależnie 
od zastosowanego kleju pomocna może 
być opalarka (wypożyczona w markecie 
budowlanym), która rozpuści klej i ułatwi 
zdrapywanie.
2
Nowy styropian
na suficie
1. Posługując się szeroką i sztywną szpachelką, 
zeskrobujemy płyty/tapety i/lub resztki kleju. 
Sufit przed tapetowaniem musi być gładki.
2.  Wszystkie, nawet niewielkie uszkodzenia, 
szpachlujemy delikatną szpachelką do gładzi, 
idealnie wyrównując powierzchnię. Rysy 
wcześniej poszerzamy dłutem, by masa 
szpachlowa przylegała na większej 
powierzchni. Przed szpachlowaniem rysy 
nawilżamy. Mniejsze rysy (do 1 mm) możemy 
zaszpachlować odrobiną białej masy akrylowej 
i miejsca po nich wygładzić wilgotnym palcem.
3.  Klej mieszamy zgodnie z danymi 
na opakowaniu. Przed tapetowaniem 
nakładamy na całą powierzchnię obfitą 
warstwę środka gruntującego lub specjalnego 
środka stosowanego przy zmianie tapet. 
Pomoże nam to w późniejszej renowacji 
– łatwiej pozbędziemy się starej tapety. 
Następnie powierzchnię pokrywamy klejem 
i pozostawiamy go do wyschnięcia.
4.  Tapety zawsze przyklejamy do sufitu 
od źródła światła (okna, drzwi na taras) 
w kierunku przeciwnym. Jeśli musimy 
to robić bez pomocy drugiej osoby, w trakcie 
dociskania możemy podstawioną szczotką 
podtrzymać tapetę w poziomie.
3
1
2
Znacznie prostsze niż tapetowa-
nie sufitu jest oklejenie go styropia-
nowymi płytami. Wprawdzie także 
trzeba idealnie wygładzić i wyrównać 
powierzchnię sufitu, ale nie trzeba na-
prawiać wszystkich rys. „Ekstrudowa-
na pianka polistyrenowa”, czyli styro-
pian, którego markowa nazwa nadana 
mu przez firmę Bayer brzmi Styropor, 
jest w nieznacznym stopniu elastyczna 
i w określonym zakresie współpracu-
je z podłożem. Również w tym przy-
padku nie powinniśmy rezygnować 
ze starannego zagruntowania podło-
ża – ułatwi to kolejną renowację (zwy-
kle za osiem-dziesięć lat).
Płyty z nałożoną warstwą kleju 
dyspersyjnego (np. Metylan Ovalit P) 
dociskamy dłońmi do sufitu. Następ-
nie wszystkie spoiny szpachlujemy ela-
styczną masą spoinującą, a po jej wy-
schnięciu całą powierzchnię malujemy 
ponownie białą farbą dyspersyjną.
4
5
6
3
4
pracach pod sufitem nie jest przyjemne. Dlatego war-
to wypożyczyć wygodny, jeżdżący podest, który znacz-
nie ułatwia pracę. W ten sposób można szybciej naprawiać 
większe powierzchnie, ponieważ wszystkie narzędzia i wia-
356021948.016.png 356021948.017.png 356021948.018.png 356021948.019.png 356021948.020.png 356021948.021.png 356021948.022.png 356021948.023.png 356021948.024.png 356021948.025.png 356021948.026.png 356021948.027.png 356021948.028.png 356021948.029.png 356021948.030.png 356021948.031.png 356021948.032.png 356021948.033.png 356021948.034.png 356021948.035.png 356021948.036.png 356021948.037.png 356021948.038.png 356021948.039.png 356021948.040.png 356021948.041.png 356021948.042.png 356021948.043.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin