Suplementacja selenem dla mężczyzn.pdf

(116 KB) Pobierz
Selen - komu potrzeba jest suplementacja
W stronę „gender medicine” - suplementacja selenem dla mężczyzn
Iwona Wawer
Zakład Chemii Fizycznej, Wydział Farmaceutyczny Akademii Medycznej w
Warszawie, Banacha 1, 02-097 Warszawa
Streszczenie : Rola selenu w organizmie jest przedmiotem intensywnych badań;
wiadomo, że śladowe jego ilości: 55-70 μg są niezbędne dla zachowania zdrowia. Polska leży
na glebach ubogich w selen i w diecie mogą występować jego niedobory. Podawanie selenu
zmniejsza ryzyko zawału serca oraz ryzyko niektórych rodzajów raka (prostaty, trzustki,
płuc). Ryzyko rozwoju raka silniej zależy od poziomu selenu w organizmie mężczyzn niż
kobiet. Przyczyną są biologiczne różnice w metabolizmie i dystrybucji selenu w tkankach u
obu płci.
Słowa kluczowe: selen, suplementy diety, ryzyko raka, płeć
Summary : The role of the essential trace mineral selenium in human health and
disease is currently a subject of intense interest. The recommended daily allowance (RDA) for
Se is 55-70 μg for healthy adults. Suboptimal selenium status may be frequent in subjects
living in a poor selenium area, as occurs in many parts of Europe, including Poland.
Beneficial effect of supplementation is noticeable in such populations. Publications on
supplementation indicate that selenium lowers the incidence of myocardial infarcts, and is a
promising chemopreventive agent for certain cancers. Numerous studies support the
hypothesis that cancer risk in men is more profoundly influenced by selenium status that
cancer risk in women, due to sex-based differences in metabolism and tissue distribution.
Key words: selenium supplementation, dietary supplements, sex-specific cancers
Selen jest jednym z tych pierwiastków, którego śladowe jego ilości są niezbędne do
życia i zachowania pełni zdrowia. Najbardziej znanym skutkiem deficytu selenu jest choroba
z Keshan; aby zapobiec kardiomiopatiom u mieszkańców tego rejonu, chińscy naukowcy
ustalili, że dla ważącego 60 kg mężczyzny wystarczająca jest dawka 40 μg dziennie,
zapewnia ona prawidłową aktywność selenoenzymów (peroksydazy glutationowej). Biorąc
poprawkę na większą masę ciała Amerykanów, FDA uznała w 1989r, że w USA
rekomendowana dawka dzienna powinna być w granicach 55-70 μg. W krajach o glebach
zasobnych w selen, dzienne spożycie selenu z dietą jest wyższe, np. w Kanadzie 98-224 μg, a
w USA 106 μg. Typowa dieta w Europie Północnej dostarcza w przybliżeniu 45 μg selenu,
ale w Wielkiej Brytanii tylko 29-39 μg. Dzienne zapotrzebowanie w Polsce określono na
55μg dla kobiet i 70 μg dla mężczyzn. Jednorazowa dawka nie powinna być większa niż 200
μg, ale dawka toksyczna to już 600-700 μg, a więc jest dość łatwo przekroczyć granicę
między dawką pożądaną a toksyczną.
Selen w środowisku i diecie
Selen wchodzi w skład wielu minerałów, jest go dużo w skałach wulkanicznych,
zwykle towarzyszy złożom siarki. Może występować jako selen elementarny, selenki,
seleniany (IV i VI) oraz w związkach organicznych, takich jak: metyloselenki,
selenomocznik, selenoglutation, aminokwasy selenowe (selenometionina, selenocysteina) i
białka. W glebach jest go przeciętnie od 0,1 do 2mg/kg. Selenu jest mało w glebach kwaśnych
i występuje w postaci trudno przyswajalnej przez rośliny, natomiast w tych o pH bliskich
obojętnego i zasadowych (czarnoziemy, bielice) obecne są seleniany, dość dobrze
355121793.001.png
rozpuszczalne w wodzie i łatwo wchłaniane. Niestety w północnej Europie, na terenach gdzie
sięgał lodowiec, selen został wypłukany z gleby. Na glebach ubogich w selen leży też Polska.
Rośliny przyswajają selen z gleby i nie są zdolne do rozróżnienia selenu od siarki, oba
pierwiastki mają taki sam szlak metaboliczny. Aminokwasy selenocysteina i selenometionina
są wbudowywane w białka roślin w sposób statystycznie przypadkowy, ale rośliny o większej
zawartości związków siarki mają też więcej selenu. Do roślin bogatych w selen, należą:
strączkowe, kapustne oraz zboża. Dość dużo selenu mają warzywa (w mg/kg): groch 1,35,
fasola 0,94, brukselka 0,10. W polskiej pszenicy jest 0,68 +/-0,36 mg/kg, w słowackiej 23,8
+/-19,7 mg/kg, ale w krajach skandynawskich o bardzo niskiej zawartości Se w glebie ziarno
pszenicy ma tylko 0,007-0,017 mg/kg. W Finlandii zdecydowano się nawet na dodatek
selenianu (VI) sodu do nawozów.
Selen jest dostarczany do organizmu człowieka z pożywieniem, jego zawartość w
produktach żywnościowych zależy od tego, gdzie zostały wyprodukowane. Jednak
biodostępność związków selenu obecnych w roślinach jest niska, znacznie lepiej przyswajany
jest selen z białka, a więc głównie z produktów zwierzęcych: mięsa, żółtka jaj, ryb i owoców
morza. Mieszkańcom obszarów ubogich w selen, warto polecić dietę bogatą w brokuły,
brukselkę, cebulę i czosnek, pełnoziarniste produkty zbożowe, otręby, kiełki pszenicy,
podroby (wątrobę), ostrygi, krewetki. Jednak mimo prawidłowej diety, ludzie konsumujący
żywność wyprodukowaną na glebach o niskiej zawartości selenu mogą mieć jego niedobór w
organizmie.
Kiedy niedobór selenu może mieć niekorzystny wpływ na zdrowie i czy warto sięgnąć
po suplementy? Piśmiennictwo medyczne dotyczące roli selenu w organizmie jest bardzo
obszerne. Aby zbadać wpływ jego niedoborów oraz skutki suplementacji, przeprowadzono
kilkaset badań epidemiologicznych. Okazało się, że, podawanie selenu: zmniejsza ryzyko
zawału serca oraz ryzyko niektórych rodzajów raka, wpływa na działanie systemu
immunologicznego, zmniejsza bóle reumatyczne i zwiększa ruchliwość stawów objętych
stanem zapalnym, poprawia komfort życia mężczyzn z powiększonym gruczołem krokowym
(prostatą), polepsza jakość spermy i ruchliwość plemników, działa przeciwwirusowo (m.inn.
hamuje progresję wirusa HIV) a nawet przeciwdepresyjnie.
Selen wchłaniany w trakcie pokarmowym jest rozprowadzamy do tkanek przez
erytrocyty krwi, ale poszczególne organy mają bardzo zróżnicowane potrzeby. Największe
stężenie selenu jest w tarczycy. Okazuje się niezbędny do syntezy hormonów produkowanych
przez ten gruczoł, podobnie jak jod (ale skutki deficytu jodu są znacznie lepiej rozpoznane).
U osób z niedoborem selenu często stwierdzano niedoczynność tarczycy [ 1 ] . Jej objawy, takie
jak: wrażliwość na zimno, sucha skóra, zakłócenia pracy serca, zmęczenie, zły metabolizm
tłuszczów (tycie), mogą być wskazaniem do sprawdzenia poziomu selenu. Nieodpowiedni
poziom hormonów produkowanych w tarczycy ma również wpływ na pracę mózgu;
pogorszenie sprawności umysłowej i depresyjne nastroje mogą wynikać z deficytu selenu.
Niedoczynność tarczycy stwierdzono bowiem aż u 75% osób cierpiących na depresję.
Badania zdrowych mężczyzn, którym przez 21 do 99 dni podawano suplement z selenem nie
potwierdziły co prawda szybkiej poprawy nastroju, ale: im niższy był poziom Se w
erytrocytach, tym częściej obserwowano zaburzenia depresyjne. W innym badaniu okazało
się, że samopoczucie (wzrost pewności siebie, zmniejszenie lęku) znacząco poprawiło się
dopiero po 15 tygodniach stosowania diety o dużej zawartości selenu. Powrót do
prawidłowego poziomu Se odbywa się więc powoli, co jest zgodne z oceną czasu życia tego
pierwiastka w organizmie (ocenianą na 2-3 miesiące). Na związek pomiędzy stanem mózgu a
statusem Se wskazuje też informacja, że w mózgu pacjentów z chorobą Alzheimera
stwierdzono tylko 60% tej ilości selenu co w zdrowym, w tej samej grupie wiekowej [ 2 ] .
Choroby serca i układu krążenia
Badania epidemiologiczne pokazały, że wiele patologii w układzie krążenia można
powiązać z niskim poziomem selenu w organizmie. Zależności między poziomem selenu we
krwi a chorobami naczyń wieńcowych, występowaniem i ciężkością zawału serca oraz
kardiomiopatie związane z niedoborem selenu zostały omówione ostatnio w pracy
przeglądowej [ 3 ] . Procesy patologiczne w układzie krążenia najczęściej zaczynają się od
zmian miażdżycowych na ścianach naczyń krwionośnych. Pojawia się lokalna przewaga
procesów utleniania, nadmiar rodników tlenowych i utlenionych lipidów, których
nagromadzaniu się może przeciwdziałać wzrost aktywności enzymów tworzących obronę
antyoksydacyjną, takich jak peroksydaza glutationowa. Izoformy selenowe GSHPx mają
selenocysteinę w centrum aktywnym, obecność Se w surowicy krwi zapewnia więc
odpowiednią aktywność tego enzymu.
W wielu badaniach klinicznych i epidemiologicznych pokazano odwrotną zależność
pomiędzy poziomem selenu we krwi a progresją miażdżycy i częstością incydentów
wieńcowych. Niewątpliwie, osoby z niskim poziomem Se w surowicy (poniżej 54 μg/l) mają
podwyższone ryzyko zawału. Jednak część badań nie potwierdziła takiej korelacji, była ona
mniej istotna zwłaszcza w grupie osób o większym stężeniu Se. Można zgłosić wątpliwości
metodyczne dotyczące diety czy sposobu życia, bowiem na wzrost ryzyka zawału wpływa
wiele czynników. Wyjaśnienia wymaga też fakt, czy stężenie Se w surowicy jest właściwym
biomarkerem jego deficytu (patrz dalej).
Zawartość selenu w mięśniu sercowym jest niska w stanach przedzawałowych. Czy
jego wyższy poziom zwiększa szansę na przeżycie zawału? Wiadomo, że po kilku lub
kilkunastu minutach od odcięcia krążenia krwi w tkankach następują uszkodzenia związane z
niedotlenieniem. Groźny jest też uraz reperfuzyjny, bowiem powstająca kaskada wolnych
rodników szybko wyczerpuje pulę dostępnych antyoksydantów. Aby sprawdzić czy
suplementacja diety selenem wpływa na rozmiar nekrozy mięśnia sercowego, wykonano
badania na szczurach. Jedna grupa dostawała przez 10 tyg. dietę z 1,5mg Se/kg a druga tylko
0.05 mg/kg, po czym na 30 min podwiązano im tętnicę wieńcową. Dieta bogata w selen
zadziałała ochronnie, w pierwszej grupie rozmiar obszaru dotkniętego zawałem był mniejszy
o 25%. Większa była też aktywność peroksydazy glutationowej we krwi po przebytej
ischemii oraz korzystniejszy stosunek GSH/GSSG, czyli formy zredukowanej do utlenionej
glutationu. Badania na szczurach pokazują wyraźnie, że rozmiary uszkodzeń mięśnia
sercowego wywołanych ischemią/reperfuzją są związane ze komórkowym statusem redoks, a
poziom selenu w organizmie przed zawałem determinuje szansę na jego przeżycie [ 4 ] .
Podobne badania wykonano zamykając na 10 min przepływ krwi przez arterie szyjne, co
prowadziło do niedokrwienia mózgu (udar). Badano rozmiar udaru niedokrwiennego a jako
wskaźnik poziomu stresu oksydacyjnego w mitochondriach oznaczano produkty utlenienia
reagujące z kwasem tiobarbiturowym (TBARS). Podanie flawonoidu rutyny, oleju z czosnku
lub selenku sodu przed ischemią znacząco zmniejszało rozmiary udaru [ 5 ] , zmniejszyło
również objawy upośledzenia pamięci i koordynacji ruchowej. Sugeruje to, że rutyna i olej
czosnkowy zmniejszają skutki stresu oksydacyjnego i w ten sposób poprawiają funkcje
mózgu.
Selen a choroby nowotworowe
Badania roli mikroelementów czy antyoksydantów zwracano uwagę na wiek, masę
ciała (BMI), ciśnienie krwi, palenie papierosów ale zbyt rzadko uwzględniając specyfikę płci
[ 6 ] . Jest to bardzo ważny aspekt, zwłaszcza w prewencji chorób nowotworowych. Pokazały to
badania kohortowe wykonane w pięciu krajach (Finlandia, Japonia, Holandia, Norwegia i
USA), których celem było ustalenie czy dawki selenu w diecie mają wpływ na
zachorowalność na różne typy raka. Okazało się, że mężczyźni z chorobą nowotworową mieli
o 5-23% mniejsze stężenie selenu w surowicy krwi, ale nie było takiej zależności u kobiet. Do
dokładniejszej analizy wybrano więc dwa typy raka związane z płcią: rak prostaty i rak piersi.
Badania na dużej grupie mężczyzn (540 osób w Holandii, 181 w USA) pokazały, że im niższy
poziom selenu, tym większa była zapadalność na raka prostaty. Jednak badania kobiet z
rakiem piersi (202 w Holandii, 434 w USA) nie wykazały takiego związku. Okazało się,
deficyt selenu częściej prowadzi do rozwoju różnych rodzajów raka u mężczyzn niż u kobiet.
Różnice w biologii i biochemii na poziomie komórkowym i molekularnym
poszczególnych typów raka są związane z płcią. Pokazują to zależności pomiędzy dawką
selenu a reakcją organizmu obserwowane w doświadczeniach na zwierzętach: psy okazały się
bardzie wrażliwe na toksyczne dawki selenometioniny niż suki. Jest możliwe, że
biodystrybucja selenu jest inna u obu płci.
Zależność pomiędzy stężeniem selenu w paznokciach a umieralnością z powodu raka
jest bardziej stroma dla mężczyzn, co wynika z analizy danych z 4 prowincji w Kanadzie.
Mężczyźni mają mniej selenu w paznokciach niż kobiety, prawdopodobnie dlatego, że
magazynują go w innych, ważniejszych miejscach (np. w organach płciowych). Jeśli dalsze
badania potwierdziłyby ten efekt, może to zmienić poglądy w zakresie suplementacji: dawka,
która minimalizuje ryzyko raka prawdopodobnie powinna być inna dla obu płci. Konieczne są
jednak dalsze badania jego wchłaniania i wydalania z poszczególnych organów, zwłaszcza
gruczołu stercza, tarczycy czy mięśnia sercowego.
W USA liczba zdiagnozowanych przypadków raka prostaty wzrosła o 350% w ciągu
15 lat. Jest to wynik postępów w diagnostyce klinicznej (USG, MRI, testy krwi wykrywające
PSA, ang. prostate-specific antigen), ale również skutek starzenia się społeczeństwa.
Zastanawiające, że zapadalność na ten nowotwór jest 30-krotnie wyższa u Amerykanów niż u
Japończyków. Nie jest to sprawa genów, bowiem u Japończyków żyjących w USA różnica ta
zanika w następnych pokoleniach. Jest to wynik innej diety, bogatej w produkty sojowe,
błonnik, warzywa i ryby morskie. Ciekawe jest to, że przypadki raka prostaty są bardzo
rzadkie u Inuitów na Grenlandii, gdzie nie ma świeżych owoców, ale tradycyjna dieta jest
bogata w nienasycone kwasy tłuszczowe omega-3 i selen z ryb morskich.
Strategią postępowania powinna być odpowiednia profilaktyka i wczesne
rozpoczynanie leczenia przy pomocy dobrze tolerowanych leków (np. finasteryd). Ocena czy
przerost gruczołu ma charakter łagodny czy też rakowy może być dokonana jednocześnie z
obrazowaniem go metodą magnetycznego rezonansu. Oprócz rozmiaru gruczołu można też
ustalić poziom metabolitów [ 7 ] , obniżenie poziomu cytrynianu i podwyższenie poziomu
choliny może wskazywać na nowotwór. W fazie inicjacji i progresji zmiany nowotworowej
skuteczna może być chemoprewencja. Aktualnie trwają testy skuteczności takich środków
jak: witamina E, karotenoidy (głównie likopen) oraz selen.
Obawa, że selen może być trujący powoduje ograniczenie dawek polecanych w celach
prewencyjnych. Nawet w tych szczególnych przypadkach, gdy chodzi o zahamowanie
progresji już istniejącej choroby nowotworowej lekarze mają wątpliwości, jaką dawkę
zastosować. Pokazano [ 8 ] , że podawanie 400 μg dziennie i osiągnięcie stężenia 1000ng/ml w
plazmie krwi nie daje negatywnych efektów. Raporty o toksyczności wysokich dawek selenu
zebrano od 24 mężczyzn chorych na raka prostaty, którego obecność potwierdziły biopsje.
Pacjentom przez 12 miesięcy podawano 1600 lub 3200 μg selenowanych drożdży osiągając
poziom selenu w plazmie krwi odpowiednio: 492,2 i 639,7 ng/ml. Wiadomo, że wczesne
objawy zatrucia selenem to deformacja paznokci oraz wypadanie włosów. Wykonano badania
hematologiczne, kontrolowano funkcjonowanie wątroby i nerek, stan włosów i paznokci.
Wyniki analiz dla żadnej z grup nie wykazywały odchyleń od normy, nie zaobserwowano
istotnych objawów toksyczności dla podawanych dawek selenu.
Czy suplementacja selenem rzeczywiście zwiększa jego poziom w tkankach prostaty?
Aby to sprawdzić wybrano 51 mężczyzn z łagodnym przerostem gruczołu stercza,
zakwalifikowanych do jego operacyjnego usunięcia. Części z nich podawano przez 1 miesiąc
po 200 μg selenu dziennie. Po wycięciu gruczołu oznaczono w nim poziom selenu, oznaczano
też jego zawartość w erytrocytach. Suplementacja spowodowała wzrost poziomu w prostacie
ze 196 ng/g do 241 ng/g a w erytrocytach z 173 do 209 ng/ml. Okazało się jednak, że poziom
selenu w erytrocytach słabo korelował z jego poziomem w prostacie. Wniosek jest dość
oczywisty: oznaczenie selenu we krwi nie jest zarazem jego miernikiem w prostacie [ 9 ] .
W diagnostyce raka prostaty powszechnie stosowany jest test PSA, jego niski poziom
jest wskaźnikiem skuteczności terapii i powrotu do zdrowia. Interesujące wydawało się
sprawdzenie, które selenowane związki (metabolity) lepiej hamują ekspresję tego antygenu.
Okazało się, że sub-apoptotyczne stężenia kwasu metyloseleninowego i metyloselenolu są
skuteczne, ale selenek sodowy i selenometionina nie dawały efektu hamującego. Rozważano
[ 10 ] dwa możliwe mechanizmy działania związków selenu: wywoływanie degradacji białka
PSA i hamowanie transkrypcji PSA, którą stymulują androgeny. Czy stosowanie
suplementów diety ma wpływ na poziom PSA? W zestawie suplementów zastosowano [ 11 ]
estrogeny roślinne, antyoksydanty (w tym karotenoidy) i selen. Podawano je przez 6 tygodni
37 mężczyznom z rakiem prostaty (potwierdzony podwyższonym poziomem PSA). Zarówno
poziom hormonów płciowych jak i PSA w surowicy okazały się znacząco niższe w czasie
przyjmowania suplementu niż bez niego. Pokazuje to, że odpowiednia interwencja w dietę
może spowodować spowolnienie postępów choroby. Suplementacja selenem i innymi
antyoksydantami może być szansą w zapobieganiu i leczeniu raka prostaty.
Duża grupa mężczyzn w starszym wieku ma powiększony gruczoł krokowy, ale nie są
to zmiany nowotworowe. Łagodnemu przerostowi stercza towarzyszą dolegliwości, takie jak:
konieczność częstego wstawania w nocy, słaby strumień moczu, zaleganie moczu, itp. Czy
również w tym przypadku warto polecić suplementy z selenem? Czy poziom antyoksydantów
w ustroju (takich jak witamina E, likopen i selen) może mieć związek z patologiami dolnego
odcinka dróg moczowych?
Przeanalizowano dane dla 2497 mężczyzn w wieku powyżej 60 lat, którzy w latach
1988-1994 uczestniczyli w programie badawczym dotyczącym antyoksydantów. Okazało się,
że mężczyźni z najwyższym poziomem witaminy E, likopenu i selenu mieli o 25-50% mniej
symptomów zaburzeń w oddawaniu moczu niż ci z najniższym. Takiej zależności nie
obserwowano dla innych karotenoidów (włączając wit. A). Korelacja dla witaminy C była
dość trudna do ustalenia bowiem należało uwzględnić osoby palące i niepalące (u aktualnych
palaczy wysoki poziom witaminy C skutkował mniejszą ilością przypadków). Wniosek z tej
analizy: wysokie stężenia witaminy E, likopenu i selenu, które działają protekcyjnie w
przypadku raka prostaty, są też korzystne przy łagodnym przeroście tego gruczołu.
Utrzymywanie odpowiedniego poziomu selenu (oraz innych antyoksydantów) w organizmie
oznacza więc mniej dolegliwości przy oddawaniu moczu w starszym wieku [ 12 ] .
W Europie (włączając Polskę) obserwuje się postępujące obniżanie się liczby
plemników w nasieniu. Wpływ na to mają zarówno czynniki środowiskowe, sposób ubierania
się, jak i dieta. Stwierdzono, że czynniki żywieniowe, a zwłaszcza suplementacja selenu (oraz
karnityny, argininy, witaminy B12) zwiększa ruchliwość plemników i ich liczbę, poprawia
sprawność seksualną. Potwierdza to sugestię, że mężczyźni potrzebują więcej selenu w
organach służących do reprodukcji. Dość duże stężenie Se jest w nasieniu, a specyficzna
Zgłoś jeśli naruszono regulamin