00:01:42:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:01:46:Tłumaczenie i Timing:|...:: Ayu maju ::... 00:01:51:Korekta:|...:\m/:.. Desarian..:\m/:... 00:02:02:Jaka ona piękna... Zupełnie jest|jak anioł, który przybył na Ziemię. 00:02:07:Chcę uczynić jš mojš, ale to jest tak|nieprawdopodobne, że nie ma nawet co o tym myleć. 00:02:12:Samo patrzenie na niš mi wystarczy. 00:02:14:Dzień dobry, Megu-chan! 00:02:18:Kurde, Soga jest naprawdę wkurzajšcy.|Przecież ona nawet go nie lubi. 00:02:23:Zamknij się, głupku! Dlaczego|nie możesz normalnie się pojawić? 00:02:28:Dzisiaj to ty jeste najpiękniejsza na wiecie! 00:02:30:Dzisiaj to ty jeste najgłupszy na wiecie. 00:02:33:Ah, Amatsuka-san, dzień dobry. 00:02:35:Dzień dobry. Możesz mówić mi Amatsuka,|w końcu ja zwracam się do ciebie Fujiki. 00:02:39:Uh, no... 00:02:40:Ah! To nie fair. Dlaczego ja dostałem|"Zamknij się, głupku"! Mi też powiedz dzień dobry! 00:02:47:Jeste naprawdę irytujšcy. 00:02:49:Hej, dzień dobry, Amatsuka-san. 00:02:52:Dlaczego wychodzisz z tej szczeliny? 00:02:54:Żeby zrobić na tobie dobre wrażenie. 00:02:56:Robisz złe wrażenie. 00:02:57:Czyżby dystans pomiędzy nimi zmalał?|Wyglšdajš, jakby dobrze się bawili. 00:03:07:Że co? Powiedziała, że cię lubi? 00:03:11:Dokładnie, powiedziała to czysto i wyranie. 00:03:13:Mi też to powiedziała. 00:03:14:A ja byłem pierwszy. Reszcie|powiedziała tak z litoci. 00:03:19:Byłem taki szczęliwy, mylałem, że umrę. 00:03:23:Czy mi się wydaje, czy ukradlicie mi szansę? 00:03:26:Umm... "nukegake"|[Nukegake: słownik japoński] 00:03:29:Zostawać z tyłu. 00:03:32:Zostawać opuszczonym? 00:03:34:Opuszczony. 00:03:36:To ty odbiegasz od reszty. 00:03:39:To się nazywa zostać z tyłu. 00:03:42:Cholera. Czy mi się wydaje, czy co tu jest nie tak?|Czy normalnie tak łatwo mówi się, że kogo się lubi? 00:03:49:To wcale nie jest normalne. 00:03:54:Ale czy nie jest za silna?|Od tak sobie pokonała gang. 00:04:00:Zeskoczyła z trzeciego piętra|i nic się jej nie stało. 00:04:03:Nie, jej styl jest idealny. To dlatego. 00:04:07:Zstšpiła z nieba. 00:04:09:Jej kopnięcia sš piękne i potężne. 00:04:12:Ale czy to nie jest podejrzane?|Nikt nie zna jej przeszłoci. 00:04:17:Może jest jakim robotem, jak w anime. 00:04:19:Gdyby była robotem to na pewno bym jš kupił! 00:04:22:Przestańcie gadać bzdury. 00:04:24:Nie jest robotem, bo jest za miękka!|To było jak piękny sen! 00:04:29:Co do diabła! 00:04:30:Mam nadzieje, że niebiosa cię ukarzš! 00:04:31:Przesadziłe! Wyrzucamy cię z|Bractwa ochraniania Megumi-chan! 00:04:37:Pójdziemy dzisiaj do ciebie? 00:04:40:Pewnie, czemu nie. 00:04:44:Dobra, odkryjmy sekret boginki! 00:04:47:Tak! 00:04:52:Włanie, co u twojego taty? 00:04:54:Wszystko w porzšdku. 00:05:00:Widziała to pani? 00:05:03:To podglšdacze, podglšdacze, proszę pani! 00:05:32:Tak mylałem, że to będzie co w tym stylu.|Nigdy nie powinienem brać jej na poważnie. 00:05:37:Taka piękna dziewczyna nigdy nie chciałaby|się z nami przyjanić. Żyjemy w różnych wiatach. 00:05:44:Samo patrzenie na niš mi wystarczało. Cóż, powodzenia. 00:05:52:Żegnaj, aniele. 00:06:03:Może go wynajmujš. 00:06:07:Wynajmujš? Przecież czynsz wynosiłby|około piętnacie tysięcy jenów, nie? 00:06:10:A ja byłem poważny. Po raz pierwszy|w życiu byłem poważny. 00:06:23:Jaki ogromny dom. Nie, to rezydencja.|Teraz moje piękne marzenie... 00:06:30:Uczyń mnie swoim sługš. 00:06:32:Uczyń mnie swoim sługš. 00:06:48:To laser! 00:06:50:Głupku, to tylko kamera! 00:06:53:Słucham? 00:06:55:Uh... um... Jestem kolegš z klasy|Megumi-san, moje nazwisko to Soga. 00:06:59:Muszę powiedzieć jej co ważnego|odnonie szkoły. 00:07:03:Kto to? 00:07:04:Kto, kto mówi, że jest kolegš|z klasy Megumi-sama, proszę pana. 00:07:08:Co? 00:07:10:Czy to też jest kamera? Widać mnie? 00:07:14:Podziwiam jego odwagę. 00:07:16:A mi się wydaje, że on jest po prostu głupi. 00:07:18:Giń! 00:07:19:Eh? 00:07:20:Kupa gówna! 00:07:26:To co mówiš bogaci ludzie|nie ma takiego samego znaczenia. 00:07:29:Byłem trochę zaskoczony. 00:07:31:Jak mam mu odpowiedzieć? 00:07:42:Czeć! Jestem gówno! Jest Megumi-san? 00:07:46:Giń! Bakterio! 00:07:52:O co ci kurna chodzi? 00:07:54:Byłem miły, a ty tak mi odpłacasz! 00:07:56:Spokojnie! 00:07:58:Jak miesz nazywać mnie czym w rodzaju bakterii! 00:08:00:Nie czym w rodzaju, on|wyranie powiedział bakteria. 00:08:03:Zamknij się! Znajd sobie|jakie gówno! Ty głupi... 00:08:05:Co ty robisz, starcze! 00:08:08:To Megu-chan. 00:08:09:Megu-chan, nie możesz nazywać|swojego ojca starcem. 00:08:12:To dlatego, że obraża moich goci! 00:08:15:Przepraszam! 00:08:16:Pomocy, Miki-chan! 00:08:18:Gocie? Kto? 00:08:20:Eh? To głupki! 00:08:22:Głupki tu sš! 00:08:23:Tak, jestem głupi! 00:08:25:Niczym się nie różnisz|od poprzedniej rozmowy. 00:08:28:Niesamowite... 00:08:29:To jest... 00:08:30:naprawdę... 00:08:41:To pierwszy raz, gdy kto|zobaczył dom i od razu nie wyszedł. 00:08:46:Więc? Czego chcecie? 00:08:49:Kocham cię! 00:08:53:Wynocha! 00:08:55:Nie, to nieporozumienie. 00:08:57:Ja tylko chciałem pochwalić cię,|że jeste taka ładna. 00:09:01:Możesz mnie wpucić? 00:09:02:Możesz mnie wpucić?|Już nigdy więcej tego nie zrobię. 00:09:04:Wkurzasz mnie! Wracaj do domu, idioto! 00:09:06:Wybacz mi, wybacz mi, wybacz mi! Proszę! 00:09:08:- On jest całkiem słodziutki.|- Już tego nie zrobię, proszę, proszę? 00:09:12:To naprawdę mieszne stworzenie. Gdyby był|psem to bym go przygarnęła. 00:09:15:Więc? Czego chcecie? 00:09:17:I to tylko jeden pokój? 00:09:20:No, um... to duży dom. Zazdroszczę ci. 00:09:25:Głupki, jakš nie fajnš|rzecz włanie powiedziałem. 00:09:28:Jak jest taki duży... to możesz...|uh, tańczyć ile dusza zapragnie! 00:09:35:Kiedy patrzę na duże pomieszczenia|to aż chce mi się tańczyć. 00:09:39:Prawda, że to dziwne? 00:09:42:Dobrze, oszukałem ich. 00:09:43:Proszę, możesz tańczyć. 00:09:45:Eh? 00:09:46:Nie musisz się krępować. 00:09:48:Um... no... hura, więc mogę? 00:10:00:Fujiki, wyglšdasz głupiej niż Soga. 00:10:04:Mężczyni to dziwne stworzenia. 00:10:06:Zgadza się. 00:10:07:Chcesz pójć ze mnš na randkę w tš sobotę? 00:10:09:Ła! A ty skšd się tu wzišłe? 00:10:12:Mylałam, że zamknęłam drzwi. 00:10:14:Właciwie to wszedłem przez to lustro, widzisz? 00:10:17:Woah! Dom ninja. 00:10:20:Czyżby to służyło jako wyjcie awaryjne? 00:10:21:Nie wiem. 00:10:22:Aż do teraz o tym nie wiedziałam. 00:10:24:Co to? 00:10:25:W każdym razie, ustalmy co|będziemy robić na randce. 00:10:28:A kto z tobš pójdzie, kretynie? 00:10:30:Zabiorę cię gdzie tylko chcesz.|Nie krępuj się. 00:10:34:Dobra, Brazylia. 00:10:36:B-ra-zy-lia. 00:10:38:Druga strona wiata. 00:10:40:B--Bra... Dobra, co wykombinuję. 00:10:47:To obietnica. 00:10:51:Czekaj! To był żart. Nie chce jechać do Brazylii. 00:10:54:Jakie straszne. Naprawdę wyglšdał|jakby chciał co wymyleć. 00:10:57:W takim razie dokšd? Gdyby do|Brazylii to musiałbym popełnić przestępstwo. 00:11:04:Ale jestemy tylko przyjaciółmi. Dlaczego mielibymy|tak znienacka się umawiać? To dziwne. 00:11:09:W takim razie pójdmy na randkę jako przyjaciele! 00:11:11:Tak, jeli jak przyjaciele to może i ja powinienem pójć. 00:11:21:Poważnie? 00:11:22:Tak, ja też idę. 00:11:25:Pójdę, nie ważne co. 00:11:26:Absolutnie pójdę. Nawet jeli zginę. 00:11:29:O, ja też! 00:11:30:Ty tańcz! 00:11:32:Tak tak, tańcz. Dobrej zabawy. 00:11:37:Gdyby jeszcze jaki idiota się dołšczył|to nie mogłabym tego wytrzymać. 00:11:40:Ten dupek Fujiki włanie stracił szanse. 00:11:42:Teraz tylko pozostał ten kretyn. 00:11:44:Idę. Idę. 00:11:46:Zobaczę Megumi-san w innych ubraniach. 00:11:49:Ja też... lalalala... idę lalala...|ja też. Idę, absolutnie idę! 00:11:59:On... 00:12:00:Nie można go lekceważyć... 00:12:02:Oni tak na poważnie. 00:12:03:Może i wyglšdajš jakby żartowali,|ale sš miertelnie poważni. 00:12:06:Absolutnie idęęęę. 00:12:10:3 mężczyzn się o ciebie kłuci. To marzenie kobiety. 00:12:16:Muszę wam co powiedzieć. 00:12:19:Co? Co chcesz powiedzieć? Przestań! 00:12:22:Przepraszam, ale tak naprawdę jestem... 00:12:31:...mężczyznš. 00:12:49:Tak naprawdę jestem mężczyznš. 00:12:50:Dlatego nie chodzę na randki. 00:12:54:Nie chcecie umawiać się z innymi facetami, prawda? 00:12:57:M-ę-ż-c-z-y-z-n-a? 00:13:00:Mężczyzna? 00:13:02:Um... no... 00:13:06:Jednym słowem nienawidzi was. 00:13:09:Więc wynocie się stšd miecie. 00:13:11:Ooh, Megu-chan, nic ci się nie stało? 00:13:14:A ty jak tu wlazłe? 00:13:17:Jak wszedłem? 00:13:21:Przez to tajne przejcie. 00:13:24:Ej ty, nie buduj czego takiego|w cudzych pokojach! 00:13:27:Megu-chan, nie możesz mówić|do swojego taty "Ej ty!". 00:13:31:"Ej ty!" jest w sam raz! 00:13:32:Tatu naprawdę się o ciebie martwił.|Przyprowadzać tutaj jaki mężczyzn. 00:13:40:Naprawdę się martwiłem. 00:13:43:Nigdy nie wiesz, co może się stać,|gdy przebywasz z takimi bestiami! 00:13:46:Bestia. 00:13:47:Bestia. 00:13:49:To prawda, jest o co się martwić. 00:13:51:To prawda. 00:13:54:Ale nie rób dziwnych wejć do mojego pokoju! 00:13:57:Megu-chan, musisz bardziej uważać na swój wyglšd. 00:14:02:Nawet tatu czasami ma ochotę cię posišć. 00:14:06:To pan jest bestiš! 00:14:08:Aż tak atrakcyjna jest Megu-chan. 00:14:11:Tato, ty głupi idioto!!! 00:14:13:Więc to jest ten stary piernik,|który wychował Megu-chan jak chłopaka. 00:14:17:Mężczyzna? Czym jest mężczyzna? 00:14:19:Co to może znaczyć? 00:14:20:Mężczyzna. Nie przeszkadza mi, że jest facetem. 00:14:24:W każdym razie, zostawiam ci sprej. 00:14:27:Nie ważne. Id już sobie! 00:14:31:Tędy? 00:14:33:Megu-chan, bšd bardzo ostrożna. 00:14:35:Zamknij się! No już, wynocha! 00:14:40:Jak mówiłam, jestem mężczyznš. 00:14:42:Rozumieci...
FatumTech