0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 0:00:51:My�la�em, �e b�dziemy dzi� gra� w pi�k�. 0:01:14:Chod�cie! 0:01:16:Chod�cie! 0:01:27:Zosta� Bo-Jay. 0:01:40:Witamy w Ambrose w stanie Iowa.|"Przyzwoitej Spo�eczno�ci" 0:01:55:Dzie� dobry panie Higgins. 0:01:56:Ch�opcy, widzieli�cie co�?|Spad�o tutaj jakie� dziesi�� minuty temu. 0:01:58:Tak, le�y w lesie, przy polanie. 0:02:00:To co� niesamowitego.|Musi pan to zobaczy� na w�asne oczy. 0:02:12:Dok�adnie przed nami. 0:02:29:"W�ADCY MARIONETEK" 0:02:35:W rolach g��wnych: 0:03:02:W pozosta�ych rolach: 0:03:40:Muzyka: 0:03:59:Sam, dobrze Ci� widzie�.|Jak si� masz? 0:04:02:To jest doktor Sefton. 0:04:04:Mary, witam. 0:04:06:Sam, cze��. 0:04:11:A co on tu do cholery robi? 0:04:12:To wa�ne zadanie, Sam. 0:04:17:Przepraszam za tak kr�tk� wiadomo��. 0:04:18:Nie ma sprawy. 0:04:19:Dostali ju� swoje identyfikatory? 0:04:24:Wi�c nazywam si� teraz Cavanaugh? 0:04:25:Jeste�my turystami.|Gdyby kto� pyta� ja jestem Charles Cavanaugh. 0:04:29:Doktor Sefton to twoja siostra. 0:04:31:Moja siostra. 0:04:33:Kt�ra bardzo Ci� lubi,|w typowo prosty i ameryka�ski spos�b. 0:04:37:Wi�c gdzie ona by�a przez ca�e �ycie? 0:04:39:Dr. Sefton jest przydzielona nam z NASA. 0:04:44:Travis, we� m�j baga� je�li mo�esz. 0:04:46:Od kiedy to biuro zatrudnia cywil�w? 0:04:48:Wszystko co teraz musisz wiedzie� to... 0:04:52..�e ona zna si� na pewnych rzeczach,|i dzi�ki temu jest od ciebie cenniejsza. 0:04:55:Wiec ty musisz by� najcenniejszy... jak zawsze. 0:04:57:Naturalnie. 0:04:59:Wi�c gdyby do was strzelano,|kt�r� kul� mam wzi��� na siebie? 0:05:02:Musisz postara� si� obydwie, oczywi�cie. 0:05:18:Oparte na powie�ci Roberta A. Heinlein'a. 0:05:20:Powiedz mi Travis, co jest tak wa�ne, �e wyci�gneli ci� z biura? 0:05:26:Wczorajszej nocy zarejestrowano|wej�cie w atmosfer� czego� niezwyk�ego. 0:05:30:Wy�apa�a to jedna z satelit Keyhole'a. 0:05:37:Dasz mi mo�e jak�� wskaz�wk�? 0:05:39:Widzisz te rozmycie w lewym g�rym rogu? 0:05:42:Tak. 0:05:43:Analitycy m�wi�, �e tam mog�o wyl�dowa� UFO. 0:05:48:I to wszystko co mamy? 0:05:50:Natychmiast wys�ali�my dw�ch agent�w.|Dietman'a i Truly'ego. 0:05:53:Nie wr�cili i nie mo�emy si� z nimi skontakt�wa�. 0:05:59:A inne raporty? 0:06:02:Standardowe, g��wnie z terenu|oraz raporty o l�dowaniu. 0:06:05:I pewna lokalna stacja telewizyjna,|robi�ca o tym reporta�. 0:06:09:Jednoznacznie stwierdzili, �e tam naprawd� wyl�dowa�o UFO. 0:06:14:Natomiast po godzinie zmienili zdanie. 0:06:15:Twierdz�, �e to wybryk kilku ch�opc�w ze wsi,|kt�rzy zbudowali ten "statek kosmiczny". 0:06:23:Niez�y znak. 0:06:30:Scenariusz: 0:06:47:Re�yseria: 0:06:49:Id�cie pierwsi, zaraz was dogoni�. 0:06:50:Ok. 0:06:51:Powiedz mi Mary, co takiego robisz dla NASA? 0:06:54:Moj� specjalo�ci� jest exobiologia. 0:06:56:Exobiologia? 0:06:57:Mmm-hmm. 0:06:58:To nauka o tym, jak mog� wygl�da� obce formy �ycia. 0:07:02:Da rad� z tego wy�y�? 0:07:04:Mmm. 0:07:05:Wygl�da na to, �e twoja praca|to g��wnie zabawa w zgadywanie. 0:07:07:Mieli�my taki �art w szkole,|�e to jedyna nauka,|kt�ra nie posiada swojego przedmiotu bada�. 0:07:12:Wi�c wy ch�opcy jeste�cie z Biura do Spraw Rozpoznania Naukowego? 0:07:15:Tak. 0:07:16:Przed dwoma dniami nie wiedzia�am nawet,|�e takie co� istnieje. 0:07:16:Nie mog�a� wiedzie�, nie jeste�my jawni publicznie. 0:07:23:Technicznie, jeste�my cz�ci� CIA.... 0:07:25:...jednak stary rz�dzi tym jak swoj� w�asno�ci�. 0:07:29:Zap�a� za to, Sam. 0:07:30:Oczywi�cie, Charles. 0:07:33:Trzy, na... uh... lataj�cy spodek. 0:07:45:Sam, s�yszysz co�? 0:07:47:Nie s�ycha� ptak�w. 0:07:50:W�a�nie. 0:07:52:Nie s�ycha� ptak�w. 0:08:15:Trzymaj to w miar� prosto. 0:08:35:Chce pan zajrze� do �rodka?|Tylko dolar wi�cej. 0:08:38:Wi�c to okazja, czy� nie? 0:08:40:Zajrzyjmy wi�c do �rodka. 0:08:42:Dobrze.|Cze��. 0:08:46:Zobaczmy, trzy dolary... 0:08:48:Prosz�. 0:08:52:Du�o zarobili�cie do tej pory? 0:08:55:Oko�o trzysta dwadzie�cia. 0:09:00:Wejd� pierwsza. 0:09:17:Dzi�ki. 0:09:19:M�g�by� mi pom�c? 0:09:21:Dzi�ki. 0:09:28:Dzi�kuj�. 0:09:35:Niech pani wchodzi,|staram si� tu prowadzi� interes. 0:09:38:Nie ryzykuj Mary. To nie wygl�da zbyt bezpiecznie. 0:09:40:Oczywi�cie, �e jest bezpieczne.|Ca�y dzie� wchodzili tam ludzie. 0:09:43:Ona zatrzyma�a si� nawet przed Piratami z Karaib�w wi�c wiesz... 0:09:45:No dalej... 0:09:46:Wiecie co, zatrzymajcie pieni�dze.|My i tak ju� jeste�my sp�nieni. 0:09:50:Chod� Mary. 0:09:52:Chod�. 0:09:53:Dzi�ki, ch�opaki. 0:10:07:Wi�c, Charles? 0:10:08:Zaczekaj chwil�. 0:10:09:Mary?|Nic nie mog�am zobaczy�... 0:10:12:..ale na pewno dzia�o si� tam co� dziwnego. 0:10:14:A co z tymi �ladami przypale�? 0:10:16:Przypalenia by�y prawdziwe. 0:10:19:Co� tu wyl�dowa�o... 0:10:20:Co� tu wyl�dowa�o... 0:10:21:...ale napewno nie ta rzecz. 0:10:22:Wi�c po co to,|po co ta ca�a przykrywka? 0:10:24:Co o tym s�dzisz Mary? 0:10:26:Co� dziwnego by�o w tych ch�opcach. 0:10:28:Pobonie jak z cz�owiekiem przy bramie i tymi w lasach. 0:10:30:A dok�adniej? 0:10:32:Ok, wiem �e to nie kwalifikuje si�|jako naukowa ekspertyza, 0:10:36:|ale kobieta oczekuje stosownej odpowiedzi| w zachowaniu m�czyzny kiedy takiego spotka, 0:10:39:a od niego i tych ch�opc�w|nawet nie otrzyma�am odruchowej reakcji. 0:10:43:Kiedy by�am przedstawiana Samowi, zrobi� tak... 0:10:47:W�a�nie, �e nie. 0:10:49:Cho�by to co robi�am z bluzk�,|powinni pr�bowa� zajrze� w dekolt. 0:10:54:Nie musieliby si� zbyt mocno wysila�. 0:10:56:Sam. 0:10:58:Pojedziemy teraz do tej telewizji,|kt�ra to wyda�a te sprzeczne raporty. 0:11:03:Spr�buj znowu i daj mi zna� je�eli b�dzie tak samo, ok? 0:11:06:Tak.|Chod�my. 0:11:10:Naprawd� tak zrobi�em, gdy si� poznali�my? 0:11:12:Nadal to robisz. 0:11:31:Jarvis zosta� przy aucie. 0:11:33:Dobrze, b�d� tu na was czeka�. 0:11:40:Dobrze. 0:11:44:FCC nie przyjmie tej pomy�ki zbyt dobrze panie Barnes. 0:11:50:Wyt�umaczyli�my wszystko na antenie Mr. Cavanaugh.|Co jeszcze mamy zrobi�? 0:11:54:Padli�my ofiar� praktycznego �artu. 0:11:56:To by�a pomy�ka... 0:11:58:...w gruncie rzeczy jeste�my tylko lud�mi. 0:12:06:Cholera, czy mog�abym po�yczy� pa�skiego d�ugopisu? 0:12:17:Widzia�em obiekt... 0:12:19:...i trudno mi sobie wyobrazi�... 0:12:22:...�e grupa wiejskich ch�opc�w... mog�a stworzy� takie oszustwo. 0:12:26:Czy sugeruje pan, �e moja stacja bra�a w tym udzia�? 0:12:31:B�d�my realistami. 0:12:33:St�j! 0:12:45:Rusza si�. 0:12:51:O m�j Bo�e! 0:12:52:No, no, no... 0:12:54:Co to do cholery jest? 0:12:56:Nasz go��, jak mniemam. 0:12:57:Ostro�nie. 0:13:24:Nie, Sam! 0:13:26:Musimy go zabra� �ywego. 0:13:28:Daj mi ten neseser. 0:13:43:Dzi�kuj� za wsp�prac�, panie Barnes. 0:13:47:B�dzi�my z panem w kontakcie,|do czasu a� zako�czymy nasze �ledztwo. 0:13:55:S� ju� w drodze. 0:13:59:Chod�my, Sam. 0:14:15:Oh, przepraszam. 0:14:19:T�dy. 0:14:22:Billy id� tamt�dy, powstrzymaj ich. 0:14:39:Czy mog� zobaczy� jaki� dokument, prosz� pana? 0:14:41:Sam, prowadzisz. 0:14:42:Jarvis, wsiadaj! 0:14:44:Prosz� si� odsun�� od auta. 0:14:51:Wsiadaj. 0:15:02:Uczepi� si� samochodu. 0:15:10:Odczep si�. 0:15:12:Prosz� go zabra�. 0:15:20:Sam, pozb�d� si� go. 0:15:33:Sam! 0:15:39:To ten dzieciak ze spodka. 0:15:41:Wyrzu� go! 0:15:43:Jarvis!|Jarvis pom� mu! 0:15:58:O m�j Bo�e. 0:16:01:Sam, jeste� ca�y? 0:16:04:Tak, wszystko w porz�dku. 0:16:20:Upewnij si�, �e Langey zrozumie... 0:16:22:...jak wa�ne jest by�my powstrzymali to,|zanim rozprzestrzeni si� dalej. 0:16:25:Chc� ca�kowitego zamkni�cia miasta. 0:16:28:Blokady, wy��czenie �rodk�w masowego przekazu... 0:16:30:Nie mo�esz korzysta� z pomocy lokalnych w�adz,|gdy� oni mog� by� ju� zainfekowani. 0:16:35:�o�nierze, kt�rzy tam si� zjawi� powinni wyda� zakaz zbli�ania si� do blokad na 100 jard�w... 0:16:39:...i pocz�stowa� o�owiem ka�dego kto zbli�y si� na 50 jard�w. 0:16:43:Niech Holland zbierze grup� szybkiego reagowania i zbada miejsce l�dowania. 0:16:48:Nie ma czasu do stracenia. 0:16:50:Dzi�ki. 0:16:52:Powinni zachowa� ca�kowit� ostro�no��, ale chc� by� informowany na bie��co. 0:16:57:Nie spodziewa�am si� ze do tego dojdzie. 0:16:59:Dojdzie do czego? 0:17:00:Pierwszego kontaktu. 0:17:03:A co spodziewa�a� si� E.T.? 0:17:06:Nie, ale by�o by mi�o. 0:17:08:Nigdy nie lubi�em tego ma�ego trolla. 0:17:10:Patrz, jest znowu w swoim �ywiole.|Jest szcz�liwy tylko kiedy nadchodzi kryzys. 0:17:14:Tak, �ywego. 0:17:18:Ma�e zwarcie mi�dzy wami dwoma? 0:17:21:Tak, wiesz on jest moim ojcem. 0:18:00:Wow, to jest niesamowite. 0:18:04:Graves.|Ca�kowicie niewiarygodne. 0:18:05:P�niej b�dzie du�o czasu na zachwycanie si�. 0:18:08:W tej chwili potrzebuje fakt�w. 0:18:11:Ok, oto pierwszy: to nie �yje. 0:18:13:Jeste� pewny? 0:18:15:Brak ciep�a organizmu, aktywno�ci elektrycznej, ruchu. 0:18:19:Gdyby�my odpowietrzyli komor�, by�by niez�y smr�d. 0:18:22:Dali�my temu ostrego kopniaka pr�dem. 0:18:25:Prawdopodobnie uszkodzili�cie uk�ad naczyniowy... 0:18:27:...jednak�e, wi�kszo�� paso�yt�w, kiedy zostan� oddzielone... 0:18:29:Dr Sefton ustali z czym mamy tu do czynienia. 0:18:32:Dobrze, jak chcesz to zrobi�? 0:18:34:Musimy si� dowiedzie� jak to co�,|mo�e kierowa� uk�adem nerwowym cz�owieka. 0:18:39:Najlepiej b�dzie je�eli podzielimy si� na grupy,|a ka�da zajmie si� innym aspektem obcego: 0:18:43:biochemii, fizjologii, rozmna�ania. 0:18:47:Mmm-hmm, endokrynologii. 0:18:48:Chwileczk�, musimy si� dowiedzie� z czym mamy walczy�, i jak z tym walczy�. 0:18:55:Czy to jasne? 0:18:57:Jest 01:00. Za dwie godziny zwo�uj� zebranie w Biurze. 0:19:01:Miejcie co� dla mnie do tego czasu. 0:19:27:Brad, os�aniaj mnie. 0:19:42:Ok, Jim, nagraj to i we� pr�bk� wody. 0:19:47:Jasna cholera. 0:19:55:Mam poczeka�?|Cz�owieku, nie zrobi�bym ci tego. 0:20:00:Hej! 0:20:03:Jakie� problemy w Iowa? 0:20:04:Nie takie jakie macie wy. 0:20:06:S�ysza�em, �e musia�e� za...
EZiu