Sliders [2x04] The Good The Bad The Wealthy (XviD asd).txt

(28 KB) Pobierz
{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{750}{790}Dobrze już, dobrze.
{930}{970}Wszyscy cali?
{995}{1080}Ze wiata pyłu do wiata nawozu.
{1300}{1385}Dzięki ci, Quinnie Mallory,|za wynalezienie zjazdów.
{1450}{1512}Chłopaki, mamy towarzystwo.
{1560}{1600}Jak leci, mały?
{1675}{1708}Co słychać, kolego?
{1760}{1815}Pewnie wydało ci się|to trochę dziwne.
{1825}{1875}Jak to zrobilicie?
{1905}{1980}Jestemy grupš ćwiczšcych magików.
{1995}{2060}Więc jak? Mylisz, że mógłby|dochować tajemnicy.
{2095}{2185}Kowboju, gdzie tu możemy|dostać trochę żarcia?
{2200}{2327}Bar Wall Street jest zaraz przy drodze.|Majš tam 'Specjał Biznesmena'.
{2335}{2405}- Uprzejmie panu dziękuję.|- Dzięki, kolego.
{2410}{2505}Bar zwany 'Wall Street'.|Dziwaczne połšczenie.
{2505}{2565}Żarcie jest żarciem,|a ja jestem głodny.
{2580}{2620}Dzieciaki i ich pistoleciki.
{2640}{2680}Mówišc o chłopcach.
{2695}{2735}Co jest z tym miejscem?
{2770}{2860}Wyglšda jak Dziki Zachód, ale wszyscy|jeżdżš nowoczesnymi samochodami.
{2880}{2940}Z pewnociš nie wyglšda|jak San Francisco.
{2945}{3020}Ale nim jest, tam stoi|wieżowiec Transamerica.
{3100}{3195}- Może to jaki park rozrywki.|- Nie sšdzę, panie Brown.
{3220}{3260}Spójrzcie na ten szyld.
{3305}{3365}'Karabiny i strzelby na zamówienie'
{3385}{3430}Patrzcie na ten sklep sportowy.
{3430}{3495}'Golf, golf,|na strzelnicy'
{3560}{3585}Jest.
{3605}{3640}Co my tu mamy.
{3645}{3680}Stek!
{3685}{3762}Stek z ziemniakami, z jajkami,|stek z łaty wołowej,
{3762}{3870}- stek rib-eye, stek kocisty.|- Stek 'Armadillo'?
{3870}{3955}- Raczej nie sš wegetarianami.|- Mi tam stek pasuje.
{3955}{4015}Nie chcę tylko słuchać|tego wieniackiego miauczenia.
{4015}{4055}Lepiej się przyzwyczajcie.
{4075}{4125}San Francisco, Teksas?
{4155}{4285}Pójdę do najbliższej księgarni lub czytelni|i spróbuję się czego dowiedzieć o tym miejscu.
{4285}{4310}Tu się spotkamy.
{4605}{4660}Chyba ponownie wybrano|Georga Busha na prezydenta.
{4675}{4700}LBJ.
{4720}{4760}Kim jest ten w kapeluszu?
{4765}{4840}Sam Houston, pierwszy|prezydent republiki Teksasu.
{4855}{4905}Przeraża mnie to, że o tym wiesz.
{4915}{4980}Nad barem wisi informator giełdowy.
{4980}{5045}Może wszyscy to maklerzy|i muszš pilnować notowań.
{5315}{5400}- Przestań Jed! To nie z Cliffem masz spór.|- Teraz już z nim.
{5410}{5430}Wstawaj!
{5450}{5480}Jeste cały?
{5495}{5550}Zostaw go.|Słyszałe, chłopcze?!
{5550}{5595}Słyszałem, palancie.|W porzšdku?
{5700}{5750}- To twoja dziewczyna?|- Puć jš!
{5760}{5835}I co teraz?|Będziesz zgrywał bohatera?
{5835}{5870}Jeli będę musiał.
{5965}{6010}On nie ma broni, Jed!
{6575}{6590}Słuchaj.
{6615}{6660}Po prostu stšd wyjdziemy, dobrze?
{6680}{6745}Umieraj jak mężczyzna|lub jak tchórz.
{6765}{6830}Strzelacie jak doliczę do trzech.
{6915}{6935}Raz...
{6995}{7010}Dwa...
{7020}{7060}Chyba żartujesz.
{7060}{7075}Trzy!
{7310}{7345}O Boże.
{7425}{7485}/A gdyby tak dało się podróżować|/do innych wiatów?
{7485}{7580}/Ten sam rok, ta sama planeta,|/inny wymiar.
{7580}{7640}/wiat, w którym Rosjanie|/rzšdzš Amerykš.
{7640}{7720}/wiat, w którym spełniły się|/marzenia o wielkiej karierze
{7720}{7800}/albo wiat, w którym San Francisco|/jest pilnie strzeżonym więzieniem.
{7815}{7870}/Znalelimy wraz z przyjaciółmi|/wrota do innych wymiarów.
{7870}{7940}/Teraz jednak nie wiemy|/jak wrócić do domu!
{8040}{8120}Tłumaczenie: Capoman|napisy.org SubGroup
{8650}{8750}"DOBRZY, LI I BOGACI"
{8810}{8850}Narodziła się legenda.
{9010}{9040}Jeste cały?
{9200}{9235}No i co teraz?
{9275}{9295}Zabiłem go.
{9745}{9770}Zaczekajcie.
{9905}{9970}Kto załatwił Jeda Daltona.
{10040}{10110}Wszystko widzielimy,|to w samoobronie.
{10125}{10190}Hej ty, podejd tu.|Powiedz mu co się stało.
{10190}{10230}Wiesz co o tym, Cliff?
{10230}{10375}To prawda, Dalton chciał odebrać mi wygranš.|Ten człowiek stanšł w mojej obronie.
{10440}{10570}A więc z dobroci serca postanowiłe|zastrzelić doradcę Jacka Bullocka.
{10605}{10660}Chyba musisz pojechać ze mnš, synu.
{10690}{10770}Nie zdziwię się jeli Stowarzyszenie|Prawne się do tego wmiesza.
{10880}{10930}- Stowarzyszenie Prawne?|- Też nie rozumiem.
{10930}{10970}Chyba co z adwokatami.
{10970}{11030}Przecież ci ludzie wszystko widzieli.
{11035}{11070}Powiedzcie mu!
{11070}{11165}Cokolwiek majš do powiedzenia,|mogš to powiedzieć sędziemu.
{11230}{11280}Wracajcie do hotelu, zadzwonię.
{11465}{11495}Duże kłopoty.
{11505}{11530}Już?
{11530}{11615}Aresztowali Quinna za morderstwo.|Zastrzelił kogo.
{11720}{11780}Więc nie należysz do stanowych?
{11820}{11860}Tak włanie mówię.
{11880}{11970}Żadnego stopnia prawniczego,|ani magistra zarzšdzania.
{11985}{12035}Gdzie nauczyłe się tak strzelać?
{12050}{12105}Może powinienem|porozmawiać z adwokatem.
{12120}{12175}Mam chyba do tego prawo?
{12260}{12315}Szeryfie, przyszedł pan Bledsoe.
{12315}{12390}Joe Bob, nie widzisz, że|przesłuchuję podejrzanego?
{12390}{12440}Twierdzi, że przysłali go z góry.
{12445}{12480}Wchod, Billy Ray.
{12630}{12685}- Szeryfie.|- Billy Ray.
{12705}{12760}Pan Bullock chce strzelca.
{12770}{12865}Wiesz dobrze, że nie możesz tak|po prostu zabierać mojego więnia.
{12885}{12945}Pan Bullock chce żeby zrozumiał...
{12945}{13020}...jak bardzo doceni twojš|współpracę w tej sprawie.
{13170}{13185}W porzšdku.
{13210}{13250}Joe Bob, zdejmij mu kajdanki.
{13260}{13325}Nie może mnie tak przekazać.|Jestem waszym więniem.
{13335}{13370}Kodeks Zachodu, synu.
{13390}{13425}Mam zwišzane ręce.
{13855}{13915}Jak to nie ma nic o adwokatach?
{13915}{13990}Jest napisane 'Patrz: Negocjatorzy'.|Nie potrzebujemy negocjatora.
{14005}{14055}Zapytajmy w hotelu.
{14105}{14140}W 1836...
{14140}{14240}Sam Houston został prezydentem|Republiki Teksasu, tak jak i u nas.
{14240}{14280}Gdy Północ walczyła z Południem,
{14280}{14375}Republika Teksasu poszerzała się|na zachód, zajmujšc całš ziemię.
{14375}{14465}Więc nie ma stanu Kalifornia?|Wszystko należy do Teksasu?
{14465}{14530}Stan jest tylko arbitralnš jednostkš politycznš.
{14530}{14580}Nie jest oparty głównie na geografii.
{14580}{14620}Jestecie niemożliwi.
{14620}{14690}Musimy znaleć adwokata dla Quinna|a wy gadacie o geografii?
{14690}{14730}Chyba trafilimy do wiata,
{14730}{14810}gdzie nowoczesny biznes działa|na zasadach Starego Zachodu.
{14825}{14910}Prawnikiem w rzeczywistoci|jest tutaj najemny strzelec.
{14920}{14970}Przezorny zawsze zabezpieczony, panno Wells.
{14980}{15055}Jak mamy mu pomóc, jeli nie wiemy|z czym mamy do czynienia?
{15120}{15140}Czeć, kolego.
{15145}{15210}Sš tu mamo, mówiłem,|że byli w hotelu.
{15210}{15250}Jaime.|Przepraszam.
{15265}{15330}Quinn wyszedł z nieba, jak anioł.
{15330}{15400}Jak w "Potężnych Strażnikach Teksasu" w telewizji.
{15430}{15465}Powiedzcie mojej mamie.
{15470}{15530}Przybył tu by zabić Jacka|Bullocka i Daltona.
{15535}{15590}Jaime, doć tych wygłupów.
{15600}{15635}Przepraszam.
{15640}{15735}W porzšdku, dzieciaki w tym wieku|majš wietnš wyobranię.
{15795}{15850}- Chod.|- Ale on kłamie, mamo.
{16080}{16150}- Tu pracował Dalton?|- Wydajesz się być zdziwiony.
{16150}{16210}Nie sšdziłem, że rewolwerowiec|pracuje w biurze.
{16210}{16290}Dla Drexel-Bullock's pracuje|1300 rewolwerowców.
{16290}{16375}Majš siedziby w Houston, Austin,|Los Angeles i San Antone.
{16410}{16505}Wcišż mamy 3% wzrostu|kosztów utrzymania.
{16535}{16595}Hank, ci ludzie mnie dobijajš.
{16610}{16665}Cóż, jak to się mówi...
{16675}{16720}Zwišzki sš po ty by je rozbijać.
{16760}{16817}Panie Bullock, przyszedł|Billy Ray Bledsoe.
{16845}{16875}Przylij go.
{17005}{17030}Billy Ray.
{17060}{17090}Zamknij drzwi.
{17130}{17260}Ma pan pojęcie ilu strzelców zginęło,|próbujšc dokonać tego co pan, panie...?
{17260}{17320}Mallory.|Quinn Mallory.
{17350}{17405}Ujmę to tak, panie Mallory.
{17425}{17530}Harward, rocznik 93, może organizować|swój zjazd w budce telefonicznej.
{17620}{17655}Skšd jeste, synu?
{17675}{17725}- San Francisco.|- Tutejszy.
{17725}{17800}- To wietnie.|- Nie ma nawet stopnia prawniczego.
{17845}{17880}Indywidualista.
{17890}{17920}Jestem pod wrażeniem.
{17930}{18000}Jed Dalton był szybki...
{18020}{18050}...i bystry.
{18070}{18145}Lecz nigdy nie wyprowadziłby|nas na wyższy poziom.
{18160}{18205}Mam dobre przeczucia co do ciebie.
{18210}{18230}Dziękuję.
{18295}{18370}Billy Ray, oprowad pana|Mallory'ego po naszej firmie.
{18395}{18485}Może uda nam się przekonać|go aby do nas dołšczył.
{18485}{18525}Potem zabierz go na Stare Miasto.
{18525}{18580}Każdy z nich to lubi.
{18590}{18655}- Oczywicie.|- Chcecie żebym dla was pracował?
{18655}{18740}Drexel-Bullock to wspaniała|firma, panie Mallory.
{18750}{18825}Postępowa, wiadoma swej klasy.
{18840}{18895}Przyjazna ludziom.
{18910}{18965}Można w niej dorastać.
{19330}{19395}Jestem w jakim|westernowym barze karaoke.
{19400}{19480}Nie mogę długo rozmawiać.|Wypucili mnie z więzienia.
{19485}{19540}Masz dziwny głos.|Wszystko w porzšdku?
{19540}{19610}Wyjanię póniej.|Wrócę jak najszybciej będę mógł.
{19720}{19770}Zła ze sceny!
{19800}{19830}Co tam, kolego.
{19850}{19880}Wszystko w porzšdku?
{19915}{19945}Dacie wiarę?
{19955}{20075}Przychodzi z ulicy i Jack Bullock|od razu je mu z ręki.
{20105}{20140}Jeszcze kolejeczkę, złotko.
{20150}{20195}Właciwie jest trochę póno.
{20200}{20255}- Powinienem wracać.|- Chyba żartujesz.
{20255}{20305}Daj spokój, dopiero się rozkręcamy.
{20455}{20560}Zabieraj dupsko ze sceny!|Mamy doć twojego wycia!
{20760}{20870}Wieczór dobry, chłopaki.|Przywitajcie goršcymi brawami...
{20870}{20910}...Quinn'a Mallory...
{20910}{20970}...rękę, która zabiła|Jeda Daltona.
{20980}{21050}Powiedz co, mały.
{21130}{21180}- Dalej!|- Wła tam...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin