Oscyloskop − najważniejszy przyrząd pomiarowy 3.pdf
(
248 KB
)
Pobierz
154443889 UNPDF
Miernictwo
Oscyloskop − najważniejszy
przyrząd pomiarowy
w pracowni elektronika
Do pełnego zrozumienia wiadomości podanych
w tym artykule, potrzebna jest znajomość materia−
łu zamieszczonego w poprzednich dwóch odcin−
kach.
Podane tam zostały podstawowe informacje
o budowie i działaniu prostego oscyloskopu.
W tym odcinku przedstawione zostaną bardziej
rozbudowane, profesjonalne oscyloskopy. Czytel−
nicy EdW to w dużej części ludzie młodzi i hob−
byści. Nie wszyscy mają dostęp do drogiego, pro−
fesjonalnego sprzętu. Jednak za kilka lat dzisiejsi
uczniowie i studenci staną się profesjonalistami
i już teraz powinni poznać i zrozumieć rozwiąza−
nia stosowane w nowoczesnych przyrządach.
Podany materiał zainteresuje też bardziej za−
awansowanych amatorów, którzy rozważą możli−
wość zakupu droższego sprzętu.
Dlaczego?
Ocyloskopy najtańsze, przeznaczone dla ama−
torów, mają szereg wad i ograniczeń. Oczywiście,
początkujący hobbysta, zajmujący się elektroniką
dorywczo, powinien rozejrzeć się za jakimś możli−
wie tanim oscyloskopem. Ponieważ obecnie trud−
niej jest kupić tanio na bazarze oscyloskop produk−
cji b. ZSRR, warto przejrzeć ogłoszenia, dowie−
dzieć się, czy można kupić starszy sprzęt w likwi−
dowanych lub modernizowanych zakładach prze−
mysłowych, ewentualnie dać ogłoszenie do rubryki
Rynek i Giełda i kupić od kogoś sprzęt używany.
Natomiast elektronik poważnie traktujący swoje
hobby czy zawód, na pewno nie powinien kupo−
wać sprzętu najniższej klasy. Dopiero porządny os−
cyloskop dwukanałowy daje szereg nowych funk−
cji, niedostępnych w sprzęcie najprostszym. Dlate−
go należy starannie rozważyć zagadnienia finanso−
we i postarać się o sprzęt mający odpowiednie
możliwości i parametry. Warto raz zdobyć się na
znaczny wydatek i nabyć przyrząd, który na długo
zapewni satysfakcję.
Wniosek ten dotyczy tym bardziej oscylosko−
pów kupowanych do szkolnych laboratoriów, pra−
cowni rzemieślniczych czy zakładów przemysło−
wych.
Niniejszy odcinek zawiera przegląd profesjonal−
nych oscyloskopów, z których te tańsze na pewno
leżą w zasięgu wielu Czytelników EdW.
Oscyloskop dwustrumieniowy
i dwukanałowy
W elektronicznej praktyce nierzadko zachodzi
potrzeba lub wręcz konieczność, by jednocześnie
zbadać i obejrzeć na ekranie dwa przebiegi elekt−
ryczne. Często chodzi o uchwycenie zależności
między napięciami w różnych punktach układu
i wtedy oba przebiegi w tym samym czasie muszą
pojawić się na ekranie.
Wydawałoby się, że jedyną metodą jest umiesz−
czenie w jednej lampie oscyloskopowej dwóch
niezależnych systemów z dwoma wyrzutniami
elektronów, dwoma parami płytek odchylających,
wytwarzających dwa strumienie elektronów, z któ−
rych każdy rysowałby niezależny obraz.
Takie lampy oscyloskopowe istnieją, nie cieszą
się jednak zbytnią popularnością. Lampy i zawiera−
jące je oscyloskopy nazywa się dwustrumieniowy−
mi. Oscyloskopy dwustrumieniowe były produko−
wane w znacznych ilościach w ZSRR. Zaletą takich
oscyloskopów jest niezależna praca poszczegól−
nych systemów, co znacznie rozszerza możliwości
pomiarowe. W skrajnym przypadku uzyskuje się
połączenie dwóch zupełnie niezależnych oscylo−
skopów w jednej obudowie, przy czym ekran jest
wspólny. Podstawową wadą oscyloskopów dwu−
strumieniowych jest skomplikowana budowa i wy−
soka cena.
Na szczęście istnieje prosty sposób pozwalający
zobrazować na zwykłej jednostrumieniowej lam−
pie dwa lub więcej przebiegów. Sposób ten wyko−
rzystuje się w praktycznie wszystkich produkowa−
nych obecnie oscyloskopach. Oscyloskopy takie
nazywa się dwukanałowymi (spotyka się też oscy−
loskopy czterokanałowe).
W oscyloskopie dwukanałowym występują dwa
niezależne kanały wzmocnienia i szybki przełącz−
nik elektroniczny. Fragment schematu blokowego
takiego oscyloskopu pokazano na
rysunku 11
.
W każdym dwukanałowym oscyloskopie przełącz−
CZĘŚĆ 3
Rys. 11. Uproszczony schemat blokowy oscyloskopu dwukanałowego.
32
E
LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 3/97
Miernictwo
a) nieprawidłowy
b) prawidłowy
Rys. 13. Obraz na ekranie przy różnych
sposobach synchronizacji.
Rys. 12. Zasada pracy przemiennej.
na ekranie “do góry nogami”, umieszczony w jed−
nym z kanałów.
Do jednoczesnego uzyskania na ekranie obrazu
dwóch przebiegów stosuje się albo tryb pracy prze−
miennej, albo tryb pracy siekanej. Na płycie czoło−
wej niektórych oscyloskopów znajduje się prze−
łącznik umożliwiający wybór rodzaju pracy, opisa−
ny ALT(ernate) − kolejny, przemienny i CHOP −
ang. siekać, rąbać. W rosyjskich oscyloskopach
odpowiadają temu określenia
ðåæèì ïîî÷åðåäíûé
i
ðåæèì
ïåðåðóâíûé
.
Rysunek 12
ilustruje zasadę pracy przemiennej.
W czasie jednego cyklu pracy podstawy czasu ry−
sowany jest przebieg z kanału A, w czasie następ−
nego cyklu − z kanału B, i tak dalej. Pracą przełącz−
nika elektronicznego steruje przerzutnik, który
z kolei otrzymuje informację z generatora podsta−
wy czasu. Zasada pracy jest, jak widać, bardzo
prosta.
Ale nasuwa się tu ważne pytanie: jak synchroni−
zowany jest obraz na ekranie?
W zależności od sposobu synchronizacji obraz
na ekranie będzie inny i może wprowadzić w błąd
niedoświadczonego obserwatora. Ilustruje to
rysu−
nek 13
. Na rysunku 13a pokazano, jak będzie wy−
glądał obraz, gdy podstawa czasu wyzwalana bę−
dzie za każdym razem przebiegiem z innego kana−
łu. Natomiast zupełnie inny obraz, prawidłowo ob−
razujący zależności czasowe (czy też inaczej mó−
wiąc fazowe) powstanie wtedy, jeśli za każdym ra−
zem podstawa czasu będzie wyzwalana przebie−
giem z tego samego kanału (jak na rysunku 12
i 13b).
Ponieważ jest to naprawdę ważna sprawa prak−
tyczna, każdy Czytelnik, który ma do czynienia
z oscyloskopem dwukanałowym powinien zasta−
nowić się, czy dokładnie rozumie problem i jak
wygląda to w jego oscyloskopie.
Najprawdopodobniej trzeba będzie zajrzeć do
instrukcji lub przeprowadzić próby, bowiem nie
wszystkie oscyloskopy mają przełączniki umożli−
wiające wybór jako źródła synchronizacji jednego
lub przemiennie dwóch kanałów. Zazwyczaj źród−
łem synchronizacji jest kanał oznaczony liczbą
1 lub literą A. W takiej sytuacji nasuwa się jednak
kolejne pytanie: czy w trybie pracy wyzwalanej na
ekranie pojawi się obraz, jeśli w tym kanale nie bę−
dzie sygnału? Na to pytanie Czytelnik odpowie sa−
modzielnie.
Innym trybem stosowanym do jednoczesnego
zobrazowania na ekranie dwóch przebiegów jest
nik rodzaju pracy pozwala przedstawić na ekranie:
− przebieg z kanału A
− przebieg z kanału B
− sumę (lub różnicę) sygnałów z obu kanałów
− jednocześnie przebiegi z obu kanałów
Pokazany przełącznik elektroniczny w rzeczy−
wistości jest układem sumującym prądy, dlatego
umożliwia sumowanie przebiegów z obu kanałów.
Zamiast sumy częściej jednak wykorzystuje się róż−
nicę dwóch przebiegów (na przykład, aby pozbyć
się sygnału wspólnego) − właśnie do pracy różnico−
wej potrzebny jest przełącznik odwracający obraz
Rys. 14. Zasada pracy siekanej.
E
LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 3/97
33
Miernictwo
praca siekana. Jak widać z
rysunku 14
, przebiegi
z obydwu kanałów są próbkowane, jakby siekane,
i na ekranie podczas jednego przebiegu podstawy
czasu rysowane są na przemian kawałeczki jedne−
go i drugiego przebiegu. Jak łatwo się domyślić,
w tym trybie nie ma problemu z synchronizacją −
źródłem sygnału synchronizacji musi być przez
cały czas tylko jeden z kanałów.
Dlaczego jednak przy pracy siekanej nie widzi−
my na ekranie fragmentów obu przebiegów, two−
rzących swego rodzaju grzebień, tylko dwa pełne,
czyste przebiegi? Odpowiedź jest prosta − przecież
obraz na ekranie rysowany jest wielokrotnie,
a przebieg siekający nie jest zsynchronizowany
z przebiegiem badanym. Częstotliwość sygnału
siekającego jest rzędu kilkuset kiloherców, można
więc przeprowadzić eksperyment i podać z gene−
ratora na wejścia obu kanałów Y (lub tylko jedne−
go) sygnały, na przykład sinusoidalny i prostokątny,
o regulowanej częstotliwości (około 100kHz).
W pewnym zakresie częstotliwości tego generatora
będzie można zobaczyć, że rzeczywiście oba wy−
stępujące na ekranie przebiegi rysowane są po ka−
wałku.
A teraz pytanie kontrolne: czy w oscyloskopie
dwukanałowym nie wystarczyłby tylko jeden spo−
sób pracy, przemienny albo siekany?
Okazuje się, że nie. Przy częstotliwościach po−
niżej 50Hz podczas pracy przemiennej występuje
silne migotanie obrazu, bo przecież każdy przebieg
rysowany jest podczas kolejnego cyklu podstawy
czasu. Dlatego przy małych częstotliwościach ko−
nieczne jest wykorzystanie trybu siekanego. Nato−
miast przy badaniu przebiegów o czasach rzędu
pojedynczych mikrosekund i krótszych, pracy sie−
kanej stosować nie można, bo okres przebiegu sie−
kającego jest dłuższy niż okres badanych przebie−
gów.
Niektóre oscyloskopy dwukanałowe wyposażo−
ne są w przełącznik pozwalający wybrać pracę
przemienną lub siekaną, w innych przełączanie
trybu pracy odbywa się automatyczne, w zależnoś−
ci od wybranego zakresu podstawy czasu.
Linia opóźniająca
Niektóre droższe oscyloskopy wyposażone są
w tak zwaną linię opóźniającą. Niektórym Czytel−
nikom skojarzy się to być może z linią opóźniającą
stosowaną w torze chrominancji odbiorników tele−
wizyjnych, wprowadzającą opóźnienie sygnału
o 64 mikrosekundy. W oscyloskopie wystarczy li−
nia opóźniającą sygnał badany o ułamek mikrose−
kundy. Linia taka stosowana jest, aby na ekranie
można było oglądać przednie zbocze sygnału.
W praktyce często bada się szybkie przebiegi im−
pulsowe. Początek impulsu, czyli jego przednie
zbocze, przechodzi przez układ synchronizacji
i wyzwala generator podstawy czasu. Na przejście
przez układ synchronizacji i start generatora po−
trzebny jest pewien krótki czas, właśnie rzędu
ułamka mikrosekundy. Gdy plamka rysująca obraz
na ekranie pojawi się z takim niewielkim opóźnie−
niem, krótkie przednie zbocze już się zdąży zakoń−
czyć i nie może być zobrazowane. Obecność linii
opóźniającej sygnał w torze Y gwarantuje, że na
ekranie pojawi się także przednie zbocze badane−
go sygnału.
Rysunek 15a
pokazuje obraz krótkiego
a) bez linii opóźniającej
b) z linią opóźniającą
Rys. 15. Obraz krótniego impulsu.
impulsu w oscyloskopie bez linii opóźniającej,
a
rysunek 15b
− gdy zastosowano taką linię.
W praktyce obecność linii opóźniającej przyda−
je się tylko przy badaniu najszybszych przebiegów.
Brak takiej linii nie jest znaczącą wadą oscylosko−
pu.
Niektórych Czytelników może zaciekawi wia−
domość, że w niektórych starszych oscyloskopach
linię opóźniającą stanowił po prostu kilku, czy kil−
kunastometrowy odcinek przewodu koncentrycz−
nego, który w postaci kilku zwojów umieszczony
był niekiedy z tyłu, na zewnątrz obudowy.
Wyjście kalibratora
Większość oscyloskopów wyposażona jest
w tak zwane wyjście kalibratora. Na wyjściu tym
występuje przebieg prostokątny o częstotliwości
około 1kHz i amplitudzie rzędu 1V.
Sygnał ten dostępny jest nie na standardowym
gnieździe BNC, tylko na nietypowym punkcie
umieszczonym zwykle na płycie przedniej.
Wbrew pozorom, wyjście to nie służy do kalib−
racji współczynników odchylania w torze Y lub
współczynników czasu w generatorze podstawy
czasu (choć w starych oscyloskopach można je by−
ło do tego wykorzystywać).
Sygnał z tego wyjścia służy do kalibracji charak−
terystyki częstotliwościowej używanych sond po−
miarowych.
Więcej informacji na temat sond będzie podane
w jednym z następnych odcinków, teraz wystarczy
wiedzieć, że prawie zawsze przy pomiarach oscy−
loskopowych zamiast zwykłych przewodów po−
miarowych, stosuje się sondy tłumiące sygnał dzie−
sięciokrotnie. Każdą sondę można dołączać do do−
wolnego oscyloskopu, ale ponieważ oscyloskopy
mają różną pojemność wejściową (od 15 do 40pF),
zachodzi konieczność kalibracji sondy, aby uzys−
kać równomierne pasmo przenoszenia.
W praktyce jest to bardzo proste i zajmuje kilka
sekund. Ostrze kalibrowanej sondy (tłumiącej
w stosunku 1:10), należy dotknąć do wspomniane−
go wyjścia kalibracji, a następnie wkrętakiem tak
ustawić trymer w obudowie sondy, żeby uzyskać
Rys. 16. Kalibracja sondy.
34
E
LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 3/97
Miernictwo
Rys. 17. Sposób wykorzystania wobulatora.
skopu pracującego trybie X−Y przy pomiarach
z użyciem generatora przestrajanego napięciem −
wobulatora. Wtedy na wejście X podaje się napię−
cie (zwykle piłokształtne), sterujące także częstotli−
wością przestrajanego napięciem generatora, a na
wejście Y sygnał wyjścia z badanego urządzenia.
Uproszczony schemat blokowy takiego systemu
pokazano na
rysunku 17
. W jednym z poprzednich
numerów EdW w Forum Czytelników przedstawio−
no opis przeróbki prostego oscyloskopu do pracy
w trybie X−Y.
Oscyloskop w trybie X−Y jest też świetnym
wskaźnikiem dla wszelkiego rodzaju charakterog−
rafów, czyli systemów określających charakterysty−
ki napięciowi−prądowe różnych elementów.
Piszący te słowa widział nawet oscyloskop
w trybie X−Y pracujący jako bardzo kiepskiej jakoś−
ci ekran telewizyjny. Co prawda na taki dziwaczny
eksperyment szkoda czasu, bowiem świecąca ziel−
ono, typowa lampa oscyloskopowa nie pozwala
uzyskać poprawnego obrazu TV,
Niemniej jednak elektronik, który poważnie
traktuje swą pasję, powinien mieć oscyloskop, mo−
gący pracować w trybie X−Y.
Ktoś może jeszcze zapyta, dlaczego na ekranie
nie widać momentów przejścia plamki między
dwoma przebiegami przy pracy siekanej, a także li−
nii podczas szybkiego powrotu plamki z prawej
strony ekranu na lewą?
Linie te byłyby widoczne na ekranie, gdyby os−
cyloskop nie posiadał obwodów wygaszania plam−
ki na ten czas. Jak podano w poprzednim odcinku,
regulacja jasności, w tym także całkowite wygasza−
nie plamki, odbywa się przez zmianę napięcia na
jednej z elektrod (siatek) lampy oscyloskopowej.
W dobrych oscyloskopach oprócz obwodów
wygaszania powrótów oraz obwodu płynnej regu−
lacji jasności obrazu, wprowadzono także dodat−
kowe wejście, oznaczane literą Z, które umożliwia
regulacji jasności plamki za pomocą podanego
z zewnątrz napięcia. Takie wejście jest bardzo
przydatne w przy podanych powyżej, bardziej za−
awansowanych sposobach wykorzystania oscylo−
skopu. Właśnie wtedy wykorzystuje się tory X,
Y i Z.
OS−9020
Na
fotografi 4
przedstawiono płytę czołową
najpopularniejszego dwukanałowego oscyloskopu
z oferty AVT, modelu OS−9020A koreańskiej firmy
Goldstar. Właśnie tej klasy przyrząd można polecić
nawet średnio zaawansowanym elektronikom.
Oscyloskop OS−9020A jest najtańszy z całej ro−
dziny OS−9000. Jest oczywiście najuboższy, ale na−
leży mieć na względzie, że większość funkcji do−
stępnych w droższych modelach nie daje jakiś no−
wych, cennych możliwości, tylko ułatwia pomiary.
Pokazany oscyloskop realizuje prawie wszystkie
funkcje, jakie są potrzebne w praktyce (nie można
nim jednak badać przebiegów jednorazowych).
Wyposażony jest w lampę z dużym, prostokątnym
ekranem o wymiarach 10x8cm, posiadajacą we−
wnętrzną skalę.
Przyrząd może mierzyć sygnały od prądu stałe−
go (0Hz) do przynajmniej 20MHz. Ten zakres częs−
totliwości całkowicie wystarczy nawet zaawanso−
wanemu elektronikowi.
przebieg najbardziej zbliżony do prostokątnego.
Na
rysunku 16
pokazano przebiegi ne ekranie
w trakcie kalibracji. Po takim prostym zabiegu son−
da jest gotowa do pracy.
Beam find
Niektóre oscyloskopy wyposażone są w przy−
cisk oznaczony BEAM FIND lub
ïîèñê ëó÷à
. Jak
wskazuje nazwa, przycisk jest pomocny wtedy, jeś−
li nie wiadomo dlaczego obraz “uciekł” z ekranu.
Naciśnięcie tego przycisku rozjaśnia i pomniejsza
obraz. Można wtedy określić, czy przyczyną jest
złe ustawienie pokrętła jasności, przesuwu pozio−
mego lub pionowego, czy też rzeczywiście obraz
uciekł w dół lub w górę pod wpływem dużej skła−
dowej stałej. Jeśli po naciśnięciu przycisku nie
uzyska się żadnego obrazu, lub tylko świecącą
kropkę, to nie pracuje generator podstawy czasu,
czyli najprawdopodobnie w trybie wyzwalanym
źle ustawione są regulatory synchronizacji.
Tryb X−Y−Z
Wszystkie lepsze oscyloskopy dwukanałowe (a
także niektóre jednokanałowe) mają możliwość
pracy w tak zwanym trybie X−Y. Dotychczas omó−
wiono typowe wykorzystanie oscyloskopu, gdy
w torze X pracował generator podstawy czasu. Ale
oscyloskop można wykorzystywać do wielu zadań,
między innymi jako wskaźnik, gdy plamka także
w osi poziomej jest odchylana przez przebiegi po−
dawane z zewnątrz. Na płycie czołowej przyrządu
należy więc szukać pozycji któregoś z przełączni−
ków oznaczonej X−Y. W tej pozycji generator pod−
stawy czasu jest odłączony i zewnętrzny sygnał po−
dawany jest na wzmacniacz i płytki X. Niektóre os−
cyloskopy mają specjalne gniazdo wejściowe
oznaczone INP X lub
âõîä
X. Ale w oscyloskopach
dwukanałowych przy pracy w trybie X−Y zwykle je−
den z kanałów pełni rolę wzmacniacza Y, drugi −
wzmacniacza X.
Większość Czytelników domyśliła się już, iż to
właśnie w trybie X−Y uzyskuje się tak zwane krzy−
we Lissajous opisywane w podręcznikach. Tak, ale
nie tylko. Na ekranie oscyloskopu można na przy−
kład wyświetlić tekst lub rysunki. Oczywiście do
wytworzenia odpowiednich przebiegów trzeba za−
stosować komputer, mikroprocesor lub przynaj−
mniej pamięć typu EPROM lub RAM. Bardzo inte−
resującą możliwością jest wykorzystanie oscylo−
E
LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 3/97
35
Miernictwo
Zakres współczynników wzmocnienia torów
wynosi 1mV/dz...5V/dz. Maksymalne dopuszczal−
ne napięcie szczytowe podawane na wejścia nie
może przekroczyć 250V. Zakres kalibrowanych
współczynników podstawy czasu wynosi 0,2µs/
dz...0,2s/dz, przy czym istnieje możliwość posze−
rzenia go do 0,02µs/dz. Przyrząd może pracować
w temperaturze 0...+40°C, waży 7,8kg i pobiera
z sieci około 40W mocy.
Kolejnym ćwiczeniem dla Czytelników jest
określenie roli wszystkich regulatorów i gniazd
znajdujących się na płycie przedniej.
Wszyscy nabywcy takiego oscyloskopu otrzy−
mują oprócz karty gwarancyjnej oryginalną instruk−
cję w języku angielskim i jej tłumaczenie na język
polski. Uzyskają z nich dokładne dane dotyczace
parametrów przyrządu, a także sporo cennych
wskazówek odnośnie eksploatacji i przeprowadza−
nia pomiarów. Zarówno treść oryginalnej instruk−
cji, jak i staranny polski przekład zasługują na
uznanie.
Właśnie prezentowany oscyloskop posiadający
niemal wszystkie, potrzebne w praktyce możliwoś−
ci, jest przykładem sprzętu, jaki można polecić bar−
dziej zaawansowanym Czytelnikom EdW.
(red)
E
RRARE
H
UMANUM
E
ST
W EdW 1/97 oprócz kilku literówek wytropiliście następujące drobne błędy:
·
W opisie aparatury do zdalnego sterowania modeli (str. 9, pierwsza szpalta) zamiast U1, T1, wspomniano o U4, T3, nato−
miast w tabeli 1 na tej samej stronie w czwartej linii zamiast UM3758−180A/B powinno być UM3758−108A/B.
·
Na str. 15 rys. 12 (Szkoła konstruktorów) zabrakło oznaczenia punktu C − należy go zaznaczyć na górnej końcówce przycis−
ku STOP.
·
W wykazie elementów psychomaszyny (str. 22) rezystor R26 powinien mieć wartość 15
W
, jak podano na schemacie ideo−
wym. Natomiast ostatnie zdanie na stronie 22, dotyczące numeru płytki psychomaszyny, powino brzmieć: ...pod symbo−
lem EdW−012.
·
Na str. 38 w artykule o oscyloskopach zabrakło ry−
sunku 4. Oto on:
·
Na wkładce (str 40) zamieniono podpisy nadajnik −
odbiornik; zabrakło też rysunku ścieżek od strony
elementów nadajnika zdalnego sterowania. Rysu−
nek ten jest na wkładce w dzisiejszym numerze.
·
W opisie prostego generatora w.cz. (str. 41, 42)
wartość kondesatora C4 powinna wynosić 6,8pF,
czyli tak jak podano w spisie elementów. Niemniej
układ będzie też pracował poprawnie z kondensa−
torem C4 o pojemności 68pF.
·
W ”Listach od Piotra” na str. 58 w podpisie rys.
6 zamiast “instalacji alarmowej” powinno być “in−
stalacji zapłonowej”. Na str. 59 na rys. 11 zamiast
I=const powinno być U=const.
·
Przy okazji chcielibyśmy uściślić, że osoba pokaza−
ny na fotografii na stronie 62 nie jest MacGyverem.
Drobne nagrody−niespodzianki otrzymują Piotr Kożuch i Ireneusz Węglowski.
36
E
LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 3/97
(red)
Plik z chomika:
beniekk_22
Inne pliki z tego folderu:
24 proste układy elektroniczne do samodzielnego wykonania -.pdf
(20140 KB)
Oscyloskop − najważniejszy przyrząd pomiarowy 1.pdf
(87 KB)
Oscyloskop − najważniejszy przyrząd pomiarowy 2.pdf
(434 KB)
Oscyloskop − najważniejszy przyrząd pomiarowy 3.pdf
(248 KB)
Oscyloskop − najważniejszy przyrząd pomiarowy 4.pdf
(76 KB)
Inne foldery tego chomika:
15. Nienawistnik
Beniekk
PRYWATNE
zachomikowane
Zgłoś jeśli
naruszono regulamin