Kot Schroedingera.rtf

(2 KB) Pobierz

W 1935 r. jeden z twórców mechaniki kwantowej Edwin Schroedinger zaproponował teoretyczny eksperyment, w którym brał udział nietrwały atom i .... kot w pułapce. Kiedy atom się rozpadnie, otworzy się kurek z trującym gazem, który wypełni pułapkę i uśmierci kota. Mechanika kwantowa nie potrafi jednak precyzyjnie określić, kiedy nastąpi rozpad atomu. Podaje jedynie prawdopodobieństwo tego zdarzenia. Zgodnie z teorią dopóki nie wykonamy pomiaru (czyli np. nie otworzymy pudełka), atom będzie w superpozycji dwu stanów - przed rozpadem i po rozpadzie. A co z kotem? Logicznie rzecz biorąc powinien być jednocześnie żywy i martwy. Eksperyment z kotem, nazywany później kotem Schroedingera, wzbudził gorące dyskusje w środowisku fizyków. - Problem w tym, że teoria kwantowa, mówi, że kot na pewno i żyje i nie żyje. Jednocześnie jedno i drugie. Nikt oczywiście nigdy w tym stanie kota nie zaobserwował. Nie możemy sobie nawet czegoś takiego wyobrazić. Natomiast atomy mogą pojawiać się w "moralnie równoważnych" stanach bez kłopotu. Jeśli one potrafią to dlaczego kot nie? Dopiero w latach 80-tych, dzięki pracom Wojciecha Żurka z laboratoriów Los Alamos i Instytutu Santa Fe (USA), zrozumiano, że układy wielu cząstek łatwiej niż pojedyncze cząstki wypadają z takich dwuznacznych sytuacji (ten proces nazywa się dekoherencją). Ponadto dekoherencja następuje tym szybciej, im większy jest rozmiar układu. (Gazeta Wyborcza, 07.07.00, str. 13)

Ufffff, kot w takim razie został uratowany. O ile mi wiadomo, eksperyment Schroedingera pozostał teoretyczny. Tym niemniej rzeczony Schroedinger powinien zostać ostro potępiony za samą myśl użycia kota w doświadczeniu fizycznym. Bez żadnych eksperymentów wiadomo przecież, że koty bez kłopotu osiągają stany transcendentne. Potrafią na przykład jednocześnie spać smacznie na poduszce i powodować tajemnicze zniknięcia produktów z kuchennego stołu. Potrafią przeciskać się przez otwory, które wymagają przejścia w stan gazowy. Nie ruszając się z miejsca, sama siłą woli mogą strzaskać wazony, porcelanę, szkło.

 

Zdolności psychokinetyczne, metafizyczne, magiczne i mistyczne kotów zostały udowodnione w życiu codziennym i nie wymagają naukowej weryfikacji. 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin