Obietnica 2.doc

(62 KB) Pobierz
W RODZINIE SPOKÓJ I ZGODA ZAGOŚCI BO ZŁĄCZĘ WSZYSTKICH WIĘZIĄ MEJ MIŁOŚCI

 

 

W RODZINIE SPOKÓJ I ZGODA ZAGOŚCI BO ZŁĄCZĘ WSZYSTKICH WIĘZIĄ MEJ MIŁOŚCI.

Idziemy przez życie z innymi, nie sami. Przychodzimy na świat w rodzinie. Powinniśmy być wdzięczni Bogu i często dziękować MU za to, że urodziliśmy się w rodzinie katolickiej, w rodzinie wierzącej. Jesteśmy przez to odpowiedzialni za siebie nawzajem: rodzice za dzieci, dzieci za rodziców, nie tylko w sprawach materialnych, ale i tych, które odnoszą się do Boga.

Mamy obowiązek modlenia się za siebie nawzajem. Wiemy, jak długo modliła się św. Monika o nawrócenie swojego syna św. Augustyna. Mamy też dawać przykład naszym najbliższym dobrym codziennym życiem. Inaczej mówiąc, rodzina powinna być „małym Kościołem”, w którym poznajemy Boga i Nim żyjemy.

Wiemy, jednak z obserwacji życia codziennego, że tak nie jest. Widzimy wiele rodzin skłóconych między sobą, w których panuje złość, nienawiść, przekleństwo, zgorszenie czy pijaństwo. W takich rodzinach na pewno nie a miejsca dla Boga. Jest w nich miejsce dla kogoś innego, lecz nie dla Niego. Często także rodziny nie mają dość siły, by wrócić na właściwą drogę życia. Dlatego Pan Jezus, dając obietnice św. Małgorzacie Marii zaręcza :

„W rodzinie spokój i zgoda zagości, bo złączę wszystkich więzią mej miłości”.

ON sam, który jest miłością, daje takie zapewnienie, a przecież na NIM możemy polegać bez żadnego ryzyka.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin