Budowa_grilla_ogrodowego.docx

(1398 KB) Pobierz

Budowa grilla ogrodowego

 

 

Kiedy planowałem budowę grilla - pracę rozpocząłem od wertowania internetu. Niestety niezbyt tu wiele informacji na ten temat (nie licząc jednego artykułu w Muratorze). Dziś już po budowie........i  pomyślałem, że mogę podzielić się swoim pomysłem na grilla. Jeśli ktoś wyrazi zainteresowanie to umieszczę tu opis budowy tego "dzieła". Konstruktywna krytyka też mile widziana.

 

http://republika.pl/blog_rh_512773/2922060/tr/gril2.jpg

http://republika.pl/blog_rh_512773/2922060/tr/gril3.jpg

Witaj Marku, Twój grudniowy e-mail odczytałem dopiero wczoraj. Wygląda na to, że zainteresowałeś się moim pomysłem na tyle, że warto poświęcić chwilę czasu na opis mojego grilla.
Oczywiście pomysłów na grill może być wiele. Ja postanowiłem zmieścić się z wydatkami w kwocie 200 zł i wykorzystać materiał, który już posiadałem w ogrodzie tzn. kostkę granitową i żwir. Taki materiał nawiązuje też do rozwiązań jakie zastosowałem w innych
elementach małej architektury :

miejsce na ognisko przed grillem

http://republika.pl/blog_rh_512773/2922060/tr/ognisko.jpg

] Fundament.

Jak każda budowla, również grill ogrodowy wymaga fundamentu. Fundament musi przenosić ciężar obiektu budowlanego do „nośnej warstwy gruntu”. Jego głębokość i powierzchnia zależna jest zatem od wielkości ciężaru. W przypadku obiektów narażonych na pękanie pod wpływem przemarzania gruntu głębokość zależy od tzw. strefy przemarzania i w Polsce waha się od 0,8 m do 1,4 m. W przypadku grilla nie obawiam się zniszczenia ścian na skutek przemarzania gruntu, nie miałem też do czynienia z wielkim obciążeniem. Pozostaje więc jedynie kryterium dokopania się do stabilnej warstwy gruntu.
W moim przypadku, przy zastosowaniu tzw. „fundamentu płytowego” uznałem, że 40 cm zagłębienia wystarczy. Rozpocząłem od wytyczenia zaplanowanego wykopu. Darń z urodzajną ziemią (warstwa ok. 20 cm) przydała się na załatanie zagłębień i „łysin”
w otaczającym wykop trawniku. Poniżej zamieszczam szkic fundamentu.

http://republika.pl/blog_rh_512773/2922060/tr/fundament1.jpg    

Jak widać fundament wykonałem również z kostki granitowej na warstwie mieszanki żwiru z cementem w proporcji około 1:5 to znaczy (1 miara cementu i 5 miar żwiru). Z uwagi na niezbyt regularne rozmiary kostki grubość warstwy żwiru regulowałem dla każdej kostki odrębnie tak by uzyskać równą nawierzchnię. Spoiny powstałe między kostką wypełniłem samym żwirem. Efekt widoczny na zdjęciu poniżej.

http://republika.pl/blog_rh_512773/2922060/tr/grill_z_boku.jpg

Cześć Aga, to miło, że komuś się spodobała moja budowla!
Dla przeciwwagi przytoczę okrzyk mojego teścia gdy zobaczył grilla: „Ale ołtarz ci wyszedł!”  wstyd  ......No cóż, przed jedzeniem ponoć wypada się pomodlić więc może to i dobrze.

W ramach odpowiedzi na Twoje pytanie o zastosowanych materiałach zamieszczam poniżej III część opisu.

Konstrukcja grilla

Kostka granitowa, a szczególnie ta o dużych wymiarach, nie jest zbyt wdzięcznym materiałem do wymyślnych kształtów muru. Postanowiłem zatem, że ściany grilla będą proste. Ich rozstaw (zaplanowany oczywiście przed wykonaniem fundamentu) zależał głównie od wymiarów przyjętego rusztu. Ruszt, przy odrobinie zdolności można wykonać samemu (np. z prętów ze stali nierdzewnej), można go pozyskać ze starego grilla lub zamówić w warsztacie. Jest jeszcze czwarte rozwiązanie, z którego skorzystałem – kupiłem w OBI gotowy ruszt o wymiarach 40x60 cm. Ruszty takie produkowane są w różnych wymiarach i można je kupić w dużych „marketach” na grillowych stoiskach. Rozstaw ścian pod półkę przyjąłem zakładając, że w niszę pod półką ma się swobodnie zmieścić typowy worek z węglem.
Jak widać na zdjęciach ściany wykonałem jako murowane z kostki granitowej na zaprawie cementowej - w proporcji około 1:3 to znaczy
(1 miara cementu i 3 miary piasku). Zgodnie z zasadami wiązania muru starałem się, by spoiny w sąsiadujących warstwach nie pokrywały się, ale nie zawsze się to udawało. Nie jest to wielki problem, w tym przypadku bowiem ściany grilla, poza własnym ciężarem, nie będą przenosiły żadnych obciążeń. Dosyć długo głowiłem się z czego zrobić przekrycie ścian. Przekrycie pełni rolę podpory popielnika, a w części bocznej stanowi półkę do przygotowania potraw. Najbardziej pasowała mi płyta z nieoszlifowanego granitu, ale kamieniarz chciał bezlitośnie złamać moje kluczowe założenie finansowe. Przyglądałem się kilku gotowym prefabrykatom żelbetowym, ale ostatecznie wybrałem betonowe obrzeża trawnikowe – stosowane jako elementy oddzielające chodnik od trawnika. Produkowane są w kilku wymiarach i kolorach.
Ja wybrałem obrzeża szare o wymiarach 100x20x6 cm – 6 szt (w cenie ok. 8 zł/szt). Ponieważ łączna długość mojej półki miała mieć 180 cm więc 3 obrzeża należało skrócić o 20 cm. Można to zrobić szlifierką
z tarczą do betonu lub (tak jak w moim przypadku) ręcznie przy pomocy przecinaka. Ta druga metoda wymaga trochę wyczucia i cierpliwości – obcinany element umieszczamy na piasku i niezbyt mocnymi uderzeniami w przecinak obwodzimy linię cięcia. Końcowe, nieco mocniejsze, uderzenia powodują równe odcięcie. Tak przygotowane elementy osadziłem na wypoziomowanej warstwie zaprawy cementowej. Oczywiście należy pamiętać, żeby zewnętrzne krawędzie były równe i zakończone „fazką” występującą w górnych krawędziach obrzeża.

 http://republika.pl/blog_rh_512773/2922060/tr/ruszt1.jpg 

Ruszt i palenisko (popielnik)

 

 

Jak opisałem wyżej, ruszt kupiłem gotowy. Myślę, że ruszt nie powinien być wmurowany na stałe. Swobodne oparcie rusztu ułatwia regulację odległości od paleniska, pozwala na jego łatwe oczyszczenie
i umożliwia przechowanie zimą w suchym pomieszczeniu. Oparcie rusztu wykonałem z krótkich prętów stalowych osadzonych
w pionowych spoinach ścian bocznych, wymurowanych nad półką. Łącznie 12 prętów rozmieszczonych w 3 poziomach (po 4 szt).
W trakcie murowania nie wypełniałem zaprawą spoin, w których miały być osadzone pręty wspornikowe. Zrobiłem to później po osadzeniu
i dokładnym wypoziomowaniu prętów. Odległość rusztu od ziemi należy dobrać wg własnych upodobań . Ja po kilku pomiarach w kuchni przyjąłem:

- wysokość wierzchu półki nad ziemią – ok. 80 cm

- odległość pierwszych wsporników rusztu od półki – ok. 9 cm

- rozstaw pomiędzy poziomami wsporników – ok. 4,5 cm

Palenisko, a zarazem popielnik zaplanowałem zamówić u blacharza – jako taca z blachy nierdzewnej o wymiarach odpowiadających wymiarom rusztu. Tu znowu bariera finansowa, którą pokonałem starą brytfanką do ciasta  oczko3 

Grill sprawdził się wielokrotnie w ubiegłym roku i działa ok. No może tylko jedno - przydałoby się jakieś zadaszenie, bo zdarza się deszcz
w trakcie grillowania. Już myślę na ten temat .

 

 

Wygląda trochę inaczej
ale już się sprawdził podczas deszczu http://republika.pl/blog_rh_512773/2922060/tr/grill_z_czapka.jpg

Jeszcze trochę o budowaniu mojego grilla

http://grillogrodowy.blog.onet.pl/0

Ostatnio dostałem kilka listów z kolejnymi pytaniami, na które postaram się udzielić odpowiedzi. Jednak zanim zamieszczę moje przemyślenia chcę zaznaczyć, że pomimo wielu lat doświadczenia na niwie budowlanej, nie jestem specjalistą w zakresie budowy grillów – to moje pierwsze doświadczenie, a uwagi tu zamieszczone proszę traktować jako relację z tego doświadczenia :

 

„Witam. Planuję budowę grilla w ogrodzie , a inspiracji szukam w Internecie. W ten sposób znalazłem Twoja stronę. Mam jedno ,a właściwie dwa pytanka odnośnie Twojego grilla. Jak zachowuje się granit pod wpływem wysokiej temperatury? Nic nie pęka, ani się nie kruszy? I drugie, czy dodawałeś do zaprawy coś takiego jak plastyfikator?”

 

1.        Granit sprawdza się bez zarzutu, zarówno ten zastosowany w kominku jak i ten przy grillu.

2.        Nie dodawałem do zaprawy plastyfikatorów ani też wapna, użyłem zaprawy cementowej (bez dodatku wapna). Myślę, że w przypadku kamienia to lepsze rozwiązanie. 

 

„..zamierzam zrobić tez cos takiego tylko z kamienia polnego ale obawiam się wyglądu końcowego ale co tam jak by nie było będzie mój :) Mam pytanie jak zrobić podobne zadaszenie chyba będzie trzeba jakoś konstrukcje zbudować z drutów? Nie mam w ogóle koncepcji na daszek chciałbym z kominem i taki nie w łuk tylko w trójkąt w ostateczności może być w łuk…”  

 

Ja też zastanawiałem się trochę jak to zrobić, myślałem o sklepieniu łukowym z „kluczem” czyli kamieniem wieńczącym sklepienie ale to wyższa szkoła jazdy. Niżej opiszę przyjętą ostatecznie technologię wykonania zadaszenia:

1.        Wykonanie zbrojenia czyli siatki z drutów stalowych oddalonych od siebie w siatce co 10 cm. Ja użyłem do tego drutów o średnicy 6 mm z (zapomnianej) konstrukcji namiotu foliowego. Druty wygiąłem wg wymyślonej krzywizny (stosując wzorzec z pierwszego wygięcia) w kształcie litery Ω. Wygięte druty połączyłem prostymi odcinkami drutów rozmieszczonymi regularnie wzdłuż obwodu „kabłąków” stosując do połączeń cienki drut wiązałkowy. Oczywiście kształt siatki może być dowolny -trójkątny też.

2.        Tak przygotowane zbrojenie owinąłem kilkoma warstwami siatki tkanej Rabitza (dostępnej w składach budowlanych). Owijanie wykonałem w 3 etapach  przesuwając się wzdłuż obwodu „kabłąków”. Końcówki siatki przywiązałem do zbrojenia drutem wiązałkowym.

3.        Opisane wyżej „drutowisko” :o) wypełniłem gęstą zaprawą cementową – tworząc prefabrykat żelbetowy o grubości ok. 2 ÷ 3 cm. Przy tej operacji wymyśliłem mały patent: zbrojenie, przed wypełnieniem zaprawą, umieściłem na starej beczce wyścielonej folią.  Po kilku dniach twardnienia przeniosłem prefabrykat na ściany grilla i osadziłem go na nich przy użyciu zaprawy cementowej.

Na górze czapki osadziłem krótki odcinek rury PCV (do wyjęcia po wymurowaniu kominka)

4.        Całość obłożyłem łupanym kamieniem granitowym na zaprawie cementowej.
P.s. od tego łupania (młotem 5-kilowym) mam szramę na nodze, więc radzę założyć długie portki :o)

5.        Kominek na górze to raczej fantazja niż potrzeba (zostawiłem lukę w tylnej ściance).
kominek obmurowałem z drobnych kamieni na osadzonej wcześniej rurze PCV o średnicy 15 cm.

 

A więc warto było ........

http://grillogrodowy.blog.onet.pl/0

Przed rokiem zakończyłem pisanie tego bloga. Od tamtej pory wpłynęło do mnie wiele listów z pytaniami i komentarzami. Ta korespondencja sprawia mi dużą satysfakcję bo wynika z niej że mój pomysł na grill'a przydał się innym. Kilka osób zadeklarowało budowę grilla i kominka wg mojego pomysłu, a kilka dni temu Tadeusz sprawił mi ogromną radość przysyłając zdjęcia swojego dzieła.

„Witam i dziękuję, że się odezwałeś. W załączeniu przesyłam kilkanaście zdjęć
z poszczególnych etapów budowy grilla, jak i jego wykorzystania :). Myślę, że nie trzeba komentować tych fotografii, ponieważ praktycznie wszystko widać. Ułożone chronologicznie, czyli od wykopania otworu pod fundament, nasypania suchego betonu poprzez ułożenie poszczególnych warstw, do grillowania. Oczywiście cała budowa oparta na Twoich wskazówkach. Niestety nie miałem tak foremnych kostek granitowych, więc estetyka nie umywa się do Twojego grilla. , Na razie brakuje mi czasu, ale w przyszłości też planuję jego przykrycie.
Pozdrawiam Tadeusz”

 

http://republika.pl/blog_rh_512773/2922060/tr/b.jpg

Tadeusz, myślę że ta nieregularność kostki jest raczej atutem Twojej budowli choć
z pewnością więcej trudu włożyłeś w murowanie ścian. We wcześniejszych opisach zapomniałem dodać o konieczności stosowania podpórek pod palenisko by nie nagrzewać mniej odpornych na temperaturę poziomych płyt betonowych. Ja stosuje drewniane klocki. Myślę, że Twoje podpórki z cegły szamotowej są jeszcze lepszym rozwiązaniem.
Dziękuję za te fotki. (więcej zdjęć dostępnych w albumie wyżej). Ponieważ dokładniej niż moje dokumentują poszczególne fazy budowy – zamieszczam Twój adres do ewentualnej korespondencji:  tadeuszurbaniak@wp.pl

Grillownicy wszystkich krajów łączcie się!

http://republika.pl/blog_rh_512773/2922060/tr/rzut_scian.jpg

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin