24_16.pdf

(665 KB) Pobierz
141319779 UNPDF
Parada gigantów
Niewątpliwie często spotykasz się z nazwą firmy Thomson.
Zapewne znasz sprzęt powszechnego użytku takiej marki.
Wiesz, że Thomson produkuje też szeroką gamę półprzewodni−
ków. Być może jesteś przekonany, że jest to jakaś duża firma
francuska.
Niewiele osób wie dokładnie, co kryje się pod nazwą
Thomson.
Tymczasem sprawa jest ciekawa, bo w grę wchodzi tu nie
tylko produkcja sprzętu powszechnego użytku oraz podzespo−
łów elektronicznych. Dziś Thomson to nie jedna firma. Słowo to
można obecnie znaleźć w nazwach wielu
niezależnych firm, a nawet korporacji.
Wszystkie te firmy są spółkami akcyjny−
mi, w których znaczne udziały ma między
innymi (ale nie tylko) kapitał francuski.
Produkcją sprzętu powszechnego
użytku zajmuje się obecnie koncern zna−
ny jako Thomson Multimedia (wcześniej,
w latach 1988–95 znany jako Thomson
Consumer Electronics) – to on produkuje
odbiorniki telewizyjne, magnetowidy, ka−
mery, odbiorniki satelitarne i zestawy
elektroakustyczne marki THOMSON,
znane także z naszych sklepów.
Istnieje Thomson–CSF Passive Components (dawniej Thom−
son–LCC), który zajmuje się produkcją elementów biernych,
w szczególności kondensatorów.
Artykuł dotyczy jednak nie tej firmy produkującej sprzęt po−
wszechnego użytku, czy podzespoły bierne, tylko korporacji
SGS–Thomson Miicroellectroniics, producenta podzespołów pół−
przewodnikowych. (Na życzenie Czytelników EdW nasza redak−
cja może przedstawić bliżej także firmę Thomson Multimedia
i jej krajowe przedstawicielstwo Thomson Consumer Electro−
nics Poland, obecne od 1991 na krajowym rynku.)
Niektóre produkty zakładu w Malezji
Historia
Na górze strony pokazano logo firmy SGS–Thomson, zawie−
rające stylizowane białe litery ST na niebieskim tle. Na giełdzie
nowojorskiej firma jest znana pod skrótem STM.
Dla praktykujących elektroników historia dzisiejszej firmy
SGS–Thomson Microelectronics to spory kawał historii elektro−
niki. Tym razem sprawa wygląda zupełnie inaczej, niż w przy−
padku firm wcześniej prezentowanych
w EdW. Opisywane poprzednio firmy So−
ny, Motorola, Siemens wzięły początek
od jednego lub kilku założycieli. Inaczej
było z SGS–Thomson.
Przy omawianiu historii nieco starsi
wiekiem elektronicy, być może z łezką
w oku, spotkają znane sprzed lat nazwy
firm, których wyroby kiedyś stosowali,
a które to firmy jakby znikły z rynku. Oka−
zuje się, że wcale nie zniknęły, tylko we−
szły w skład giganta, znanego dzisiaj jako
SGS–Thomson.
Takim sentymentalnym wspominkom
dobrze posłuży wykres zamieszczony obok.
Co na nim widzimy? Gałęziaste drzewo, którego początki
miały miejsce gdzieś w latach pięćdziesiątych, czyli tuż po wy−
nalezieniu tranzystora (co miało miejsce pod koniec lat czter−
dziestych). Gdzie szukać tych początków?
Większość zagadniętych na ten temat powie, że przecież
Thomson to firma francuska, i tam należałoby zapewne szukać
początków. Coś w tym jest, bo Thomson CSF to rzeczywiście
francuska grupa kapitałowa, ale należałoby sprawę trochę
uściślić.
Dziś SGS–Thomson Microelectronics to firma znana z pro−
dukcji szerokiej gamy półprzewodników, począwszy od poje−
dynczych tranzystorów, a skończywszy na najnowocześniej−
szych układach scalonych, zawierających miliony tranzystorów
Największy zakład produkcyjny koncernu – Muar, Malezja
(3700 zatrudnionych)
20
E LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 12/97
141319779.007.png 141319779.008.png 141319779.009.png 141319779.010.png
 
Parada gigantów
w jednej kostce. Ale początki historii półprzewodników to wca−
le nie Francja, nawet nie Europa, lecz Stany Zjednoczone. W la−
tach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych europejskie firmy produ−
kujące półprzewodniki siłą rzeczy musiały opierać się na licen−
cjach i technologiach zza oceanu. Tak było też z firmą SGS, któ−
ra gdzieś w latach sześćdziesiątych zaczęła produkować tran−
zystory na licencji amerykańskiego Fairchilda (czytaj: ferczajlda),
a której udziałowcami byli Olivetti i Telettra. Wszystko pięknie,
ale SGS nie był firmą francuską, a włoską!
Natomiast francuski był niewątpliwie Sescosem. Jak widać
z drzewa genealogicznego, Sescosem nie urodził się od razu,
tylko powstał dość późno, bo w 1969 z firm Sesco i Cosem,
i po drodze wchłonął firmę Ducati, przemianowaną zresztą
w biegu na Mistral. Po drodze następowały zmiany udziałow−
ców (akcje zmieniały właścicieli), a także zmiana nazwy, i oto
od roku 1985 mieliśmy do czynienia z dużą firmą Thomson Se−
miconductor. Tylko w tym momencie można było mówić, że
jest to „czysty francuski” Thomson, bo 100% udziałów miała
francuska grupa kapitałowa.
Koniec lat siedemdziesiątych oraz pierwsze lata osiemdzie−
siąte był bardzo burzliwym okresem w historii
elektroniki. Boom komputerowy związany z wpro−
wadzeniem PC–ta, i idące z tym zmiany zapotrze−
bowania, a także zdecydowane wejście na rynek
tanich producentów japońskich, oznaczały dla nie−
których dotychczasowych, znaczących producen−
tów półprzewodników wielkie kłopoty, a niekiedy
nawet plajtę firmy. Coś takiego stało się udziałem
znanej amerykańskiej firmy Mostek, założonej
w 1970 roku (z udziałem firmy Sprague Electric)
przez kilku inżynierów, którzy odeszli z Texas In−
struments. Mostek zasłynął na początku lat sie−
demdziesiątych swoimi pamięciami o imponują−
cych wówczas pojemnościach 256 bitów, 1024 bi−
tów, 4 kilobitów, czy później 16 kilobitów (kostka
4116 stała się przemysłowym standardem). Mos−
tek pozostanie również w pamięci ze względu na
udział w opracowaniu rewelacyjnego w swoim
czasie kalkulatora inżynierskiego HP–35 (wraz
z Hewlett–Packard). Okres doskonałej prosperity
tej firmy raptownie skończył się w roku 1984. No−
we, znacznie pojemniejsze i nieporównanie tań−
sze pamięci japońskie doprowadziły Mostek do
bankructwa. Tak oto firma, która w 1984 zatrudniała na całym
świecie prawie 10000 pracowników i miała sprzedaż na pozio−
mie pół miliarda dolarów, upadła w przeciągu niecałego roku.
I oto pod koniec roku 1985 Thomson Semiconductors wykupił
Wnętrze zakładu produkcyjnego półprzewodników
Tranzystor mocy wyso−
kiej częstotliwości
większość aktywów bankruta, w tym nazwę, patenty i techno−
logie. Upadłość nie oznaczała, że Mostek nie miał istotnych
osiągnięć w dziedzinie produkcji układów scalonych – wprost
przeciwnie, przez zakup aktywów Mostka Thom−
son wzmocnił swą pozycję na rynku producentów
półprzewodników.
Ale w drugiej połowie lat osiemdziesiątych
walka firm o miejsce na rynku półprzewodników
wcale się nie skończyła. Dlatego w 1984 dwaj
znaczący producenci – francuski Thomson Semi−
conductor (17 miejsce na liście światowych pro−
ducentów) i włoski SGS (20 miejsce na liście) po−
stanowiły się połączyć w SGS–Thomson. W mię−
dzyczasie SGS zdążył już wchłonąć firmę ATES
(wielu Czytelników pamięta nazwę SGS–ATES).
Połączone siły, technologie, możliwości ba−
dawcze i inwestycyjne SGS–a i Thomsona miały
zaowocować umocnieniem pozycji na rynku.
Ryzyko niepowodzenia takiego aliansu było
znaczne, ponieważ w odróżnieniu od wcześniej−
szych tego typu połączeń (np. AMD/MMI czy Na−
tional/Fairchild), które obejmowały firmy z tego sa−
mego kraju, tu w grę wchodziły dwie duże korpo−
racje, z których każda miała inny styl prowadzenia
biznesu, inny sposób zarządzania i innych udziałow−
ców, którzy przecież też mieli coś do powiedzenia
w przyszłej firmie. Część obszarów działalności obu firm pokry−
wała się, i trzeba było wszystko to uporządkować. Dlatego pier−
wsze lata po połączeniu upłynęły przede wszystkim na restruktu−
ryzacji i uporządkowaniu nowej, ponadnarodowej korporacji.
Z drugiej strony takie połączenie rokowało nadzieję na stwo−
rzenie pierwszej, europejskiej, ponadnarodowej korporacji, któ−
ra swą działalnością obejmowałaby nie tylko Europę, ale i Ame−
rykę (a to dzięki wcześniejszemu przejęciu przez Thomsona fir−
my Mostek, dobrze znanej w Ameryce ) oraz nowy wielki rynek
– Azję, gdzie SGS już wcześniej był dość dobrze znany i posia−
dał zakłady produkcyjne (Singapur, Malezja).
Ogólnie biorąc, zarówno SGS, jak i Thomson wcześniej za−
pewniły sobie mocną pozycję w odmiennych obszarach rynku
podzespołów. Połączenie sił dawało też nadzieję na jeszcze
szersze wejście na rynek, dzięki znacznemu rozszerzeniu ofer−
ty. Pozycję tę umocniło dodatkowo wchłonięcie (1989) firmy In−
mos, mającej siedzibę w Wielkiej Brytanii, a zajmującej się od
1978 roku szybkimi pamięciami oraz różnymi układami kompu−
terowymi. Z kolei w 1993 roku zakupiono firmę Tag z zakładem
produkcyjnym w Szwajcarii.
W latach dziewięćdziesiątych podjęto także współpracę z in−
nymi czołowymi producentami w ramach konkretnych projek−
tów o strategicznym znaczeniu.
Pierwszy na świecie
dekoder MPEG–2
(STi3520A)
Fabryka w Crolles
E LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 12/97
21
141319779.001.png 141319779.002.png 141319779.003.png 141319779.004.png
Parada gigantów
Tym sposobem SGS–Thomson zapewnił sobie miejsce
w ścisłej czołówce producentów półprzewodników, a jego ofer−
ta handlowa jest dziś zadziwiająco szeroka. Jednocześnie
wszystkie te zmiany wiązały się ze zmianami akcjonariuszy, czy−
li w sumie właścicieli koncernu. Dziś firmy francuskie mają tyl−
ko około 1/3 udziałów, przy czym, co ciekawe, nie ma już wśród
nich samego Thomsona! Dokładnie tyle samo ma strona włos−
ka, a reszta należy do akcjonariuszy publicznych. Należy więc
mówić nie tyle o koncernie francuskim czy włoskim, lecz o mię−
dzynarodowej korporacji.
W każdym razie dziewięć centrów badawczo–rozwojowych,
31 ośrodków zajmujących się aplikacjami i projektami, a do tego
17 głównych zakładów produkcyjnych w Europie, Stanach Zjedno−
czonych i na Dalekim Wschodzie zatrudnia 26000 pracowników
Kwatera główna korporacji SGS–Thomson Microelectronics
ulokowana jest w Saint Genis we Francji, tuż obok Genewy,
gdzie umieszczono też główną kwaterę korporacji na Europę.
W USA kwatera główna znajduje się w Carrollton (Dallas, Texas),
główna kwatera regionu Azji i Pacyfiku ulokowana jest w Singa−
purze, natomiast Japonia obsługiwana jest przez biuro w Tokio.
W 1996 roku przychody netto firmy wyniosły ponad 4 miliar−
dy dolarów, a zysk netto 625,5 miliona dolarów.
SGS–Thomson jest dziesiątym na
świecie dostawcą elementów półprze−
wodnikowych i jak pokazuje zamieszczo−
na tabelka, prawie trzy procent produko−
wanych na świecie półprzewodników po−
chodzi z zakładów tego koncernu. W pro−
dukcji niektórych podzespołów zajmuje
pierwsze miejsce na świecie – dotyczy to
na przykład monolitycznych układów ana−
logowych, układów ASIC (mixed signal),
dekoderów MPEG, EPROM–ów i EEP−
ROM–ów oraz specjalizowanych układów
dla motoryzacji. Także w dziedzinie ukła−
dów scalonych do elektronicznych kart
identyfikacyjnych, takich jak np. stosowa−
ne w telefonach komórkowych SIM–y,
karty bankowe, telefoniczne, pay–TV, itp.
firma plasuje się na pierwszym miejscu.
Zapewne niewielu Czytelników wie,
że konkurujące z Pentium mikroproceso−
ry 6X86P166+ powstają w fabrykach
SGS–Thomson, choć tylko część z nich
sprzedawana jest pod własnym znakiem
firmowym ST (większość jest produko−
wana dla Cyrixa). Tak więc również
w świecie PC–tów firma ma wiele do po−
wiedzenia i to nie tylko jako dostawca
podzespołów dla wytwórców monitorów
i twardych dysków, ale też jako twórca
i producent wysokiej jakości komputero−
wych systemów multimedialnych, zinteg−
rowanych do jednego „chipu”, którego
koszt nie przekracza 40 dolarów oraz jako
współtwórca procesora multimedialnego
MPACT oraz akceleratora multimedialne−
go RIVA 128. Obecnie firma ma w ofercie
ponad 3000 głównych typów podzespo−
łów i dostarcza je dla ponad 1500 znaczą−
cych producentów finalnych wyrobów
elektronicznych.
Tu na marginesie uwaga: wydawany
przez SGS–Thomson CD–ROM (Data on
Disc) z danymi katalogowymi produkowa−
Udziiałł w świiatowym rynku czołłowych producentów półłprzewodniików
((wg Dataquest))::
miejsce firma
sprzedaż sprzedaż zmiana udział w rynku
w 1995 w 1996
(w 1996)
(mld $) (mld $) %
%
1 Intel
13,172 17,781 +35
12,7
2 NEC
11,184 10,303 –7,9
7,3
3 Motorola
8,722
8,067 –7,4
5,8
4 Toshiba
10,002
8,029 –19,7 5,7
5 Hitachi
8,998
7,953 –11,6 5,7
6 Texas Instruments
7,831
7,064 –9,8
5,0
7 Samsung
8,332
6,464 –22,4 4,6
8 Fujitsu
5,383
4,292 –20,3 3,1
9 Philips
3,854
4,179 +8,4
3,0
10 SGS–Thomson
3,,398
4,,112 +21
2,,9
11 Mitsubishi
5,076
3,913 –22,9 2,8
12 Siemens
3,063
3,029 –1,1
2,2
13 Matsushita
3,474
3,003 –13,6 2,1
14 IBM
3,522
2,740 –22,2 2,0
15 National Semiconductor 2,400
2,380 –0,8
1,7
System FUZZYSTUDIO
nych podzespołów zawiera informacje
umieszczone wcześniej w dziesiątkach
opasłych katalogów (około 17 kilogramów
papieru) i tym samym jest bezcennym
i niewyczerpanym źródłem informacji kata−
logowych dla praktykujących elektroników
– redakcja EdW otrzyma pewną liczbę ta−
kich dysków dla swoich wyróżniających
się Czytelników.
Ostatnie lata były dla firmy dobrymi la−
tami, pomimo że na światowym rynku
podzespołów elektronicznych dało się za−
uważyć szereg niekorzystnych trendów,
w tym ogólny spadek sprzedaży. Wyniki
finansowe pokazują, że SGS–Thomson
nieźle radzi sobie w tych trudnych cza−
sach, a przyjęta strategia rozwoju spraw−
dza się w praktyce. Dowodem międzyna−
rodowego uznania dla osiągnięć firmy
jest m.in. przyznana we wrześniu br.
europejska nagroda jakości EQA1997.
Warto podkreślić, że swoje sukcesy
koncern łączy ze szczególną troską
o sprawy ochrony środowiska naturalne−
go. Fabryki SGS–Thomson spełniają pod
tym względem najostrzejsze wymagania.
W Polsce od niedawna (1996) istnieje
biuro techniczne SGS–Thomson Microe−
lectronics. Jest ono ukierunkowane na
promocję produktów firmy na polskim
rynku oraz obsługę działających w Polsce
producentów sprzętu audiowizualnego,
telekomunikacyjnego, jak również innych
sektorów rynku elektronicznego. Wszyst−
kie większe i mniejsze firmy produkcyjne
znajdą tu pełną informację na temat ele−
mentów półprzewodnikowych, produko−
wanych przez wszystkie fabryki koncernu
SGS–Thomson.
Wzmacniacz mocy audio
((red))
Dyskretne podzespoły dużej mocy
22
E LEKTRONIKA DLA WSZYSTKICH 12/97
141319779.005.png 141319779.006.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin