Tenshi na Konamaiki_03.txt

(14 KB) Pobierz
00:00:03:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:07: Tłumaczenie i Timing: |:: Ayu Maju ::
00:00:10:Korekta: :: Boromir ::   ..:\m/:.. Desarian ..:\m/:..
00:00:13:Niebieski wiatr delikatnie wieje, |a ja wsłuchuję się w poemat fal.
00:00:19:Będšc gotowa wpatrywałam się w miłoć, |tš kolorowš wiecznoć tego nieba.
00:00:30:Chcę być na twoje zawołanie, bšd przy mnie.
00:00:35:Już zawsze mocno mnie obejmuj.
00:00:39:Hey yeah, włanie tam, wspaniały błękit.
00:00:42:Skarbie, delikatnie i przyjemnie.
00:00:45:Teraz boję się tego całego szczęcia.
00:00:51:Hey yeah, wietlisty, wspaniały błękit.
00:00:54:Skarbie, spełnij moje marzenia i zawsze mi ufaj.
00:00:59:Tak się nie da, więc bez słowa, obejmij mnie.
00:01:09:Hey yeah, wietlisty, wspaniały błękit.
00:01:11:Skarbie, spełnij moje marzenia i zawsze mi ufaj.
00:01:17:Tak się nie da, więc bez słowa, obejmij mnie.
00:01:57:To jest ta sławna Amatsuka Megumi.
00:01:59:Taka piękna.
00:02:01:Zupełnie jak dzieło sztuki.
00:02:03:Chcę udekorować niš mój dom.
00:02:06:Dziękuję, dziękuję.
00:02:09:To ręka mężczyzny, |która jednym ciosem pokonuje wszystkich wrogów!
00:02:16:Jeli dalej tak będzie to zrobi się naprawdę niebezpiecznie.
00:02:18:Wszyscy głupi pierwszoroczni, a nawet starsi...
00:02:22:Patrzš na naszš Megumi namiętnym wzrokiem.
00:02:24:Chcš się do niej zbliżyć.
00:02:29:A teraz omówimy obronę Megumi.
00:02:32:Zaczniemy od trzymania "złych" ludzi zdala od niej.
00:02:37:Naszym głównym celem będzie chronienie Megumi i dopilnowanie, |żeby była szczęliwa.
00:02:43:Ładnie! Dobra przemowa!
00:02:45:Powtarzam wam.
00:02:49:Jestemy obrońcami Megumi.
00:02:54:Ukarzemy tych, co trzeba!
00:02:57:Pytanie.
00:02:59:O co chodzi, Soga-kun?
00:03:01:Co się stanie jeli Megumi się zakocha?
00:03:05:W takim razie będziemy musieli życzyć mu szczęcia.
00:03:10:Tak.
00:03:11:To było by smutne, ale nic nie da się na to poradzić.
00:03:13:Rozumiem. Sorry chłopaki, nie martwcie się, |jeli to będę ja to Megumi na pewno będzie szczęliwa.
00:03:24:Jeli jaki dziwak będzie się koło nas kręcił, |to skopcie mu za mnie tyłek, dobra?
00:03:28:On...
00:03:32:On jest jak zabójczy robak.
00:03:37:Megumi-chan.
00:03:43:Takie co często się zdarza.
00:03:45:Ten głupek woła jš wkurzajšcym głosem.
00:03:48:Owija jš i wchodzi do kokonu.
00:03:52:Po pół roku będš takš włanie parš.
00:04:03:Nie ważne co...
00:04:04:My...
00:04:05:Nie pozwolimy na to.
00:04:08:Dajmy z siebie wszystko!
00:04:10:Co to? Też się przyłšczę.
00:04:13:Uh... ach... er, pewnie...
00:04:19:Jestemy kumplami, nie? Nie?
00:04:46:Przepraszam...
00:04:49:O co chodzi?
00:04:52:Um, proszę... przeczytaj to.
00:05:02:No dalej.
00:05:09:Co to za nastawienie?
00:05:11:Dlaczego nie możesz wyglšdać na trochę bardziej szczęliwš?
00:05:14:Nie jestem szczęliwa, |więc nie mogę na takš wyglšdać.
00:05:17:Dlaczego muszę przyjmować takie co?
00:05:21:Cholerne głupie co.
00:05:23:Więc to jest nastawienie mężczyzn? Jakie żałosne.
00:05:25:Jeli ta magia przestanie działać i znowu stanę się mężczyznš...
00:05:31:...to nauczę ich jak zachowuje się mężczyzna.
00:05:37:Jak facet, siłš.
00:05:39:Więc jaki jest ten sposób bycia mężczyznš?
00:05:42:Jak chciałaby dostać ten list żeby cię uszczęliwił?
00:05:45:No... to jest... dokupi znowu nie stanę się mężczyznš.
00:05:49:Powinna przestać tak myleć.
00:05:51:Nie możesz znowu zmienić się w chłopaka.
00:05:53:W końcu wychowano cię na dziewczynę, |jakim facetem chcesz być?
00:05:57:Przestań mówić o rzeczach niemożliwych.
00:05:59:To nie możliwe, nie możliwe.
00:06:00:To wcale nie jest niemożliwe.
00:06:03:Gdy się o tym pomyli, |oprócz brutalnoci jeste tylko zwyczajnš dziewczynš.
00:06:13:Nie mów tak.
00:06:15:Chociaż teraz jestem dziewczynš wewnštrz wcale się nie zmieniłam.
00:06:30:Megu-chan, twoja twarz...
00:06:33:Bez wštpienia, to była reakcja chłopaka.
00:06:37:Ty! Nabijasz się ze mnie, co nie?!
00:06:42:Jeste taka wredna!
00:06:45:O czym one teraz mówiš?
00:06:47:Jaki jest mężczyzna czy co takiego.
00:06:50:Ach, zabójczy robak.
00:06:54:Oh, co za zbieg okolicznoci.
00:06:56:Jak leci?
00:06:57:Diabeł...
00:07:03:Mamy ładnš pogodę, prawda?
00:07:04:Hej, kanji z tenki (pogoda) "ten" |jest takie samo jak "Ama" z Amatsuka, nie?
00:07:09:Kolejny zbieg okolicznoci.
00:07:12:Miki-chan, idziemy?
00:07:14:Pewnie.
00:07:17:Oh, już idziecie?
00:07:18:To do zobaczenia.
00:07:20:Trzymajcie się.
00:07:21:Pa pa.
00:07:28:Więc to jest mały wkurzajšcy robak.
00:07:31:Zupełnie jakby próbował poderwać małš dziewczynkę.
00:07:35:Co za uparty facet.
00:07:37:A przecież wyranie go odrzuciłam.
00:07:42:On wydaje się być bardzo interesujšcy, prawda?
00:07:44:Może spróbujesz się z nim umówić?
00:07:46:Nie gadaj bzdur.
00:07:52:Ach... przepraszam, przepraszam.
00:07:53:Co ty robisz?
00:07:59:Ale farciarz...
00:08:00:Może ja też spróbuję?
00:08:04:Ona tak ładnie pachnie.
00:08:07:Taka mięciutka, a jej włosy dotknęły mojš twarz.
00:08:12:Nic ci nie jest?
00:08:14:Cholera, włanie dlatego mówiłam, |że oni wszyscy sš idiotami.
00:08:28:Um, Megu-chan?
00:08:31:Co jest?
00:08:45:O rety, ręka mi się wylizgnęła.
00:08:48:Przepraszam.
00:08:59:To nie był nawet mężczyzna, to był robak.
00:09:01:Bezwartociowy robak.
00:09:02:Już nie będę zachowywać się jak dziewczyna, |to tylko przycišga robaki.
00:09:09:Wcale nie mówię, że nienawidzę mężczyzn, |ale oni po prostu nie zachowujš się jak mężczyni.
00:09:13:Wszyscy sš niedojrzałymi głšbami.
00:09:19:Gdybym była nimi to bym się tak nie zachowywała.
00:09:22:Byłabym bardziej...
00:09:24:Bardziej?
00:09:33:Bardziej jak... zaraz, co to było?
00:09:36:Bardziej męskim mężczyznš?
00:09:38:Megu-chan.
00:09:43:Ty!
00:09:48:Soga!
00:10:00:Powiedz ser!
00:10:07:Ty...
00:10:09:Tak?
00:10:11:Chyba nie rozumiesz, co powiedziałam.
00:10:16:Już ci to mówiłam, nienawidzę cię.
00:10:24:Megu-chan, nie powinna walić tak prosto z mostu.
00:10:39:Czekaj.
00:10:46:Kocham cię.
00:11:11:Nieważne, i tak cię nienawidzę!
00:11:13:Kocham cię, naprawdę cię kocham.
00:11:16:Po uszy się w tobie zakochałem.
00:11:25:Co ty wygadujesz?!
00:11:26:Mówię, że... chcę żebymy... się pobrali. Proszę.
00:11:30:Wybacz idioto, ale mam tylko 15 lat, |więc z powodów prawnych nie możemy się pobrać.
00:11:35:Głupek, kretyn...
00:11:36:Nie możemy trochę nad tym popracować?
00:11:38:Nie, dlaczego mielibymy nad tym pracować?!
00:11:42:Ile jeszcze będziecie rozmawiać? |Lekcje już się zaczęły.
00:11:55:Co ja wygaduję? Co się ze mnš stało?|Moja twarz zrobiła się czerwona, jak u dziewczyny.
00:12:02:Soga, ten drań, jak on mógł to zrobić?
00:12:05:On jest jak karaluch.
00:12:09:Ach... powiedziałem to...
00:12:22:Nic się na to nie poradzi.
00:12:25:Jeli kto mówi takie co, |nawet jeli go nie lubisz...
00:12:28:Twoje serce bije szybciej, |a twoja twarz robi się cała czerwona.
00:12:31:Naprawdę?
00:12:32:Oczywicie, jeli jeste dziewczynš.
00:12:38:Co? Co? Czy mężczyzna powinien być brutalny w stosunku do kobiety?
00:12:41:Nie mów w takich sytuacjach, że jestem mężczyznš.
00:12:45:Ale to prawda, nawet twoje uszy były czerwone.
00:12:48:Ale już nie sš, nie?
00:12:52:To nie tak, ja wcale nie mylę o tym pajacu.
00:12:56:Tylko...
00:12:57:Tylko?
00:12:58:Tylko gdyby dziwne rzeczy się nie wydarzyły| i gdyby nie zmieniła się w dziewczynę...
00:13:03:To chyba bym go nie spotkała.
00:13:05:Więc o to chodzi.
00:13:07:Ale...
00:13:09:Co jest?
00:13:10:To pierwszy raz, gdy żywisz takie uczucia do chłopaka.
00:13:15:Twoje serce nareszcie zmienia się w serce dziewczyny.
00:13:18:Ahh! Ty! Nawet tak nie mów!
00:13:22:Ale gdyby nadal była mężczyznš i dorastała jak mężczyzna| to w końcu doszłaby do "tego" poziomu...
00:13:31:- Zaraz, to nie możliwe, żeby tak się stało.|- To zupełnie co innego, nie żartuj sobie na takie tematy.
00:13:35:Nawet gdyby umarł to i tak bym go nienawidziła.
00:13:37:Nie musisz tak daleko się posuwać...
00:13:41:Głupia!
00:13:44:Teraz nie musimy martwić się o Sogę.
00:13:48:Cholera.
00:13:54:Że niby ja czuję co do mężczyzny?
00:13:57:Jakie żałosne, ja, |która znowu chce stać się mężczyznš w ciele mężczyzny.
00:14:01:Czekaj.
00:14:03:Nie ma mowy, że to czuję.
00:14:05:Faceci to głšby, głšby!
00:14:12:Megu-chan.
00:14:16:Czeć, czeć.
00:14:17:Ach, głšb!
00:14:19:Czeć, zatrzymaj się piękna dziewczyno.
00:14:24:Mój sempai chce z tobš porozmawiać.
00:14:28:Na chwilę.
00:14:29:Hej...
00:14:31:Ej, nie ignoruj mnie.
00:14:35:Ach... Megumi-san.
00:14:37:Puć mnie, nie mam nic wspólnego z tobš ani twoimi kumplami.
00:14:41:Puć mnie jeli nie chcesz oberwać.
00:14:43:I pomyleć, |że z ust tak ładnej dziewczyny mogłyby pać tak niekobiece słowa.
00:14:48:Jak to oberwać? Ugryziesz mnie w ucho?
00:14:57:Ała.
00:14:58:Dlaczego zawsze używasz brutalnej siły?
00:15:00:Nic na to nie poradzę.
00:15:02:On chwycił mnie za ramię.
00:15:04:Przecież mogła zrobić co innego.
00:15:06:Mogła krzyknšć "Ach!"
00:15:09:Jeste dziewczynš, |więc kto na pewno by ci pomógł.
00:15:12:Żaden facet nie zrobiłby czego tak obciachowego.
00:15:15:Megu-chan, ale ty jeste dziewczynš, prawda?
00:15:17:Nie ważne jak bardzo wyglšdam na dziewczynę...
00:15:19:W rodku zawsze jestem mężczyznš.
00:15:21:I po prostu załatwiam głšba.
00:15:23:A włanie zaczęła lubić chłopaków.
00:15:26:Zawsze chcesz zrobić ze mnie dziewczynę.
00:15:30:Bo jeste dziewczynš.
00:15:32:Ej. Czekajcie, przeprocie.
00:15:37:I zajmijcie się nim dopóki nie będzie usatysfakcjonowany.
00:15:40:Jeli tego nie zrobicie to kto wie, |co może się wam przydarzyć.
00:15:45:Pokonanie tylu ludzi będzie trudne.
00:15:47:Patrz do czego doszło...
00:15...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin